Zobacz pełną wersję : huczący napęd rozrzadu
Witam!
Zagadka jak w temacie. Po ok. 25 tys.km od wymiany paska, napinacza i pompy (gates, koyo, gmb) pojawiło się huczenie/świstanie w stylu "przeciąg wiatru" :D dobiegające z okolic rozrządu. Wyeliminowałem osprzęt więc była pewność. Odkręcenie koła pasowego okazało się nazbyt problematyczne więc auto trafiło do warsztatu z kluczem udarowym, gdzie po zdjęciu osłon stwierdzono że "tu nic nie ma" ale profilaktycznie i okazjonalnie nakazałem wrzucenie nowego paska i napinacza (marki j.w.). Stary napinacz miał lekki luz a pasek moim zdaniem był nieco za mocno napięty uwzględniając że zrobił już 25 tys.km. Po wymianie tychże huczy/świszczy mniej, ale to dalej nie to. Raczej odpuszczam dalsze dłubanie i szukanie na siłę... no właśnie czego? Padła opcja że to już stare koła napędowe i tak będzie, chyba że je wymienić, ew. kombinować z paskami innych producentów. Stary pasek nie wygląda żeby sie "gryzł" z kołami, jeżeli to tylko efekt dźwiękowy to niech już sobie będzie, trzeba się przyzwyczajać do nowych dźwięków w starym samochodzie ;)
A jesteś pewien że to na pewno rorząd a nie może łożysko/napinacz od klimy, wspomagania lub też alternatora, bo przy rorządzie się poluźnia te paski może dlatego jest teraz różnica w działaniu.
Tak jak wspomniałem (może niejasno), huczenie osprzętu wyeliminowałem na wstępie zrzucając wszystkie paski - hałas bez osprzętu (wspomy, klimy i altka) był dalej taki sam.
U mnie wydaje dziwne dźwięki od wymiany rozrządu i na 99% jest to pompa wody (GMB). Jak dotąd zrobiłem ok 1000 km i sytuacja nie bardzo się zmieniła.
Skąd wiesz że to pompa wody? Coś się dzieje z układem chłodzenia? U mnie była OK, żadnych wycieków czy luzów, więc została.
Zaczęło wyć po wymianie, znajomy mi to sprawdzał i to jest najprawdopodobniej to. Wynikać może z tego że jak pompa jeszcze nie była zamontowana to trochę ciężko chodziła. Inny znajomy ponoć też miał coś podobnego po wymianie pompy (też GMB) a nie miałem okazji się zapytać czy już przestało.
U mnie też zaobserwowałem objawy o których pisze mirasek . Nie przypominam sobie, aby występowały one przed wymianą rozrządu, ale auto miałem chyba miesiąc i może ich po prostu nie zauważałem. Są to takie dziwne jakby świsty , ciężko je określić. Też zmieniłem pompę na GMB, ale czy to jej wina, trudno powiedzieć. Być może jakieś łożysko od alternatora, klimy albo wspomagania. Dziwne jest też to że te objawy nie występują cały czas. Dwa dni słychać, dzień spokój, później znowu itd.
Nie mam zbytnio możliwości, żeby włożyć na próbę starą pompę, którą ciągle mam i sprawdzić, czy to huczenie ustało. Cóż pożyjemy - zobaczymy. W czasie jazdy tego huczenia i tak nie słychać, jedynie na postoju.
nie wiem czy to będzie i u Was ale u mnie rolka huczy i wydaje w sumie taki dziwny dźwięk, a i pasek jest za bardzo napięty. W sobote za to sie biorę.
a i pasek jest za bardzo napięty
dokładnie, pompa wody wyje gdy pasek jest za mocno napięty!
@wojti
Ja akurat wyeliminowałem te opcje, rolkę i pasek rozrządu dałem nowe, jest lepiej ale nie do końca...
@meltoner
Na początek pozrzucaj kolejno paski osprzętu i słuchaj, bo to może być faktycznie napinacz klimy czy łożyska alternatora, a nawet stare paski wielorowkowe też potrafią dziwnie hałasować. Dopiero potem możesz myśleć o dłubaniu w rozrządzie.
SPUTNIK1957
25-05-10, 19:17
A może na huczenie pompy ma wpływ jakość plynu chłodniczego? , bo przecież takie np. orlenowskie petrygo to sie moze nadawać do zalewania ciagników i to nie bardzo bo po nim rdzewieja cześci.
Zbyt mocno napięty pasek rozrządu :cool:
ja mam to samo od wymiany rozrządu.. i nie chce nic mówic ale chyba tez pompa GMB.
rozmawiałem z mechanikiem.. i powiedział ze pasek ma inne ząbki niż ten wczesniej i stąd ten dzwięk... po kilku kilkunastu, tysiącach km powinno się uspokoić.
tak przy okazji : czy auto odpali bez paska alternatora, a jeśli tak to czy nie rozładuje szybko akumulatora?
na chwile nie powinno sie rozładowac...
Odpali i jak minutę, dwie pochodzi to nic mu nie będzie chyba że aku już padaka ;)
W mojej nie jest to typowy łożyskowy huk/szum, więc może to faktycznie hałasują ząbki paska po kółkach jak zasugerowano w warsztacie. Na świeżym pasku jest lepiej więc może to to? :confused:
gdzies kiedys na jakims forum czytałem chyba accorda.. o takim dzwięku... gośc dłubał dłubał aż wydłubał...
wymienił rozrząd i własnie taki wdzięk zastał w silniku... chyba z 3 razy wymieniał ten rozrząd aż okazało sie własnie ze to pasek rozrządu a dokładnie jego zęby.
ja mam bardzo podobny dzwięk do tego:
http://www.youtube.com/watch?v=shMCT7yuXpA
do tego tez podobnie przy dodawaniu gazu.. ale nie aż tak mocno...
http://www.youtube.com/watch?v=Tu5iLJ1hv_Q
pozdro!
A to czasem nie wina napinacza? Może rolka jest zbyt mocno dokręcona? Czy była dokręcona z odpowiednią siłą kluczem dynamometrycznym?
Może rolka jest zbyt mocno dokręcona?
Miałeś na myśli czy pasek jest właściwie napięty?
Miałeś na myśli czy pasek jest właściwie napięty?
miałem na myśli czy napinacz rozrządu nie jest zbyt mocno przykręcony.
no raczej dobrze przykręcony jak robił to mechanik to chyba wiedział ocb...
A przy rolce nie ma samonapinacza???
A przy rolce nie ma samonapinacza???
jest. ale zauważcie, że nie pytałem o to czy pasek rozrządu nie jest zamocno naprężony, tylko czy napinacz nie jest zbyt mocno przykręcony. Nie widzicie róźnicy? :/
no raczej dobrze przykręcony jak robił to mechanik to chyba wiedział ocb...
może i wiedział, a może i nie. tego nie wiemy
Jeżeli chodzi Ci o tą śrubę który przechodzi przez napinacz to ona niema nic do rzeczy. Jak byś ją miał za mocno dociągnąć to byś albo urwał śrubę albo zerwał gwint w bloku.
W poprzednim aucie miałem identyczny problem zainwestowałem w wymianę łożysk w alternatorze potem wymieniłem paski klinowe i kółka osprzętu i dolne koło pasowe ( wszystko kupowałem w ASO VW więc pare groszy to kosztowało ) a dźwięk nadal był. Rozrząd oczywiście też nowy razem z pompą wody. Po wszystkim dowiedziałem się że winne jest górne kółko rozrządu na którym zęby są już delikatnie wyślizgane z upływu kilometrów i to ono wydaje takie odgłosy . Lecz cena nowego w ASO to był koszt rzędu 300 zł i odpuściłem a Tata nadal jeździ tym Passatem i nadal huczy :D :D
(...) dowiedziałem się że winne jest górne kółko rozrządu na którym zęby są już delikatnie wyślizgane z upływu kilometrów i to ono wydaje takie odgłosy .
Być może ; na Youtube spotkałem się z kilkunastoma podobnymi sugestiami,ale większość twierdziła, że objawy powinny ustąpić po 10-15 tys. mil.
Jeżeli chodzi Ci o tą śrubę który przechodzi przez napinacz to ona niema nic do rzeczy. Jak byś ją miał za mocno dociągnąć to byś albo urwał śrubę albo zerwał gwint w bloku.
nie będę się spierał ale zbyt mocne dociągnięcie tej właśnie śruby też może powodować dziwne objawy
no to zobaczymy.. ja mam narazie 7 tysi km nastukane :P
U mnie ten to świszczenie-wycie brzmi następująco, dla zainteresowanych nagrałem TUTAJ (http://www.youtube.com/watch?v=4MZ5mx2Rc8k):
Czy u was ten dźwięk jest podobny?
Dla mnie jest cholernie irytujący.
brzmi jak by smok ział ogniem:)
brzmi jak by smok ział ogniem:)
w środku mniej słychać : TROSZKĘ (http://www.youtube.com/watch?v=8mRcrVrHlEY)
Jak masz to zamienić się z kimś na rolkę czy coś takiego i zobacz.
rolkę wymieniałem przy okazji wymiany rozrządu (i pompy wody), tj. niespełna 3 tys. km. Wolałbym spróbować z wymianą górnego koła zębatego, albo alternatora. Jednak samemu nie mam jak tego zrobić, a z mechanikami to wiadomo jak jest...
Na razie tak muszę jeździć, a nuż ten pasek się dotrze i sprawa się sama rozwiąże.
Ja też mam podobny problem. Tydzień temu z okolic rozrządu/osprzętu zaczął się wydobywać dosyć słyszalny dźwięk, który mógłbym okreslić jako metaliczny gwizd z lekką nutką terkotu. Jest on słyszalny od obrotów jałowych do samej góry i jego natężenie i częstotliwość terkotu rośnie wraz ze wzrostem obrotów. Wiem, że najpierw trzeba by wykluczyć osprzęt, ale chwilowo nie mam takiej mozliwości i samochód musi jeździć z takimi objawami. Chce tylko zapytać, czy jest duże prawdopodobieństwo, że to rozrząd bo wiadomo, że wolałbym nie ryzykować jego awarii. Rozrząd był wymieniany jakieś 30 tys km temu. Chciałbym wierzyć, że to np. łożysko alternatora, tylko ten terkot mi nie pasuje.
Jest duże prawdopodobieństwo, że to pompa wody. Lepiej to sprawdź - ja niedawno tak miałem i musiałem wymieniać rozrząd przez fatalną pompę wody...
Osłuchałem dzisiaj silnik za pomocą mojej magicznej rury osłuchowej i hałas wyraźnie dobiega z okolic alternatora, więc to raczej nie pompa wody. Hałas pojawił się też w momencie odwilży i po tym jak honda zakopała się kilka razy w błocie. Więc na razie obstawiam alternator. Jak bede miał możliwość to zrzuce pasek klinowy od alternatora i się okaże czy to on jest winowajcą.
Tak przy okazji, głupie aczkolwiek króciutkie pytanko: jak dokładnie zrzucacie pasek od alternatora. Jak wiadomo jest on najbliżej silnika, więc zeby go ściągnąć trzebaby ściągnąć najpierw A/C i wspomagania. Chciałbym właśnie wyeliminować alternator na chwilkę, ale nie chce mi się odkręcać wszystkich pasków. Da się to zrobić?
Zluzuj na maxa ale ryzykujesz małe zamieszanie jak pasek podejdzie pod ten od klimy :)
Mam problem z hałasem z rozrządu. Dźwięk rzężenie jak na tych wszystkich filmikach ale dodatkowo jak silnik się rozgrzeje to zaczyna świszczeć jakby łożyska w napinaczu nie było. Na początku delikatnie tylko przy schodzeniu z obrotów a teraz nonstop. Kpl rozrząd 40tyś temu wymieniany. Dla pewności wymieniłem napinacz skf i pomogło na może 1000km. Jak staje przed pasami to ludzie się patrzą jak na debila co nie dba o auto :) Wady jakiejś konkretnej marki paska/pompy? Dodam że paski osprzętu zrzuciłem i hałas został.
edwardtaxi
12-03-12, 17:15
Meltoner i jak tam efekty? Zdiagnozowałeś może czy to wina alternatora? U mnie jest ten sam problem (identyczny słyszalny dźwięk) tyle, że pojawił się tuż po wymianie rozrządu.
Meltoner i jak tam efekty? Zdiagnozowałeś może czy to wina alternatora? U mnie jest ten sam problem (identyczny słyszalny dźwięk) tyle, że pojawił się tuż po wymianie rozrządu.
Może jest źle naciągnięty...
Czy ktoś może wie jakie łożyska pójdą do alternatora w silniku 1.5 vtec-e 98r?
Może jest źle naciągnięty...
Najdziwniejsze jest to, że nie potrafię tego hałasu dokładnie zlokalizować. Raz słyszę go jakby z alternatora, innym razem jakby spod pokrywy zawory gwizdały, a jeszcze innym jakby pasek rozrządu. Jedno jest pewne, nigdy nie ma tego hałasu na zimnym silniku. Występuje jak silnik jest dobrze rozgrzany i to przy obrotach 1-2 tys. Akurat w tym zakresie obrotów silnik pracuje bardzo rzadko.
Byłem u mechanika, który wymieniał mi rozrząd i on stwierdził, że nowy pasek jest nieułożony i można śmiało jeździć. Tak więc przejechałem już ponad 20tys km i jest cały czas to samo, tj ani lepiej ani gorzej. Generalnie auto śmiga bardzo dobrze, a do tematu wracam jak mi się nudzi i nie mam co robić, ale widzę że nikomu nie udało się rozwiązać problemu.
Czy ktoś może wie jakie łożyska pójdą do alternatora w silniku 1.5 vtec-e 98r?
TUTAJ (http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?45768-%A3o%BFyska-alternatora-D-seria&p=680610#post680610)znajdziesz odpowiedź
Jest duże prawdopodobieństwo, że to pompa wody. Lepiej to sprawdź - ja niedawno tak miałem i musiałem wymieniać rozrząd przez fatalną pompę wody...
co to znaczy fatalną pompę wody? była już stara, czy nową kupiłes i miała jakąś wadę?
Kupiłem nową, która okazała się jakąś chińszczyzną. Dałem się nabić w butelkę, moja wina. Nie miałem pojęcia, że tak się to może zakończyć i że w ogóle coś takiego na rynku jest dostępne...
edwardtaxi
13-04-12, 00:07
Dziś uporałem się z problemem i dźwięk pokazany na filmikach to kwestia źle napiętego paska rozrządu, a dokładnie tego że jest za bardzo napięty a co za tym idzie huczenie powoduje rolka napinacza. Alternator nie ma tu nic do rzeczy. Więc jeżeli jeszcze ktoś ma taki sam problem pozostaje mu samemu próbować swoich sił lub podjechać do kogoś kto sie zna a nie mówi, że się zna :)
popieram, ja u siebie (po lekturze tego tematu) również korygowałem napięcie paska rozrządu i faktycznie huczenie znikneło, regulacje naciągu zrobiłem wg manuala a tam jest bardzo fajnie rozpisane jak się powinno naciagać,
edwardtaxi możesz mi powiedzieć czy u ciebie to huczenie było cały czas, bo u mnie wystepje tylko jak silnik jest rozgrzany, jak jest zimny to nie ma tego dźwięku.
Tak, czy inaczej zamówiłem już nowy alternator (dojdzie w poniedziałek) i mam nadzieje że to rozwiąże problem u mnie.
edwardtaxi
15-04-12, 01:01
Tak na zimnym zaraz po zapaleniu nie było huczenia. Pojawiało się dopiero po krótkiej chwili. Ja będąc na regulacji zaworów i innych bzdetach przy okazji poprosiłem mechanika o zdiagnozowanie tego problemu. Od razu postawił na zły naciąg paska rozrządu mimo że sugerowałem mu alternator.
A napisz tak swoimi słowami jak ten pasek się reguluje, bo dostęp jest wybitnie skromny. Wystarczy wyciągnąć tę zaślepkę w osłonie?
Swoja drogą to dziwne, że dźwięk pojawia się po nagrzaniu.
może go nie słychać bo dopiero jak materiał się rozgrzewa to zaczyna dawać znać? (takie moje szybkie przemyślenia) Regulujacje paska robisz tak . Ja ściągnąłem osłone poluzowałem rolke tak żeby pasek się poluzował po czym dokręciłem rolke. Zrobiłem sześć obrotów na wale korbowym w stronę przeciwną do wskazówek zegara, po 6 obrocie zatrzymałem rozrząd na znakach (góra na linii głowicy, dół na strzałce), poluzowałem lekko rolke, obróciłem rozrząd o 3 ząbki w tą sama strone dokręciłem pasek kluczem dynamometrycznym i narazie gra gitara, nic nie huczy. Jeśl ktoś nie ma manuala to niech go sobie pobierze i na stronie 6-16 jest to dokładnie rozpisane. Można to zrobić bez sciagania osłony rozrządu ale ja wolałem mieć widok na cały mechanizm
Można to zrobić bez sciagania osłony rozrządu ale ja wolałem mieć widok na cały mechanizm
wojti masz na myśli górną i dolną osłonę, czy tylko górę? Górną może jeszcze bym ściągnął, ale całej osłony to za bardzo mi się nie uśmiecha, bo trzeba też pewnie i koło pasowe ściągać.
Jak będę miał trochę czasu i trafię na bezwietrzną pogodę to się tym zajmę na poważnie. Na parkingu nie ma lekko.
Gdyby ktoś pytał, to u mnie po wymianie alternatora zrobiło się wyraźnie ciszej, ale ten irytujący dźwięk pozostał.
ja zdejmowałem całą osłonę i górną i dolną chociaż manual mówi że nie trzeba, mimo wszystko wolałem sam osobiście mieć wgląd w to co się tam dzieje :)
ja zdejmowałem całą osłonę i górną i dolną chociaż manual mówi że nie trzeba, mimo wszystko wolałem sam osobiście mieć wgląd w to co się tam dzieje :)
A jak byś wytłumaczył powód dla którego trzeba wykonać pełny obrót wałem ( ty zrobiłeś 6) a później jeszcze o 3 ząbki, i co wspólnego z napięciem paska mają znaki na kole rozrządu ?
Tak na marginesie, ile ci to zajęło czasu?
6 obrotów ma na celu prawidłowe ułożenie paska, pokręcisz i on tam się poukłada na kołach rozrządu i na dole i na pompie i na górze (żeby było lżej wykreciłem świece). 3 ząbki dociągasz dlatego że jak zrobisz zwykłe 6 obrotów to rozzrząd zatrzymuje się w miejscu w którym napis UP jest na górze koła rozrządu to W tym momencie pasek jest bardzo luźny bo nie ma go co wciągać (Zauważ że jak robisz obrót rozrządem to pasek się napina, będzie moment gdzie będziesz czuł opór i moment w którym rozrząd sam przeskoczy stąd te 3 ząbki). A co mają wspólnego znaki na głowicy z napięciem paska? Ustawiasz sobie na znaki rozrząd i od tego liczysz 3 ząbki (mowa o górnym kole rozrządu)
W obecnej chwili rozebranie rozrządu i złożenie go bez stresu zajmuje mi ze 2 godzinki. Przy spięciu zrobiłby to szybciej ale po co?:)
Być może będę musiał wymienić dolny uszczelniacz pompy olejowej więc może zrobie fotostory?
No i walczyłem dzisiaj z tym paskiem od rozrządu i zawory miałem zamiar sprawdzić. Walczyłem, ale poległem na górnej osłonie paska rozrządu... Czy do jej ściągnięcia na pewno wystarczy ściągnąć tylko pokrywę i wykrecić 2 śrubki???
Pamiętam, że ściągałem tę osłone na jakimś szrocie i wszystko poszło jakoś w mierę gładko, a dzisiaj taki zonk. Część od strony auta jeszcze jakoś odklipowałem, ale tej z przodu nie dałem rady, bojąc się połamania czegoś. Blokowała ją ta poduszka silnika i przewód od wspomagania.
Czy muszę je też odłączać??????
przy okazji zauważyłem na pokrywie taki osad drobinek z paska, to tez chyba nie jest normalne.
https://lh4.googleusercontent.com/-awtTl01gwWc/T74iJvS3D9I/AAAAAAAAQGY/Py95DfrkKQo/s640/P5240079.JPG
pompe musisz odkręcić, poduszki ani łapy silnika nie ruszasz
Dzięki, nigdzie nie mogłem tego doczytać. Manual opisuje bardzo dokładnie, ale do wymiany paska a przy opisie regulacji naciągu to tylko ''zdemontować osłonę górną''.
ja wiem że można, ale ja wolałem sobie całą ściągnąć, po 1 miałem dojście do wszystkich elementów po 2 i tak wymieniałem sobie uszczelniacz na dole więc wiesz ;))
W końcu udało mi się zrobić tę regulacje paska rozrządu. Zrobiłem już ponad 300km i mogę stwierdzić, że huczenia który tak mnie denerwował już nie słychać. Przy okazji ustawiłem luzy zaworowe. Dzięki wszystkim za cenne wskazówki.
Witam serdecznie,
Pozwólcie, że podłącze się pod ten wątek, aby tylko się upewnić, czy to co ja teraz słyszę w swoim aucie to ten sam dźwięk o którym mowa w poście - otóż wszystko zaczęło się od wymiany rozrządu+pompy wody. Teraz kiedy tylko silnik się dobrze rozgrzeje (na zimnym jest wszystko ok) i kiedy pracuje na luzie, słychać taki dziwny (jakby metaliczny) nieregularny dźwięk. Najmniejsze zwiększenie obrotów powoduje, że dźwięk znika. Nie wiem czy to to samo co było u Was, ale jeżeli ktoś miał dokładnie te same objawy co opisane przeze mnie i udało mu się ich pozbyć, bardzo proszę o wskazówki gdzie szukać przyczyny... Podejrzewam właśnie wadliwą pompę albo źle napięty pasek rozrządu. Wolałbym jednak usłyszeć opinię kogoś kto przerabiał już coś takiego.
Z góry serdeczne dzięki
do sos3n
Jeśli jesteś pewien ,że to nie jest rezonans pochodzący od jakichś elementów układu wydechowego, np osłony katalizatora to możesz zrobić sprawdzić/ustawić naciąg paska rozrządu. Jak dobrze się wczytasz w powyższy temat to będziesz wiedział o co chodzi. Niektórym osobom, m.i. mnie to pomogło. Mam taką teorię, że niektórzy mechanicy po prostu zmieniając pasek rozrządu, nie robią ustawienia jego naciągu co skutkuje wydawaniem różnych świstów, gwizdów itp. dźwięków pochodzących z okolic rozrządu. Cała procedura opisana jest fajnie w manualu. Osobiście uważam, że najlepiej jest nią przeprowadzić samemu, bo wtedy masz pewność jej wykonania. Możesz oczywiście jechać z reklamacją do mechanika, który robił ci wymianę rozrządu, ale wątpię żebyś coś wskórał, przynajmniej mi się nie udało nic osiągnąć tą drogą. Jak byłem u niego jakieś 500 km po wymianie to powiedział, że tak jest bo nowy pasek jeszcze się nie ''ułożył'' do starego kółka rozrządu. Aha, marudził coś jeszcze że to były moje części (mechaniory tego nie lubią bardzo) i to może być też przyczyną. Jak te dźwięki ciągle były po przejechaniu 22 tys. to już go olałem. Kupiłem klucz dynamometryczny, silikon do uszczelki pod pokrywę i ustawiłem go sobie sam. Następną wymianę paska też postanowiłem zrobić samemu. Satysfakcja gwarantowana.
Dzisiaj rano zaprowadziłem auto do mechanika, który wymieniał rozrząd. Nie wiem jak przebiegła wymiania, co zrobił a czego ewentualnie nie zrobił... Obiecał, że postara się znaleźć przyczynę. Na pierwszy ogień ma iść pompa (jako że dźwięk pojawia się tylko przy dobrze nagrzanym silniku, to jest to na logikę pierwsze skojarzenie). Jeżeli to nie pompa, to powiedział, że jeszcze raz rozbierze rozrząd i złoży ponownie. Części kupywał on (po znajomości dostałem rabat na części więc nie było tragedii jeśli chodzi o koszty). Także czekam na diagnozę.
Boję się jeździć gdzieś dalej, bo nie wiem co to jest i czym grozi "olanie" tego. Poza tym dźwięk drażni ucho, bo w głowie cały czas siedzi fakt, że nie powinno tego być, że przed wymianą pracował jak trzeba. Na dniach powinienem wiedzieć co było przyczyną.
Nigdy sam nie podejmowałem się tak poważnej (moim zdaniem) czynności jak wymiana/regulacja paska rozrządu i za wiele pojęcia o tym nie mam, więc wolę to zostawić mechanikowi.
Dam znać jak coś więcej będę wiedział.
meltoner - dzięki za odpowiedź :)
Witam,
No i chyba mechanik znalazł u mnie przyczynę - obudowa rozrządu, która zresztą była niedawno wymieniana. Oryginalna (z którą Hondę kupiłem) była w kiepskim stanie więc kupiłem drugą i została zmieniona. Mimo tego problem nie zniknął. Teraz mechanik po zdjęciu wymienionej obudowy powiedział, że widać od wewnątrz ślady tarcia koła pasowego (nie wiem którego - rozmawiałem z nim przez telefon). Powiedział że zrobił jakąś podkładkę pod jedno z mocowań obudowy, testował auto przez dłuższy czas, porządnie rozgrzał i trochę pojeździł, no i twierdzi że nic teraz nie słychać. Sprawdził też dokładnie pasek rozrz. oraz pompę wody - mówi że bez zarzutu.
W sobotę dopiero odbiorę auto i jeszcze sam sprawdzę po dłuższej trasie, kiedy będę miał pewność, że silnik jest porządnie rozgrzany.
Pozdrawiam.
Witam,
No i jednak - u mnie przyczyną była obudowa. Mechanik zastosował małą podkładkę przy jednym z mocowań i to wystarczyło aby rolka paska rozrządu nie obcierała "kołnierzem" o obudowę :) Teraz autko śmiga i pracuje jak trzeba :)
Mam nadzieję, że ta informacją pomoże komuś kiedyś w podobnym przypadku :)
Pozdrawiam.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.