Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : falowania w d seri;(



karpik
09-05-10, 11:00
mam nastapujacy problem silnik d15b2 po mini me na z6 silnik zostal zlorzony przeszlo rok temu i szystko bylo oki teraz cos mu zaczelo dolegac:(faluje mi na obrotach pomiedzy 1000-1700 na jałowym biegu na cieplym jak i zimnym silniku ,po odpieciu krokowego troche sie uspokaja,a przy zatykaniu gornego otworu w przepustnicy jego praca tez sie poprawia,wymienilem juz krokowy przepustnice,wszystkie mozliwe czujniki w przepustnicy i w ssacym ,sprawdzilem wszystkie podcisnienia,robilem resety kompa na dodatek zmienilem tez kompa,i nic nie pomaga sprawdzalem czy nigdzie nie zaciaga obcego powietrza,i nie wiem co dalej.konczą mi sie juz pomysły:( auto nozna powiedziec nie reguje na odlaczanie czujnikow od podcisnien na wlaczonym silniku jedynie po odpieciu map sensora gasnie a z koncowego tumika czuc nie przepalona wache,nie wywala zadnego bledu i pzez te falowania nie mozna go ustawic na obrotach;(:(pomocy

Yotomeczek86
09-05-10, 16:05
Sprawdź czy masz dobrze ustawiony zapłon, zobacz świece w jakim są stanie oraz kable WN. Zobacz także do aparatu zapłonowego.

KiM
09-05-10, 23:58
a krokowy wymieniłeś na używany czy jakiś nowy?(o ile mozna nowe dostać) jak jakaś używka to spróbuj po prostu go przeczyścić, gdzies na forum jest instrukcja.

karpik
10-05-10, 00:39
czyscilem krokowy i wsadzilem ze sprawnego auta i dalej to samo jesli chodzi o swiece to sa ladne nie zalane ani nic i nie sa to zadne wynalazki typu bosch czy jakies inne ustrojstwo tylko NGK kable zaplowe sa oki nie ma przebicia i iskra jest na kadym cylindrze,juz nawet wymienilem plyn chodzacy i caly odpowietrzylem,jedynie co to nie sprawdzalem jeszcze aparatu oraz pomyslalem jeszcze czy to czasem nie moze byc wina sondy??

Furious
10-05-10, 07:35
a jak odlaczysz krokowca to jakie trzyma obroty?

karpik
11-05-10, 01:20
po odłączeniu krokowego ma 1100 obrotów i jak jade z wypietym krokowym to szarpania są tylko wtedy gdy ma 1500 na kazdym biegu nie wspominajac ze czuc nie przepalana wache.Dzisaj wymienilem czujnik ktory jest mocowany przy termostacie i dalej to samo:( jutro moze uda mi sie zalatwic drugi aparat na podmiane i sonde

Furious
11-05-10, 06:19
Kłaniają sie podstawy.... po odlaczeniu krokowego wolne obroty powinny byc w okolicy 550rpm, przykrec srubke na przepustnicy od wolnych obrotow i wszystko bedzie OK.

Dlaczego to jest w dziale "Turbo NA Swap"? To zwykly problem mechaniczny...

karpik
11-05-10, 10:31
wlasnie o to chodzi ze juz kombinowalem z ta srobka na przepustnicy wcale sie nie poprawia nawet nie moge zejsc ponizej 1100 na odpietym krokowym,kolektor jest seryjny od z6 z seryjn przpustnica,i juz sprawdzalem tak trzecia przepustnice juz nawet próbowalem regulacji przy tym slimaczku od przepustnicy na ktory jest zkladana linka gazu,sprawdzalem tez ustawienie zaplonu.
jezeli nie ten dzial to przeraszam i prosze modernizatora o przeniesienie.

Furious
11-05-10, 12:25
No to juz wiesz co jest zle, obroty z odpietym silniczkiem musza byc zdecydowanie nizsze.
Odłącz IACV, wkrec srube regulacyjna do końca, jesli obroty sa za nadal za wysokie, moze przepustnica nie zamyka sie do konca, jesli ona jest ustawiona prawidłowo to zostaje ostatnia mozliwosc - masz niesczelnosc w kolektorze.
Dziekuje, dobranoc.

Maxoff
11-05-10, 15:07
Sprawdzałeś czy nie nawalił Ci zawór szybkich obrotów? Wygląda jakby się nie zamykał. Zatkaj dolny otwór na ścianie przepustnicy, później góry - powinno się coś wyjaśnić.

karpik
12-05-10, 12:03
dzisaj sciagam kolektor i wymieniam i wymieniam wszystkie uszczelki oraz wszystkie wezyki do podcisnein co z tego wyniknie zobaczymy co do zatykania scianek w pzepustnic to jak ztykam dolny to nic sie nie dzieje a jak gorny otwor to przaca sie uspokaja

Maxoff
12-05-10, 15:59
Górny otwór jest od silnika krokowego oraz śruby regulacyjnej nad przepustnicą. Jeśli zatkasz górę to zdaje się, że ciepły silnik powinien zgasnąć, jeśli tak się nie dzieje, to możliwe, że masz nieszczelności.

karpik
13-05-10, 18:34
no i udało sie przywrócic hanke do zycia wszystko wróciło do normy co sie okazalo faktycznie byla nieszczelnosc,wydmuchalo uszczelke pod kolektorem ssacym na jednym z kanałów,nie udało mi sie tego stwierdzic wczesniej poniewaz uszkodzenie uszczelki bylo naprawde male dopiero po nalocie na kolektorze okazalo sie w ktorym miejscu pusciła.no coż człowiek czy sie całe życie.dziekuje wszystkim za pomoc w naprowadzeniu oraz usunięciu usterki.pozdrawiam