Zobacz pełną wersję : problemy ze ssaniem
Andrzej Bydg
07-05-10, 15:20
Mam ogromny problem z określeniem przyczyny po kilkukrotnym diagnozowaniu w servisie Hondy dowiedziałem się że może to być wada sondy lambda. Samochód po pierwszym uruchomieniu i właczeniu się ssania pozostaje na ssaniu niezależnie od temperatury silnika. Po ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy i obroty się ustawiają bez problemu na biegu jałowym. Kontrolka sondy lambda nigdy mi się nie zapaliła i zastanawiam się czy może to ona być powodem nie wyłaczania sie ssania . Czy może ktoś spotkał się z podobnym problemem a jeżeli tak to co powinienem wymienić by usterkę usunąć. Na kompterowym badaniu nie ma żadnego błedu, Problem dotyczy Hondy Ciwic aerodec z silnikiem 1,4i
Hmmm to prawdę mówiąc trochę niepoważnie do Ciebie podeszli... bo ja jak miałem problem z sondą, to mi tez błędu nie wywalało na komputer ale gość sprawdził parametry sondy online i czy sonda daje napięcie tzn czy pracuje i okazało się że nie pracuje i po tym było wiadomo że sonda (pracowała jedynie grzałka sondy). Jest sposób chociaż podobno nie jest on profesjonalny i dający 100% pewności ale akurat u mnie się potwierdził. Mianowicie mierzysz napięcie na żyłach sondy i jeśli napięcie waha się w skali od 0.2V do 1V to sonda jest ok. Jeśli stoi i nie rusza się to niestety faktycznie sonda. Sprawdź sobie na forum oznaczenie poszczególnych żył i po tym dojdziesz.
Mój znajomy ma problem ze swoją Hanką. Auto zagazowane. Na gazie obecnie nie jeździ, a na benzynie ma problem. Silnik pracuje cały czas na ssaniu. Obroty ok 1500 cały czas się utrzymują. Po przygazowaniu, spadają na ułamek sekundy do 900 i znowu wracają na 1500. Temperatura silnika w normie (silnik się nagrzewa i załącza się wentylator od chłodnicy). Czyszczony był i sprawdzany silniczek krokowy. Później krokowy był podmieniony na inny na 100% sprawny. Czyszczona przepustnica. Po każdej operacji był reset kompa po przez zdjęcie klemy z akumulatora (podobno też można przez wyjęcie bezpiecznika ECU, ale u niego takiego nie ma pod maską). Odłączyliśmy wtyczkę od załączania wentylatora chłodnicy, by temperatura silnika skoczyła ponad normę i po tym jak wskazówka temperatury poszła wyżej niż normalnie, obroty zaczęły latać między 2000-1000. Dodatkowo po przygazowaniu jak spadają obroty i mija wskazówka ok 2000, jak i w czasie jazdy słychać metaliczne drżenie. Jakby pod silnikiem. Podejrzewamy, że może to być katalizator, jego osłona lub jakiś element wydechu luźny jest.
Ma ktoś jakieś pomysły co jeszcze może być przyczyną i jak to sprawdzić?
metaliczny odgłos to raczej na 100% wypalony katalizator albo jego osłona, problem z obrotami również może być spowodowany zapchanym katalizatorem i trudnością w ich odprowadzaniu. 15 lat na jednym katalizatorze to dużoooo :) Wytnij i wstaw zwykły tłumik przelotowy z Alledrogo. Jeśli chodzi o obroty sprawdź czy nie masz nieszczelności w jakichś wężach które idą do kolektora, może któryś jest pęknięty i łapie lewe powietrze. Może uszczelka pod kolektorem ssącym już daje du..py? A jak sprawa z mocą? nie odczułeś spadku? może uszczelka pod głowicą już sie wyrobiła, sprawdź czy nie masz spalin w płynie chłodniczym
Tylko że te obroty nie falują. Przy pękniętym wężyku lub nieszczelnej uszczelce chyba by falowały? Jakie są metody dobre sprawdzenie wężyków i tej uszczelki?
Auto nic nie zamula, nie dymi, zbiorniczek wyrównawczy czysty, temperatura zawsze ok. Jest jakaś możliwość, że na krokowy idzie cały czas sygnał, żeby dawał ssanie?
komputer jest odpowiedzialny za ssanie bierze dane z różnych czujników i dobiera mieszankę, może posprawdzaj wszystkie czujniki czy któryś nie jest zaśniedziały?
wężyki najlepiej posprawdzać jak je odepniesz ktoś zasłoni otwór szczelnie palcem a Ty idź i odpal auto, ja tak sprawdzałem :)
To ja też się podepnę pod temat. U mnie w upalny dzień Hanka potrafi odpalić bez ssania. Czujniki sprawdzane, przekaźnik podmieniany/lutowany, cały układ zapłonowy wymieniony/sprawdzony.
Dość podobnie jest po dłuższym postoju - odpali i oborty poniżej 500, czuć że czegoś jej brakuje. Po wciśnięciu gazu, przydławia się.
Wtryski od benzyny zmieniłem, filtr, listwe, wężyk do listwy.
Czujniki sprawdzone, podmienione - nic to nie dało.
Panowie, macie jakiś pomysł ?
Jakie napięcie powinno być na wtyczce wtryskiwacza ? Bo jakoś nie widzę tego w manualu :/
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.