PDA

Zobacz pełną wersję : buczenie (patrz dokladny opis) - co jest nie tak?



majkelfu
01-05-10, 21:50
heja panie i panowie
przeczytalem wszystkie tematy nt buczenia i szumienia i dalej nic nie wiem, nic nie pasowalo, tylk oczesciowo. od razu powiem ze opony mam nowe (3tys km T1R 195/50R15) wiec ząbkowanie odpada

przejde od razu do rzeczy.

cos mi ni stad ni zowąd zaczelo buczec w aucie.
takie buczenie jakby cos tarło o metal ktory sie obraca.
cos jak halas podczas skrawania materialu na tokarce...
wystapuje on najczesciej juz po przejechaniu parku km (czyli dogrzaniu silnika/hamlucow/skrzyni) - na zimnym aucie tego nie slyszalem
sprawdzalismy lozyska tylne - nie szumią (opinia dwóch mechanikow)
przednie niemozliwe zeby szumialy i buczaly bo zostaly zmienione przed zima, czyli maja przejechane jakies 2000km
szumi mi skrzynia biegów - ale szumi jedynka (dosc glosno), po wrzuceniu luzu nie szumi,
jak puszcze sprzeglo na postoju na luzie, slychac szum, ktory nie nasila sie podczas wciskania gazu
podczas jazdy buczy mi cos - nie wiem czy przod czy tyl bo dzwiek jest na tyle basowy ze ciezko zlokalizowac miejsce.
nawet jak jade, nie wazne z jaka predkoscia, slychac to szumobuczenie (szumy to raczej tylko od opon i moze od skrzyni)
jak jade i wcisne sprzeglo i zamochod buja sie na luzie, buczenie nie ustaje,
ustaje dopiero po zatrzymaniu
buczy przy kazdej prawie kredkosci
mam odczucie jakby przez to samochod gorzej sie zbieral...


i teraz moje pytanie. mechanik mowil, ze jest cos takiego, jak lozyska w skrzyni, ktore nawet jak wciskam sprzeglo to caly czas sie obracaja, nie wazne czy sprzeglo wciskasz czy nie. czy to prawda? czy po wcisnieciu sprzegla nie jest tak, ze skrzynia nie ma zadnego punktu stylu z silnikiem i w ogole sie nie obraca?

i najciekawsze - to buczenie nie jest stale... pojawia sie i znika czyli nie cos jak 'łuuuuuuuuuuuuuuu(...)" tylko "łuuu uuuuu łu łu uuuuu łuuuuuuuuuuuuu"

caly czas mam wrazenie ze to nie jest sprawa zadnego lozyska! tylko cos sie skrzywilo, wpadlo, badz nie odbija jak nalezy.

aha znosi mi auto w lewo, ale geometrie robie w przyszlym tygodniu.

mozliwe, ze cos wpadlo lub klocek/oslona jakas o cos trze? siedze wlasnie na schematach EJ2ki i dupa... do zadnego wniosku nie doszedlem, a nie chce sie ubierac w koszta z wymiana lozysk z tylu i w skrzyni, jesli to nie przyniesie rezultatu...

po podniesieniu kazdego kola osobno w zadnym lozysku nie dosluchalismy sie (ja i mechanicy) zadnych szumów - nie wazne lozysko rozgrzane czy zimne)

pomozcie :(

amon
01-05-10, 22:38
zaczni od hamulców - sprawdz przód - wyijm klocki i przeczyść regulatory - sprawdz jak chodzą tłoczki, może któryś jes zacięty i nie odbija
jak masz z tyłu szczęki hamulcowe to zobacz może one coś nie halo - może musisz wyrególować lub sprężynki które je trzymaja poprostu sie rozpadły lub cos podobnego
Tak czy owa zacznji od hamulców - najłatwiej i najtaniej - jak nie pomoże bedziesz szukał dalej

Budziniak
01-05-10, 22:39
jak puszcze sprzeglo na postoju na luzie, slychac szum, ktory nie nasila sie podczas wciskania gazu
Mam tak samo u mnie winny jest alternator ale Ty musiał byś zdjąć pasek pompy wspomagania i sprawdzić czy nadal wyje i potem jak to nie przyniesie efektu to zdjąć pasek napędzający alternator. W najgorszym wypadku zaczyna wyć albo pompa wody albo rolka napinacza paska rozrządu.
Ja miałem jeszcze problem z zardzewiałym bębnem po wewnętrznej stronie. Rdza ocierała o tą tarczę kotwiczną ( chyba tak to się z tyłu nazywa ) przy sprawdzaniu tych hampli z tyłu o których mowa warto obejjrzeć bębny

majkelfu
02-05-10, 00:14
Budziniak: to na pewno nie paski i pompy ;) moze o mechanice samochodowej mam male pojecie ale ogolnie o mechanice mam, wiec te elementy jesli na luzie na postoju nie zaczynaja halasowac po wcisnieciu gazu, to znaczy z to nie one. fakt - alternator halasuje, p rolka napinacza mozliwe ze tez (chociaz wymienany rozrzad 2tys km temu) wiec nie tam problem. na wysokich obrotach troche mi chodzi tak, jakbym mial kompresor (supercharger) :D to moze byc wina za mocno naciagnietego paska rozrządu, ale to tez nie tutaj sprawa lezy. te dzwieki juz znam na pamiec.

amon - sprawdze hamulce - dzieki. we wtorek autko jedzie na prostowanie buźki, wiec pewnie we czwartek podjade do magika i powiem to co radzisz :) dzieki

a co do hamulców to domacałem sie, na tarczy prawej przedniej, od srodkowej strony jest cala porowkowana... ale tam nie bylo zadnego tarcia podczas sprawdzania.

rozbierzemy przod i tyl hamulce i po wyczyszczeniu bedzie wiadomo czy to to. dam znac jak sprawa pojdzie

mordi
02-05-10, 11:08
moze szukaj w skrzyni

teg
02-05-10, 11:42
Hamulce. Zrób test: jak będzie buczeć, 1. wciśnij lekko pedał hamulca. Jak ustanie, zrób drugi test: 2. zahamuj ręcznym (nie musisz jakoś ostro...). Jeśli w pkt buczenie ustanie a w pkt 2 już nie, to kończą Ci się hamulce z przodu i buczą blaszki wskazujące zużycie.

majkelfu
02-05-10, 13:58
przd ma nowe klocki, i lozyska tez nowe. wiec przod odpada. ale test z recznym dobry pomysl :) sprawdze - ale pewnie jak sie troche pogoda osuszy, bo na razie to slysze tylko wode na ulicy xD

a co do skrzyni to jest 8 łożysk (tyle naliczylem na schemacie) z czego tylko 3 kulowe. orientujecie sie w jakiej cenie chodza?

JulekCIVIC
02-05-10, 21:29
moim zdaniem masz wyrąbane łożysko oporowe sprzęgła a zapewne ono nie było niedawno wymieniane.
co do tego ze masz za mocno pasek rozrządu napięty to bym to poprawił jak najszybciej bo to nic dobrego...

majkelfu
02-05-10, 23:31
szczerze mowiac wątpie zeby cokolwiek w skrzyni bylo wymieniane poza sprzeglem ;) a ile takie lozysko oporowe sprzegla kosztuje? seryjnie chyba jest tak skrzynia S20, tak? znaczy sie przy D15B7. na allegro widac max za 90zl.

co do paska to moje mniemanie, ci co mi zmieniali rozrzad mowia ze jest ok, ale od wymiany jakos mi sie nie wydaje...

jesli to lozysko oporowe kreci sie ciagle nawet jak wciska sie sprzeglo i jedzie na luzie, to mozliwe ze to wlasnie to. ale jesli ono sie zatrzymuje po wcisnieciu sprzegla to raczej pomysl odpada.

wiem ze na glupka wychodze ale naprawde nie wiem jak to dziala :D nie widzialem schematu calosci ;) ani otwartej skrzyni na zywo - tylko schematy

chyba na schemacie to jest FUJIKOSHI? 22810-P20-003? to to na widelcu? ono sie kreci ciagle nawet jak wciskam sprzeglo?
http://japancars.ru/cat/honda/image.php?npl=17SR801&nplblk=M__0300&s=0.45

teg
03-05-10, 01:45
Jeśli szumi na WYciśniętym sprzęgle - to łozysko na wałku w skrzyni, lub nawet problem z samą "choinką" (układ "trybów" że tak to w uproszczeniu nazwę), jeśli przy wciśniętym - to "choinka" wtedy wyhamowuje i się zatrzymuje i jest szansa, że to łożysko oporowe. Kilka pytań:

1. Czy sam zmieniałeś te klocki i czy możesz samodzielnie sprawdzić, że blaszki nie ocierają o tarczę? Albo inny element? Bo ja wciąż na to stawiam, szczególnie że wyje po chwili po rozgrzaniu. Sprawdź po prostu, czy ustępuje jak lekko zahamujesz i już będziesz wszytko wiedział, naprawdę wszystko jest możliwe...
2. Czy sam wymieniałeś te łożyska albo robił to ktoś, kto ma o Hondzie pojęcie - czy dokręcił je odpowiednią siłą, bo inaczej po 2kkm mogły paść...

majkelfu
03-05-10, 07:21
klocki wymienial mechanik
problem nie ustepuje po wcisnieciu sprzegla (zyli podczas jazdy na luzie) - cisza jest dopiero po zatrzymaniu.
łożyska tez mechanik wymienial

ja nie mam gdzie samsie zabac za robienie przy aucie. ten, u ktorego wymieniam zna sie na Hondach. ale powiem mu, zeby sprawdzil wszystkie lozyska i hamulce

problem ostatnio zaczal sie pojawiac zaraz po starcie. ale zaczyna sie dopiero po kilkuset metrach.

czyli jak nie bedzie problemu w kołach, to trzeba szukac problemu w skrzyni.

ktory wałek skrzyni wyhamowuje podczas wcisniecia sprzegla? mainshaft czy countershaft? czy w ogole one sie zatrzymuja?

obadam dzisiaj ejszcze sprawe i zdam sprawozdanie

edit: ok sprawdzone. slychac coraz mocniej im szybciej sie jedzie. lekko zaciagalem reczny w czasie jazdy i buczenie nie ustawalo... czyli odpada teoria problemow z bebnami i recznym. przygazowalem na postoju przy puszczonym sprzegle, nie ma buczenia. wiec to sie dzieje tylko w czasie jazdy i chyba z przodu... czyli to moze byc jednak lozysko oporowe? duzo roboty jest z dostaniem sie do niego i rozebraniem? bo od tego chyba beda zalezec koszty robocizny. samo lozysko widzialem juz za 100zl na allegro.

JulekCIVIC
03-05-10, 14:31
szczerze mowiac wątpie zeby cokolwiek w skrzyni bylo wymieniane poza sprzeglem ;) a ile takie lozysko oporowe sprzegla kosztuje? seryjnie chyba jest tak skrzynia S20, tak? znaczy sie przy D15B7. na allegro widac max za 90zl.

co do paska to moje mniemanie, ci co mi zmieniali rozrzad mowia ze jest ok, ale od wymiany jakos mi sie nie wydaje...

jesli to lozysko oporowe kreci sie ciagle nawet jak wciska sie sprzeglo i jedzie na luzie, to mozliwe ze to wlasnie to. ale jesli ono sie zatrzymuje po wcisnieciu sprzegla to raczej pomysl odpada.

wiem ze na glupka wychodze ale naprawde nie wiem jak to dziala :D nie widzialem schematu calosci ;) ani otwartej skrzyni na zywo - tylko schematy

chyba na schemacie to jest FUJIKOSHI? 22810-P20-003? to to na widelcu? ono sie kreci ciagle nawet jak wciskam sprzeglo?
http://japancars.ru/cat/honda/image.php?npl=17SR801&nplblk=M__0300&s=0.45

łożysko to na tym schemacie oznaczone jest 3, wymiana polega na zdemontowaniu skrzyni wyjeciu go z tych widełek i włożeniu nowego :) wszystko

ja uważam że to jest jego wina, to szumienie

teg
04-05-10, 00:25
No dobrze, a sprawdzałeś czy ustaje jak wciskasz hamulec??? To że robił "mechanik" to o niczym nie świadczy.

majkelfu
04-05-10, 07:22
nie ustaje przy hamowaniu.
nie przestaje podczas skrecania.
nie przestaje przy zaciaganiu recznego.
hm
i nie przestaje po wcisnieciu sprzegla (podczas jazdy)

ciagle uwazam ze to cos wpadlo gdzies... bo ciagle ten dzwiek nie jest ciagly tylko czasami przerywa.
i watpie zeby to bylo lozysko oporowe... bo ono powinno przestac sie krecic po wcisnieciu sprzegla (tak?). szumi tak czy inaczej. ale nie buczy.

stypek23
08-05-10, 14:33
Łożysko oporowe po wciśnięciu sprzęgła przestaje buczeć (tak jest u mnie czeka na wymianę). Więc musisz szukać dalej. Sprawdź te hamulce tak jak ci radzą. Mechanik tez człowiek i może coś schrzanić. Słyszeliście o nie dokręceniu szczęk hamulcowych :) nawet śrubek nie było.pozdrawiam.

reed2
09-05-10, 00:06
A opony? nie wiem czy padła ta sugestia. Może zaczynają ząbkować. Może były przehamowane i nawet po wyważeniu będzie takie oscylacyjne buczenie.

majkelfu
09-05-10, 00:46
opony odpadają (to znaczy się jako problem odpadają :p), są nówki i mają przejechane może 4000km. koła wyważone i proste (przy żadnej prędkości nie ma bicia ani nic na kierownicy nie czuć)
zostaję przy teorii hamulców i przegubów. z tym pójdę do magika w poniedziałek

yautja
09-05-10, 15:00
Robiłeś w Kokotowie? Sprawdź, czy tylne hamulce są dobrze ustawione mimo wszystko. Może być krzywy bęben i zbyt ciasna regulacja. Szumieć może też osłona tarczy hamulcowej z przodu, jeśli obciera z tyłu o tarczę.

majkelfu
09-05-10, 21:15
osłony wymacam jutro rano. dzieki za podpowiedz :)
tylne wiesz sprawdzalem, juz zaciagajac lekko podczas jazdy, nic sie wtedy nie zmienia, wiec to chyba nie tam. zreszta buczenie jest ewidentnie z przodu, no ale moze sie przenosic... grr.

dosc marudzenia na forum - jutro bedzie sie tym mechanior zajmowal :>

edit:
i po sprawdzeniu hamulców, wszystko ok z nimi, przy okazji poszedl do wymiany sworzeń i końcówka drążka lewego koła.

dalej buczy - więc to na pewno skrzynia...

edit2:
to sie robi conajmniej wkurzające. dodatkowo cos mi sie trzeszczy w plastikach z tylca. bedzie trzeba rozkrecac
a to buczenie to sie nasila przy jezdzie im szybciej tym glosniej, tyle, ze nieregularne... stad moje ciagle watpliwosci czy to lozyska... żeszku...

slychac to tarcie jak skrawanie metalu na tokarce od ruszenia do samego zatrzymania... remont skrzyni chyba nieoplacalny :/ po wyplacie ida do sprawdzenia przeguby zeby sie nie okazalo ze to nie one. jesli nie one i po ich przesmarowaniu bedzie to samo - miesiac pozniej wymieniam skrzynie...

majkelfu
20-05-10, 16:30
ej czego posta edytowac nie moge? :p

teraz tez dzwiek robi sie taki buczący, ale przerywa, żeby zaraz zabrzmieć głośniej i znowu przejść do cichszego buczenia... sam juz nie rozumiem... grr

biegi sprawdzalem i przy kazdje predkosci wchodza gladko, bez zgrzytów, każdy jeden. ble

mam juz ochote nawet zalozyc testowo zimówki i sprawdzic czy to nie wina opony którejs :( :(

edit:
od wczoraj to tarcie wlasciwie jak sie nasila to dokladnie czuc na pedalach wibracje... i nie wiem jak to opisac, ale podczas odciążenia lub dociązenia samochodu czyli jak autko plywa przy przyspieszaniu i hamowaniiu z gorki lub pod gorke, lub jazdy po malych wzniesieniach, dzwiek jakby sie uspokaja... no i podczas jazdy z pasazerem z przodu jakby ciszej jest...

ok juz przestaje pisac - jak bedzie po wymianach i naprawach to dam znac co to bylo i jak poszla naprawa ;)

glassu
20-06-10, 00:01
Udało się problem rozwiązać? W mojej świeżo kupionej hance mam chyba zbliżony problem - metaliczne szumienie-buczenie na WYciśniętym sprzęgle - i tylko na luzie. Czyli wciskam sprzęgło, odpalam, zaczynam popuszczać i jak sprzęgło łapie to zaczyna się ten metaliczny jak by to nie brzmiało - jęk ;) Boję się że czekają mnie duże wydatki na starcie przygody z nowym autem...

Momek
20-06-10, 00:57
Jezeli po wciśnięciu sprzegła przestaje rzęzić to niestety skrzynia.
Pozdro

glassu
20-06-10, 01:07
W sensie cała skrzynia do wymiany? :/ Jakie byłby przybliżone koszta? W ogóle dziwna sprawa, autko kupiłem, przed kupnem robiony był przegląd i chwile jeżdżone i wydawało się wszystko ok, postała pod blokiem 3 tyg i któregoś dnia to sprzęgło tak zaczęło dziwnie chodzić... Widzę że będę miał kiepski początek zabawy z Civikiem...

Momek
20-06-10, 01:52
Prawdopodobnie łożysko na wałku sprzegłowym. Co do kosztu niech sie wypowie ktoś kto to robił,ale samo rozebranie skrzyni już do tanich nie należy. Czytałem już sporo opini że ludzie z tym problemem jeździli nawet parę lat.
pozdro

majkelfu
21-06-10, 13:25
zmienilem skrzynie ale po wymianie szumi jeszcze bardziej, mimo nowego MTFa i lozyska oporowego... wiec szumienie to lozyska na wałkach w skrzyni, dodatkowo po wymianie nowa skrzynia wyje przy 60-90km/h czyli na pewno do wymiany z powrotem ;)

tak, ze wsadzam jutro stara skrzynie ktora momentami buczala, a tak naprawde wydaje mi sie, ze to buczenie to bylo w mojej glowie :p bucza opony letnie, a to dlatego ze mamy laty na latach na naszych drogach i co chwile zmienia sie gradacja asfaltu... reszte buczenia jakos przezyje ;) ktos mi to uswiadomil :p hehe ;) 800zl w sumie nie moje.

z mojej strony to koniec rozwazan o buczeniu. stawiam na to, ze stary samochod ma prawo miec male stuki, luzy i szumy, a problem lezal w oponach (mimo ze prawie nowki) ale T1R podobno sa jednak glosniejsze od zimowek ;) i tak - zaczalem slyszec buczenie dopiero po zmianie na letnie kapcie (nowe kola cale), i dopiero jka sciszylem muzyke. wiec problem raczej tutaj.

moja stara skyrznia troche wyla ale do 3 biegu, wiec podczas przyspieszania nie bylo slychac, i szumiala zdecydowanie mniej. na 4 i 5 byla calkowita cisza. wiec wracam do starej.

glassu
21-06-10, 15:57
Znaczy się że wymiana skrzyni wraz z łożyskiem nic nie dała? Czy to łożysko jest elementem osobnym od skrzyni?

jerzynew
21-06-10, 18:33
nie czytałem wszystkich odpowiedzi ale z tego co widze problem nie rozwiazany wiec przejde do rzeczy.
łozyska piasty wymieniałeś sam czy mechanik? jesli sam to wiesz jak sa dokręcone. przyczyna buczenia takiego że nie słychać skad ono dochodzi (basowe łuuuuuuu) to wina łożyska, moim zdaniem masz za mocno dokręcone łożysko piasty - odkreć je poruszaj kołem pozniej dokręć do lekkiego oporu- jesli masz dynamometryczny to dokrec odpowiednim momentem jesli nie dokrec do momentu gdy poczujesz juz lekki opór i poluzuj o 1/4 obrotu. po przejechaniu kilku km powino przestać buczeć ale i tak pojdzie do wymniany :) sprawdz czy przy nagłym skrecie lewo prawo ustaje buczenie. Spotkała mnie podobna sytuacja- nowe łożyska założone u reno meganie u mechanika w płocku i coś podczas jazdy buczy ustawiłem łożyska i przestało ale łozysko juz sie wytrze i bedzie do wymiany
heh albo załóż tłumnik basowy taki oostre wieś tuning i buczenia nie bedziesz slyszał z żadnego łożyska ^^ koszt mniejszy niż wymiana skrzyni hehe

majkelfu
23-06-10, 08:06
wszystko robil mechanil - ja nie mam kiedy :p i gdzie, i narzedzi tez nie mam do tego. tylko praca praca praca...
btw: nie przestaje buczec w skrecie. jesli to lozyska piasty to podjade kiedys do kolecgi i sprawdzimy razem. poluzujemy itp. ale powiem ci ze nie buczalo na zimowkach... stawiam po czesci na koła, w koncu T1R maja boki - jakby to powiedziec - prostopadle do kierunku jazdy :p wiec moga chalasowac, dodatkowo kola sa na negatywie.
natomiast jak podniose koło, prece to nic tak nie huczy nie buczy