PDA

Zobacz pełną wersję : "Wygoda" prowadzenia hondy civic



pan_tom
20-04-10, 08:18
Nie znalazłem, podobnego tematu więc tutaj poruszę kwestię pozycji za kierownicą.
Jak Wam się siedzi w Waszych civicach? Czy dłuższa jazda nie jest męcząca dla nóg? Nie mówię tutaj o dynamicznej jeździe na dystansie 50 km z częstym manewrowaniem, wyprzedzaniem i hamowaniem tylko o nudnej monotonnej podróży autostradą lub staniem w kilometrowym korku i nieustannym "podciąganiem" o parę metrów do przodu. Od jakiegoś czasu podczas takich podróży mam kłopot z prawą nogą a mianowicie strasznie boli mnie udo a po czasie cierpnie piszczel z powodu zgięcia stopy nad pedałem gazu. Czyżby objaw starości? :) W poprzednim samochodzie (clio) nie miałem takich dolegliwości. Coś w tym jest, bo żona również zaczęła jeździć naszym 4d i ma podobne spostrzeżenia. Próbowałem już różnych ustawień fotela i na dłuższą metę nic nie pomaga. Jestem ciekawy czy macie jakieś swoje spostrzeżenia i złote środki na wygodną podróż. Aha! Nie mam tempomatu więc prawa noga nie ma kiedy odpocząć jeśli ktoś sugerowałby takie rozwiązanie :)
Porównywałem długość siedziska w różnych pokrewnych samochodach i wg papierowych wymiarów civic 4d ma jedno z dłuższych - 510 mm co teoretycznie powinno być in plus. Wszelakie testy i artykuły opisujące wrażenia z komfortu jazdy również stawiają civica dość wysoko. Dlatego jestem ciekawy Waszych opinii na ten temat.
Pozdrawiam

AniolStraz
20-04-10, 08:41
u mnie w 5g cp nie mam zadnych klopotow z obolalym cialem, typu nogi plecy itp. fotele sa wygodne i calkiem dobrze 3maja cialo, jedynie niska gleba daje troche popalic, dla porownania z Toyota corolla verso, VW polo, Citroenem Berlino, Fordem Fusionem itd to Honda jest jedym z wygodniejszych aut w trasie jakimi kiedykolwiek jezdzilem, tak samo jesli chodzi o widocznosc na drodze :) dla przykladu Toyota przejechalem w ciagu 24/h ost ok 1000km i plecy mi odmowily posluszenstwa, jak sie polozylem to juz nie wstalem :p

manticore
20-04-10, 08:47
nie mam zadnych klopotow, jezdzi sie komfortowo, wychodze po kilkuset kilometrach z tego auta duzo mniej zmeczony niz z poprzednich 2 yarisow ktorymi jezdzilem

PS nie zauwazylem ze chodzi o 4d, sorry ;) ja mam 5d, nie wiem na ile roznia sie jesli chodzi o komfort

Artur S.
20-04-10, 11:23
"... strasznie boli mnie udo..."
Witam!
Mam 5D więc o 4D pojęcie raczej blade. Tym nie mniej przed wyborem wersji nadwozia odbyłem jazdy obydwiema i to co mi w 4D od razu nie spasowało, to położenie dźwigni hamulca ręcznego która cały czas ocierała się o udo. Nawet zwróciłem uwagę handlowcowi, że na dłuższej trasie musi to być męczące ale odparł że to kwestia ustawienia fotela. Czy tak jest - nie wiem, ale może to właśnie przez to masz problem "bolącego uda"?
Jeśli chodzi o pozycję za kierą to wydaje mi się, że jest to jednak kwestia dopasowania siedzenia i kierownicy do wzrostu i sylwetki, a nie że powiem umownie: "wina fabryki". Fotele w szczawiach są rzeczywiście wygodne, kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, dodatkowo 4D ma bardziej komfortowe od hatchback'a zawieszenie. Ja po dłuższej nawet trasie nie czuję zmęczenia, ale za to mam poluzowane plomby.
I tak jeszcze na koniec: wspomniałeś żartem o objawach starości. Nie wiem ile masz lat, ale niestety od pewnego wieku wiele rzeczy zaczyna przeszkadzać bardziej niż za młodu. Dlatego kto wie: może to faktycznie objaw starości ;)
Pzdr - Artur S.

pan_tom
20-04-10, 11:46
Witam!
.....położenie dźwigni hamulca ręcznego która cały czas ocierała się o udo...... Nie wiem ile masz lat, ale niestety od pewnego wieku wiele rzeczy zaczyna przeszkadzać bardziej niż za młodu. Dlatego kto wie: może to faktycznie objaw starości ;)
Pzdr - Artur S.
To nie jest wina ręcznego lecz raczej kąta siedziska, które uwiera mnie w tylną wewnętrzną część uda.
:) Co do wieku to bez przesady!:) Jeszcze przez chwilę trójka z przodu :)

kuba42
20-04-10, 12:33
Nie znalazłem, podobnego tematu więc tutaj poruszę kwestię pozycji za kierownicą.
Jak Wam się siedzi w Waszych civicach? Czy dłuższa jazda nie jest męcząca dla nóg? Nie mówię tutaj o dynamicznej jeździe na dystansie 50 km z częstym manewrowaniem, wyprzedzaniem i hamowaniem tylko o nudnej monotonnej podróży autostradą lub staniem w kilometrowym korku i nieustannym "podciąganiem" o parę metrów do przodu. Od jakiegoś czasu podczas takich podróży mam kłopot z prawą nogą a mianowicie strasznie boli mnie udo a po czasie cierpnie piszczel z powodu zgięcia stopy nad pedałem gazu. Czyżby objaw starości? :) W poprzednim samochodzie (clio) nie miałem takich dolegliwości. Coś w tym jest, bo żona również zaczęła jeździć naszym 4d i ma podobne spostrzeżenia. Próbowałem już różnych ustawień fotela i na dłuższą metę nic nie pomaga. Jestem ciekawy czy macie jakieś swoje spostrzeżenia i złote środki na wygodną podróż. Aha! Nie mam tempomatu więc prawa noga nie ma kiedy odpocząć jeśli ktoś sugerowałby takie rozwiązanie :)
Porównywałem długość siedziska w różnych pokrewnych samochodach i wg papierowych wymiarów civic 4d ma jedno z dłuższych - 510 mm co teoretycznie powinno być in plus. Wszelakie testy i artykuły opisujące wrażenia z komfortu jazdy również stawiają civica dość wysoko. Dlatego jestem ciekawy Waszych opinii na ten temat.
Pozdrawiam

Miałem to samo uczucie na początku jazdy civiciem 5D wczesniej też jeździłem clio. Identyczne wrażenia mi toważyszyły łącznie z drętwieniem nogi. Nie mogłem się ułożyć, znaleść pozycji. Trening czyni mistrza, przyzwyczaiłem się i obecnie jeździ mi się bardzo wygodnie i komfortowo. Uważam, że fotele są bardzo wygodne.

pan_tom
20-04-10, 12:53
Trening czyni mistrza, przyzwyczaiłem się i obecnie jeździ mi się bardzo wygodnie i komfortowo. Uważam, że fotele są bardzo wygodne.
A jak masz ustawiony fotel? Całkiem na dole czy podbity do góry?

kuba42
20-04-10, 12:57
A jak masz ustawiony fotel? Całkiem na dole czy podbity do góry?

Fotel mam ustawiony na samym dole.

T.r.
20-04-10, 13:22
Jak dla mnie to fotelom zdecydowanie brakuje ustawienia na lędźwiach. a co do wysokości to od 3 lat nie mogę się przestawić i wydaje mi się że siedzie jak na stołku ;) Wygoda w skali od 1-10 5+ Trochę zbyt wąsko w ramionach i za wysoko. Trzymanie ok a wykończenie foteli w TypeS rewelka.

4gotten
20-04-10, 17:29
Mam 5D. Fotel zawsze ustawiony w najniższym położeniu. Jeśli chodzi o mnie to stosuję dwa ustawienia fotela. Kiedy wybieram się w długą podróż odsuwam fotel bardziej do tyłu. Prawa noga jest wtedy prawie wyprostowana, lewa również. W trasie nie ma konieczności częstego operowania pedałami. W przypadku jazdy miejskiej fotel przysuwam bliżej, łatwiej i pewniej jest operować pedałami. Poza tym auto lepiej prowadzi się w ruchu miejskim, kontrola jest lepsza. Są to wyniki z moich doświadczeń, gdzie ponad 30tys. km zrobiłem na niemieckich autostradach. Reszta to polskie drogi, głównie DK 3 i DK 10, a miasto to głównie Stargard i Szczecin.

zyga502
20-04-10, 20:28
mam civica 4d to coś napiszę :D,jeździłem już w krótsze i dłuższe trasy tak z 7godz w aucie i jak dla mnie to civic jest komfortowy,oczywiście biorę poprawkę na jego "przynależność klasową",nie maiłem objawów jak opisujesz pan_tom,nie bolały mnie plecy,choć jeśli chodzi o nogę prawą to mam tempomat i używam go kiedy tylko mogę ,więc noga może odpocząć,fotel mam podniesiony ,gdzieś w połowie,odsunięty tak jak uczyli mnie w szkole jazdy,także ja na jazdę i komfort w tym aucie nie narzekam

Jacek65
20-04-10, 20:32
Trochę za nisko się siedzi w civiku:(.I jak dla mnie to siedzenie kierowcy mogło by się dalej odsuwać.Tak jak np. w Hyundayu i30.Fotele w porównaniu z moim poprzednim fiatem są dośc twarde.Ale podobno teraz takie robią.Jak już usiądę to nawet jest wygodnie:).Choć długo ustawiałem w tym celu fotel.Nogi i tak mają mało miejsca,ale jakoś się przyzwyczaiłem:o.Ogólnie nie jest żle jak na tą klasę;).Pozdrawiam.:D

bezk
20-04-10, 20:49
Komfort podróży w moim Type-S oceniam jako przyzwoity. Jedynym minusem, który drażni mnie w czasie dłuższej trasy, to podparcie łokcia na drzwiach kierowcy. Pomimo, że jest wyściełane, to po ok. 300 km łokieć zaczyna boleć. Bardzo fajną sprawą jest miękki "odbojnik" z lewej strony konsoli środkowej w miejscu, gdzie dotykam jej łydką - naprawdę ktoś to dobrze wymyślił.
Siedzisko fotela mogłoby być dłuższe, ale się nie można narzekać - przecież to klasa kompakt.

qbson
20-04-10, 21:37
To ja też się wypowiem.
Miałem kiedyś Citroena Picasso (minivan) i powiem, że jak na francuza przystało był wybitnie wygodny. Po przesiadce na civica, na początku było mi strasznie twardo, ale nie niekomforotowo. Uważam, że komfort jest trochę wyżej niż zadowalający. Dłuższe trasy też nie są problemem dla moich pleców, czy nóg (np: non stop trasa Kraków-Moskwa).

Jedyne co mi nie pasuje, to nie da się zrobić wygodnie "zimnego łokcia" :D.

JCK
21-04-10, 00:30
Mnie denerwują tylko stuki i huki jak jadę po nierównym lub jak wjadę w dziurę, szkoda że nieuniknione to na naszych drogach, ominiesz kilka dziur a w największą wpadniesz, poza tym komfort jak dla mnie stoi na wysokim poziomie.

Pik
21-04-10, 22:15
Wygoda jest pojeciem wzglednym... Civic to auto o charakterze sportowym i osoby poszukujace komfortu rozumianego jako lagodne, miekkie zawieszenie albo wspaniale wyciszone wnetrze beda zawiedzeni. Samochod ma takze dosc precyzyjny uklad kierowniczy wymagajacy stalej uwagi, aby np zwykle kichniecie nie skonczylo sie w rowie... :p Takie prowadzenie daje frajde, ale na dluzszych trasach moze to byc jednak meczace. Pozycja za kierownica takze jest "sportowa", fotel umieszczony jest relatywnie nisko i nie kazdemu musi to odpowiadac.

Jacek65
22-04-10, 17:18
Układ kierowniczy faktycznie jest niezły.Kierownica nieco mniejsza niż w moim poprzedniku,ale teraz takie robią podobno.Na początku było mi trochę dziwnie.Gdyby nie to niskie położenie foteli byłoby lepiej siadać i wysiadać.Na początku nawet raz uderzyłem głową w słupek przy wysiadaniu:rolleyes:.Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.A w tej klasie auta nie ma co wymagać luksusów.Pozdrawiam.:D

arkadiusz29
22-04-10, 21:12
Heh układ kierowniczy jest zajefajny,jezdze jeszcze sprinterem i jak siadam do niego po Hani to wydaje mi sie ,ze musze kręcić kierownicą jak oszalały zeby coś sie działo :D.Nawiasem mówiąc jest to troche niebezpieczne,bo przyzwyczajenia z jednego auta przenosze na drugie i nie raz juz sie nadziałem,ze to nie honda i tzreba w zakręcie troche więcej kręcić;)

TeeS1975
23-04-10, 15:44
Od jakiegoś czasu podczas takich podróży mam kłopot z prawą nogą a mianowicie strasznie boli mnie udo a po czasie cierpnie piszczel z powodu zgięcia stopy nad pedałem gazu. Czyżby objaw starości?
To chyba jednak SKS (Starość K....a Starość) ;)

browocofil
28-04-10, 21:57
To i moje 3 gr. Jak już pisałem w którymś z wątków mnie boli kark od tych pochylonych zagłówków i ni cholery nie mogę tego wyeliminować (zmiana ustawień fotela)

Pabloss
29-04-10, 15:21
To i moje 3 gr. Jak już pisałem w którymś z wątków mnie boli kark od tych pochylonych zagłówków i ni cholery nie mogę tego wyeliminować (zmiana ustawień fotela)
ooo to coś nowego, ja właśnie chciałem bardziej pochylić zagłówki tak abym oparł głowę o zagłówek i swobodnie prowadził (sunąć godzinami na autostradzie), ale jakoś nie mogę. Obecnie przy maxsymalnie pochylonych zagłówkach głowau układa mi się w taki sposób że patrzę za wysoko. Poza tym uważam civica za wygodny samochód z twardym zawieszeniem i dobrze trzymającymi oparciami (5D).

browocofil
30-04-10, 11:20
Obecnie przy maxsymalnie pochylonych zagłówkach głowau
Co masz na myśli? O ile mi wiadomo, to ich się nie da pochylić-sam to napisałeś :)

http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=54407

Pabloss
02-05-10, 13:35
masz racje chodziło mi o takie ustawienie fotele (ma obecnie) że zagłówek jest jak dla mnie za daleko od głowy. Wolał bym aby był bliżej, ale chyba się nie da.

Vincentus
19-05-10, 22:45
Nie mam tempomatu więc prawa noga nie ma kiedy odpocząć jeśli ktoś sugerowałby takie rozwiązanie
No szkoda, bo tempomat swietnie dziala, dodatkowo w Civicach przyciski sa pod prawa reka, idelanie ulozone, nawet w wielu lepszych modelach bardzo prestizowych marek bywa gorzej.

Pabloss
23-05-10, 10:29
dokładnie ułożenie tego co najczęściej podczas jazdy zmieniamy czyli głośność, radio i temperatura od klimy są ułożone doskonale nawet nie trzeba odrywać wzroku od prowadzenia auta, no i oczywiście jeszcze na dodatek jest część z tego na kierownicy. Dla mnie jedno z najlepiej przemyślanych paneli, kokpitów.

TomiCarloRossi
13-02-11, 14:17
Z tego co pamiętam to był temat o porównaniu 4d do 5d. Podobno w 5d jest więcej miejsca na prawą nogę.
Ja mam Type S, po przesiadce z Peugeota 406 Coupe jestem bardzo zadowolony jeśli chodzi o fotele i pozycję za kierownicą. Mój rekord to około 1730km jednego dnia moją S-ką. Nawet wtedy nie byłem bardzo połamany.

engey
13-02-11, 14:48
Polecam czasami zerknac na daty ostatnich postow w tematach ktorych chce sie cos napisac, i nie ma na mysli tylko tego

Hoze
13-02-11, 17:25
Fotele są twarde, ale bardzo wygodne, choć siedzisko jest jak dla mnie nieco za krótkie na nogi, mimo iż nie jestem jakimś gigantem (182 cm), po 200 km przejażdżki jestem jak nowonarodzony. Znalezienie pozycji za kierownicą wzorowe.

TomiCarloRossi
13-02-11, 21:01
Jeśli chodzi o VIII gen jest bardzo mało do czytania na tym forum więc zagłębiłem się nawet w te odległe tematy.
Czasami warto odświeżyć temat jak pojawiają się nowe informacje.
Nie wiedziałem, że regulamin tego zabrania....
Dziękuję za cenną uwagę :confused:

engey
13-02-11, 23:22
.
/do skasowania jesli mozna prosic

masi0
14-02-11, 12:20
Przesiałem się z Focusa kombi do 5D i nie narzekam. Siedzi się niżej i wsiada się niżej ale jest bardzo wygodnie, bardzo dobra pozycja za kierownicą i dupa nie boli po dluższej jeździe. Jako ciekawostkę, powiem wam, że na tylnej kanapie jest więcej miejsca w 5d niż w foce :)

Jacek65
14-02-11, 16:21
A ja wolałbym siedzieć wyżej tak jak to było w moim poprzednim fiacie:rolleyes:.Civic ma trochę za nisko siedzenia:(.Z początku mi to przeszkadzało ,ale przyzwyczaiłem się.Zresztą nie miałem wyjścia:o.Mimo to lepiej mi się wsiada i wysiada jak siedzenia są wyżej.:) No i jeszcze to mi przeszkadza że nie widać przodu i czasami trudno przez to zaparkowac jak jest mniej miejsca.:mad: