TrAcer90
14-04-10, 20:32
Parę dni temu pojechałem na przegląd zawieszenia, bo coś nieciekawie stuka. Dowiedziałem się, że mam każda tuleję „sparciałą” + do wymiany 2 przeguby i trzeba uszczelnić 1 wewnętrzny od strony kierowcy. Okej, pojechałem do mechanika spytać się o koszt uszczelnienia przeguby wewnętrznego, ten odpowiedział 60zł, bez spoglądania ani pytania skąd dokładnie cieknie, pojechałem dalej... po części. Kupiłem 2 przeguby, wymieniłem sam, zajrzałem od razu do tego wycieku, jak na złość okazało się, że nie cieknie spod gumy (myślałem, że obejma się poluzowała czy coś podobnego) tylko od strony skrzyni spod przeguby wewnętrznego.
Pytanie co teraz? Na czym polega uszczelnienie takiego przegubu? Może dał bym radę sam to ogarnąć? Czy lepiej oddać mechanikowi? Poratuje ktoś?
A co do tych sparciałych tulei, diagnosta powiedział, że to przez te felgi 16”, że jak założę zimówki to wróci do normy, jak z tym postąpić?
Pytanie co teraz? Na czym polega uszczelnienie takiego przegubu? Może dał bym radę sam to ogarnąć? Czy lepiej oddać mechanikowi? Poratuje ktoś?
A co do tych sparciałych tulei, diagnosta powiedział, że to przez te felgi 16”, że jak założę zimówki to wróci do normy, jak z tym postąpić?