Problemy z chłodzeniem po wypadku

[kris_zabrze]

Mam podobne problemy z chłodzeniem jak większość użytkowników (tj. płyn gdzieś znika , temp sie podnosi , jak doleje to wszystko jest oki na kilka tygodni, czasami dluzej), ostatnio jednak mialem wypadek. Dostalem w dupe i jeszcze wbito mnie w samochod przede mna. Autko zostalo naprawiane, w sumie tylko blacharka byla do roboty. Jednak od tamtego momentu auto sie nieustannie grzało. Dolalem plynu do chlodnicy bo potrząsając wyrównawczym zauwazylem ze jest ok. Nie pomogło to i dziś znowu sie zagrzał pare razy zajrzałem pod maske. w wyrównawczym full i brakuje tej rurki , która jest przy korku z wyrównawczego. Mysle ze wypadła podczas uderzenia. Czy to moze byc przyczyna tego ciąglego grzania się? Ze zbiorniczka zaczął wyciekac płyn przez korek. Przypuszczam ze bez tej rurki chlodnica nie umie zassać tego płynu z powrotem, ale nie jestem pewien. Jestem laikiem w tej dziedzinie wiec prosze tu po mnie nie jechać :)

[ygor]

jeżeli nie masz rurki do wyrównawczego to sytuacja wyglada tak - kiedy plyn jest goracy jego objetosc i cisnienie wzrastaja - plyn jest wypluwany przez korek chlodnicy - normalnie poszedlby do zbiorniczka, i potem kiedy plyn sie osrtudzi a na miejsce wiekszego cisnienia pojawi sie podcisnienie, to co poszlo do zbiorniczka wrociloby do chlodnicy , poniewaz nie masz wezyka to plyn wylewa sie na ulice a potem masz niedostatek plynu i powietrze w ukladzie chlodzenia zajrzyj do chlodniczy ile tam masz tego plynu i dolej , oraz oczywiscie zamontuj wezyk

[reXio]

Moment... wszystko ok, ale!

Jak nie ma wezyka to gdy silnik sie studzi nie ma co zassac plynu i bierze powietrze. Skad ma mu leciec cos na ulice? :confused:

[HG__wwa]

Jak był płyn gorący to go wypluło z chłodnicy na ulice a jak się studził to nie miał co zassać z powrotem więc w układzie jest po prostu za mało płynu i powietrze zassane, podłącz rurkę i płyn w chłodnicy do korka uzupełnij a w wyrównawczym do poziomu max i może trzeba będzie odpowietrzyć układ.. (?)