Zobacz pełną wersję : nowe sprzeglo a sie slizga...;/
witam.
szukalem takiego tematu ale znalazlem tylko o tym ze stare sprzegla sie slizgaly...
a wiec...jakies 2 miechy temu honda dostala nowe sprzeglo...docisk tarcze i lozysko.
i teraz po przejechaniu jakichs 1500km czasami zdarzy sie ze sie slizga...np na 4 biegu jak wcisnalem pedal gazu to leciala az milo a teraz od 2200-3000obr sie slizga;/ nie wiem co jest da sie to jakos zrobic czy musze kupic nowe sprzeglo?
pomozcie prosze...
Jakie sprzęgło założyłeś? Wymianiałeś uszczelniacz wału przy okazji?
uszczelniacza nie wymienialem...nie pamietam jakie zamowilem w sklepie motoryzacyjnym.
wlasnie dzisiaj cos lekko lalo olejem...i jakies gluty lecialy z silnika pod spodem...bo polerowalem felgi na samochodzie i chodzil godzine w powietrzu
no to najprawdopodobniej padł ci uszczelniacz i olej idzie na sprzęgło przez to takie objawy
czyli mam wymienic uszczelniacz na wale tak?
bo polerowalem felgi na samochodzie i chodzil godzine w powietrzu
*****ista metoda :D hmm tak jak wspomniał kolega, padł simering wału od strony skrzyni 70zł koszt w ASO
*****ista metoda
ze niby nie wolno tak robic? :rolleyes:
Zmienisz uszczelniacz i tarczę sprzęgła i będziesz śmigał dalej
tarcze sprzegla tez?...ja je*ie;/
i chcialem dodac...ze mam problem z wbiciem wstecznego...nie wchodzi ;/ tzn po kilku probach wbije ale ludzie z odleglossci 60m sie przygladaja...;/
No zapewne jest cała w oleju i samo mycie i suszenie nic niema. Za samą tarczę dużo nie zapłacisz ale skrzynie zwalić znowu trzeba. Tylko powiedz mi czemu dobry człowieku odrazu nie wymieniłeś uszczelniacza
a sprzęgło napewno dobrze odpowietrzyłeś??
a czemu miało by się zapowietrzyć ?
no przecież ściągałeś skrzynie więc jak rozpiąłeś przewody to się napewno zapowietrzyło i przez to może ci tak ciężko wsteczny wchodzi. .
no przecież ściągałeś skrzynie więc jak rozpiąłeś przewody to się napewno zapowietrzyło i przez to może ci tak ciężko wsteczny wchodzi. .
nie trzeba rozpinać przewodów - po co??? wystarczy odkręcić wysprzęglik od skrzyni i już - nic sie nie zapowietrza.
aaa ja myślałem że wysprzęglik też wymieniał :o
wysprzęglik zostaw w spokoju uszczelniacz musisz wymienić :)
nie wymienialem tego sam bo nie mam warunkow...oddalem do znajomego mechanika i on mi to zrobil, nic nie mowil o uszczelniaczu tylko zeby kupic sprzeglo kompletne.A zapowietrzone nie bylo na bank bo po zalozeniu chodzilo idealnie...teraz zaczyna sie cos p*erdolic.No nic najpierw sciagne skrzynie i zobacze jak tam sie ma wszystko i jak bd to to o czym mowicie to sie ciesze..:) ze to nic gorszego...
mialem tak samo ale pomoglo mojej hani wymiana wysprzeglika i teraz jest spoko
ile cos takiego kosztuje? duzo jest roboty z wymiana?
MaTeUsZ_V212
11-04-10, 22:14
Też mam taką sytuację, że nowe sprzęgło mi się ślizga. Sprzęgło to F1 racing niby do 320NM. Objawy są bardzo widoczne na niskich biegach. Dla mnie mechanicy nic nie mówili, że tarcza w oleju itp. czy może być jakaś inna przyczyna takiego stanu rzeczy?
no ja Ci nie odpowiem...sam mysle czy to wysprzeglik czy jednak simering walu...nie sciagne skrzyni to sie nie dowiem;)
U mnie simmering cieknie i sprzęgło przy ruszaniu piszczy i się ślizga a jest stosunkowo nowe (jakieś 20 000 temu wymieniane na AISIN). Obstawiam, że to właśnie jest wina zaolejenia tarczy. Wysprzęglik raczej miałby objaw ciężkiego wbijania biegów - wiem, bo kiedyś zrobiłem trasę 400 km bez płynu w mechanizmie wyprzęglania i była to wina cieknącego dosyć konkretnie wysprzęglika.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.