Zobacz pełną wersję : schemat klimatyzacji bo mam wyciek
Witam Wszystkich
HILFE Właśnie klima zrobiła mi psssssss i szlaczek trafił ciśnienie. Na szczęście wiem w którym miejscu, bo głośne psss było w kabinie pod nogami pasażera. Kontrast był, więc i miejsce wycieku zlokalizowałem. Tam, gdzie rurki przechodzą z komory silnika do wnętrza samochodu (takie dziwne owalne zgrubienie). Pytanie, czy jest tam jakaś uszczelka? Jakieś łaczenie?I po cholere taka dziwna, od dołu imbusowa śruba? będę wdzięczny za pomoc :)
tak jest dokałdnie tam usczelka/ oring trzeba wymienić na nowe ale to tylko od strony silnika dostęp i trzeba sporo zdemontować miałem dokałdnie to samo zanim odebrałem auto z salony już klima się rozszczelniła na grodzi czołowej, czeka Cię demontaż zderzka przedniego i trochę rurek
Dzięki, już wiem czego szukać. Tylko po co zdejmować zderzak? Wydaje mi się, że te rurki mają łaczenie mnniej więcej na nadkolu w komorze silnika.
nie mam pojęcia u mnie demontowano takze zderzak bo brak dostępu
koledzy a ja trochę z innej beczki. mój samochód ma już ponad 2 lata i chcę zrobić czyszczenie, odgrzybianie i nabijanie klimatyzacji. Oczywiście z wymianą filtra. Czy to nie za wcześnie. Dodam że po dłuższym postoju troszeczkę już czuć "dziwny" zapach. Czy wy już robiliście to u siebie. Powiedzieli mi w serwisie 450 zł (z wymiana opon na letnie heheheheh przy okazji)
Powiedzieli mi w serwisie 450 zł (z wymiana opon na letnie heheheheh przy okazji)
Mam najświeższy cennik z katowickich ASO :)
JKK:
- regeneracja/uzupełnienie czynnika = 200 PLN
- odgrzybianie - ozonowanie = 160 PLN
- wymiana opon = 109 PLN
KOPEX:
- odgrzybianie = 120 PLN
usterka naprawiona, wydmuchało oring na łączniu między komorą silnika a kabiną. koszt naprawy 350 ale nie w aso
czyli dokładnie jak pisałem, ciekawe to... myślałem, że u mnie to była niedoróbka fabryki bo autko już nowe miało wyciek
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.