Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : reset kompa...a pozniej przez 25min ma chodzić...



maniek1982
03-09-06, 13:12
witam ponownie
wczoraj byłem wymienić rozrzą,olej,filtr oleju,paski od klimy,wspomagania i od alternatora oraz sonde lambdy.
po tym wszystkim chciałbym zrobić sobie reset kompa i tu mam mały problem...otoż to będzie mój pierwszy reset kompa więc poczytałem sobie o tym troszke i mniejwięcej wiem jak to zrobić,ale nie dokońca.... :P
po wyjęciu na 15sek odpowiedniego bezpiecznika odpalamy autko i czekamy jakieś 20-25min az włączy sie wentylatorek...wtedy gasimy autko i zapalamy od nowa i możemy śmigać.
i tu mam do was pytanko...moja furka na codzień śmiga na gazie...napiscie mi więc czy po zresetowaniu kompa przez te dwadzieścia pare minut powinna chodzić na gazie czy na benzynie???dodam ze u mnie gaz włącza sie automatycznie gdy silnik osiągnie 2000 obrotów,więc po resecie kompa musiałbym na chwile wkręcić ja na większe obroty a niewiem czy tak mozna :?:

wunat
03-09-06, 13:19
musi byc na benzynie. ecu uczy sie tylko benzyny lpg ecu kompletnie nie obchodzi.

tomekk
03-09-06, 14:17
Tak jak pisze wunat - uczenie na benie.
no i popraw proszę ten błąd w tytule tematu, bo aż razi.

maniek1982
03-09-06, 15:01
ok.dzięki reseta zrobiłem na benzynie,ale jakoś za niskie mi te obroty wyszły.przez pierwsze 10min po resecie były w granicach 1100 a na koniec były na poziomie jakiś 400 :cry:
dodam ze po 25min po resecie włączył się wentylator wtedy zgasiłem autko i zapaliłem na nowo.obroty trzymały sie w granicach 500 włączyłem swiatła razem z długimi oraz radio wtedy obroty oscylowały w granicy 400....to jednak chyba troszke za mało.mysle ze powinny byc w granicy jakis 700-800.
co waszym zdaniem moze byc przyczyną tak niskich obrotow???

tomekk
03-09-06, 15:11
Jak na mój gust to pojeździj najpierw trochę. U mnie kiedyś dopiero po jakimś czasie wolne się dobrze ułożyły - nie poanikowałem, tylko sobie normalnie jeździłem-komp się najwidoczniej przyzwyczaił. Póki co nie ma sensu szukać przyczyn - pojeździj i się zobaczy. Grunt, żeby nie gasło na wolnych, bo to już się robi niebezpieczne.

maniek1982
03-09-06, 15:28
dobra.dzięki za pomoc.pośmigam pare dni i zobacze jak to będzie.mimo tak niskich obrotow autko pracuje bardzo rowno i ładnie :)

Raveland
03-09-06, 19:26
tez mialem na poczatku zbyt niskie ale to kwestia kilkudziesieciu kilometrow i obroty ci sie same ustabilizuja na odpowiednim poziomie

cubuz
03-09-06, 20:14
nie chcem tu nic podwarzac, bo to co robicie ma logiczny sens, jednak chcialbym sie powolac na moja ulubiona lekture ktora jest ksiazka serwisowa hondy..
jest tam rozdzial o usuwaniu usterek po samodiagnostyce. oczywiscie odbywa sie to na takiej samej zasadzie jak i kasowanie ecu czyli wyjecie bezpiecznika..
nie ma tam mowy o zachowaniu jakich kolwiek dzialan w stylu odpalanie samochodu na 25 min itp.
kolejny przyklad to odpiecie aku podczas prac przy srs. na koniec pisze zeby go podpiac i koniec a to przeciez to samo co kasowanie..
troche to daje do zastanowienia czy jest to faktycznie takie niezbedne jednak mysle ze mimo wszystko warto to zrobic bo nie mamy nic do stracenia..

ppm702
04-09-06, 12:08
było tysiąc pięćset razy o resecie -> SZUKAJ :?