Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : olej wymieniony - kolejny maly problem..albo mi sie wydaje:)



djreals
03-09-06, 11:35
Witam ponownie....z ponownie trudnym problemem :sad:

Kurcze...coraz bardziej zaluje ,ze kupilem nowe autko :(
Mialem starszego,poczciwego sedanika `92... co nigdy oleju nie bral.
rano zalozylem nowy temat odnoscie sprzegla- poszedlem sprawdzic poziomy cieczy i przy okazji poziom oleju ----a tu taki zonk :shock:

3 tygodnie temu zakupilem nowe auto - wymienilem olej na castrol polsyntetyk.
Dzis sprawdzam poziom oleju ,a go tylko na samym koniuszku bagneta (ideny\tyczna sytuacje ktos przedstawial,ale temat zamkniety, z tym ,ze ja olej wymioenilem 2 tygodnie temu!!)

Mam kilka pytan do Was Drodzy Forumowicze:

1. Ogladalem podloge auta - pod spodem zadnych wyciekow oleju - jedyny jaki zaobserwowalem to na kancie pokrywy zaworow - CZy mozliwe jest aby olej wypieprzyl ta droga??

2. Po wymianie oleju zrobilem 3 kursy Suwałki-Gdańsk czyli jakies 2100 km z obciazeniem ok 400 kg :oops: ...czy to moglo byc przyczyna tak duzego spadku poziomu oleju??

Bardzo prosze o opinie. W starej hani nie mialem takiego problemu :( wiec nie sprawdzal;em tak czesto poziomu ...dopiero dzisiaj -

Obawiam sie jednego; 2 dni temu wrocilem z tego trzeciego kursu na Gdańsk ....byc moze cala trase przejechalem na niskim poziomie oleju :( :(

Kontrolka stanu oleju ani razu sie nie zapalila :sad:


z gory dziekuje za wszytskie wypowiedzi

[ Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ]
wydaje mi sie ,ze poprzedni wlasciciel nie dbal o auto i je katowal.... z reszta sam przyznal sie ,ze olej wymienial tylko na wiosne ... jak mozna tak hanie kaleczyc ? :(

tomekk
03-09-06, 11:50
A może wcześniej był lany minerał, a Ty niepotrzebnie zalałeś półsyntetykiem?
Jeśli natomiast olej jest ten sam, to sprawa nie wygląda ciekawie. Wyciek przy pokrywie zaworów to raczej zdecydowanie odpada - mowa o zbyt duzych ilościach.
Zbadaj dokładnie ile Ci bierze tego oleju - ile zalałeś przy wymianie? Może już od początku bardzo mało było?
W przypadku zalecanego poziomu po wymianie, to myślę, że możemy oscylować w okolicach nawet do litra/1000km, a to już niestety dużo i raczej kwalifikuje się do remontu. Najpierw jednak zbadaj dokładnie konsumpcję - wtedy się pomyśli.

djreals
03-09-06, 12:04
Dzieki tomekk ...czyli mam dolac oleju do stanu prawidlowego i sprawdzac poziom wraz z przejechanymi kilometrami.....
cholera szkada silnika D15Z6.... bardzo fajnie smiga :( pewnie pierscienie do wymiany.... duzo bedzie mnie to kosztowalo?

a moze faktycznie powodem jest ta dluga trasa zrobiona w ciagu tygodnia???

[ Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ]
po wymianie bylo go po srodku tych dwoch dziurek na bagnecie. zalane rowno 3 litry

[ Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ]
a olej jaki mial poprzedni wlasciciel to lotos ...ale zadzwonie jaki dokladnie.

Rikoo
03-09-06, 12:09
zadzwon i sie dowiedz lotos blee ale sa tacy ludzie niestety

zrob tak jak pisze tomekk dolej i zobacz ile je mniejwiecej i potem bedzie decyzja co zrobic

cubuz
03-09-06, 12:11
troche podopne sie pod temat. mam podobny problem. moze olej nie znika az tak drastycznie jak u kolegi ale znika go za duzo. cos czytalem ze jak czesto wlacza sie vtec to potrafi oleju zjesc troche, tylko nie bardzo rozumiem polaczenie ?
oczywiscie wyciekow zadnych takze nie widac. mam pod miska olejowa troche wilgotno, ale to na pewno nie jest miejsce ucieczki bo jest tam mimo wszystko zbyt sucho.
sprawdzalem cisnienie na cylindrach i w kazdym przypadku jest w porzadku. samochod takze nie dymi czy cos tego typu. gdzie to moze ubywac ?
spalanie oleju oceniam na jakies 5000km/1l chodz jest to ocena mocno na oko.
olej to motul 300v comp. i ponoc taki byl lany rowniez wczesniej. silnik b16a2

mighty
03-09-06, 12:15
5000km/1l
jesli sporo vtecujesz to jest to raczej normalna wartość...

prz3mo
03-09-06, 12:16
A ja proponuje tez usunac jednak ten wyciek spod pokrywy... Rzczywiscie tędy az tyle raczej nie wyciekło, ale poki tego nie zrobisz to i tak wszytski pomiary beda bez sensu... Tak jak pisza przedmowcy, zapytaj jaki olej byl wczesniej, usun usterke uciekania spod pokrywy (groszowe sprawy) i wtedy testuj zuzycie oleju...

tomekk
03-09-06, 12:22
czyli mam dolac oleju do stanu prawidlowego i sprawdzac poziom wraz z przejechanymi kilometram
Tak, dolej do stanu wyjściowego (czyli tak, jak miałeś po wymianie) i sprawdź, ile weszło - wyjdzie dokładna konsumpcja.


a moze faktycznie powodem jest ta dluga trasa zrobiona w ciagu tygodnia???
Na trasie, przy wysokich prędkościach obrotowych, silnik jest bardziej obciążony i zużycie oleju zwykle wzrasta, ale bez przesady. Jak na trasie weźmie litr/1kkm, to nie łudź się, że w mieście nie weźmie nic.


spalanie oleju oceniam na jakies 5000km/1l chodz jest to ocena mocno na oko.
Na oko to umarł pies. Sprawdź dokładnie, ale jeśli to 1l/5kkm, to walnij se browara i nie zawracaj tyłka takimi problemami :) Taki poziom zużycia oleju jest zupełnie normalny i nie ma się czym przejmować. Sam zresztą piszesz, że silnik dobrze chodzi, nie dymi i nic się nie dzieje. Nie szukajcie se chłopy na siłę problemów... :roll:


cos czytalem ze jak czesto wlacza sie vtec to potrafi oleju zjesc troche
oj potrafi :D

djreals
03-09-06, 12:22
dokladnie tak zrobie cholpaki ....tylko coraz bardziej zaczynam sie martwic - teraz jeszcze raz sprawdzalem poziom... praktycznie sladu na bagnecie nie ma..... czy moge w takim stanie dojechac na warsztati dolac oleju????

prz3mo
03-09-06, 12:26
dokladnie tak zrobie cholpaki ....tylko coraz bardziej zaczynam sie martwic - teraz jeszcze raz sprawdzalem poziom... praktycznie sladu na bagnecie nie ma..... czy moge w takim stanie dojechac na warsztati dolac oleju????

Ryzykowac zawsze mozesz :) Tylko po co? Jesli rzeczywiscie na bagnecie nie ma sladu, to dokup litr oleju i jednak dolej zanim pojedziesz.

Rikoo
03-09-06, 12:26
raczej kategorycznie nie jedz,idz na stacje lub supermarketu i kup litr na dolewke

tomekk
03-09-06, 12:28
czy moge w takim stanie dojechac na warsztati dolac oleju????
Jeśli przy zimnym silniku coś jeszcze na bagnecie widać, to możesz ten kawałek pojechać. No chyba, że masz do warsztatu 800km :D
Jak zmieniasz olej, to zatroszcz się o to, żeby mieć go trochę w garażu czy nawet bagażniku, co by dolać w razie potrzeby. A nie w warsztatcie z beczki 3 litry na styk i modlić się, żeby do wymiany starczyło.

EDIT: jeśli jednak śladu na bagnecie nie ma, to rzecz jasna nie ryzykuj, tylko dymaj z buta :)

cubuz
03-09-06, 12:34
dokladnie tak zrobie cholpaki ....tylko coraz bardziej zaczynam sie martwic - teraz jeszcze raz sprawdzalem poziom... praktycznie sladu na bagnecie nie ma..... czy moge w takim stanie dojechac na warsztati dolac oleju????

no i polecam ci takze sprawdzenie tego w ten sposob jak i ja to robilem, czyli sprawdzenie cisneinia na cylindrach. zrobi ci to pierwszy lepszy mechanik, a koszt tego to okolo 20zl. dowiesz sie duzo o wnetrznosciach swojego silnika ;)

a jesli chodzi o moj problem. zaznaczylem ze na oko specjalnie bo nie robilem dokladnego pomiaru, ale bedzie cos w tych granicach.
tworzenie problemow takze jest tu malo prawdopobne, nie rozumiem idei spalania oleju podczas zalaczania sie vtec'a bo jesli wszystko jest sprawne to nawet na wysokich obrotach olej nie powienien sie za bardzo przedostawac do komory spalania..
no ale nic przyjmuje wasza wersje bo na H sie dopiero poznaje ;)

djreals
03-09-06, 12:38
no wlasnie nie jechac - tez tak sobie myslalem - tylko nie chce sie bic zx myslami , ze z takim stanem oleju pojechalem z suwalk do Gdanska i z powrotem :roll: :shock: :(
Dlaczego nie zapalila sie kontrolka? Przy jakim poziomie oleju sie ona ma sie zapalic?

cubuz
03-09-06, 13:00
no wlasnie nie jechac - tez tak sobie myslalem - tylko nie chce sie bic zx myslami , ze z takim stanem oleju pojechalem z suwalk do Gdanska i z powrotem :roll: :shock: :(
Dlaczego nie zapalila sie kontrolka? Przy jakim poziomie oleju sie ona ma sie zapalic?

no wiec tak pisales ze wlali ci 3 litry wg informacji z ksiazki serwisowej moze to byc troche malo..
http://img63.imageshack.us/img63/4503/olejtp1.jpg

poza tym pomiedzy stanem minimalnym a maksymalnym jest jeden litr jak miales do polowy i teraz bagnet jest suchy to okolo 1l moglo ci ubyc. nie wiem ile tam kilometrow zrobiles razem ale moze wcale go tak duzo nie ubylo..

matekLDZ
03-09-06, 13:02
nie chce zakladac nowego tematu i zasmiecac forum wiec napisze tutaj... posiadam Honde Civic z 91r 1.6 16V... Poprzedni wlasniciel jezdzil na polsyntetyku midlandzie... z racji ze autko ma ponad 200000km wymienilem na mineralny lotosa (wiem zaluje tego :oops: :) ), wymienilem rowniez filtr oleju... po powrocie znad morza sprawdzilem olej (od wymiany zrobilem jakies 2000km - 3 tygodnie) i... oleju nie bierze ale caly olej zrobil sie czarny... czy to mozliwe zeby tak szybko zczarnial? w dodatku jak parkuje autko i wysiadam to dookola autka dziwnie smierdzi... nie benzyna ale to jakis inny dziwny zapach... jaka moze byc tego przyczyna? oleju nie bierze i z rury mu sie nie kopci... nie katuje go... 4tys obrotow to jest gora...;

djreals
03-09-06, 13:49
dzieki chlopaki - jutro doleje oleju i sprawdze ile ubylo. Wynik bnie bedzie moze bardzo dokladny, bo nie pamietam ile co do mikrometra bylo oleju na bagnecie .... ale zawsze jakis p[rzyblizony wynik otrzymam

[ Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ]
przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz-nie wiem czy istotna- otoz mechanik przy wymianie oleju wymienil mi uszczelke pod gwintem filtra oleju....moze nie przypasowal jej dokladnie i podczas jazdy kapalo - zadnych wyciekow na moim parkingu nie zaobserwowalem

tomekk
03-09-06, 14:05
wymienil mi uszczelke pod gwintem filtra oleju
a może raczej pod korkiem spustowym?
Tak czy siak, nie ma takiej możliwości. Jak by filtr (czy też spust) był nieszczelny, to kapałoby na postoju i na parkingu zauważyłbyś świeże plamy, a pod spodem byłoby bardzo brudno. Jeśli brak śladów wycieku, to nie ma o nim mowy.

Co do zalecanej ilości oleju to też byłbym raczej zachowawczy w tej kwestii. Do mnie manual sugeruje bodajże 3,2 litra, a ja wlewam niecałe 3 i mam idealny stan. To jeszcze w niewielkim stopniu może zależeć od rozmiaru filtra oleju, bo osobiście używałem już przynajmniej dwóch (oba oryginały).


oleju nie bierze ale caly olej zrobil sie czarny
Jednym szybko olej czernieje, drugim wolnieh. Nie jest to chyba jakiś szczególny powód do zmartwień, choć możesz częściej go zmieniać (np. co 8 tys.).

djreals
03-09-06, 14:17
Dobra Panowie...moze maly przelom w sprawie- koles odnalazl etykiete oleju ( czyli wczesniej podal mi nieprawidlowe dane :shock: )

Poprzedni wlasciciel------> 15W40

zmieniony przeze mnie -->10W40

i co teraz??? czy lepiej sie stalo ,ze moze ten fakt jest przyczyna ubytku oleju???
Prosze powiedzcie mi co w tej sytuacji mam zrobic? czy wymienic poraz kolejny olej na taki sam jak poprzedni wlasciciel lal? Czy taka zmiana mogla spowodowac jakies szkodyn w silniku?

Wallia
03-09-06, 15:17
Zalałeś połsentetyk do starego zmęczonego silnika to się nie dziw że ci przepala olej w locie.Powtarzałem to wiele razy w tematach olejowych, że najlepszym olejem do zalania, zwłaszcza do auta które bóg wie na czym jezdziło to mineralny shell helix 15w40 active coś tam. Opowieści z epoki maluchów i polonezów ze to minerał ala selektol to można miedzy bajki włożyć. Ale pewnie każdy ci doradzał ze półsentetyk zalać. I co ci to dało? Bo nazwa w ucho lepiej wpada? Nie ma sensu lać do "starszego" auta takiego oleju. Narobisz sobie więcej szkód niż to warte. Zawsze i wszedzie w takim wypadku olej mineralny. Tym bardziej że podejżewasz że poprzedn właściciel auto pizgał przy każdej sposobności. Trzeba było mu zalać syntetyk to byś się uniósł w locie. (ironia)Pytasz czy jak nie masz oleju na miarce to możesz jechać sobie do mechanika. Gdzie tu logika? Pewnie poprzedni też tak jezdził i teraz masz cifa żłopiącego olej. Jak zwalisz gowice to zobaczysz panewki "rzepki",ale w sumie jak pierścienie będziesz zmieniał to możesz wszystkie wymienić. Jak nie masz oleju na miarce to wogle nie odpalaj silnika. Tylko uzupelnij stan. Nie rozumiem też tego motywu nie zapalającej się kontrolki ciśnienia oleju jako wyznacznika że wszystko jest w pożo i można śmigać. Wlej na pusto litr oleju i też ci lampka zgaśnie...

djreals
03-09-06, 15:39
no dobrze wiem ,ze narobilem siana-ale koles powiedzial ,ze lal 10w40 wiec ja zalalem taki sam- i teraz nie wiem co z tym faktem zrobic - czy uzupelnic tym 10W40 i pojechac na kompletna wymiane na 15w40 zi czy zrobic to jak najszybciej ? Sorry ale ja to jestem laikiem wtej dziedzinie:(

[ Dodano: Nie 03 Wrz, 2006 ]
...no i czy wymiana pierscieni jest juz konieczna,czy niekoniecznie :roll:

mighty
03-09-06, 16:03
nie rozumiem idei spalania oleju podczas zalaczania sie vtec'a
w takim razie polecam zapoznac sie z podstawami http://hondapl.org/tech/vtec.html ;)

djreals
04-09-06, 14:24
witam ponownie.

I jak Panowie? Moglby mi ktos powiedziec co w tym przypadku zrobic? dolac tego polsyntetyku i pozniej jechac na wymiane na mineralny??? Konieczna bedzie wymiana pierscieni itd? Bo teraz jedynie czekam na Wasza decyzje co zrobic?
Pozdrawiam

PODZIEKOWANIA DLA tomekk

[ Dodano: Pon 04 Wrz, 2006 ]
No i wlasnie wrocilem z dolewki -oto spalanie:

0,6l / 3000 km

no i teraz czy to duzo czy malo....moze spalil tyle ile powinien ...i wcale nie doszlo do rozszczelnienia silnika.... wiec ku sugestiom innych uzytkownikow zaleje mineralny
dziekuje za wszystkie sugestie i porady.
Zawsze moge liczyc na gay-ow :razz:

Pozdrawiam

niedlugo fotki hani - trzeba bedzie ja pozniej ogarnac z deka.

jeszcze raz dzieki wielkiie

tomekk
04-09-06, 16:31
Takie zużycie to raczej mieści się w normie:) wychodzi 2 setki na tysiąc km. To naprawdę nie jest dużo i 5litrowa bańka Mobila SuperM styka idealnie od wymiany do wymiany :P

Zmień olej i obserwuj dalej to spalanie oliwy. Jak nie będzie się powiększać, to nie zawracaj sobie głowy żadnym remontem.

prz3mo
04-09-06, 16:38
0,6l / 3000 km

no i teraz czy to duzo czy malo....moze spalil tyle ile powinien

Smigaj i sie nie przejmuj. Sprawdzaj olej i tyle..
Mi spala podobnie (150-200ml na tysiac), nie kopci, chodzi OK.. Od trzech wymian oleju spalanei sie nie powieksza i nie mam zamiaru sobie tym zaprzątac glowy..
Oczywiscie mozesz sie pokusic o wymiane uszczelniaczy, pierscieni...pytanie tylko czy warto.. Moim zdaniem nie.

michal750
04-09-06, 16:57
Odnosnie ilosci oleju w silniku to przyznam sie ,ze kiedys dopuscilem do takiego stanu, ze kontrolka od cisnienia oleju zapalala sie gdy auto przechylalo sie na zakretach i podczas hamowania. Pojechalem na wymiane oleju. Mechanik podstawil pod silnik duzy pojemnik, odkrecil srube spustowa i powiedzial: " O kur..a! Tu nawet szklanki oleju nie bylo i nie pokrylo dna pojemnika"
Wstydze sie,ze dopuscilem do takiego stanu,ale przynajmniej wiem, ze silniki Hondy wytrzymaja wiele :)

djreals
04-09-06, 20:23
jeszcze raz dzieki chlopaki za cenne uwagi

pozdrawiam :twisted:

[ Dodano: Wto 05 Wrz, 2006 ]
Witam ponownie.
jeszcze mam jedno pytanko na temat oleju.
Dzis rano (juz po wymianie na mineralny) zauwazylem po jednej stronie bagnetu symetrycznie ulozone oleiste male kropki (trudne do zmycia) tak ,jakby mucha nasrala kropką oleju. - czy ktos wie skad to sie bierze?

pozdrawiam

[ Dodano: Czw 07 Wrz, 2006 ]
Witajcie Panowie ponownie.

Otoz jak wiadomo wymienilem olej z polsyntetyka na mineralny.
Polsyntetyka zalalem 3 litry - i poziom na bagnecie byl w polowie miedzy poziomem min-max.
Tylez samo zalalem mineralnego - od razu sprawdzilem poziom -bylo jak wyzej, ale jak juz wrocilem do domu,gdy silnik ostygl- poziom wzrosl do poziomu max.

I tutaj moje pytanie.
Wiadomo nie nalezy mieszac polsyntetykow z mineralnymi. ale jak to jest w moim przypadku???? Bo wiadomo: na pewno czesc starego oleju zostala, bo nie zdarzyla splynac,zakamarki itp. i zmieszal sie on z mineralnym- czy jest to szkodliwe - czy ten wzrost po jakims czasie jest skutkiem zsumowania sie starego polsyntetyka z nowym mineralnym?
Prosze pomozcie- narazie nic sie nie dzieje.,ale znowu czekaja mnie dlugie trasy :(

[ Dodano: Czw 07 Wrz, 2006 ]
temat nie poszedl do gory :(

tomekk
07-09-06, 17:08
Polsyntetyka zalalem 3 litry - i poziom na bagnecie byl w polowie miedzy poziomem min-max.
Tylez samo zalalem mineralnego - od razu sprawdzilem poziom -bylo jak wyzej, ale jak juz wrocilem do domu,gdy silnik ostygl- poziom wzrosl do poziomu max.
A to przyznam siędość dziwne dla mnie... :roll: Raczej spotykałem się z sytuacją odwrotną - ktoś sobie zalał ładnie, a tu nagle jakby ubyło, co oczywiście spowodowane było faktem pociągnięcia sobie oleju przez filtr.
Radzę ponownie przeprowadzić bardzo dokładny pomiar na zimnym silniku. Jeśli stan jest przed oznaczeniem poziomu maks., to zostaw, a jak ponad to lepiej upuść trochę, bo to niezdrowo.


czy ten wzrost po jakims czasie jest skutkiem zsumowania sie starego polsyntetyka z nowym mineralnym?
A jaki miałoby to Twoim zdaniem związek? Sama zmiana rodzaju oleju nie powinna miec takiego dużego znaczenia. Przecież nie wlałeś chyba jakiejś galarety... :roll: Może po prostu słabo rozgrzałeś silnik przed wymianą i najzwyczajniej nie spłynął Ci stary olej do końca? A może nie zmieniłeś filtra?

prz3mo
07-09-06, 17:35
od razu sprawdzilem poziom -bylo jak wyzej, ale jak juz wrocilem do domu,gdy silnik ostygl- poziom wzrosl do poziomu max.

Wez pod uwage, chociazby ze poziom byl sprawdzany w dwoch roznych miejscach... Ja zauwazylem, ze nawet jesli miejsca pomiaru sa obydwa niby płaskie i po takim samym czasie od zgaszenia silnika jest robiony pomiar to poziom jest rózny...



Bo wiadomo: na pewno czesc starego oleju zostala, bo nie zdarzyla splynac,zakamarki itp. i zmieszal sie on z mineralnym- czy jest to szkodliwe - czy ten wzrost po jakims czasie jest skutkiem zsumowania sie starego polsyntetyka z nowym mineralnym?

Eeee.... bez przesady, nawet jesli troche starego oleju zostało nic sie nie stanie...
Nie przejmuj sie, rób teraz pomiar zawsze w tym samym miejscu, ok. 15-20 min po zgaszeniu silnika. Dbanie o auto jest wazne, ale nie popadajmy w obsesje :)