Zobacz pełną wersję : Ogniska korozji na nadkolach-zapobieganie
Witam wszystkich. Szukałem po naszym forum porady ale zazwyczaj inni, którzy mieli podobny problem mieli już gorsze stadium sprawy. Otóż mam małe ogniska korozji pod gumą chroniącą nadkola. Fota poniżej:
http://img413.imageshack.us/img413/5709/31032010240.jpg
I tutaj mam pytanko aby zabezpieczyć to przed dalszym "rozwojem" ?? Chcę zdjąć gumę i jakoś to ochronić tylko nie wiem co użyć. Byłbym bd. wdzięczny gdyby ktoś wysłałby url do produktu godnego załatwienia tego problemu.:)
skolopendra
31-03-10, 17:29
szukaj leniu :cool:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=204&highlight=korozja+nadkoli
Nie sądziłem, że są tu tematy z 2004 więc nie w tak odległym czasie nie przeszukiwałem .thx
W takim wypadku nie widze innej rady jak wypiaskować cale nadkola i konserwacja od podstaw.
To co pokazales na foto to nie sa male ogniska korozji tylko wpierdzielone cale nadkole pod guma.
Jak zaczniesz to czyscic to za wiele z tego nie zostanie, smiem twierdzic, ze idzie to wyrywac lamac golymi palcami tak jest juz wpierdzielone.
spychu, stwierdzenie trochę za śmiało określone :D Sprawdzałem to dokładnie i blacha jest twarda, jest to jakby "zewnętrzna" rdza. To panowie, określcie jak to zrobić, co kupić. Oczywiście mowie o pracy "home made" :) Czytałem gdzieś żeby zrobić tak:
1. Papierem ściernym wytrzeć wszelką możliwą rdzę
2. Pomalować Hammerite lub Odrdzewiaczem z podkładem epoksydowym
3. Użyć szpachli i ją wygładzić
4. Pomalować odpowiednim lakierem
Czy to coś jest godne czy macie inne propo?
Nie bawić siętylko wspawać reperaturki.
Trochę dziwna ta twoja rdza... Ja miałem zjedzone na wylot, ale tylko na krańcach rantu (tuż przy zderzaku i tuż przy progu - na Twojej focie to by było tak z połowa, może nawet mniej odległości plastik progu a koniec wgłębienia nad progiem), reszta była zdrowa, a u Ciebie je po całości O_O. Może ktoś wcześniej jeździł bez gum, porobiły się odpryski i założył gumy spowrotem niezabezpieczając tego jak należy...
Ja robiłem reperaturki z 4 lata temu. Przed zima stwierdziłem że tylne ranty znowu trochę gdzieniegdzie maja rudawy nalot. Ta guma co była fabrycznie miała za zadanie chronić ranty przed uderzeniami kamieni które po odpryśnięciu lakieru mogły rdzewieć. Teraz tej gumy nie mam już, zrobiłem tak: ranty myjesz, czyścisz, można papierkiem ściernym 200 granulacji lub 300 - 400 troszkę to zeszlifować. Dokładnie suszy się wszystko. Musi być słoneczny dzień, bez deszczu. Kupujesz takie triko: http://moto.allegro.pl/item950485276_boll_konserwacja_podlogi_na_pedzel_5 _kg_warszawa.html , i nakładasz pędzelkiem na ranty - forma takiej własnie uszczelki. Dodatkowo po umyciu i osuszeniu całe wnętrze nadkola zapodajesz sobie. Potem schnie to z pół dnia i nie można na deszcz wyjeżdżać. Ja tak przed zima zrobiłem i teraz jak była tak jest zakonserwowana i nie widza żadnych zmian. Ta masa stwardniała i pod paznokciem jest jak twarda guma.
Panowie, a ile kosztuje ta reperaturka na oba ranty tylnych kół??
a ja dodam od siebie-zdejmij plastikowa oslone progu i zobacz co tam jest...u mnie masakra a reperaturek brak:/
U mnie też była niespodzianka z progami jak blacharze robili nadkola. Połatali to jakoś i na razie cisza. Zamierzam też te progi zakonserwować na dniach.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.