Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : problem-wydech?



esprimos
30-03-10, 19:58
Witam,
jestem nowy na forum i zwracam sie z nastepujacym problemem:

Dzis podczas jazdy hania (d15b2 - EG4) stalo sie cos dziwnego. Przy predkosci ok 110-120 km/h, 3 bieg, wiec obroty dość wysokie (jeśli to ma znaczenie) doszły mnie dziwne dzwięki z układu wydechowego. Po zwolnieniu, dojechaniu do skrzyzowania, okazało sie, ze uszkodził mi się uklad wydechowy. Tak przynajmniej mi sie wydaje...Auto pracuje jakby mialo przepalony - dziurawy wydech, pracuje głośno,hałasuje przy przyspieszaniu, wlasnie tak jakby dziurawy był wydech lub wlasciwie całkiem brakowało koncowego. Wydaje mi sie, ze auto stracilo tez na mocy (odprężyło sie?) Mam nadzieje ze to nic powaznego. Auto w momencie "incydentu" miało optymalna temp (troszke ponizej polowy). Po uszkodzeniu nie zauwazylem ze temperatura wzrosła. Jedynie hałas i spadek mocy. Dodam ze koncowy tłumik juz miał być wymeiniony na dniach (dość wysłużony). Nie mam juz możliwości dzis sprawdzenia pod autem, zrobie toi jutro rano.

Czekam na jakies sugestie, z góry dziekuje

JulekCIVIC
30-03-10, 23:12
najpierw spr czy układ ci się nie rozwalił a potem daj znać co i jak ;)
czasem przy głośnej pracy auta masz wrażenie że się gorzej zbiera...

esprimos
30-03-10, 23:16
czasem przy głośnej pracy auta masz wrażenie że się gorzej zbiera...

też wlasnie moge miec takie wrażenie, głośna praca dochodziła własnie z "tyłu auta" okolice tłumika koncowego lub blisko przed nim. Mam nadzieje, ze to koncowy dał ciała i nic poza tym. Po uszkodzeniu uniosłem maske, wszystko było ok, praca silnika itd tak jak wczesniej. Tylko ten halas nieszczesny...

zakit
30-03-10, 23:30
też wlasnie moge miec takie wrażenie, głośna praca dochodziła własnie z "tyłu auta" okolice tłumika koncowego lub blisko przed nim. Mam nadzieje, ze to koncowy dał ciała i nic poza tym. Po uszkodzeniu uniosłem maske, wszystko było ok, praca silnika itd tak jak wczesniej. Tylko ten halas nieszczesny...

jak na moje wlasnie wydech, pojedz na jakis kanal, i obejzyj jak to wyglada, najlepiej z kolega/kims innym zeby troche dodal gazu a ty bedziesz sluchal pod spodem, napewno znajdziesz jesli to dziurka :)

esprimos
30-03-10, 23:38
chodzi o to, że mam już nowy wydech i planowałem na dniach go wymienić wiec chyba jutro, nie czekając dalej wybiore sie do mechanika i zobaczymy. Raczej zależalo mi na tym, żeby mnie ktoś uspokoił, że to nic poważniejszego;)