PDA

Zobacz pełną wersję : klekotanie zaworów



jz
31-08-06, 16:28
Witam,

Jak dodaje gazu to silnik (jak dla mnie) bardziej pracuje jak diesel, a nie benzyniak (slysze klekotanie zaworow przy dodaniu gazu, a jak zchodzi z obrotow, to slysze dopiero jego "benzyniakowy" glos...). Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy cieply. Nie slychac tego mocno, ale slychac. Przy rozgrzanym silniku chodzi oczywiscie ciszej.
Nie bierze oleju, wkreca sie na obroty elegancko. Jak pojde do tlumika, to zachowuje sie on tak, ze 5sek. chodzi rowniotko, a pozniej nagle lekko jakby strzeli (ale bardzo lekko) z 2, 3 razy (tak jakby rowno nie chodzil), ale silnik pracuje ok na wolnych obrotach.
Ostatnio mialem problemy z odpaleniem i czasami spada z obrotow nisko jakby chcial zgasnac. Jak np cofam i sie zatrzymuje.. Wtedy musze mu dodac gazu. Jak dodam mu gazu i stoje to wejdzie na 900 i jest ok.
Co sprawdzic? Zawory? Przepustnice? Krokowca? Kable, swiece? A moze jeszcze co innego?

ppm702
31-08-06, 16:32
przede wszystkim zawory - jedź do mechanika niech wyreguluje. Gdyby rechotanie było słyszalne przy puszczaniu gazu mogłoby to świadczyć o panewkach, ale tak to nie wydaje mi się :)

Rudziutki
01-09-06, 22:14
jz mam ten sam problem i juz jestem bliski obłedu! 2.2i vtec jak chodzi na wolnych obrotach to wewnatrz odgłos jest rasowego dieselka, dodajesz gazu i do 2500 klekocze potem jest ok. serwis hondy wydal wyrok tłoki krzywo pracuja z powodu zużycia tulei i silnik nadaje sie tylko do wymiany (ma 150 tys.) :sad: :!: sprawdz te zawory (u mnie ustwienie nic nie zmieniło)i czekam na wyniki bo jak to nie one to bede ciekaw rozwiazania tego problemu.

Dzida
01-09-06, 23:20
Ależ o tym było już naprawę tyle razy ile o olejach :/

jz
02-09-06, 00:41
Ależ o tym było już naprawę tyle razy ile o olejach :/

Jak jest problem, to sie o nim dyskutuje. Zreszta znalazlem tylko na forum Civic pare postow na ten temat, ale tam kolegom klekocze tylko na cieplym silniku, a u mnie nie. Mysle, ze tam jest inny problem z tego co wyczytalem.
O olejach jest zdecydowanie wiecej :)

Dzida
02-09-06, 00:48
Dam głowe, że o klekotaniu Hondowskich silników jest przynajmniej >300 postów. Jednym klekocze na zimno, drugim na ciepło, trzecim cały czas, innym podczas deszczów, podczas mrozów... Mi od setki tysięcy km klekocze na ciepłym, zimnym, gorącym, zamrożonym, na ssaniu, na biegu, na luzie, na rożnych olejach, na róznym paliwie itp... I jeździ jakoś.

http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=14943
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=5848
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=6463
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=14959

jz
02-09-06, 00:54
jz mam ten sam problem i juz jestem bliski obłedu! 2.2i vtec jak chodzi na wolnych obrotach to wewnatrz odgłos jest rasowego dieselka, dodajesz gazu i do 2500 klekocze potem jest ok. serwis hondy wydal wyrok tłoki krzywo pracuja z powodu zużycia tulei i silnik nadaje sie tylko do wymiany (ma 150 tys.) :sad: :!: sprawdz te zawory (u mnie ustwienie nic nie zmieniło)i czekam na wyniki bo jak to nie one to bede ciekaw rozwiazania tego problemu.

Ja mam przebieg na pewno wiecej niz 210tys. Jak kupilem auto, to silnik chodzil bardzo cicho, praktycznie nie bylo go slychac. Nie pamietam jednak czy wtedy klekotalo, ale jesli, to na pewno nie tak mocno jak teraz. Przede wszystkim silnik chodzil ciszej i chodzil zawsze rowno.
Jakos 3tys. km temu sie zaczelo, jeszcze przed wymiana oleju i rozrzadu. Silnik chodzi glosniej, z tylu przy tlumiku slychac przerywanie (co pewien czas). Czasem silnik chodzi rowno, a czasem lekko faluje. Dzis znow mialem problem z odpaleniem, 10 min meczylem rozrusznik i nic. W koncu odpalil na dotkniecie, nagle... dziwna sprawa :/
W tygodniu ustawie zawory i dam znac czy sie cos zmienilo.
Moj problem jest identyczny jak tego kolegi pod tym linkiem: klik (http://zlosnik.pl/showflat.php?Cat=&Number=234551&Main=220254). Praktycznie wszystko co napisal zgadza sie z moimi objawami.

Klekotanie ostatecznie zniose (choc milo by bylo sluchac silnika bez klekotania), bo silnik zbiera sie elegancko i na jego prace do ciagniecia 1300kg nie narzekam, ale problem z odpalaniem zaczyna troche denerwowac... :(

dark2
04-09-06, 11:59
hej...
U mnie klekotanie pojawiło się zaraz po wymianie paka rozrządu u "zaufanego mechanika". Pomyślałem oho - zawory i dałem wyregulować, dla pewności w ASO. Zaworki wyregulowane, klokot niby mniejszy, ale silnik i tak jakoś dziwnie, coś ala traktor. Po rozmowach, ustaleniach - decyduję się na ponowny montaż paska w ASO. Okazuje się że był przestawiony pasek od wałków wyrównoważajacych. Po odebraniu autko chodzi idealnie. I tak to wyszły moje oszczędności... Podobno właśnie w akordeonach często mają mechanicy problem z tym paskie, niby to nieszkodliwe dla silnika jak jest przestawiony...tylko pytanie jak długo.

pozdro
Dark[/center][/scroll]

jz
04-09-06, 21:33
hej...
U mnie klekotanie pojawiło się zaraz po wymianie paka rozrządu[/center][/scroll]

U mnie to nie wina paska, bo przed wymiana tez tak chodzil. Na wolnych obrotach chodzi normalnie, tylko w granicach 2000-3500 obrotow chodzi jak diesel (lekko klekoce)... Przy schodzeniu z obrotow tak jak pisalem: wszystko elegancko.
Co do paska, to tam sa wszedzie znaki jak go zalozyc, wiec dziwne, ze mechanik tego nie zauwazyl... a jesli rzeczywiscie byl przestawiony, to nie ma sie co dziwic, ze silnik nie pracowal jak trzeba.

Rudziutki
04-09-06, 23:02
dark22 stary!!! podniosles mnie na duchu!!!! u mnie paseki byly wymieniane ale ten od rozrzadu zalozony byl zle, serwis go poprawil ale poprawil tylko rozrzadu nie dotykali tego od walków a skoro rozrzad byl zle, to co stoi na przeszkodzie zeby tamten tez byl zle!!!! zwłaszcza ze na wolnych obrotach silnik drży ze az to na budzie czuc! a przyspiesza i pali normalnie! no i klekocze :sad: . jak sie okaze ze to byl powód to masz u mnie duze piwo (bezalkoholowe ;) )

jz
04-09-06, 23:57
zwłaszcza ze na wolnych obrotach silnik drży

Zawsze na wolnych obrotach silnik drży? Czy tylko czasami?

Dzida
04-09-06, 23:59
To zależy co kto uważa za niskie obroty, ale zazwyczaj silnik drzy na niskich.

Rudziutki
05-09-06, 18:23
ok 700 - 800 z oserwacji tego obrotomierza trudno wyczuc! zachowuje sie tak jakbby przygasal ale z obrotow nie spada (nie faluja), powoduje to takie intensywniejsze dygniecie silnika. serwis stwierdzil (angielski) ze to tłoki krzywo pracuja i jak tłok sie przechyla w cylindrze to powoduje stuki i to takie "dyganie"!!!!! obajwy niezauwazalny na wyzszych obrotach tzn odgłos silnika do najprzyjemniejszych nie należy i drazek zmiany biegow strasznie drży ale silnik pracuje plynnie i w zaleznosci od stylu jazdy spala od 8 do 12 litrów na setke.

plewisek
30-09-09, 17:49
u mnie tez takie jakby klekotanie czy stuki słychac... na zimnym silniku najlepiej je słychac... podczas przyspieszania lub nawet delikatnego dodawania "gazu".... prawie wszystko cichnie jak silnik osiągnie jakby to powiedziec temperaturę roboczą... silnik pracuje równo i jest elastyczny oczywiscie nagrzany zawsze nigdy nie pałowany na zimno...-bynajmniej za mojej kadencjii... zawory regulowałem sam ustawiłem je na 0,15 i 0,20 mm -silnik to b18a1 Hamowany jeszcze nie był wiec nie jestem w stanie stwierdzic czy trzyma serie odpala na dotyk.... dla mnie zagadka nie chce krakac ,ale czy to nie czasem panewki?? czy moze swoznie tłokowe... nie chce jeszcze go rozbierac.. ale stwierdzic na 100% nie jestem w stanie co mi tam klekocze... ahaaa jezdzi teraz na mineralnym castrolu:(( mam zamiar zmienic na pół-syntetyk... i dodam ,ze nie bierze oleju w duzym stopniu...