Zobacz pełną wersję : Odnowienie stalówek?
Postanowiłem w ten weekend zabrać się za robotę przy moich stalówkach na których jeżdżę. Chwilowo nie mam kasy na alufelgi, więc chciałem odświeżyć stalówki. Przede wszystkim chciałbym pozbyć się sporej ilości rdzy, która zalega na nich, jaką gradacje papieru proponujecie, żeby felgi wyszły gładkie i nie chropowate? Po za tym chciałem je pomalować lakierem świecącym, nie matowym, czy po oskrobaniu felg z rudego, a potem odtłuszczeniu wszystkiego np benzyną ekstrakcyjną mógłbym jechać na ostro jakimś sprayem albo farbą czy potrzebny byłby jeszcze podkład?
Aha i czy takie nakrętki by pasowały:
http://allegro.pl/item973459940_nakretka_chrom_m12x1_5x34_toyota_hon da_chevrolet.html
Bo w Hondzie jest gwint M12 w szpilce?
analyzer64
25-03-10, 10:00
Ja odnawiałem swoje stalówki w ten sposób:
- wiertarką ze szczotką drucianą oczyściłem większość rdzy i chropowatości,
potem
- papier 100, 200, 500, 1000
następnie
- odtłuściłem powierzchnię,
na koniec
- podkład i lakier (3 cienkie warstwy lakieru w odstępach czasu), chciałem na koniec jeszcze klarem psiknąć, ale to już trochę przesada :D
Felgi wyglądały jak nowe przez ponad rok, teraz wystarczy tylko odświeżyć warstwę lakierniczą.
Te nakrętki pasują bo są w sumie prawie identyczne o ile nie identyczne jak orginalne :) a co do malowania to ja jechałem swoj zwykłym sprayem za 9,5 po jednej warstwie czarnego matu i całą zime prześmigały teraz gdzieniegdzie dopiero widać że schodzi farba. Dasz ze 3 warstw i powinno być ok. Ja swoje przygotowałem tak że najpierw szczotką drucianią przeczyściłem felgi a później średnim i drobnym papierem. Odtłuściłem je i malowałem :)
A ogólnie to potrzebny jest podkład jakbym nie wiem chciał, żeby te stalówki wytrzymały mi do końca lata? No i czy w sprayu można kupić farbę z połyskiem? :)
analyzer64
25-03-10, 10:12
Ja malowałem podkładem (szary) w sparyu i lakierem (w sprayu) -z połyskiem.
A mniej wiecej jakich firm wybrac podklad i farbe w sprayu? Czy to raczej bez roznicy?
analyzer64
25-03-10, 10:41
Ja brałem z Leroy Merlin, jakieś dosyć tanie spraye i jest dobrze.
ja zrobiłem tak : papier scierny , dobrze odtłusciłem rozpuszczalnikiem a następnie psiknąłem 4 warstwy farbą w spreyu : Dupli-Color rust stop 4 in 1. Farba nigdzie nie odłazi wczoraj umyłem autko i fela po zimie wygląda jak po malowaniu
Ja przed zima dałem do piaskowania. Na to podkład antykorozyjny (minia), na to 2 warstwy czarnego spray'u Motip. Przez zimę ruda i tak wyszła wiec powiedziałem: już nie regeneruję felg stalowych jak nie garażuje auta przez zimę.
nakretki do oem felg hondy powinny byc (zalecane przez honde) sferyczne ew. czyt. kuliste doly. tak jakbys wycial fragment kola.
sruby 12x1,5
stozek powinien byc do alu nie oem H.
Po dwóch zimach i tak wyjdzie rdza, ja malowałem przed zimą w zeszłym sezonie, rok temu git, a po tym sezonie już wyszła rdza ;)
Malowałem Motip'em :)
Moim zdaniem niezły efekt powinno dać piaskowanie a następnie malowanie proszkowe.
T.
Moim zdaniem niezły efekt powinno dać piaskowanie a następnie malowanie proszkowe.
tak, tylko jak ktoś nie ma dostępu do piaskarki i nie ma znajomości w lakierni to są już koszta.....jak by się nie zrobiło to i tak po następnej zimie wyjdzie ruda.....ja swoje stalówki piaskowałem, dałem podkład, czarny matowy lakier ( kilka warstw ) a i tak po zimie w kantach pojawił się złoty bonus :)
No fakt, dawno tego nie robiłem więc nie wiem jakie są teraz ceny. Dawno dawno temu robiłem w ten sposób ramy rowerowe i wtedy o ile pamiętam za piaskowanie płaciłem jakieś 10-15, a za malowanie 15-20 PLN.
Tyle że po piaskowaniu ten proszek naprawdę dobrze przylega - pamiętajmy że nakładany jest w technice elektrostatycznej a potem utwardzany w piecu, więc siłą rzeczy samemu się tak dobrej powłoki nie wykona.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.