dmx
23-03-10, 21:39
panowie mam problem,odpalam zimne auto ruszam a po jakichś parunastu sekundach auto się dławi,zanim temperatura się podniesie na te dwie kreski a jak stanę na światłach to obroty opadają do 200-300 i za chwilę je podnosi do 1200 i tak dwa-trzy razy az sie nagrzeje.....po złapaniu normalnej temperatury jest ok,chociaż nie było ale po wymianie tego wszystkiego dzieje się tak już tylko na zimnym
już wymieniłem filtr paliwa - był zwalony bo coś w nim latało
-czujnik temperatury cieczy -ten co daje sygnał do kompa
-świece zmienione
-stożek też jest nowy
-w aparacie zapłonowym wymieniłem jakies dwa miesiące temu cewkę i moduł bo straciło iskrę,ale po wymianie było git aż do teraz.....
-po każdej wymianie reset kompa robiony
no i auto sporo dośc pali,nie kopci ale pali gdzieś w okolicach 15l ale w sumie to 1,8 t;)
już wymieniłem filtr paliwa - był zwalony bo coś w nim latało
-czujnik temperatury cieczy -ten co daje sygnał do kompa
-świece zmienione
-stożek też jest nowy
-w aparacie zapłonowym wymieniłem jakies dwa miesiące temu cewkę i moduł bo straciło iskrę,ale po wymianie było git aż do teraz.....
-po każdej wymianie reset kompa robiony
no i auto sporo dośc pali,nie kopci ale pali gdzieś w okolicach 15l ale w sumie to 1,8 t;)