PDA

Zobacz pełną wersję : Poważny problem EG3



mixturant
22-03-10, 20:22
Witajcie. Problem jest dość poważny i pilny stąd prośba do Was o pomoc.

Auto chodzi nierówno na niskich obrotach, strasznie przebiera natomiast na wysokich obrotach jest ok. Problemem jest, że jak auto chodzi na luzie na postoju to chodzi przez jakieś 2 minuty, po czym zaczyna przygasać, aż nagle gaśnie. Podobnie jest podczas jazdy, gdy przekroczę ok 4 - 5tys obr. Wtedy auto gaśnie, ale bez dławienia. Po prostu umiera bez możliwości podciągnięcia gazem. Nie reaguje wcale na gaz wtedy.Założoną mam elektryczną pompkę paliwa dla aut gaźnikowych z tej aukcji:

http://allegro.pl/item921409471_pompa_paliwa_do_gaznika_zewnetrzna_g aznik_qap.html

oraz zrobiony przelew pomiędzy pompką paliwa a gaźnikiem. Wykorzystałem przelew z starej mechanicznej pompki. Włożyłem również wałek od d16z2 jeśli to ma znaczenie.

Proszę pomóżcie!!

Pzdr Łukasz.

Infi
22-03-10, 22:30
ogolnie u wiekszosci osob po zmianie walka pojawiaja sie problemy z obrotami dopuki walek sie nie "uloży" u mnie trwalo to ok 2 tys km od zaloeznia ze nie trzymal obrotow, jak jechalem i wrzucilem luz to gasl ale potem w koncu samo przeszlo i po ogolnym czytanie inf..na ckpl i i innych forach wywnioskowalem ze mialo to zw ze zmiana walka.

Muzyk-Grzes
22-03-10, 22:31
A nie powinieneś teraz ustawić zapłonu dla nowego wałka? i napisz ,jak wymieniałeś wałek ,czy dobrze ustawiłeś pasek rozrządu, może jest coś nie tak z przelewem skoro gaśnie na wysokich obrotach. Popatrz z boku gaźnika jest to okienko niech ktoś dodaje gazu na luzie i patrz jak tam z paliwem może pompka daje na tyle ,ale do gaźnika nie dociera . 95l/h to pewnie tłoczy odpowiednio, a napisz też gdzie podpiołeś pompke elektrycznie i wężyki.

Edit: ja też zmieniłem w sobotę wałek i nie mam zadnych objawów poza poprawą osiągów.

mixturant
22-03-10, 22:34
Niestety problem ten pojawił się przed wymianą wałka jednak po wymianie wałka tak się nasilił, że autem nie da się jeździć :/ Przed samym zgaśnięciem słychać jakieś cyknięcie/ piszczenie z okolic puszki podciśnień...

Rozrząd jest ustawiony tak jak był. Znaki równo z głowicą, UP do góry, oznaczone przed zdjęciem paska i ustawione tak samo. Zapłon został przestawiony na 14 stopni czyli opóźniony o 4 stopnie w stosunku do seryjnego wałka. Pompka jest podłączona do kostki która wisiała nie podpięta na ścianie grodziowej po prawej stronie puszki podciśnień. Jest tam zasilanie po przekręceniu kluczka więc pompka działa tylko jak mam przełączony zapłon. Wężyki podpięte tak jak do seryjnej pompki. Sterownik po samodiagnostyce nie pokazuje żadnych błędów.

RyBa
23-03-10, 00:07
Mialem podobny problem po "docieraniu" Hani okazało sie ze krokowy do czyszczenia i nie wiadomo skad gaznik sie poprzestawiał... wizyta u gaznikowca i koszt 50pln i chodzi jak zła..

Muzyk-Grzes
23-03-10, 09:34
W/g Hołowczyca najszybsza metodą na wyczyszczenie gaźnika jest zatkanie dolotu i przygazowanie, zasysa ponoć wtedy cały brud do silnika, i jak twierdzi tak czyścili gaźniki na rajdach. Nie próbowałem nigdy....

yautja
23-03-10, 11:44
A jesteś pewien, że pompka działa cały czas? Ta kostka, to mogła być kostka od klimatyzacji...

karpik85
23-03-10, 12:10
No właśnie to samo pomyślałem... Ja bym podłączył na początek pompke pod jakieś inne pewne źródło napięcia.

FG3
23-03-10, 13:55
ja mialem takie falujace obroty na jalowym jak mi sie uszkodzil jeden z wezykow, ktory szedl do aparatu zaplonowego.

a po za tym, do walka z d16, nie powinienes miec regulowanego kolka rozrzadu?

mixturant
23-03-10, 14:04
Problem z gaśnięciem rozwiązany. Rada dla potomnych. Nie podłączajcie pompki paliwa byle gdzie :P Okazało się, że po przekręceniu kluczyka prąd tam był a po zapaleniu auta już nie... I dostawał tylko tyle paliwa ile mieściło się na raz w komorze pływakowej i jak to wypalił to gasł. Przyczyna bardzo błaha.

A co do obrotów to zauważyłem, że jak przyłożę rękę do kopułki aparatu zapłonowego to kopnie mnie prądem. Kable pomierzone i mają dobrą oporność. Czyżby gdzieś było przebicie? Ale gdzie?

Muzyk-Grzes
23-03-10, 14:47
Na kablach, to że mierzone to jedno a to że od temp. przebija to drugie ,jeśli nie wymieniałeś to zrób to bo pewnie bije od osłonki kabla.