Zobacz pełną wersję : uderzony civic V gen - naprawiac czy sprzedawac?
witam, niedawno zaliczyłem strzał w latarnię i teraz zastanawiam się co z tym fantem począć -sprzedawać całość czy naprawiać. Jeśli chodzi o naprawę to z tego co mi powiedziano do wymiany jest cały przedni pas, najprawdopodobniej pompa wspomagania, maska, zderzak ( może się go odratuje ). Ogólny stan przed wypadkiem był dobry, to jest rocznik 93 1,5 d15b2 z elektrycznym szyberdachem, lusterkami i szybami. Proszę o poradę czy warto naprawiać? Być może warto gdyby się udało kupić maskę i zderzak w niebieskim metaliku. Kompletnie nie wiem ile może kosztować przedni pas.
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/4.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/6.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/7.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/8.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/9.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/10.JPG
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z9/90851/big/5.JPG
z tego co widać to nie jechałeś bardzo szybko więc jest nadzieja że podłóżnica nie ruszona... a jak podłóżnica jest prosta to warto naprawić hanke:D
z fotki nie wygląda tak źle;), błotnik uchował się cały:) jak podłużnica nie wygięta to tylko naprawiać, może być tylko lekko zgięta przy mocowaniu pasa. Ale z tego co zauważyłem to podłużnicę chyba minęło.
grape.crash
16-03-10, 23:35
Przy takim uderzeniu na 90% przesunięta jest podłużnica.
Sam tego nie naprawisz, a w warsztacie krzykną Ci niezłą sumkę...
mozna sobie gdybac z ta podloznica. Najlepiej zdjac zderzak pomierzyc i sprawdzic czy dostala
piotrstrojek
17-03-10, 07:38
Przy takim uderzeniu na 90% przesunięta jest podłużnica.
Sam tego nie naprawisz, a w warsztacie krzykną Ci niezłą sumkę...
Potwierdzam - z rok temu zaliczyłem dzwonka (czołówkę) z cierpem w mercedesie - prędkość ok. 15 - 20km/h, uderzyłem dokładnie tą stroną co Ty w jego lewą stronę. Efektem mojej stłuczki (na pierwszy rzut oka) był rozwalony zderzak, delikatnie skrzywiony pas, zagięty sam przód błotnika, rozbity kierunek, i przesunięta maska. Gdy w warsztacie rozebrali okazało się że podłużnica poszła do góry... wzięli na ramę i naprostowali :)
Na oko jest bardzo ciężko ocenić przy takim dzwonku czy podłużnica się przesunęła - to może być przesunięcie o 20-30mm a naprawisz furę i okaże się że masz 4-ro ślad...
ze wstępnych oględzin blacharza i mechanika trzeba wymienić cały przedni pas ze wzmocnieniami i podłużnica jest do prostowania. Wspomaganie też oberwało, nie wiadomo jak z chłodnicą tak więc generalnie koszt naprawy jest płynny o tyle o ile udałoby mi się kupić tanio w kolorze niebieskim metaliku maskę. Zderzak i błotnik jest najprawdopodobniej do naprawienia. Natomiast przy malowaniu koszty idą mocno w górę...
Jeszcze się zastanawiałem nad jakąś przekładką do gabloty bez prawa do rejestracji ale takich chyba już nie ma bo lepiej je sprzedawać na części.
Jak myślicie... ile jest warta hania w tym stanie - gdybym się zdecydował sprzedać?
Potwierdzam - z rok temu zaliczyłem dzwonka (czołówkę) z cierpem w mercedesie - prędkość ok. 15 - 20km/h, uderzyłem dokładnie tą stroną co Ty w jego lewą stronę. Efektem mojej stłuczki (na pierwszy rzut oka) był rozwalony zderzak, delikatnie skrzywiony pas, zagięty sam przód błotnika, rozbity kierunek, i przesunięta maska. Gdy w warsztacie rozebrali okazało się że podłużnica poszła do góry... wzięli na ramę i naprostowali :)
Na oko jest bardzo ciężko ocenić przy takim dzwonku czy podłużnica się przesunęła - to może być przesunięcie o 20-30mm a naprawisz furę i okaże się że masz 4-ro ślad...
ile Ciebie kosztowała naprawa?
piotrstrojek
17-03-10, 08:22
Jak myślicie... ile jest warta hania w tym stanie - gdybym się zdecydował sprzedać?
Raczej nikt z ulicy Ci jej nie kupi - mogą wziąć ją tylko handlarze a te cwaniaczki nie dadzą Ci więcej niż 1000-1500tyś.
ile Ciebie kosztowała naprawa?
Ja robiłem całą blacharkę, więc przy okazji mi to naprostowali - także nie chcę Ci niczego ściemniać ani opowiadać głupot. Weź te fotki sobie druknij i podejdź do jakiegoś warsztatu pokaż im co się stało i powiedz ile oni będą chcieli żeby było ok. A na ile ten blacharz Cię podsumował?
moją hanią kolezanka jechała i klienk oktawią wymusił i dzwon:)
zrobilem to małymi kosztami
trafiony (pas przedni , maska) zderzak ma u mnie tylko odpryski bo chowal sie równo z pasem:)
teraz jest git tylko maske pomalowac:)
naprawiaj kolego:) jak masz podluznice calą to koszta nie bedą wielkie
. Weź te fotki sobie druknij i podejdź do jakiegoś warsztatu pokaż im co się stało i powiedz ile oni będą chcieli żeby było ok. A na ile ten blacharz Cię podsumował?
już rozmawiałem ze znajomym mechanikiem i mnie przekonał, że poniżej 2000raczej się nie zejdzie. podłużnice, łapy na silniku, zbiorniczki, lakierowanie - to wszystko zbija się ogólny koszt. a mnie w sumie zależy na czasie bo rodzina czeka na samochód.
dodatkowo nie wiem na 100% jak ten samochód był naprawiany i w jakim jest stanie - mam go od trzech lat i poza eksploatacyjnymi problemami może 50zł wydałem ;) ale teraz mogą wyjść jakieś niespodzianki a na to trzeba mi się zabezpieczyć.
będę próbował sprzedać za 2000zł, no chyba, że znajdę jakiś sensowny bez prawa do rejestracji - ktoś zna? jak tak to pliz na goer@interia.pl;)
analyzer64
17-03-10, 09:34
Kolego jeśli chcesz zaoszczędzić, a przy tym mieć to zrobione tanio, to niestety tak nie wyjdzie.
Fakt, z tego co widać na zdjęciach to wszystko jest do zrobienia, najważniejsze aby podłużnica była cała, cała tzn. nie pęknięta, bo skrzywioną można wyprostować na ramie, o ile robi to kompetentna osoba.
Znowu z tego co piszesz wnioskuję że każda złotówka dla Ciebie jest ważna.
Spróbowałbym ją sprzedać za 3kpln.
dzieki za podowiedź - właśnie wystawiłem hondę:
http://www.allegro.pl/item963839599_honda_civic_v_el_szyber_luserka_szyb y_nieb_metalik.html
Z tego co wiem to Ralf ma teraz maskę w takim kolorze-igiełka, jeśli chodzi o pompę wspomagania to ok40-50zł można kupić zbiorniczek tak samo jeśli jest na 2 wejścia, zderzak ori ok 250-300, pas też ok 250. Do tego wszystkiego jeszcze lampa i kierunek+robota. Najlepiej było by rozebrać i zobaczyć czy coś jeszcze jest do kupienia. Wtedy siadasz z kalkulatorem i liczysz jakie będą koszta+najlepiej dodać chociaż 10% na wszelki wypadek.
z tego co się dowiedziałem z dwóch niezależnych źródeł to główny koszt rozbija się o prostowanie podłużnicy, która ich zadaniem na 99% jest skrzywiona, wstawianie pasa przedniego i spasowanie tego wszystkiego razem. do tego ponoć i tak trzeba będzie lakierować błotniki ponieważ przy prostowaniu całości zwykle narusza się powłokę lakierniczą. przyznam się, że kusi mnie naprawa - ten samochód jest naprawdę z duszą - ale w tej chwili już wystawiłem aukcję i poczekam na rozwój wypadków. Może jak się nie sprzeda poniżej minimum to podejmę trud - hania tak stać nie może!
piotrstrojek
17-03-10, 22:24
Podejmij, bo szkoda by było ją zeszrocić... kolorek bardzo ładny i wogule sprawia sympatyczne wrażenie, jak podłużnica nie jest bardzo krzywa to możesz na niej na razie jeździć, zwłaszcza jak mło robisz miesięcznie. Tak jak chłopaki tam pisali, ogranij najpierw zderzak, machę, pompę, lampę i pas. Na podłużnicę przyjdzie czas potem...
.....Wszędzie dobrze, ale w Hondzie najlepiej...
niedawno rozmawiałem z przedstawicielem niemieckiej firmy produkującej maszyny budowlane, w których były montowane silniki hondy... aż do momentu jak się zaczęły awarie, całkiem dziwne i takie których wcześniej nie było. Niemcy zaczęli badać temat i co się okazało.... silniki hondy miały mnóstwo chińskich części, które nie wytrzymywały tego z czym sobie radziły te made in japan. Honda straciła dużego odbiorcę
niedawno rozmawiałem z przedstawicielem niemieckiej firmy produkującej maszyny budowlane, w których były montowane silniki hondy... aż do momentu jak się zaczęły awarie, całkiem dziwne i takie których wcześniej nie było. Niemcy zaczęli badać temat i co się okazało.... silniki hondy miały mnóstwo chińskich części, które nie wytrzymywały tego z czym sobie radziły te made in japan. Honda straciła dużego odbiorcę
???:confused:
???:confused:
ja tylko napisałem o współczesnych silnikach HONDY montowanych do niedawna w urządzeniach i maszynach budowlanych....
Honda sprzedana, chyba będzie miała lepiej niż u mnie... nie to że mi "leżał" ten samochód. było dokładnie odwrotnie, była jak przyjaciel - nigdy nie zawiodła - to jest jakoś magicznie nie do przeskoczenia we współczesnych konstrukcjach. kiedyś wkładano serce w tworzenie samochodów a teraz jest wyścig żeby przypadkiem nie były zbyt długowieczne ;(
gość ją naprawi, odpicuje i znów ożyje, u mnie troszkę trudno by było, są inne priorytety ale myślę, że niedługo to się zmieni ;) nie da się żyć bez fanu! moja ubezpieczycielka ma crx'a zrobionego z dwóch, jest *****isty :D
bardzo dziękuję za pomoc, jeśli następna się pojawi Honda to wracam na bank ;)
prestoneg3
18-03-10, 23:40
w moim profilu są fotki jak moja była walnieta w podobny sposób ale szkoda mi jej było i zrobiłem :)
w moim profilu są fotki jak moja była walnieta w podobny sposób ale szkoda mi jej było i zrobiłem :)
mnie pociesza fakt, że gość zrobi ją na cacy, już o jakiś lampach soczewkowych była mowa... chyba naprawdę ją odpicuje i tylko dla tego nie mam wyrzutów sumienia ale do civica wrócę... jeszcze tylko 323f mi się tak podoba. honda (V) mnie ujęła swoim ponadczasowym designem no i totalną bezawaryjnością.
masz praktycznie tak jak ja mialem :) tylko ze mnie zalatwil pasaciarz i dal dzide;/
wiec musialem to robic z wlasnej kieszeni
rob ja ! rób i sie wogole nie zastanawiaj !
podluznica nie bedzie ruszona - moge ci to zagwarantowac na 99%.
mnie koszt wyszedl okolo 1,5 tys - za blotnik, przednai szybe, blotnik, zbiornik wspomagania, zderzak pas wspomagania i polakierowanie tego :) rob i sie wcale nie sluchaj stekajacych Ci tutaj ze sie nie pyli itp :)
szkoda, że wcześniej się nie odezwałeś - honda sprzedana
za 1,5 tys bym ją sam reaktywował ale teraz już działa przy niej ktoś inny.
dzięki za info!
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.