Zobacz pełną wersję : Czy to termostat?
kamil.michalski
15-03-10, 11:56
Witam!
Mam taki oto problem:
Wczoraj przejechałem moją hanią około 150km i troszkę dałem jej popalić na tej trasie. Gdzieś w połowie trasy zaczęła łapać temperaturę, ale po chwili temperatura spadała. Jak dojechałem do miasta, to już była masakra.
Wysiadło ogrzewanie (tylko zimne powietrze - dodatkowo kilka dni wcześniej przepaliły mi się resystory 1 i 2 biegu), temperarura na maxa, a chciałem już dojechać do domu. Ledwie dojechałem, bo silnik zaczął się dusić i dławić. Dodam, że przed wyjazdem uzupełniłem płyn chlodniczy, bo ostatnio coraz częściej mi się grzała po trasie i tego płynu ubywało i pod korkiem chłodnicy było trochę osadu. Przed dojechaniem zatrzymałem się sprawdzić co się dzieje - w zbiorniczku wyrównawczym gotował się płyn i górny przewód od chłodnicy był gorący a dolny zimny. Dojechałem, zostawiłem w garażu i tyle.
Dziś rano przejechałem 2 km w korku,co chwile odpalając ją bo mi gasła i w pewnym momencie przestała gasnąć ale złapała nagle temperatury i silnik zgasł na amen. Stanąłem w porannych korkach dodatkowo umilając ludziom rano jazdę do pracy, torując jeden pas.
Postanowiłem wymienić termostat, bo tak mi zasugerował mechanik, ale nie wiem czy to będzie to, biorąc pod uwagę wczorajszą jazdę. Jeśli to nie termostat, to pewnie uszczelka, ale czekam na Wasze sugestie.
Widziałem już kilkanaście takich wątków, każdy jest bardzo podobny, a jednak wyniki diagnostyki inne.
Dodam, że mam LPG II gen. i na trasie jechałem własnie na gazie, dziś rano też ale przełączyłem na benzyne jak zaczęła gasnąć.
podłącze się pod temat tez muszę wymienić termostat i bylem w sklepie i są dwa rodzaje na 78 stopni i na 82 który jest odpowiedni ?
silnik d14a2
podłącze się pod temat tez muszę wymienić termostat i bylem w sklepie i są dwa rodzaje na 78 stopni i na 82 który jest odpowiedni ?
silnik d14a2
ja ostatnio wymieniałem i kupiłem 78 stopni stary jak wyciagnołem tez na nim pisało 78 takze chyab ten powinien byc
klakier665
15-03-10, 12:38
w moim d14a2 jest 82st. C
kamil.michalski
15-03-10, 13:04
Ja zamówiłem 78st. A dokładnie: 6296.78 - silnik D14A8. Do silnika przed 99r(D14A2) jest 6267.78.
kamil.michalski na moje oko to poszła uszczelka pod głowicą, objawy dosyć standardowe, ubytki płynu, osad pod korkiem, temperatura wariuje i silnik nie ma mocy więc nie pali. Uszkodzony termostat co najwyżej spowoduje niedogrzanie lub przegrzewanie silnika, ale normalnie powinno dać się jeździć.
Sprawdź poziom oleju i płynu chłodniczego. Pojeździj spokojnie samochodem, na włączonym na maksa ogrzewaniu i dmuchawie na maxa, silnik przy spokojnej jeździe nie powinien się przegrzewać szczególnie w takich warunkach atmosferycznych. Nie stój w korkach tylko ciągle jeździj. Jeżeli samochód będzie normalnie jeździł, miał moc i będzie palił bez problemu to może to być tylko termostat, jeżeli dalej będzie mogiła to coś więcej i raczej uszczelka pod głowicą.
Nie dopuść żeby wskazówka doszła do czerwonego, jeżeli by dojechała do czerwonego gaś silnik i odczekaj 15-20 minut żeby silnik trochę ostygł, możesz maskę otworzyć będzie szybciej.
Jak ma nalot pod korkiem to uszczelka poszla. Dodatkowo mu plynu ubywa - mysle ze to uszczelka.
kamil.michalski
15-03-10, 16:57
Ale już kiedyś miałem takie objawy i tylko po trasie, kiedy mocno cisnąłem pedał. Jak jeździłem spokojnie, tak do 120km/h to nic się nie działo. Ale teraz przesadziłem, bo chciałem być szybciej i masz Ci los...
A to, że nie ma cyrkulacji w układzie chłodzienia, to też wina uszczelki?
Jeśli chodzi o nalot, to było go trochę ale wczoraj przed wyjazdem. Dziś sprawdzałem i nic nie było pod korkiem.
Auto stoi w warsztacie, chyba je odbiorę i zastosuję się do waszych rad, pojeżdzę, popatrze.
I jeszcze pytanie - jakie są objawy uszczelki? Para z wydechu, coś jeszcze?
objawy uszkodzonej uszczelki pod glowica,to napeno albo płyn chłodzący zmieszany z olejem ,mozna sprawdzic dla pewnosci tez bagnet czy aby nie skrapla sie na nim woda,napewno spadek mocy silnika, zapowietrzanie się układu chłodzenia,co chyba moze sie wiazac z jego przegrzewaniem,moga byc problemy z rozruchem samochodu.....tak ogolnie
kamil.michalski
15-03-10, 19:47
Ok, odebrałem auto. Przejechałem 4 km do domu z włączoną na maxa dmuchawą. Temperatura weszła na 3/4 i tak zostało. W garażu dolałem płynu chłodniczego i czekałem, ale nic. Wskazówka ani drgnie, w środku zimno, dolny przewód zimny. Odkręciłem korek chłodnicy, trochę buchnęło parą. Przy odkręconym korku paruje z chłodnicy ale temperatura nie zmienia się. Za jakiś czas sprawdzę jeszcze olej i pojeżdze trochę. Jutro odstawie znów do mechanika. Koleś powiedział mi 500 zł za wymiane i koło 100 zł za uszczelkę, tylko nie wiem czy z planowaniem czy bez...
Przyłożyłem jeszcze rękę do wydechu i po chwili miałem całą wilgotną, ale nie wiem czy to objaw naturalny czy to ten płyn...
No i trochę pojeździłem jak koledzy radzili i dziwne rzeczy się dzieją. Przed wyjazdem sprawdziłem olej i płyn - wszystko w normie. Przejechałem trochę, temp. weszła na 3/5, później przystanąłem na myjce, zostawiłem na chodzie i trochę spadła. Wyjechałem na ulice, temp. podskoczyła na 4/5, docisnąłem do 4-5tys. obr i nagle wskazówka opadła i zaczęło grać w środku. Już się ucieszyłem, że puściło, ale dojechałem do świateł i znów wskazówka w górę i zimno z dmuchawy leci. Dojechałem już prawie na czerwonym, zagasiłem. W zbioniczku wyrównawczym prawie sucho, zdjąłem korek chłodnicy - para buch!
A więc co, nadal uszczelka, czy może jednak ten termostat nie przepuszcza?
Tylko gdzie się ten płyn podziewa... 1 litr by wyparował ?
Wyparuje, w komorze spalania, jak padnie uszczelka. Już kiedyś było pisane na ten temat. Kolego, Ty sie nie baw w testy samemu, tylko dowiedz się o warsztat, który ma specjalny przyrząd do badania tlenków węgla w płynie chłodniczym i zainwestuj w diagnozę. Taka diagnoza to koszt jakieś 30-50 pln i masz 100% pewności, że to uszczelka. A swoją drogą, 500pln za wymianę jak piszesz w jakimś tam warsztacie, to chyba nieco dużo...
Mogą się tworzyć korki parowe, bo przedmuc**** do płaszcza wodnego z komory spalania stąd zimne powietrze z dmuchawy i wysokie skoki temperatury silnika.
Termostat i tak wymień bo to można samemu zrobić, a koszty części małe.
Nadal uważam że to uszczelka pod głowicą poszła stąd osad pod korkiem, ubytek płynu chłodniczego, spadek mocy (problem z kompresją) i problem z temperaturą. 500zł też wydaje mi się że to dużo za robociznę, ale dokładnego rozeznania nie mam. Oczywiście przy wymianie uszczelki pod głowicą obowiązkowe jest planowanie głowicy (raz mi mechanik powiedział że to jest plantowanie).
Gdyby to był termostat tylko to byś miał jeden objaw, silnik nie utrzymywałby temperatury na stałym poziomie. Ogólnie rzecz biorąc to przy dobrze działającym układzie chłodzenia w warunkach normalnej pracy (bez mrozów minus 25 i upałów 40st plus korki, bez pałowania na mieście do odcinki itp) wskazówka temperatury jest zawsze sztywno na kącie około 45st czyli mniej więcej w połowie skali.
Masz gaz starej generacji (wg mnie trzecia generacja) więc odwiedzaj ze dwa razy w roku gazownika, bo bardzo ważne jest prawidłowe wyregulowanie gazu i nie słuchaj jego porad że ustawi tak żeby mało samochód palił. Niech samochód pali za 2zł więcej na 100km ale dzięki temu oszczędzasz zawory i nieznacznie obniżasz ogólną temperaturę spalania nie mówiąc już o korzyściach dla środowiska. Ja uważam że mieszanka powinna być bliska stechiometrycznej, w Twojej instalacji mniej precyzyjnie się to ustawia, ale jest to do zrealizowania jak się ktoś znający tym zajmie.
kamil.michalski
16-03-10, 09:24
Wczoraj wieczorem wyjechałem jeszcze raz jak ostygła i kupiłem płyn chłodniczy. Ku mojemu zaskoczeniu w wyrównawczym znów sucho, a do chłodnicy wlalem ponad litr płynu (oczywiście do zchłodzonego silnika). Pojeździłem i wskazówka ani drgnęła (cały czas na 2/3) - w środku ciepło, obieg powietrza był, chyba wszystko gra.
Niestety dziś rano patrze, a w wyrownawczym znów sucho. Dolałem znów płynu, przejechałem 8km do pracy, wskazówka się nie ruszyła ani na moment ale pod koniec jazdy zaczęło delikatnie spod maski parować.
Mam tu niedaleko mechanika, odstawiam auto, niech się tym zajmą, bo chyba i tak już przesadziłem z tymi własnymi testami.
Dokladnie, daj to auto w rece dobrego mechanika bo szkoda silnika. Daj znac co i jak. Ja obstawiam termostat i uszczelke.
kamil.michalski
18-03-10, 23:05
Autko odebrane. Mechanicy nie znaleźli, zupełnie nic, wycieków jakichkolwiek brak. Jeździli, grzali ją i nic. Przyjechalem do domu, płyn jest, wszystko ok. Nie wiem o co chodzi, ale w weekend robie rozrząd, bo mam do wymiany i może to mieć coś wspólnego z pompą wody podobno. A termostat też wymienie, bo jednak ma momenty kiedy na chwile przekroczy 1/2. Mechanik wspominał, że trochę za późno się otwiera, a jak wchodzi na temp. to znaczy, że się przycina. Będę musiał jeszcze tą uszczelkę sprawdzić przy okazji, ale znowu ten płyn przestał znikać. Sam juz nie wiem...
kamil-wawa
21-03-10, 10:36
Nie wiem o co chodzi, ale w weekend robie rozrząd, bo mam do wymiany i może to mieć coś wspólnego z pompą wody podobno.
O ile sam nie wymieniasz rozrzadu po co płacić 2x ?? Wymien uszczelke przeplanuj głowice, zrób rozrząd przy okazji za jednym razem.
To że masz zimno w srodku spowodowane prawdopodobnie jest tym ze w nagrzewnicy zbiera sie powietrze.
zmienilem oststnio termostat na markowego blistaina.koszt okol 100 ale samochod zdecydowanie inaczej sie zachowuje,elegancko chodzi ,obroty super polecam taki za 30 dychy nie przezyl mi zimy :(
kamil.michalski
22-03-10, 11:15
W weekend wymieniłem termostat, zrobiłem płukanie ukladu, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów po wymianie i znów zaczęła się grzać. No i wciąga coraz więcej płynu. Wniosek chyba jest tylko jeden. A że rozrząd i tak będzie wymieniany, to z uszczelką prawie jedna robota będzie. Chyba, że gdzieś do ASO podjadę niech sprawdzą czy to na 100% uszczelka, ale wydaje mi się że to nic innego - chociaż mechanik mówił, że może z chłodnicą mogą być jakieś kwiatki.
A jeśli to uszczelka, to będzie to oznaczało, że ja na uszkodzonej już trochę czasu jeżdzę, bo płynu ubywa i grzeje się po ciśnięciu na trasie, bo jak trasę spokojnie robiłem to nic się nie działo.
Termostat kosztował mnie około 50 zł. Nie wierzę, żeby było coś z nim nie tak.
Poza tym reszta części nie jest taka droga, biorąc pod uwagę to, że przez 2 lata pieniądze tylko na paliwo wydawałem. Jak już robić to wszystko po kolei.
a ja mam pytanko jaką kupić uszczelkę pod głowice i ile mniej/więcej kosztuje planowanie głowicy ?? na 90% mam mały przedmuch na uszczelce jedyne co na to wskazuje to temperatura bo wszystko było sprawdzane wymieniane i nic to nie zmieniło , malutkie bąbelki się ulatniają z układu chłodzącego takie ze prawie ich nie widać.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.