PDA

Zobacz pełną wersję : d15b2 po przełożeniu góry



kopernick
09-03-10, 21:33
Witam, mam problem- kilka dni temu przełożyłem głowicę w mojej d15. nowa uszczelka, nowe swiece itp.

Po odpaleniu nie chodzi jak trzeba, tzn wkreca sie na obroty ale charakterystycznie "pyka" na wydechu- jakby momentami gubila obroty i wogole rozlaczala jeden albo dwa cylindry. dzis przestawialem rozrzad (bo byl deko zle ustawiony)oraz ustawiony zostal wlasciwie zaplon. i myslalem ze to pomoze, ale jednak nie. Dodam ze wczoraj wymienilem na nowa kopulke, palec i przewody WN ale to nic nie dalo. samochod trzyma wolne obroty ale jest to strasznie klopotliwe jak podczas jazdy chodzi mi jak boxer z subaru.nie ma plynnego przyspieszania tylko jakies nienaturalne dudnienie jak sie doda gazu. na postoju cala nią telepie jak traktorem a obroty w okolicach 800-900 i ani nie spadaja gwaltownie ani nie wskakuja na jakies wyzsze. wrzystkie swiece sa wypalone jak trzeba- żadnego czarnego nagaru.

jasiek09
09-03-10, 21:37
nie ma gdzieś nieszczelności w układzie wydechowym ? a z tym rozrządem to jak? bo albo jest ustawiony dobrze albo źle ,nie z deka źle :)

kopernick
09-03-10, 21:53
o jeden ząbek musiałem go przesunąć. nieszczelnosc w ukladzie wydechowym chyba tu nie ma nic do rzeczy....zdecydowanie slychac ze cos jest nie tak podczas jazdy. no i ten dzwiek jakby nie chodzily dwa albo trzy cylindry....

przepity
10-03-10, 10:29
a rozrząd na które znaki ustawiony? nie wiem co masz na myśli z chodzi jak "boxer z subaru " ale jeżeli to takie popierdywanie co jakiś czas to być może jakaś nieszczelność w układzie dolotowym, chyba przy łapaniu lewego powietrza bywają takie objawy

81saren
10-03-10, 10:56
Wody nieubywa ?? Wymieniales uszczelke czy jest dobrze zamontowana , oczyszczona powiezchnia byla przed montazem...??

kopernick
10-03-10, 11:19
uszczelka byla dobrze wlozona, wszystko oczyszczone jak trzeba.wody nie ubywa. wkreca sie na obroty jak trzeba tylko drazni mnie to popierdywanie to tak jakbys naciskal na gaz a ona nie przyspiesza rowno tylko jakby sie krztusila. dzis bylem u mechaniora i zasugerowal ze moga byc zawory zle stawione. Cisnienie: 1- 14; 2-13; 3-12 i 4~13. Jak myslicie?

philips1985
10-03-10, 16:49
witam, też miałem taki przypadek w D15B2. Wymieniłem chyba wszystko .... a okazało sie ze silnik łapał lewe powietrze pod silniczkiem krokowym. Psiknij na odpalonym silniku jakimś dezodorantem lub czymś podobnym w okolice uszczelki krokowca. Jeśli łapie lewe to powiny troche obroty skoczyć.

kopernick
10-03-10, 17:40
witam, też miałem taki przypadek w D15B2. Wymieniłem chyba wszystko .... a okazało sie ze silnik łapał lewe powietrze pod silniczkiem krokowym. Psiknij na odpalonym silniku jakimś dezodorantem lub czymś podobnym w okolice uszczelki krokowca. Jeśli łapie lewe to powiny troche obroty skoczyć.


i co Ci pomogło w doprowadzeniu jej do stanu używalności? taka uszczelka jest normalnie do kupienia w każdym sklepie?

Budziniak
10-03-10, 17:54
i co Ci pomogło w doprowadzeniu jej do stanu używalności? taka uszczelka jest normalnie do kupienia w każdym sklepie?

Nie zregenerujesz w ten sposób uszczelki ale to jest jedyny,tani i pewny sposób sprawdzenia w którym miejscu w dolocie jest nie szczelność. W ASO uszczelka jest dostępna na pewno jak każda inna w sumie :)

philips1985
10-03-10, 21:20
Tzn pytałem o taką uszczelke w kilku sklepach i powiedziano mi że cieżko ją dostać... może ASO. Ja zrobiłem sam uszczelke i rzyma dobrze. Obroty są stabilne i przestało "pyrkać" z wydechu :)

kopernick
11-03-10, 16:55
sprawdziłem szczelność uszczelki pod krokowcem.jest wszystko ok. nadal chodzi nierówno. Myślicie,że może chodzić o poprawną regulację zaworów? trochę martwi mnie ta dysproporcja na 3cim cylindrze.