Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zalany mineralnym zmieniac na 10w40 ?



morphine
05-03-10, 15:58
Witam,

Kupilem 4g D13B2 EC8 z 91r. Była karteczka, że ktoś zmieniał olej na 15w40. Tak więc trzymałem się tego i zmienilem olej rownież na minerała. BTW olej jak zmienialem to czarny jak smoła. Zalałem mu tego minerała (Castrol) no i minął rok czasu i chce znowu zmienić. Nic nie wzięło oleju, czy zmienić na 10W40 ? Tylko boje sie, żeby mi silnika nie rozszczelnił.
Jak mi poradzicie ?

douen
08-03-10, 19:39
Jak kupiłem swoją to też była zalana mineralem.
Kupiłem najtańszy półsyntetyk i filtr, wymieniłem. Po jakimś czasie kupiłem motula półsynt i nowy filtr. Do dziś jeździ i mam przejechane już 6 tyś. i nie widzę żadnego negatywnego wpływu. Mineral to jest ostateczność w przypadku kiedy bierze olej na potęgę, jeśli masz w miarę dobry silnik to lej półsyntetyk.

pm487
08-03-10, 21:53
Już sama myśl o oleju mineralnym w Hondzie, sprawia że żal silniczka. Brat kupił kiedyś Forda Scorpio jeżdżonego na oleju 15w40, z przebiegiem nieco ponad 200 tys. km, olej mineralny zastąpił półsyntetyk 10w40, nic się nie zepsuło i nie trzeba było żadnych dolewek.

Budziniak
06-04-10, 18:40
Zmieniaj na półsyntetyk i nie masz co dumać. W ofercie firmy Motul jest olej 10w który jest do silników z większym przebiegiem.
Kup dobry filtr i tyle. Jak zauważysz zwiększenie apetytu na olej to wrócisz do 15w. Zresztą ja mam 310 tysięcy nakręcone i śmiagam na 10w Mobila

TENCIO
11-04-10, 14:39
spokojnie zmien sobie na 10w40, jezeli bedziesz zainteresowany produktem motula to zapraszam do siebie :)

mirasek
11-04-10, 23:53
To i ja napisze - bezstresowo lej 10W40, znam kilka aut, w tym i jedno swoje po takim przejściu i nic sie nie dzieje, może być tylko lepiej. Nie wiem skąd biorą sie te bzdury o rozszczelnianiu, zacieraniu i innych kosmicznych zjawiskach ;)

Budziniak
12-04-10, 00:06
Bo oleje mineralne nie mają w sobie tyle substancji myjących i w czasie jazdy na oleju mineralnym nagar odkłada się gdzie tylko może. Po zalaniu dobrym olejem cały ten szlam odpada i zbiera się w filtrze i misie. Więc to nie są aż takie farmazony jak się może wydawać. Oczywiście zatarcia jednostki czy skrajne rozszczelnienia są niezwykle rzadkie lecz na pewno możliwe.
Nic nie zmienia faktu ze producent silników przewiduje do dane jednostki odpowiedni olej a zalewanie silnika olejem mineralnym to zwykłe skąpstwo. Silnik który bierze olej należało by naprawić a nie zalewać olejem który w niskich temperaturach jest gęsty jak kisiel. Takie samo zdanie mam na temat różnego rodzaju ceramizery sa to zwykłe zagęszczacze oleju.
Zreszta co tu dużo pisać....zmieniaj na jakis porządny olej wyreguluj zaworki i śmigaj

mirasek
12-04-10, 08:37
Trzeba zacząć od tego że sama baza olejowa nic nie wypłucze ani nie wymyje, od tego są dodatki, a ilość tych dodatków w oleju nie ma ścisłego powiązania z bazą (może kiedyś, dawno temu tak było) i swobodnie mogę znaleźć trochę przykładów gdzie jakieś 5w40 ma ich nawet mniej jak jakiś minerał 15w40. Nie ma z tym reguły, a 15w i 10w tych samych producentów mają zwykle bardzo zbliżone lub takie same ilości tych dodatków określone liczbą zasadową (TBN), dlatego nie ma powodów żeby takie przejście było w jakiś sposób niebezpieczne dla silnika.

Pewnie w każdym urban legend jest ziarenko prawdy ale to skrajności lub naciągane przypadki -> koleżka kupił trupa (prawdopodobnie auto poleasingowe) jeżdżone na mineralu, pewnie rzadko zmienianym bo jak sie później okazało motur zawalony pod deklem skorupą syfu, krzywki na wałku porysowane i takie tam, ogólnie nędza. Ja "gupi" poradziłem mu wlać 10w i mimo że silnik przed i po wymianie oliwe żłopał wiadrami bo pierścienie pewnikiem stoją zapieczone w syfie, to jednak kumpel ma chyba przekonanie że to ten 10w mu zepsuł silnik bo jakoś krzywo na mnie patrzy i czasem wspomina jak to półsyntetyk fatalnie rozszczelnia silnik... To nic że trup był trupem już dawno, lepiej wymyślić inną teorię, ehh ręce opadają :o

dEboo
01-05-10, 22:27
hehe mirasek ten przykład z kolegą......to normalnie majstersztyk sam lepiej bym tego nie opisał :) olej i jego właściwości w sumie nie mają nic do jego żywotności ale to jak często go wymieniamy a razem z nim filtr oleju i powietrza....a jak wiadomo małolaty które dorywają hondy i noga blokuje się im przy podłodze leją tylko benzynę....olej jaki olej ?? benzyne leje i jade nie ??

Skowron48
03-05-10, 11:14
Panowie, to sadzicie aby po 15W40 wlać odrazu 10W40?? Ostatnio byłem w uznanym warsztacie :D i powiedziano mi że po mineralnym warto wlać Forte Motor Flush http://forte-nwe.pl/?page=Preparat+Motor+Flush.html a potem półsyntetyka. Co wy na to?? A po mineralnym lać porządną połówe np. Shell Helix czy Valvoline czy jakiś małą markową ciecz?? Zdania są podzielone, więc pytam :)

douen
04-05-10, 00:30
Panowie, to sadzicie aby po 15W40 wlać odrazu 10W40?? Ostatnio byłem w uznanym warsztacie :D i powiedziano mi że po mineralnym warto wlać Forte Motor Flush http://forte-nwe.pl/?page=Preparat+Motor+Flush.html a potem półsyntetyka. Co wy na to?? A po mineralnym lać porządną połówe np. Shell Helix czy Valvoline czy jakiś małą markową ciecz?? Zdania są podzielone, więc pytam :)

Wlej płukankę, najlepiej motul'a. Lej po tym porządne 10W40 motul'a (do wyboru). Filterek nie filtron,bosch. Nic się nie stanie. Następną wymianę zaplanuj wcześniej.