PDA

Zobacz pełną wersję : Polosie - zapieczona sruba



mizer
23-02-10, 19:36
Witam.
Problem jest taki - chce wyjac polos z piasty, zeby to zrobic musze odgiac kolnierz tej nakretki na przegubie ( zdjecie pogladowe :) )
http://www.fordf150.net/images/articles/axle/26b-axle-nut.jpg
I odkrecic ta cholerna srube i tu sie zaczynaja schody.
kolnierz ladnie wybity i piekny okragly.
Auto opuszczone, stoi na recznym i na biegu
Przedluzka z gazrurki 1 metrowa - dupa - pogiela sie w litere L i nic

Podjechalem do wulkanizatora co robi ciezarowki bo stwierdzilem ze nie bede sie z tym pier.. i kicha - mowie ze klucz 32, ten wyciaga swoje 32, naklada na srube i kicha - luzna - wiec nie wiem dlaczego ale wychodzi ze "ciezarowkowo-kolowe" 32 to nie jest 32 ktore mam w zestawie kluczy ( Honitona tak w nawiasie ) wiec z pneumatyka ktory wyglada jak Rail-Gun z Quake`a 2 nici.

Wrocilem i stwierdzilem ze potrzebuje wiekszej dzwigni - stanelo na 1.5 metrowym lomie budowlanym z pelnej stali ( przekroj 30 mm )
Lom polaczony z kluczem i jechane - dwa mocne pociagniecia i jebs - leb od klucza ktory wchodzil w nasadke sie ukrecil.
Rece opadaja.

Nie probowalem tylko go palnikiem traktowac - ale wolalbym zostawic to na koniec.
Macie jakies jeszcze inne patenty ??
Czemu wulkanizatpor nie mial tej pier... nasadki - rzeczywiscie tam sa inne rozmiary kluczy ( na poczatku myslalem ze sciemnia ale pojechalem do jeszcze jednego i to samo) ??

falek84
23-02-10, 20:05
podgrzej palnikiem i musi puscic

maniak2007
23-02-10, 22:20
ja takie sruby odkrecam przecinakiem i młotkiem, nie przecinasz jej tylko uderzasz w nakretke tak zeby się odkrecała(sama sie przetnie), co prawda nakrętka jest do wywalenia, ale to jedyny sposób zeby uniknąć grzania palnikiem.

piroman
23-02-10, 22:34
tez mialem problem z odkreceniem tego, pomogla poltorametrowa grzechotka u wulkanizatora i na założonym kole nie trzeba bylo wielkiej sily żeby puściła
nasadka ciężarówkowa jest luzna bo tamte nakretki sa dluzsze i glebiej wchodza w taka nasadke

RogeR
23-02-10, 22:34
Ja u siebie jak wymieniałem gumową pękniętą osłonę przegubu do nowej dostałem w komplecie nową nakrętkę. Starą chirurgicznie rozciąłem tzw. palcówką (nie wiem jak to fachowo nazwać) z mała widiową nasadką. Wcześniej walczyłem tak samo jak Ty :D Jak nie masz nowej nakrętki to pomysł z palnikiem i/lub przecinakiem może być dobry.

Piatek
23-02-10, 22:35
no dokładnie j.w. ładuj młotkiem i przecinakiem, jak nie to tnij

mizer
23-02-10, 22:36
No wlasnie ze walilem przecinakiem i dwukilowym motkiemi dupa, sprobuje jeszcze raz, ta srube chyba mozna gdzies kupic osobno bo jak dotad widzialem tylko w kompletach z nowymi przegubami

piroman
23-02-10, 22:37
palnikiem i/lub przecinakiem może być dobry.
z palnikiem mozesz probowac ale przecinakiem raczej nakretke zniszczysz, podstawa to dobra nasadka i klucz/przedłużka

Piatek
23-02-10, 22:39
podjedź gdzies gdzie maja czesci uzywane, napewno mają, nie koniecznie od Hondy, inne teaz pasują.

piroman
23-02-10, 22:39
ta srube chyba mozna gdzies kupic osobno można kupic ale przydalaby się stara na wzor, bo ja jak chcialem kupic zapobiegawczo wczesniej to kazali mi przyjsc ze stara

Budziniak
23-02-10, 22:52
Jest na to staropolskie powiedzenie. Bez młota to nie robota :)
Bywało tak że uparta centralna nie chciała puścić i ciężki czujnik musiał pójść w ruch. W takich chwilach biorę już wysłużoną nasadkę zakładam na nakrętkę i uderzam młotkiem z całej siły aż brakuje mi oddechu :) Rdza puści bo w sumie niema innego wyjścia potem w ruch idzie silny pneumat i po kłopocie.
Nie piszcie ze pneumat nic nie da bo zawsze daje.

mizer
23-02-10, 23:05
Tak jakby co to zwykly palnik na propan ( taki jak do lutowania rur ) styknie ? (temp spalania 1300-1800)
Klucza i przedluzki juz nie probuje bo jak rozwalilem juz jedne klucz to pewnie drugi rozwale tak samo.
Jak nie pojdzie przecinakiem to grzeje, jak przez grzanie nie da rady to tne w cholere :D

Budziniak
23-02-10, 23:09
Stary jak zaczniesz grzać to taką temperaturą to stopisz osłonę z drugiej strony :)
Diax to dobra sprawa ale uważaj na gwint :) Chociaż w sumie można to potem na siłe skręcić pomimo zrąbanego gwintu
Jak naprawiać to naprawiać na pełnej qrwie :D

piroman
23-02-10, 23:13
Stary jak zaczniesz grzać to taką temperaturą to stopisz osłonę z drugiej strony
To trzeba grzac ale z umiarem a nie do czerwoności, tak czy inaczej musisz jakiejś nasadki uzyć, nakrętka od grzania sama nie zeskoczy :D

Misiekemeryt160
23-02-10, 23:26
od razu siagnałbym po szlifierke i ją upier...

Budziniak
23-02-10, 23:33
Zakładasz nasadkę i walisz młotem niema mowy aby nie odpuściła. Tylko to niema być pukanie tylko porządnie walenie.
Nie grzał bym tych elementów bo z kąd mam niby wiedzieć kiedy jest moment że należy odpuścić. Jeszcze coś sie odkształci i dupa zbita. Młot w dłoń stary

mizer
24-02-10, 00:20
dzieki za rady - jutro stage 2 - dam znac czy sie poddala :)

***Marco***
24-02-10, 00:28
budziniak dobrze gada, jeszcze mozna przewiercic nakretke w kilku miejscach zeby ja oslabić, jak troszke zrysujesz gwint to nic sie nie stanie, na pewno lepiej niz diaxem ;) i pójdzie na bank......

mizer
06-03-10, 23:25
Dżizes Panowie, przegiecie ta sruba, znalazlem w koncu wulkanizatora z nasadka i wyjeb... wielkim pistoletem od ciezarowek i ani drgnela :D
Tak wiec zlamalem nastepny klucz, po czym 2 wiertla do metalu, zgialem jeden przecinak ( ale byl maksymalnie do dupy ) drugi byl ok, niestety nakretka zamiast sie odkrecac zaczela sie ladnie obierac :D
Tak wiec mikstura wiertel i zbieraka do metalu na wiertarke i zaczelo to wygladac tak:

http://img42.imageshack.us/img42/489/zdjcie018y.jpg

W miedzyczasie caly czas napier.. przecinakiem i mlotkiem 2 kilo, az w koncu po godzinie lojenia w to gowno w koncu zaczela sie odkrecac, nakretka po wszystkim wygladala tak:

http://img651.imageshack.us/img651/6684/83400655.jpg

http://img199.imageshack.us/img199/8895/32658838.jpg

http://img411.imageshack.us/img411/7886/10988191.jpg

Tak czy inaczej nie polecam, nei wiem, moze jakbym to grzal to by puscila szybciej ale jak widac nie poddala sie latwo, naprawde dostawala ostro ale twardo sie trzymala :D

Mati_1979
06-03-10, 23:38
W miedzyczasie caly czas napier.. przecinakiem i mlotkiem 2 kilo, az w koncu po godzinie lojenia w to gowno w koncu zaczela sie odkrecac, nakretka po wszystkim wygladala tak:

Mechanik z ciebie nie będzie:D:D:D:D

żartowałem:D
trzymała ostro skubana:)