Zobacz pełną wersję : przyspieszenie - problem... :/
Mam dziwny problem z moją Hania :/ otóż mam VI gen 3d d15z6 ... i gdy chcesz szybko ruszyc to autko wkręca sie do ok 5 tys. obrotów i dalej niechce isc.. :/ i to samo na drugim biegu...
A dzisiaj zauwazyłem ze jezeli bede delikatnie wciskal gaz równomiernie to autko dochodzi do 5 tys tam czuc jakby jakas dziura była ale pójdzie dalej... i np na dwójce ta sama sytuacja jeźeli gaz jest równomiernie wciskany to na 5 tys czuc jakby nagle brak mocy ale jak przejdzie to pójdzie dalej... lecz jak wcisne mocniej gaz to niechce sie dalej wkręcac :/ do 5 tys i tak jakby byla jakas dziura... :/
Macie moze pomysł co to moze byc??
Sprawdź ustawienie zapłonu.
JulekCIVIC
18-02-10, 15:09
a bledu zadnego nie wywala?
niby wszystko jest dobze :/ własnie niemam pomyslu co moze byc tego przyczyna :/
Bankowe ustawienie zapłonu moim zdaniem. Podobny cyrk miałem w accordzie ale przy od 2tys do 3tys obrotów. Zapłon ustawiony został poprawnie problem znikł.
myślę na podstawie doświadczeń z innego samochodu, że winna może być sonda lambda...
hmm no to podjadę sobie do mechanika z tym zapłonem i się okaże.. oby to było to ;)
a jeśli nie to ktoś moze przypuszczać co to moze jeszcze byc??:) bo jak pojadę to odrazu może niech kilka rzeczy sprawdzi po kolei ;)
zapłon dzisiaj został ustawiony.. troszke sie polepszyło na poczatku.. ale po jaims czasie sie wrecz pogorszyło.. prawdopodobnie coś sie stało z modułem.. i jutro zostanie wymieniony wraz z cewka ..
a z tym pogorszeniem chodziło mi o to ze auto zachwuje sie bardzo dziwnie.. czasem jak zie zmienia biegi lub dodaje gazu autko jakby nie paliło na jakis tłok..
A nie dostaje gdzieś lewego powietrza ? Jakiś przewód przetarty na zgięciu ?
Ja miałem tak w poprzednim aucie. Do 3000obr. i dalej ni hu hu ...
hmm a co masz na mysli?? sprawdzaliśmy w sumie juz dość sporo rzeczy i nie było widać jakiegoś uszkodzonego :/
No np. przewód, który jest zgięty a doprowadza powietrze potrafi się przetrzeć po latach i zasysa powietrze z boku.
nie, sprawdzone wszystko i wszystko jest w porzadku
w autku została wymieniona cewka oraz moduł ... lecz niebardzo to pomogło autko dalej sie nei chciało wkrecac..:/ zdecydowaliśmy się odpiąc sonde lambda... i okazało sie po odpieciu auto zaczeło normalnie chodzic.. :/
co sie moze dziac jesli sonda bedzie caly czas odpieta?? bo aktulanie mam ja odpieta.. auto chodzi nadal idealnie.. wreca sie.. niema zadnych problemów ani błędów..
i czy jesli wymienie sąde na np jakis zamiennik to autko bedzie juz normalnie sie wręcało itp.??
wmoim silniku podobno wystepuje sonda jedno zyłowa..
co sie moze dziac jesli sonda bedzie caly czas odpieta??
Prawdopodobnie zacznie więcej palić.
i czy jesli wymienie sąde na np jakis zamiennik to autko bedzie juz normalnie sie wręcało itp.??
Ja bym proponował kupić oem używkę, zawsze to lepsze niż jakiś zamiennik :)
hmm... czyli pierwsze co to pasuje sprawdzic spalanie gdy sonda jest odpięta... a jeśli wzrośnie to cos kombinowac..??
hmm tylko jak bede pewny ze uzywka bedzie lepsza od mojej?? :/ która prawdopodobnie jest uszkodzona :/
jeżeli chcesz sprawdzić sonde to proponuje badanie emisji spalin, jeżeli mieszanka będzie za bogata to prawdopodobnie sonda uszkodzona. miałem podobny problem
hmm tylko ze wiesz ja niemam katalizatora bo jeste wymieniany kolektor..
Jak możesz to zmień topic na taki by było wiadomo że chodzi o problem z d15z6. Potomni będą mieli jak by co łatwiej szukać w gąszczu tematów widmo...
ok juz zmieniam ;) a ma ktoś jakiś pomysł co teraz zrobic?? czy to wina sondy i czy kupic uzywke? nówke? zamiennik?
Najpierw sprawdź tą, co masz. Jedź do serwisu zajmującego się elektryką samochodową i niech Ci sprawdzą sondę oscyloskopem. Jeśli wyjdzie, że jest niesprawna to kup zamiennik NGK. Z używaną sondą jest straszna loteria, więc jeśli masz możliwość kupić po np. 20 zł/szt. to można się bawić w podmienianie.
wiec posłucham sie rady i w poniedziałek jade sprawdzic moją sonde... i dam znac co wyszło... :)
narazie jeżdżę na wypietej i nie widze żadnych problemów ani z błędami ani ze strata mocy.. wszystko chodzi tak jak powinno i wkoncu zaczeło autko sie wkręcac na obroty... :)
Mam tylko nadzieje ze jeśli wymienie sonde(o ile moja jest zapsuta...) na nową to autko tez sie będzie wkręcało a nie bedzie znowu jakiejś dziwnej blokady na 5 tys. :/
siemka.. wczoraj sprawdziłem dokładnie jak chodzi autko na autostradzie... z odpietą sonda... :/ i wydaje mi sie ze auto jest slabsze :/ nie idze tak jak powinno na 1 i 2:/ a np na 4 biegu chciałem go rozpedzic maksymalnie to poszedl tylko do 5 300 obrotów i dupa dalej niechciał isc :/ moze to bys spowodowane tym ze jes odpieta sonda?? bo auto gdy mam odpieta sonde wkreca sie do wyokich obrotów na 1 i dwójce :) tylko ze wydaje mi sie ze troszke za słabo :/
i niewiem co teraz zrobic :( niemam jusz za bardzo pomysłów :/ jedyny pomysł jaki mam to to ze auto osłabło przez odpietą sonde.. :/ a gdy była wpieta to nie chciała sie wkręcac :/
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.