Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : [D14A4] Gaz i przytkany dolot powietrza...



Jacq
07-08-06, 15:12
Witam,

Mam w swoim D14A4 założona instalke gazową 2gen.
Autko kupiłem razem z gazem i zastanawia mnie jeden fakt.

Rura dolotowa jest na końcu zaklejona taśmą, tak że zostawiony jest
nieduży otwór.. czytalem ze niektórzy tak robią i że łatwiej wtedy wyregulować.

Ale czy tak musi być?? Przecież to dławi silnik również na benzynie...
Bylem u jednego gazownika to powiedział ze skoro tak dziala to nie ruszać.
Z kolei moj mechanik jak to zobaczył to mowil ze pierwszy raz taki patent widzi.

Jak sie na to zapatrywać?? Moze poszukac jakiegos innego speca od gazu??

Pozdrawiam

TOMI 3D
07-08-06, 15:32
czytalem ze niektórzy tak robią i że łatwiej wtedy wyregulować

Łatwiej dla tego co to reguluje tzw fachowca



Ale czy tak musi być??

Nie , nie musi , a nawet nie powinno.



Jak sie na to zapatrywać?? Moze poszukac jakiegos innego speca od gazu??

Napewno zmienić gazownika.


Ja mam instalkę 2 gen, założony stożek. W warsztacie gdzie serwisuję LPG chłopcy nie mają żadnego problemu z regulacją. Dodam , że serwisuję w Otwocku :) . Ostatnio musiałem wyregulować instalkę, a że w "moim" warsztacie był urlop, czyt. zamknięte, to podjechałem do pierwszego lepszego gazownika. Regulacja mu coś nie bardzo szła, więc zaczął narzekać , że żeby nie stożek to to.... , to tamto.... Po 4 próbie regulacji, wkońcu wyregulował.

Nie słuchaj tzw. speca , że tak musi być , że jak działa to nie ruszać. Pozdro

Jacq
07-08-06, 15:44
A moglbys mi napisac na prv. w którym warsztacie w Otwocku?? ;)

Pozdrawiam

longerwy
11-08-06, 20:54
nie powinno tak być jak masz zaklejony dolot to na bank nie mogli wyregulować gazu i tak zrobili(poszli na łatwizne) i pewnie więcej pali przy tym zabiegu na grochowskiej są dobzi gazownicy