Zobacz pełną wersję : Wymienilem pół auta i pali jak smok-d16z6
Witam wszystkich na sam początek.
Otóż problem jest taki. Kupiłem Civa 5gen coupe 1995r po swapie z d15 na d16z6 z solki.
Czy jest zimno czy cieplej (mam go od polowy jesieni) pali po 14-15l na sto bez względu na to czy jeżdżę spokojnie czy kręce do odcinki czy trzymam na 2300-3500 obrotów przy spokojniej zmianie biegów.
Wymienilem lambdę na ngk ntk tą tanią za 150 (przy poprzedniej lambdzie też palił tyle), wczesniej wszystkie płyny, świece, filtry,pompę, rozrząd. Naprawilem aparat zapłonowy (połowa bebechów wymieniona). Na samym początku wymieniłem takze termostat.
Temperature auto pokazuje w normie, zbiera się calkiem nieźle. Olej bierze przy depaniu (z pół litra +/-, na 1000), przy spokojnej jeździe raczej nic.
Komp nie wywala błędów żadnych.
Sam juz nie wiem co robic z tym autem. Co jeszcze moze być przyczyną?
Dodam ze sprzynia jest z d15.
Moze przy swapie ktoś coś sknocił?
Co robić z autem? Gdyby paliło 8-9 bym byl zadowolony a tak to juz mnie zrzera z wścieklości..
moze komp jest walniety, probowales go resetowac?
moze komp jest walniety, probowales go resetowac?
Resetowalem go - wczesniej mial błędy od aparatu min. Teraz się świeci caly czas przy samodiagnostyce więc powinien być dobry.
a moze to jest tak ze masz nm licznik w mph i zle sobie obliczyłes heh... miałem takiego kumpla to nie wiedział ile ma mila i wymyśla ile mu to nie pali.u mnie paliła duzo to zawory ustawiłem i powiem ze prawie 2 litry mniaj pali;)moze masz złe mapy na kompie albo cos takiego moze sie kryzie z starym silnikiem
Auto to wersja sa ale z Niemiec sprowadzone i tam kupil je pierwszy właściciel więc to nie to ;) I na pewno nie mile :D
Zawory tez regulowane były tuż po kupnie auta.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to oddać auto do elektryka niech podłączy auto i sprawdzi właśnie mapy itp.
może coś z mieszanką nie tak ,za mało powietrza za dużo wachy(komp ,dolot?) fajnie by było jak byś miał możliwośc podłączyć na parę dni inny komp wyjmij swiece i zobacz w jakim jest stanie skoo nie dawno wymieniałęs to powinna byc w miarę czysta
może coś z mieszanką nie tak , wytrzyj tłumik i zobacz ile tam się sadzy zbierze
Co do sadzy to z auta na śnieg idzie przy depnięciu cos czarnego albo z jakby wodą czasem jak się przyjżę, paliwa jakoś nie czuje, wydech jest okopcony na czarno.
Jak mieszanka to co robić/naprawiać?
elektryka niech podłączy auto i sprawdzi właśnie mapy itp.
Elektryk zwykły tego nie ogarnie... zgłoś się do ludzi którzy zajmują się programowaniem kompów hondy...
Jestem przy okazji ciekaw co było w silniku modzone? nadwymiar wstawiony? przepustnica rozwiercana? co nagrzebane ?
w takich warunkach to cieżko to ocenić w wyniku spalania powstaje woda i wymywa sadze z wydechu więc to moze byc akurat normalne ale generalnie obczaj swiece to powinno byc bardziej miarodajne jesli bedzie na ich sporo sadzy to bedziesz miał wskazówkę
czujnik temperatury cieczy , moje paliło 12l wymiana i 8
JulekCIVIC
11-02-10, 17:43
najlepiej bylo by jak napisala ktorys z kolegow zebys od kogos kompa od z6 pozyczyl na 2-3dni, jak bedzie wszystko ok to komp jak nie to juz tez wiesz ze nie zalezne od elektroniki... a moze jest taka mozliwosc ze ta sonda jest walnieta, lub cos w wiazce jest nie tak i zle odczyty ma komputer, spr czy nigdzie nie jest przetarty jakis kabel tak na widoku...
Elektryk zwykły tego nie ogarnie... zgłoś się do ludzi którzy zajmują się programowaniem kompów hondy...
Jestem przy okazji ciekaw co było w silniku modzone? nadwymiar wstawiony? przepustnica rozwiercana? co nagrzebane ?
Jak go kupilem to tylko jakis chamski stozek ktos dołożyl i poszedł oryginalny filtr. Tak to wszystko wygląda na serię d16 poza tą skrzynią z pro-teca (cale auto pro-tec).
Co do elektryka nieelektrykowego to mam kogoś kto się zna na kompach więc chyba do niego dam bo nic innego nie przychodzi mi do łba. Ma ktoś jeszcze jakies doświadczenia z tym i pomysly?
Ale dzięki za podpowiedzi.
jak będziesz pożyczał kompa to weź tez sondę był ostatnio na forum kolega który kupił 2 walniete sondy pod rzad:/ jedna była chyba nowa
[/quote]
czujnik temperatury cieczy , moje paliło 12l wymiana i 8
jak by to byl czujnik to wskazówka temperatury by źle pokazywała, nie?
czujnik temperatury cieczy
Odpowiada za załączanie wiartaka na chłodnicy.
to w takim razie co ma czujnik temp do spalania?
Chłodnica się załącza jak się rozgrzeje auto po jakimś czasie jazdy. Wskaźnik raczej normalnie w górę idzie przy jeździe od zimna do ciepła.
Jedyne o czym zapomnialem napisać to ze jak stanę to czasami obroty sobie pofalują dłuższą chwilkę na 1100-1300 albo załapią się na wyzej i spadają potem normalnie.
Krokowy czyścilem choc nie moglem odkrecić denka tego na 2 sruby mimo sporej ilości wd40 i benzyny ekstrakcyjnej.
Przepustnica moze być przybrudzona ale jej jeszcze nie rozkręcalem.
a przypadkiem na zegary nie ma oddzielnego czujnika od temperatury chłodziwa a oddzielnego na kompa ? bo wydaje mi się że tak. przynajmniej tak jest w b2,czujnik od chłodziwa i powietrza łatwo można sprawdzić miernikiem, po za tym jeśli bierze Ci olej to już trochę się tego nagaru pewnie odłożyło na zaworach przez co silnik będzie trochę więcej palił, no ale nie 15l...
a przypadkiem na zegary nie ma oddzielnego czujnika od temperatury a oddzielnego na kompa ? bo wydaje mi się że tak. przynajmniej tak jest w b2,czujnik od chłodziwa i powietrza
Czujnik powietrza nie jest ani przy termostacie ani przy aparacie zapłonowym. Czujnik przy termostacie kontroluje wentylator chłodnicy, z tego co się orientuje to pod aparatem zapłonowym są dwa czujniki temperatury.. Wskazania jednego dotyczą właśnie wskazówki na zegarach, a drugiego, przesyłane są do ECU.
Czujnik powietrza jest z kolektorem dolotowym.
chodziło mi o czujnik temperatury chłodziwa
skolopendra
11-02-10, 19:03
to w takim razie co ma czujnik temp do spalania?
dłużej ssie :)
dłużej ssie
to akurat łatwo sprawdzić - zimny silnik juz po kilku minutach powinien mieć obroty 750 czyli czujnik działa :)
skolopendra
11-02-10, 19:15
zimny silnik juz po kilku minutach powinien mieć obroty 750
chyba trochę przesadziłeś z tymi kilkoma ?
chyba trochę przesadziłeś z tymi kilkoma ?
Może nie do końca :) zmierzę jutro u siebie ale na oko po 10 minutach jest już ciepło :)
Mówiąc inaczej, jadąc na spot mam może 2-3 km i jak dojeżdzam to wskaźnik wstaje do swojej właściwej pozycji :)
JulekCIVIC
11-02-10, 21:03
Dokladnie mi tez max po 10min temp staje na normie... jesli ktos ma inaczej polecam wymiane termostatu.
niech no kolega poszuka kogos kto mu uzyczy narazie samego kompa. jak sie zmieni to ma rozwiazanie jak nie to niech sonde podmieni ale juz na swoim kompie, jesli nic to i to, proponuje metode prob i bledow bo na odleglosc to duzo mozna powiedziec...
Jeszcze jedno mi przyszlo do glowy. A kable zapłonowe? Jeden mam lekko przezarty (dziurka minimalna) zakleilem puki co taśmą.
Ew. regulacja zapłonu (nie na oko) i obrotów tą śrubą.
uuu mi też by się przydało rozwiązanie tego problemu .. ;)
mam to samo co kolega ale w d15b7, pali jak smok a pół auta wymienione ;] - brak błędów. W trasie jest ok..max 7l ale w mieście nie ważne jaki styl jazdy - spalanie masakruje 14l średnio.. trochę wachę przelewa z tego co zauważyłem, ale nie wiem co może być powodem ;/ i nie.. to nie przez zimę, bo przy jesiennych ciepłych dniach zachowywał się tak samo. ;/
W trasie jest ok..max 7l ale w mieście nie ważne jaki styl jazdy - spalanie masakruje 14l średnio..
hmm cos za duza rozbieznosc... krokowy czysciles, sprawdzales? moze sie cos zwalilo?
a co ma krokowy do tego ?
własnie ;] - sprawdziłem termostat i cały system chłodzenia - działa OK nagrzewa sie, ssanie wyłącza , obroty nie falują, dolot czysty i sprawny, wydech nie zatkany, lambda OK, żaden czujnik nie wywala błędów - jedyne co mi przychodzi na myśl, że przy częstych zmianach tempa jazdy - przelewa silnik - przy jednostajnej jeździe się dostosowuje i jest spalanie ok. Nie wiem co może odpowiadać poza sondą za odpowiednio szybkie dobieranie odpowiedniej mieszanki i ilości paliwa. Może któryś czujnik już niedomaga i za wolno raguje, ale nie wywala checka.
skolopendra
12-02-10, 16:19
krokowy czysciles, sprawdzales? moze sie cos zwalilo?
a co ma krokowy do tego ?
jak to co, robi duże 7milowe kroki ,i pali dużo :D
JulekCIVIC
12-02-10, 16:45
A moze masz cos z map sensorem, tylko ze by ci blad wywalalo raczej, a to wogule jest seria czy jakies modyfikacje silnika byly?
jakie by nie były żadna jazda nie usprawiedliwia 14l w mieście.. no chyba że turbo - mody standard ;) dolot+zimne, wydech, kolektor nic w środku nie grzebane.
Mam jeszcze OEM sondę w zapasie, więc wepnę ją w zejście kolektora 2-1.. może to coś zmieni.. moja ostatnia deska ratunku ;)
też myślałem nad map sensorem.. ale on chyba albo działa albo nie. ;] pośrednich stanów nie wykazuje..
skolopendra
13-02-10, 12:19
jakie by nie były żadna jazda nie usprawiedliwia 14l w mieście.
usprawiedliwieniem jeszcze może być bardzo kiepska jakość paliwa
kerad_2005
13-02-10, 14:02
Przyszły mi na myśl jeszcze 2 ewentualności .
Wariant 1
Pisałeś , że silnik po swapie czyli możliwe , że kolektor ssacy był demontowany i niewłaściwie zmontowany .
Zafalowanie obrotów rownież potrawi wystąpić przy nieszczelności układu doprowadzania mieszanki.Najprościej to sprawnić na odpalonym silniku prysnąć w okolice ssącego starterem jezeli podbije obroty znaczy , że jest nieszczelność .
Wariant 2
Domorosły tuning men kupuje chipa podnoszącego moc na np.ebay-u instaluje (chip zafałszowuje dane komp podaje wzbogaconą mieszankę paliwową gdyż ma błędne dane ) autko jeżdzi lepiej i pali też lepiej.
Muzyk-Grzes
13-02-10, 15:04
.....Wymienilem lambdę na ngk ntk tą tanią za 150 (przy poprzedniej lambdzie też palił tyle)......
Wymieniłeś sondę na nowa ,ale czy wymieniłeś sondę na prawidłową? to że jest ngk/ntk czteroprzewodowa to nie znaczy że jest do D16Z6, ja wymieniłem sondę na nową i dalej palił 14l przy D13B7 w końcu, kupiłem używana z B7 i teraz pali 9 przy jeżdzie w mieście przy takich mrozach.
OK - ja już nie mam pomysłów.
spalanie w mieście, krótkie 4-10km odcinki - 14-12l / 100km
kolektor 4-2-1
-sonda NGK - w oryginalnym miejscu
-sonda OEM - na końcu w zejściu do 2 rury
na obu spalanie identyczne [badanie składu spalin podczas przeglądu nie wykazało odstępów od normy]
-filtry paliwa, powietrza - 100% nowe
-brak błędów na kompie ani innych objawów - falowania, złej temp., dziwnych obrotów itd.
-sprawdzane kilkakrotnie - paliwo Shell, Orlen, 95/98 - bez zmian
jakieś pomysły ? :) rozebranie przepustnicy i wyczyszczenie ma sens ? może któryś z sensorów daje błędne dane.
Można jeszcze sprawdzić wiązki przechodzące przez grodź czy z nimi wszystko w porządku :)
subbler
zima+miasto+niedogrzany silnik na ssaniu=spalanie ok 12L/100km
rozgrzej auto, jedź w trasę i zobaczysz realne spalanie. To jest pomysł.
Można jeszcze sprawdzić wiązki przechodzące przez grodź czy z nimi wszystko w porządku :)
pomierzone miernikiem - napięcia w/g manuala ;D - jest ok
subbler
zima+miasto+niedogrzany silnik na ssaniu=spalanie ok 12L/100km
rozgrzej auto, jedź w trasę i zobaczysz realne spalanie. To jest pomysł.
no i w trasie jest w miarę ok .. bo 7l/100 więc.. więc pozostaje się przyzwyczaić,że tyle pali i koniec ? :)
ja mam taki sam problem co autor tematu,tak samo falują obroty,tyle że w b18:( za 100zeta czyli prawie 23l -98oktanów robię raptem 130-140km-masakra(przez to spalanie zapomniałem kiedy przydepnąłem tak żeby skorzystać z VTEC-a bo już wogóle chyba 18 by zaczął palić)
zaczęło się od zawieszania ssania,silnik się rozgrzał do normalnej temperatury a obroty zostawały na 1700-2000
przeczyściłem krokowy,przepustnicę,posprawdzałem czujniki temp,zrobiłem reset kompa....przestał się wieszać ale spalanie zostało....no i zaczęły te obroty falować,zimny silnik chodzi normalnie ze trzy,cztery minuty...po czym tak jakby chciał odpuścić ssanie spadają obroty na 1000-900 i z powrotem na 1300-1500 i tak kilka razy po czym się uspokaja i zostaje na 1400-1500 az do uzyskania prawidłowej temperatury......
falowanie jeszcze bym przymknął oko ale to spalanie masakra ,świece wymieniłem,nie zostawia nagaru,więc jakby mieszanka prawidłowa ale w grudniu na starych świecach na pomiarach spalin wyszło 306 na 100 dopuszczalne,diagnosta stwierdził że nawet brak kata nie spowoduje az takiego wzrostu....
JulekCIVIC
04-03-10, 17:25
no to lambda jej obwod do spr potem map sensor a i moze krokowy do wymiany skoro caly czas faluja obroty, a komp sie nie mogl popierdzielic, nie spawalaes nieczego na aucie bez odpinania klemy?
a może podmniaka wtrysków coś powie
no i w trasie jest w miarę ok .. bo 7l/100 więc.. więc pozostaje się przyzwyczaić,że tyle pali i koniec ? :)
Niestety tak...,
albo! zapal auto, ustaw temp grzania na zimno, spal szluga (na zewnątrz) i dopiero jedź.
Chodzi o to żeby auto nie ssało, bo wtedy dostaje mieszankę jak po chipie z allegro ;)
Na odległości rzędu 4 km zabieraj rower ;)
albo! zapal auto, ustaw temp grzania na zimno, spal szluga (na zewnątrz) i dopiero jedź.
tak nie rób, na zimnym jazdę rozpoczynasz jak najszybciej po uruchomieniu silnika,
Co do rozwiązania problemu:
1. Sonda lambda z Allegro czy ze sklepu? W pierwszym wypadku 95% to podróbki, w drugim 50% - nie żartuję, już to przerabiałem, dopiero 3-cia "NGK" działała (w innym samochodzie). Nawet jeśli dobra, to trzeba sprawdzić, czy dochodzi do niej prąd do grzałki - o ile jest z grzałką - i zmierzyć jej wskazania ale na pinach ECU, tzn. czy przewody są ok.
2. Sprawdź czujnik temp. - ten dający sygnał do ECU, wkręcony w blok silnika. W manualu masz podany gotowy wykres, przy jakich temp. ma jaką rezystancję.
3. Sprawdź termostat.
4. Sprawdź czy się felgi nie grzeją.
5. Sprawdź czy katalizator nie jest zapchany. Nawet jak nie czuć że auto muli, to zawalony katalizator powoduje, że sonda lambda bzdury potrafi pokazywać - to też przerabiałem...
tak nie rób, na zimnym jazdę rozpoczynasz jak najszybciej po uruchomieniu silnika,
I pal 12-14L.
Moim skromnym zdaniem rozgrzewanie na postoju jest jak najbardziej rozsądne. Zimny olej gorzej smaruje, pod obciążeniem bardziej wycierają się gładzie cylindra, wałki się przycierają itd..Wg. mnie jazdę należy rozpocząć po nagrzaniu się płynu chłodniczego. Poza tym jazda z zaparowanymi, zamarzniętymi szybami jest niebezpieczna ;)
Za to stanie z zapalonym silnikiem i grzanie kabiny jest jak najbardziej nie dobre, pompa oleju na niskich obrotach daje mniejsze ciśnienie, co wpływa źle na żywotność silnika.
Ja stosuję ww. metodę, a reszta "róbta co chceta".
Zimny olej gorzej smaruje
??? Uzasadnij, niby dlaczego? Zajrzyj do specyfikacji i przeczytaj, od jakiej temp olej ma swoje właściwości.
Jak myślisz, jak łatwiej jest pompie przepchnąć gęsty olej a gęstemu olejowi dotrzeć wszędzie pod ciśnieniem: jak silnik ma 1500obr (zimny), czy jak ma 2-3k jadąc?
Ale nie o tym miało tu być :/ :/ :/
Co do spalania to jeszcze jedna sprawa: analiza spalin na stacji diagnostycznej.
1. Sonda lambda z Allegro czy ze sklepu? W pierwszym wypadku 95% to podróbki, w drugim 50% - nie żartuję, już to przerabiałem, dopiero 3-cia "NGK" działała (w innym samochodzie). Nawet jeśli dobra, to trzeba sprawdzić, czy dochodzi do niej prąd do grzałki - o ile jest z grzałką - i zmierzyć jej wskazania ale na pinach ECU, tzn. czy przewody są ok.
Mam 2 sondy w kolektorze 4-2-1, OEM i NGK - podłączane na zmianę - ten sam wynik więc nie w tym problem
2. Sprawdź czujnik temp. - ten dający sygnał do ECU, wkręcony w blok silnika. W manualu masz podany gotowy wykres, przy jakich temp. ma jaką rezystancję.
3. Sprawdź termostat.
4. Sprawdź czy się felgi nie grzeją.
5. Sprawdź czy katalizator nie jest zapchany. Nawet jak nie czuć że auto muli, to zawalony katalizator powoduje, że sonda lambda bzdury potrafi pokazywać - to też przerabiałem...
Dzięki za sugestie - sprawdzę wszystko ;) i dam znać!
Co do spalania to jeszcze jedna sprawa: analiza spalin na stacji diagnostycznej.
Podczas badania tech. pytałem diagnosty o skład spalin czy nie widzi czegoś nie tak bo mam problem ze spalaniem, odpowiedział, że "zbija do prawidłowych wartość" więc chyba ok ;/
Generalnie zalałem i uprawiam emerycką jazde.. zobaczymy ;)
??? Uzasadnij, niby dlaczego? Zajrzyj do specyfikacji i przeczytaj, od jakiej temp olej ma swoje właściwości.
Jak myślisz, jak łatwiej jest pompie przepchnąć gęsty olej a gęstemu olejowi dotrzeć wszędzie pod ciśnieniem: jak silnik ma 1500obr (zimny), czy jak ma 2-3k jadąc?
Wiesz, ja się kieruję radami dotyczącymi obsługi motoru. Tam konstrukcja jest jeszcze prostsza i należy go rozgrzać przed jazdą nawet w lato. W tym przypadku też to stosuje i możesz mnie zarzucać argumentami swojej myśli technicznej. Myślę, że jak wstawisz butelkę z olejem do zamrażarki to zobaczysz o czym mówię.
Wracając do tematu przydałoby się ustawić zapłon lampą stroboskopową.
kolejny inwentor. Od kogo masz te rady? od dziadka?
zapalając silnik i czekając, rozgrzanie go trwa o wiele dłużej i niż w wypadku gdybyś jazdę zaczął od razu
obiecałem sprawdzić..więc
Co do rozwiązania problemu:
2. Sprawdź czujnik temp. - ten dający sygnał do ECU, wkręcony w blok silnika. W manualu masz podany gotowy wykres, przy jakich temp. ma jaką rezystancję.
Jest OK , na wiązce +5V, Rezystancja przy ciepłym silniku w/g manuala. czyli OK
3. Sprawdź termostat.
Sprawdzony, działa i nagrzewa się tak jak trzeba.
4. Sprawdź czy się felgi nie grzeją.
NIE
5. Sprawdź czy katalizator nie jest zapchany. Nawet jak nie czuć że auto muli, to zawalony katalizator powoduje, że sonda lambda bzdury potrafi pokazywać - to też przerabiałem...
To muszę jeszcze sprawdzić, ale to w weekend przy okazji wizyty na kanale.
Dodatkowo - sprawdzony rozrząd - nic nie przeskoczyło,
Ustawiony zapłon - niby był rozregulowany, ale teraz auto sprawuje się gorzej niż przed regulacją, powinienem po tym zrobić reset ECU ? Czy zły zapłon może wpłynąć na spalanie rzędu 14-15l ?
70km - za 50zl - 12 litrow ;/ WTF?
Ustawiony zapłon - niby był rozregulowany, ale teraz auto sprawuje się gorzej niż przed regulacją, powinienem po tym zrobić reset ECU ? Czy zły zapłon może wpłynąć na spalanie rzędu 14-15l ?tak powinienes zrobić reset,zapłonem raczej nie da się usprawiedliwić spalania rzędu 14-15l, a nawet jakby to przy takim zapłonie czuć by było duży spadek mocy, skoro w trasie pali 7,to pozostaje Ci zabierać rower na 4km odcinki:)co do nagrzewania silnika, to nie robi się tego na postoju tylko od razu powinno rozpocząć się jazdę z tego względu że nagrzewanie powinno trwać jak najkrócej a stojąc w miejscu czas ten wydłużamy względem czasu nagrzewania podczas jazdy przy niedużym obciążeniu, po za tym przy takim staniu na postoju silnik zużywa się o wiele wiele razy szybciej ze względu na niski współczynnik napełnienia.
no denerwuje mnie to.. bo :D gdzieś pewnie jakaś pierdoła się zjebała i się ze mnie śmieje - tylko nie wiem gdzie ;]
No to tak.
Puki co spalanie zeszlo mi do 12l na ostatnim baku. Były dwie trasy po 20km w jednai drugą stronę a tak to po mieście odcinki 2-6km rzadko więcej. Generalnie jazda szybsza bez emeryckiego robienia tłoku i korków na drogach czego bardzo nie lubię i połowa tego to pałowanie, czasem do odcinki i jakieś ścigania się.
Ale mniejsza o to.
Ustawiłem obecnie zapłon u mechanika (był na połowie a poszedł trochę w stronę przodu auta względem silnika) lampą i sam obroty na minimum prawie ze (z 750 będzie na jałowym z 1100 na tym zapłonie - wcześniej 900 było) Na ssaniu jest 1500 i szybko się nagrzewa i wraca do normy.
Jak skończy się prawie bak zatankuje dla porównania. Jazda dynamiczna obecnie i rzadko załączany vtec wiec moze zejdzie spokojnie na 10 choć juzna letnich śmigam co daje minimalnie większy opór (195/50-15). Auto trochę muli przy tych ustawieniach na 3000 do 3800 powiedzmy i gaz reaguje dziwnie. Możliwe ze to częściowo o wydech też chodzi (ser szwajcarski)
Puki co nie mam czasu i pieniędzy na danie auta do znajomego który dodatkowo robi obecnie z 5 aut ludziom, wiec pod kompa nie prędko podepnę civa. Ale jak rozkminimy wszystko w co nie wątpię to dam znać co moze byc nie tak.
Co do lambdy ngk/ntk mam inny nr seryjny niż z ich strony. Tzn pod hondy min. ale chyba crv z tego co sprawdzałem a nie d16z6. Więc i ona moze byc problemem.
Tyle wiem ze już nie kupię nic w sklepie koło mnie... Profesjonalizm jak #$%.
Dodam jeszcze że mam skrzynię z d15 i dłuugie przełożenia łącznie z głównym więc spalanie teoretycznie powinno byc mniejsze względem d16z6
ps widzę że się rozrósł temat ;)
Co do jazdy na odpaleniu od razu to szybciej się tak silnk nagrzewa ale wiadomo palować nie można i nie wchodzić na wysokie obroty. A skoro silnik idzie na 1500 i pobiera paliwo to czemu nie jechać z tym od razu. Raz że olej się wymiesza przez to z cieplejszym szybciej 2 szybciej ogrzewanie zacznie działać.
Jak ktos ma chęci to niech siedzi 15min przy aucie skrobiąc i czeka aż się nagrzeje moze w końcu silnik.
Ja poskrobę troche co trzeba i jadę od razu-kiedysczekałem na temp i strasznie dlugo to trwa porównujac do zwykłej jazdy na ssaniu.
Ale się rozpisałem pozdro ;)
No i policzone. Przy jeździe 2x po 15km w te i z powrotem poza miastem z stałą prędkością 110, dużo po mieście, krótsze i dluższe odcinki, trochę scigania się, duzych obrotów i trochę vteca 10L .
Ustawione zostały zapłon i obroty W dodatku lepsza pogoda, i szersze kapcie tyle zmienlem od ostatniego sprawdzania spalania więc znośnie ;) Więc znośnie się zrobiło. Autko trochę dusi ale możliwe że to kompresja bo bierze trochę olej więc remoncik by chciał silnik.
Co do zapłonu jeszcze to regulowany był lampą ale bez zwierania styków od łącza samodiagnoztycznego. Jak kolesiowi mowiłem ze tak w instrukcji to się kłucił, że nie ;)
Muzyk-Grzes
22-03-10, 23:04
I tu może jest przyczyna tego że przesunął aparat, bo był dobrze a teraz jest nie tak, po to japońcy wstawili tak wtyczke żeby ją zewrzeć przy ustawianiu, nie ustawiaj więcej zapłonu u takich magików....
BTW ostatnio taki mechanik powiedział gościowi że check engine będzie sie świecił bo w aucie ktoś wymontował immo. Rece opadają......
U mnie aktualnie jest tak:
trasa 600km + 50km miasta - 6,6l/100 - więc to idealny wynik tak jak powinno być
po czym kolejne 2 do-tankowania po 50km miasta - i wyszło znów 14/100
-wymieniłem dziś termostat..zobaczymy
coś musi być nie tak ze ssaniem - w trasie wyłącza się, a widocznie w mieście pewnie nie i leje wache na potęge.
jakieś pomysły co sprawdzić w takim przypadku?
-jakieś pomysły?
PS . też miałem ustawioany zapłon bez zworki - ale to tylko pogorszyło sytuacje. poza tym auto na ssaniu - komp inaczej ustawia zapłon niż podczas normalnej jazdy. i u mnie pewnie dlatego pokazywało, że coś jest nie tak. Generalnie wróciłem do oryginalnego ustawienia aparatu i kultura pracy wrociła ;)
walczę dalej, aktualnie podmieniłem MAP-Sensor, poprawna nauka kompa i testuje.
- na dziś nadal mocno dymi na biało - im bardziej rozgrzany silnik - tym mocniej i w spalinach czuć zapach benzyny.
Przy nagrzewaniu auta zauważyłem, ze puki chodzi na ssaniu - nie ma białego dymu, jak osiągnie temperaturę i niskie obroty zaczyna sobie kopcić.
Nie powinno być na odwrót? Co może być powodem. Z części do sprawdzenia pozostaje już chyba podmiana kompa ;/
No to ja powiem, że z 14-15 zszedlem do 10,4 przy jeździe do pracy po 3km w jedną. Jeżdżę jak jeździlem dynamicznie i czasem na vtecu ściganie się.
Obecnie zbieram hajs na remont bo żre olej zdrowo... Tak to wszystko w normie.
Więc regulacja zapłonu i obrotów to był dobry pomysł.
W spalaniu nie zejdę niżej przy jeździe po mieście i takich odcinkach. W dodatku nie kupilem auta po to aby jeździć 30km/h do 2000 obrotów, więc ciężko będzie żeby nie żłopało ;P .
Mi takie spalanie obecnie odpowiada więc nie nażekam .
powodzenia
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.