PDA

Zobacz pełną wersję : Silnik nie pali co jest????



EvrrGreen
09-02-10, 13:05
Witam. Mam pewien problem z moim CVC EJ9 z silnikiem d14a4. Wczoraj o godzinie 14 zaparkowałem samochód a o godzinie 18 już nie odpala. Sprawdziłem iskre przez wyjęcie faijki i zamontowałem inną świece i iskra jest, poluzowałem przewód zasilający wtryski i ciśnienie tez jest!! rozrusznik kręci bez problemów ale silnik nie rusza. Były podejrzenia że benzyna zamarzła ale wczoraj było -10 a auto zapalało przy -20 wiec to raczej nie to, jestem juz w kropce. POMOCY

Skoti
09-02-10, 13:12
Sprawdz rozrząd. wiem ze jak przeskoczy o 2 zeby to auto tez nie zapala

EvrrGreen
09-02-10, 13:15
No niestety nie zrobię już tego na parkingu, prawdopodobnie jestem zmuszony odholować go do jakiegoś mechanika.

yuma
09-02-10, 18:55
wlasciwie moge powiedziec ze mam ten sam problem, zaparkowalem auto rano a popoludniu juz nie chcialo odpalic, z ta roznica ze 1,5 roku temu mialem ten sam problem, ale wtedy po tygodniu walki kiedy juz mialo trafic do warsztatu nagle ożyło i do ostatniego weekendu jezdzilo bez problemu, paliwo podaje, iskra jest (kable, swiece zmienione), nawet rozrusznik byl podmieniony, moze aparat i rozrzad trzeba by podejżeć, napomne, ze zanim zapadl w sen zimowy kilka razy gasł bez powodu i kilka razy sie tak jakby krztusil, wq*wia mnie to na tyle ze prawie na swapa jestem zdecydowany, aha moje nieszczescie to d15z6

JulekCIVIC
09-02-10, 20:11
zwyczajnie polecam samodiagnostyke moze jakis blad wyskoczy, wkoncu bledy podczas jazdy wyskakuja a nie jak sie kreci a nie odpala...
jesli wszystko niby sprawne i stalo sie to tak z godziny na godzine to moze cos z czujnikiem bezwladnosciowym, bodaj ze w waszych autach wystapuje to ustrojstwo...

EvrrGreen
10-02-10, 12:55
Auto trafiło do majstra. Dzisiaj po godzinie 15 powinienem coś wiedzieć ale już kilka osób stawia na rozrząd

yuma
10-02-10, 22:46
dzis komedii ciag dalszy, auto po dosc dlugim kreceniu raczyło odpalic, na poczatku troche zaklekotaly zawory, ale potem juz bylo ok, autko chodzilo rowno przez kilka minut po czym ni z gruszki ni z pietruszki zgaslo, sytuacja kilka razy sie powtorzyla tzn. chodzil, gasl i dawal sie odpalic, pozniej bylo "troche lepiej", bo nie gasl tylko sie przydlawial na chwile ale wciaz chodzil, pozniej stala sie rzecz dziwna, a mianowicie przy operowaniu przepustnica na poziomie 1,5-2 tys. obr. auto puscilo bąka przez stozek tzn. taka mala chmurka spalin poszla i oczywiscie zgasl, po tym zajsciu znowu dosc dlugo trzeba bylo go krecic, ale w koncu zalapal i chodzil co jakis czas sie przydlawiajac, check ani razu sie nie zapalil (kontrolka dziala bo przy zaplonie swieci), nawet po odpieciu EGR, moze komus jakies sugestie nachodza??

p.s. mam nadzieje ze ten bełkot jest dosc zrozumialy

JulekCIVIC
11-02-10, 00:33
a zrobiles ta samodiagnostyke? to ze czasem chek nie wyskakuje to nie znaczyze nie ma bledu...

EvrrGreen
11-02-10, 16:32
Rozrząd sprawdzony i jest wszystko OK a auto dalej nie pali :(

JulekCIVIC
11-02-10, 16:38
rozunie ze samodiagnostyka nadal nie zrobiona....

EvrrGreen
11-02-10, 16:58
nie niestety mam problem ze znalezieniem dokładnego opisu jak to zrobić. Wszystko co znajduje to bez zdjęć. Ktoś ma jakiś link??

JulekCIVIC
11-02-10, 20:05
kostka pod schowkiem, z dwoma kablami kolor zielony bodaj ze, przekrecasz kluczyk czekasz az zgasnie check engine i robisz zworke, patrzysz na check'a jak nic to nie ma, jak mruga to liczysz a potem sprawdzasz wedlug listy bledow, cala filozofia, czy potrzebne jakies zdjecia...

EvrrGreen
12-02-10, 15:23
Sprawa się wyjaśniła. Okazało się że jakiś bezpiecznik był spalony (dokładnie nie wiem który bo nie odebrałem jeszcze fury) wszystkim bardzo dziękuję za pomoc

JulekCIVIC
12-02-10, 15:42
napisz jak dowiesz sie jaki bedzie dla potomnych :)

headone
12-02-10, 15:56
Mam podobny problem w civicu 92 D15B2.
Jeździł aż tu nagle przestał i tak stoi do dziś, około 3 tygodnie.
Zero błędów, kable zmienione, świece też, przelutowany przekaźnik pompy paliwa, bezpieczniki pod maską sprawdzone.
Silnik kręci ale niestety nie odpala, paliwko idzie bo czuć je pod maską, wcześniej odpalał, ale jak się nagrzał to dławił sie i nagle przestał odpalać :(
Znajomy mówił że problem może być z aparatem zapłonowym, może być ?

JulekCIVIC
12-02-10, 16:03
oczywiscie, a w jakich okolicznosciach padla?

headone
12-02-10, 16:09
Hmm...jeździłem do pracy normalnie i w drodze jak był rozgrzany czułem że sie dławi.
Odstawiłem do garażu po pracy, następnego dnia odpaliłem poczekałem az się zagrzeje pojeździłem po osiedlu , zadławił się i został na parkingu.
Jak był ciepły nie chciał odpalać, musiałem poczekać aż ostygnie parę godzin i dopiero do garażu.
W garażu zagrzał się i dalej to samo dławił się. Codziennie go odpalałem, na zimnym nie było probelmu, aż któregoś dnia poszedłem i nie odpalił :(

JulekCIVIC
12-02-10, 16:19
uuu to niezle, na zimnym cykala a na cieplym nie... hmmm szczeze to nic mi madrego do glowy nie przychodzi, mowiles ze przekaznik jest ok itp ciekawa spr... ja nie wiem moze ktos cos powie :) pozdro

headone
12-02-10, 16:24
ostatnio kumpela tak miała że na zimnym nie palił, wymieniła aparat zapłonowy i pali.
Tylko trochę mi szkoda wydać 300 zł a okaże się że nie to ...
Poczekam na inne opinie, najwyżej w poniedziałek zaniose :)
Dzięki za chęć pomocy :D

EvrrGreen
13-02-10, 10:14
historii ciąg dalszy........ A wiec wczoraj u mechanika okazało się ze problem nie jest do końca rozwiązany. Chodziło tu o bezpiecznik od alternatora ale po wymianie bezpiecznika i przekręceniu kluczyka przepala się on ale umożliwia to odpalenie samochodu. Po którejś wymianie bezpiecznika o dziwo się nie przepalił i wczoraj już śmigałem po mieście. Dzisiaj rano bylem zmuszone wyruszyć w mała trasę (łącznie 120 km). W połowie trasy usłyszałem ze bezpiecznik się spalił i wtedy się zaczęło. Najpierw zaczęło pulsować światło a licznik zaczął żyć własnym życiem. Kilka kilometrów od domu dołączył do niego obrotomierz a już pod samym domem zaczęła pulsować kontrolka od ABSu. Są przypuszczenia ze to może być alternator ale nie jestem pewien.

Ps:. Kupię Fiata 126p (nie eleganta bo tam już jest elektryka) ;)

skolopendra
13-02-10, 11:42
Są przypuszczenia ze to może być alternator ale nie jestem pewien.

mogą się np szczotki kończyć i blaszki robią zwarcie

yuma
13-02-10, 16:30
u mnie samodiagnostyka nie pokazala zadnych bledow, zmieniony zostal regulator cisnienia paliwa, bo uklad paliwowy wygladal jakby byl zapowietrzony tzn. z wezyka powrotnego nie schodzilo paliwo tylko stalo a potem sie cofnelo i wyplulo heh, narazie auto jezdzi i jest pod obserwacja

Krzynio!
13-02-10, 20:21
To ze jest cisnienie paliwa na listwie nie oznacza ze idzie ono dalej przez wtryski !jak bym proponowal wziac strzykawke odkrecic swiece wstrzyknac troszke bezyny do cylindrow zmontowac swiece i sprobowac odpalic jak zalapie to masz chyba odpowiedz!pozdrawiam...

Jns
14-02-10, 15:17
Dzisiaj z nudów zachciało mi sie kable zapłonowe sprawdzić i trzy były ok silnik normalnie przygasał jak je wyciągałem niestety jak wyciągnąłem czwarty silnik nie przygasł jak by kabel był walnięty ale jak go włożyłem z powrotem to zgasł i zapalić już nie chce styki na kopułce wyczyścilem samodiagnostyke zrobilem zero błędów no i o co chodzi ,ktoś mądry cos wie?Dzisiaj fajke jak wyciagnlem od swiecy to byla cala w oleju czy czyms podobnym?

skolopendra
14-02-10, 18:30
chodzi ktoś mądry cos wie?

bez interpunkcji to się nie da :rolleyes:

Czarny1800
17-02-10, 14:57
Jeśli masz fajke umoczoną w oleju to tylko jedno oznacza... uszczelka pod pokrywą zaworów :) kosztuje nie duzo a wymiana jest banalnie prosta... Mialem podobny własnie problem z tym olejem na fajce.

falek84
19-02-10, 19:51
Dzisiaj z nudów zachciało mi sie kable zapłonowe sprawdzić i trzy były ok silnik normalnie przygasał jak je wyciągałem niestety jak wyciągnąłem czwarty silnik nie przygasł jak by kabel był walnięty ale jak go włożyłem z powrotem to zgasł i zapalić już nie chce styki na kopułce wyczyścilem samodiagnostyke zrobilem zero błędów no i o co chodzi ,ktoś mądry cos wie?Dzisiaj fajke jak wyciagnlem od swiecy to byla cala w oleju czy czyms podobnym?

sprawdz czy masz iskre na swiecach, jak nie bedzie to rozwaliles aparat wyjmowaniem fajek.

Jns
21-02-10, 10:02
iskry nie ma, w tygodniu aparat odkrece i zawione do jakiegos warsztatau zeby sprawdzili co poszlo dokladnie

EvrrGreen
23-02-10, 17:12
Przepraszam bardzo za nieobecność na forum niestety sporo się wydarzyło. Wracając do do samochodu bezpiecznik jak sie przepalal tak sie przepala. Doszły do tego dwie objawy nie działa licznik i po jakimś czasie pojawia się check engine. Samodiagnostyka pokazała błąd nr 7. Na razie jestem zmuszony jeździć tak ale w najbliższym czasie muszę to ogarnąć.