Zobacz pełną wersję : turbo czy minime w y7 ?
witam,
wielu użytkowników ma nieszczęsny d16y7 więc może ten temat się komuś jeszcze przyda (jeśli było to sorry, ja nie znalazłem)
moje pytanie :
aby zwiększyć moc do ok. 140 - 150 KM w y7 najtańszym kosztem która opcja jest lepsza:
-mini-me na z6/y8 + wydech, dolot, krótka skrzynia hybr. ?
-czy turbo na y7 ? :)
(jest w ogóle sens zakładać turbo do tego silniczka? były w PL takie projekty? jakie koszty mniej więcej, tzn co trzeba zmieniać oprócz kol. wydechowego , co można zostawić ? ssący ? wytrzyma y7 te 0,5 bara ?)
Jeśli o mnie chodzi to nastawiony byłem na minie-me, mam już zrobiony wydech 2'' (kolektor 4-2-1, 3 tłumiki przelot), krótką skrzynkę z z6 (planuje hybrydę)
Jednak niedawno mój znajomy poradził mi założenie turbo...
z góry dzięki za odpowiedzi.
turbo to koszt rzedu 5-6 tys.wiec nie jest to tania opcja dla minie me.
do tego jest to bardzo awaryjna opcja, korby sa cienkie i wiecej jak 0,4 bara strach dmuchac.
lepsza opcja jest kompresor.powinienes sie zmiescic w 4 tys a moc powinna skoczyc do tych 160 koni.
w y7 są korby cieńsze niż w innych d16?
Zrob najpierw mini-me a potem jak juz celuj w soft turbo
jest jeszcze kompresor, koszt stosunkowo niewielki do przyrostow mocy, ale nie bede namawiac nikogo dopoki sam nie stwierdze, ze rzeczywiscie warto i jak bedzie z awaryjnoscia, u mnie akurat jest d15 i tez mowi sie ze korby słabe itd. itp. w Polsce nie ma takich projektów (jesli chodzi o d15 to bede pierwszy).
tu ciekawy link - nie zakute d15b7 (mysle ze Twoj d16 napewno tak samo albo lepiej zniesie doladowanie)
http://www.honda-tech.com/showthread.php?t=1308220 :D dopiero przy 1,3bara korby pogielo :P
wracajac do kompresora to koszt ok 3 kółek i mysle ze nie jest to wiecej niz dziobanie N/A a szczegolnie przybedzie momentu i to juz od samego dołu, wiec niby warto, ale dopiero sie o tym dowiem mysle ze niedlugo jak moja Hania bedzie gotowa :)
http://www.supercharger.pl :cool:
a ja uważam korby zarówno z d15 jak i d16 można uzyc jako wykałaczek, osobiscie w serie nie dmuchnałbym wiecej jak 0,5 bara, jak turbo jest zrobione z głową nie jest awaryjne aczkolwiek przy takim minime z butem w podłodze masz zupelnie spokojnie sumienie
tu ciekawy link - nie zakute d15b7 (mysle ze Twoj d16 napewno tak samo albo lepiej zniesie doladowanie)
http://www.honda-tech.com/showthread.php?t=1308220 dopiero przy 1,3bara korby pogielo :P
ale to stany.tam zawsze jakies kosmiczne wartosci znosza seryjne silniki.
aczkolwiek przy takim minime z butem w podłodze masz zupelnie spokojnie sumienie
dokladnie.a osiagi niewiele gorsze
oj sporo gorsze raczej ;) wiadomo ze bez sensu tyle dmuchac, chyba ze chcemy co chwile wymieniac silnik, ale te 0,5bara wystarczy i nie ma ryzyka ze cos padnie. zadna glowica od z6 nie zrobi tego co kompresor... watpie ze poczujesz wielka poprawe (adekwatna do kosztow ktore sa spore - czesci same do mini me to kolo 1000-1500zl + robocizna) gwarantuje Ci ze ledwo poczujesz roznice ialbo sie zniechecisz albo pojdziesz dalej w strone NA zalezy od podejscia.
w d16z6 zeby osiagnac te 150 hp i 170Nm trzeba duuuzo $$ a mowimy o y7
a na kompresorze w y7 mysle ze 160hp i 170Nm lekkim ch... da sie osiagnac - ja na tyle licze w swoim d15 :D a moze wiecej :p
nie pałujesz non stop - nie skracasz zywotnosci silnika radykalnie - proste.
a radochy z jazdy napewno duuzo wiecej :D ach jeszcze tylko trochee.... :p
.
MaTeUsZ_V212
10-02-10, 19:18
wracajac do kompresora to koszt ok 3 kółek
Za 3 kółka nie zrobisz, chyba, że wychaczysz kompresor tanio, zmontujesz i wystroisz sam.
podalem linka w poprzednim poscie ;). za 3 kola z robocizna i strojeniem, okolo moze 3500, nie liczylem jeszcze ile dokladnie, ale max tyle na kompresorze m45 - dostalem bez nazbyt dlugiego szukania za 1000zl w idealnym stanie z allegro :D okolo 1500zl robocizna i strojenie :) ale o konkrety to juz pytac kogo trzeba jak sa chetni ;)
jak ktos ma ochote to zapraszam tu:
http://civic5g.pl/forum/viewtopic.php?t=3186
jak moja hanka bedzie gotowa to wrzuce na ckpl
pozdro !
turbo i minime wyjdzie mi podobnie jeśli chodzi o koszt (robocizna zero - kolega mi to ogarnie, będę mu pomagał)
zastanawiałem się po prostu czy jest w ogóle sens dmuchać y7 nawet te 0,4-0,5.
kompresor hm...myślę że dużo wiecej wyjdzie niż minime, które wyliczyłem na max 1500 zł (komp p28, przejściówka, ssący, ew. kable, i głowa) zwłaszcza że mam już wszystkie uszczelki
z tym że kompresor da efekt lepszy...
do tego żeby zacząć cokolwiek, to o ile się nie mylę trzeba przejsc na obd1 - więci komp + przejsciówa tak czy siak trzeba kupić, ssący tez by sie przydał czy to , turbo czy kompresor. Mam racje ? wiec do minime brakuje głowy heh.
ja bym uderzył w turbo, w mojej opini boost daje dużo fajniejsze odczucia niż n/a
no no ale żeby zrobić turbo musze kupić wszystko co pod minime (oprócz głowicy) + kolektor wyd. pod turbo (nie wiem jak ssący)
chyba zacznę od minime, potem turbo jak kase dozbieram :-)
ja nic w swoim d15 nie robilem pod kompresor i ty tez nie musisz, nawet wydech mozna olac jak sie nie ma kasy :D ja np. zrobilem moje b2 na b7 ale dlatego, ze miala byc niesamowita poprawa....(wtedy jeszcze nie planowalem kompresora) wydałem 1200zl na zrobienie tego i co.... na poczatku wkrecalem sobie ze jest lepiej, prawda jest taka ze nie wiele to dalo, i podobna historia bedzie u Ciebie z mini me, no moze nie do konca bo jednak takie mini me daje wiecej... ale i tak niewiele. tylko dmuchac czy to turbo czy kompresor a jak masz mozliwosc zrobic z kumplem to tym bardziej :D pamietaj ze strojenie jest najwazniejsze a jest to spory koszt... wiec moze lepiej zostawic samochod u kogos kto Ci to zrobi dobrze i tak jak wczesniej pisalem za 1500zl max razem ze strojeniem i wczesniejszym zmodzeniem kompa zeby mozna bylo stroic. mysle ze to dobra cena, a sami bedziecie sie troszke z tym meczyc no chyba ze kolega juz ogarnial cos takiego. powodzenia
jakiego ty masz kompa ? na obd1 czy 2 ?
ja niestety mam obd2, i z tego co wiem - tego nie wystroi (chyba że się mylę?), i trzeba przejść na obd1 i kompa np. p28 (przejściówka 200-300 zł, komp 300-350)
wydech już mam cały 421-2''nierdzewka na 3 tłumikach. Teoretycznie po minime powinien być skok te 20 KM...
kolega ogarnia bez problemu od strony mechanicznej, strojenie może i by dał rade, ale lepiej jechać do kogoś ze sprzętem i dośw. Zobaczy się.
EDIT: masz kompa na obd0, obd1 dlatego też nie musiałeś nic robić :)
tak tak jak konczylem pisac posta to mi sie przypomnialo ze z kompem moze byc problem... warto sie z tym jednak uporac i pojsc w strone boosta :D, ja nie wiem jak to wyglada wiec Ci nie powiem byc moze jednak nie jest to az taka przeszkoda.... nie pozostaje nic innego jak wejsc np. na www.supercharger.pl i zapytac ;) 20 koni a +/- 60 koni daje do myslenia ;) kwestia $ moze warto doplacic ;) a jesli celem jest tak jak pisales w pierwszym poscie 140-150hp to i tak wyjdzie cie taniej w ostatecznym rozrachunku :p tak mi sie wydaje, sam mialem te same rozterki co ty wiec dluugo analizowalem i zdecydowalem sie na kompresor, mysle ze nie bede zalowac :P
A ja dodam od siebie. Koszta części na kompresornie (w moim przypadku, z przesyłkami):
-m45- 800zł
-IC-180zł
-wskaźnik boost-212zł
-łącznik, kolanko, redukcja-167zł (silikon zbrojony)
-zawór DV-90zł
-kolanka, rury na orurowanie-60zł
-pasek, pierdołki do zrobienia łapy-30zł
Stożek K&N miałem już po uprzednim CAI, pomijam koszta wydechu, bo do tej pory jeździłem na "spadku" po B7.
A co do strojenia, to uczę się szturania w Crome, czekam aż dostane programator (:mad:), no i jak zacznę normalnie pracować, kupuję sondę. A to wszystko oznacza, że sam sobie to wystroje.
Jak homemade wszystko, to wszystko :D
MaTeUsZ_V212
12-02-10, 07:53
A gdzie wyrwałeś tego m45 za 800zł?
Allegro.pl :p I na moje oko, rotory w stanie prawie że idealnym. Mam już to złożone prawie do końca i odpalone, marzy mi się 0,45b :D Ale pewnie skończy się na marzeniach, mimo napędu z koła alternatora...
wszystko to ładnie bo macie kompy na obd1 ;)
przejdę na obd1, założę głowe vtec (jakieś 400-500zł) i mogę myśleć o tym co piszecie...
Ja od siebie powiem tyle... nie wiem czy znacie moje auto ale bez problemu z6 seryjnie wytrzymuje u mnie 0,6 bara - 210 koni z kompresora :) teraz gdy jest zimno doładowanie dochodziło nawet do 0,7 i nic się nie stało. Teraz podnoszę doładowanie maxymalnie ile może dmuchać m62 i zobaczymy co z tego wyjdzie - silnika nie zakuwam :)
Koszty kompresora do w porównaniu do soft turbo są niskie i bardzo zachęcające. Do tego moc od samego dołu :) Ale najpierw zmieniłbym oczywiście głowicę na taką z vteciem od Y8 lub Z6 itp i dopiero bawił się dalej :)
sebas_g, pewnie się to nie rozleci. Będzie pewnie jeździć. Tylko zasadnicze pytanie - ile km :p No i waga cegłonogi też istotna...
kompresor jest zdrowszy dla silnika od turbo bo nie ma tego nagłego kopnięcia tylko jest stopniowy przyrost ;)
Podpinam sie pod temat, tez planuje turbo w moim y7 razem z elekyka obd1 i p28, potem dopiero ewentualne reszta mini me z6 albo y8.
Jako ze na codzien zajmuje sie handlem tego typu gratami to moge dobrze ogarnac sobie calego turbo kita, kute tloki i korby, nowe czesci nie sa dla mnie az takim wydatkiem wiec mysle ze mi to by wyszlo taniej niz kompresor (dla mocy jaka planuje, mowie o czesciach nowych) i bardzo lubie ten moment pier*****ecia no i psssst...
Moje pytanie jest nastepujace, co przydaloby sie jeszcze zmienic w d16y7 zeby objechal B serie? :P Tzn target okolo 200 hp na poczatek i co potem jakbym chcial wiecej?
To nie zabieraj się od dupy strony tylko jak już rozbierzesz silnik to od razu głowica z6/y8 + zakucie ewentualnie jakiś ostrzejszy wałek i regulowane kółko chociaż do turbo nie koniecznie ale zawsze to lepiej i dopiero potem po dotarciu turbo i spokojnie 300 koni :)
bardziej chodzilo mi o to czy beda potrzebne rzeczy jak zawory, sprezynki itd albo grubsza chlodnica i w ktorym momencie to zakuc od dolu i czy/czym chlodzic turbine przy jakim dmuchaniu...
Zależy jaki wałek, jak seryjny to sprężynki i talerzyki sobie odpuść.
Jak w którym momencie zakuć ? jeżeli masz te wszystkie części to rób wsio za jednym zamachem, tłoki korby głowa z6 uszczelka pod głowe mocna i z 1,5 bara myślę że spokojnie możesz ładować.
Co do chłodzenia turbiny to nie wypowiem się bo sam ostatnio szukam o tym info ;)
No ja myslalem o takiej kolejnosci ze najpierw soft bez ingerencji w silnik, zobaczyc jak jest i jak bedzie malo to potem glowica, a jak bedzie bardzo malo to glowica z walkiem i cala reszta ;-).
Z tego co wiem to do pewnego momentu nie potrzeba chlodzenia i chcialem sie wlasnie dowiedziec do jakiego momentu, ale to juz chyba ustale z ludzmi ktorzy je robia, przyznam ze poszedlem na latwizne i nie szukalem informacji nigdzie, jak ogarne cos to sie podziele.
A na dzisiaj mile widziane wszelkie porady jak ktos cos wie albo juz to robil i przetarl szlak ;)
Bardzo źle kombinujesz... najpierw zrób głowicę i przy okazji jak już będzie rozebrany silnik remont lub zakucie a potem dopiero turbo burbo i przed remontem musisz wiedzieć czy soft czy zakuwanie i ostra jazda... bo inaczej to kilkakrotnie wydasz kasę zamiast raz a porządnie...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.