kamil608
07-02-10, 13:46
Witam , mam nadzieję że wybrałem dobry dział na takie pytanie
Otóż , teoretycznie w moim przednim zawieszeniu jest wszystko ok , tzn :
- na trzepakach tłumienie super bo amorki są nowe
- sprężyny są napewno całe bo rozbierałem i bym zauważył
- tulejki nie wybite
- na szarpakach nic nie wychodziło , sworznie dolne i górne ok ( wymienione )
- gumowe tulejki nie stukają
- na kierownicy luzów nie ma
- stabilizatora u mnie nie ma i nie było , nawet wahacze nie mają miejsca na stabilizator
A mimo wszystko jak jak jadę po bruku , polnej drodze czy inna nawierzchnia na której pracuje zawieszenie mam wrażenie jakby mi cały przód latał ( tzn takie dziwne wrażenie że coś podskakuje z przodu ) z obu stron
Nie jest to stuk , ale czuje się to na całym aucie i nie mam zielonego pojęcia jak ugryźć ten temat
Od czego zacząć, wiem że kiedyś był walnięty przód ale z tego co wiem to niewiele wiec raczej to nie tego wina ale w sumie sam się pogubiłem
Ma ktoś pomysł ? Może podobne doświadczenia
Otóż , teoretycznie w moim przednim zawieszeniu jest wszystko ok , tzn :
- na trzepakach tłumienie super bo amorki są nowe
- sprężyny są napewno całe bo rozbierałem i bym zauważył
- tulejki nie wybite
- na szarpakach nic nie wychodziło , sworznie dolne i górne ok ( wymienione )
- gumowe tulejki nie stukają
- na kierownicy luzów nie ma
- stabilizatora u mnie nie ma i nie było , nawet wahacze nie mają miejsca na stabilizator
A mimo wszystko jak jak jadę po bruku , polnej drodze czy inna nawierzchnia na której pracuje zawieszenie mam wrażenie jakby mi cały przód latał ( tzn takie dziwne wrażenie że coś podskakuje z przodu ) z obu stron
Nie jest to stuk , ale czuje się to na całym aucie i nie mam zielonego pojęcia jak ugryźć ten temat
Od czego zacząć, wiem że kiedyś był walnięty przód ale z tego co wiem to niewiele wiec raczej to nie tego wina ale w sumie sam się pogubiłem
Ma ktoś pomysł ? Może podobne doświadczenia