Zobacz pełną wersję : Ubywa płynu chłodniczego.
Ostatnio zauważyłem, że ubywa mi płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym - nie tak szybko - ale ubywa. I tu pytanie czy to chłodnica, czy uszczelka pod głowicą ?
W chłodnicy płyn jest, żadnych białych nalotów, olej nie przedostaje sie do wyrównawczego, ani płyn chłodniczy do oleju. Pomacałem troche zbiorniczek od dołu i przywody i wydają się suche. Ciężko jest mi stwierdzić czy kapie gdzieś płyn w tych warunkach, tak samo z kopceniem na biało. Kopci, ale w takich warunkach to normalne.
Jak przy obecnych warunkach pogodowych mogę stwierdzić czy to uszczelka pod głowicą ? Jest na to jakiś sposób ?
Test na zawartość spalin w płynie chłodniczym?
miałem podobnie,wszystko suche a ubywało.Zobacz pod kolektor ssący na róg silnika przy rozrzadzie jak mokro to pompa wody.
Właśnie sprawdziłem pare rzeczy w Hondzie.
Pod korkiem oleju jest delikatne masełko, ale nie dużo. W zbiorniczku wyrównawczym nie czuć spalic, na ciepłym silniku stan płynu podwyższył się prawie do max. Przy otwartym wyrównawczym nie wywala płynu ani nie bulgocze.
Z wydechu wylatują kropelki (może płyn chłodniczy?), nie czuć płynu chłodniczego w spalinach, ani nie kopci na biało mocniej niż zwykle przy takiej pogodzie.
Jeszcze jedno co zauważyłem, to osłona rozrządu jest od dołu mokra (chyba też troche w oleju).
Coś jeszcze sprawdzić ? Jakaś diagnoza ?
to że przy takiej pogodzie wylatują kropelki z wydechu to nie sugeruj się tym ,też tak mam a płynu nie ubywa, po rozgrzaniu tego już nie ma, ja bym na twoim miejscu dobrał się do pompy wody
Może mi ktoś naświetlić sprawę z tą pompą wody ? Gdzie ona dokładnie jest, jak ją sprawdzić itp.
Pompa wody jest po prawej stronie silnika na dole przy rozrządzie.
Pompa wody napędzana jest paskiem rozrządu. Ale żeby sprawdzić czy to z niej leci wystarczy zdjąć plastykowe osłony rozrządu. Jedź do mechanika to Ci to ogarnie. Kiedy zmieniałeś rozrząd ???
przy rozrządzie wg. mnie to element rozrządu więc raczej w rozrządzie :D
Już nie łap za słowka... przy, w, z jeden kij :)
Rozrzad zmieniany jakieś 40tyś.km temu, ale to robił poprzedni właściciel.
Martwi mnie ta woda z wydechu, nawet jak silnik rozgrzany jest do optymalnej temperatury, to troche lecitych kropli jeszcze.
Z tego co właśnie zerknalem na fakture z wymiany to pompa wody nie była wymieniana przy wymianie rozrządu.
Pompa wody napędzana jest paskiem rozrządu. Ale żeby sprawdzić czy to z niej leci wystarczy zdjąć plastykowe osłony rozrządu.
Gadasz głupoty. Aby sprawdzić czy cieknie ci z pompy wystarczy kanał... Od dołu zobaczysz czy cieknie ci, tego się nie da nie zauważyć. Będziesz miał zapewne kropelki wiszące z rogu miski olejowej. Jeśli się cokolwiek znasz to wsadzisz tam rękę, jeśli ten płyn będzie tłusty to znaczy że to jest płyn z układu chłodzenia i wszystko masz jasne. Nie trzeba nic rozkręcać aby to zdiagnozować....
Tak więc byłem dziś u mechanika, olej cieknie z dolnego gumowego przewodu od chłodnicy. Posprawdzał przewody i powiedział, że to pewnie uszczelka będzie do robienia, bo przewody są napuchnięte, a to że wywaliło na złączu przewodu to poprostu tam znalazło najsłabsze miejsce. Powiedział, że to dopiero początku padającej uszczelki, nie wiem czy robić teraz, czy czekać aż całkiem mi zacznie ten płyn uciekać.
zrob teraz poki nie ma wiekszych szkod
To ze masz maselko pod korkiem hmm zalezy jakie jeszcze dystanse pokonujesz autkiem czy dajesz mu dobrze sie nagrzac czy nie.Jest taka pogoda anie inna i masz wilgotne powietrze wiec moze troche wody sie odkladac. Looknij czy niewiewala ci bombli do wyrownawczego jak wylaczysz nagrzany silnik, to bedzie slychac.
Masz rosol jak odkrecisz korek chlodnicy ??
Przewody maja prawo byc spuchniete przeciez masz cisnienie w ukladzie chlodzenie i duza temperature .
Cos mi sie wydaje ze mechanik bedzie chial cie naciagnac.
Dobrze posprawdzaj czy nigdzie niema wycieku.
Czy brakuje tylko w wyrownawczym czy znika tez z chłodnicy.???
Cos mi sie wydaje ze mechanik bedzie chial cie naciagnac.
Tez mi się tak wydaje :D
Mi w moim B16a2 jak kupiłem zaczęły węże strzelać, w ciągu 2 tygodni pękły mi 3 węże, i 3 razy mnie ojciec ściągał...
Pewnie jak by to jakiś mechanior usłyszał to tez by powiedział ze uszczelka, bo za duże ciśnienie się robi i strzelają...
A powód był prosty stare węże, powymieniałem prawie wszystkie na nowe, i nie ma już problemu :D
tak jak pisze 81saren, jak pojeździsz i zgasisz samochód to otwórz maskę i zobacz czy wody ci nie pompuje do zbiorniczka wyrównawczego. jeśli nie to nie masz czym się przejmować, natomiast jeśli będzie ci wywalać wodę z chodnicy do zbiorniczka to też nie musi oznaczać uszczelki, tylko np zrąbany korek od chłodnicy... który na szrocie za 5 zł dokupisz i zobaczysz czy coś pomoże. jak nie no to znaczy to najgorsze :D Ale myślę że mechanik cie nastraszył :D
A węże że napuchnięte to zapytaj się mechanika jakie maja być... jak masz 1.1 w układzie...
jak masz 1.1 w układzie
Chłodnice Hondy mają korki 0.9 lub 1.1 (przy tych ciśnieniach powinny się otwierać).
Z tego co mi mechanik powiedział, to przewody mają prawo być spuchnięte, ale te są spuchnięte za mocno. Chłodnica sprawdzona jest sucha, nigdzie indziej wycieku nie ma. Białe pod korkiem jest delikatne, ale jak sie troche przejade to znika. Ogólnie robie tylko krótkie dystanse 5-10km.
W chłodnicy jest odpowiednia ilość płynu, ucieka tylko z wyrównawczego na złączeniu dolnego węża. Jak ten wąż wymienię, albo jakoś zaizoluję miejsce wycieku, to nie rozwali mi ciśnienie dziury w innym miejscu ?
Jak robisz małe przebiegi to od tego się może masło robić pod korkiem oleju.
Wąż wymień, ten który Ci cieknie i zobaczysz co się będzie działo.
Popatrzyłem troche samochód, tak bez odpalania. Ewidentnie leci na z dolnego króćca, złączenia przy chłodnicy. W chłodnicy nie ma w płynie żadnych tłustych plam. Płynu jest pod sam korek. W wyrównawczym znika, ale powoli. Bagnet czysty, bez żadnego masła itp. Jutro sprawdze po dłuższej trasie na ciepłym czy po zgaszeniu powietrze nie idzie przez wyrównawczy.
ucieka tylko z wyrównawczego na złączeniu dolnego węża
Nie rozumiem tego zdania. jaki dolny wąż w wyrównawczym ?
Ewidentnie leci na z dolnego króćca, złączenia przy chłodnicy
To leci z wyrównawczego czy z chłodnicy ?
A co do wycieku z chłodnicy to u mnie tez na dole leciało, dałem po prostu opaskę zaciskowa przed ta oryginalną i już nie cieknie ;) Koszt 2 zł i nie będzie ciekło :D
Ubywa płynu ze zbiorniczką wyrównawczego, a jest nieszczelność na tym grubym króćcu (dolnym). Ciężko mi teraz jest nawet założyć tam nową opaskę, bo trzeba to będzie zrobić z kanału, nie ma za bardzo dojścia od góry.
Jeżeli to będzie uszczelka pod głowicą to ciśnienie powinno mi zrobić dziurę w innym miejscu ? Który korek wymienić ? Od wyrównawczego czy od chłodnicy ?
pierwsze co powinieneś zrobić to wymienić korek ciśnieniowy na chłodnicy. To on odpowiada za ciśnienie i gdy jest za wysokie otwiera sie i przepuszcza płyn do wyrównawczego aby ciśnienie obniżyć. W zbiorniczku wyrównawczym jest tylko 1 wężyk ten u góry. Może być tak ze masz właśnie uszkodzony korek i przez to ciśnienie za duże i po prostu znalazło najsłabsze ogniwo i tamtędy (dolnym wężem) wyrzuciło płyn, a druga możliwość to po prosty wąż sparciał ze starości i popuszcza.
Nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale przy rozgrzaniu się silnika ilość płynu w wyrównawczym zwiększa się, co wskazuje na to że korek jest sprawny i wyrzuca do wyrównawczego przy danym ciśnieniu.
Źle kombinuję ?
Źle kombinuję ?
dobrze, czyli można przyjąć ze korek jest sprawny, w takim razie bedzie to pewnie ten wąż, moze gdzieś pęknięty jest albo gdzieś zacisk sie poluzował. To juz musisz sam sprawdzić
O ten króciec dokładnie chodzi, cieknie na samym dole.
http://img51.yfrog.com/img51/2641/waz.jpg
A co do wycieku z chłodnicy to u mnie tez na dole leciało, dałem po prostu opaskę zaciskowa przed ta oryginalną i już nie cieknie Koszt 2 zł i nie będzie ciekło
popieram
Nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale przy rozgrzaniu się silnika ilość płynu w wyrównawczym zwiększa się, co wskazuje na to że korek jest sprawny i wyrzuca do wyrównawczego przy danym ciśnieniu.
Źle kombinuję ?
To, że ilość płynu po rozgrzaniu się silnika (i cieczy) się zwiększa, to po prostu czysta "fizyka" - rozszerzalność ciał (w tym przypadku cieczy). Czynnik chłodzący się rozgrzeawa i "rozszerza", czyli zwiększa objetość - dlatego "na gorącym" silniku płynu w wyrównawczym jest więcej niż na zimnym.
Co do "puchniecia" węży, to przy znacznym wzroście ciśnienia w układzie chłodzenia może "wypychać" płyn ze zbiorniczka wyrównawczego, który ma odpowiednie otworki to umożliwiające.
Podepnę się pod temat bo mam pytanie związane z płynem chłodniczym. Zmieniałem ostatnio i nalałem go trochę za dużo do zbiorniczka wyrównawczego (płynu jest sporo, tak ze 3 cm poniżej korka), czy może mieć to jakieś negatywne konsekwencje? Czy zostawić to w spokoju, czy upuścić trochę płynu?
upusc troche dla swietego spokoju (wyjmij zbiorniczek i odlej)
Z rana ( zimny samochód po nocy ) dolej do chłodnicy na maxa i w zbiorniczek na minimum (no może 1cm powyżej minimum ;) ), i będzie wszystko OK. To co będzie za dużo w chłodnicy to wywali do zbiorniczka, ale nie będziesz miał pod sam korek w wyrównawczym ( tylko np w połowie od min do max ).
A po skończonej jeździe jak będzie chciała się napić to się napije :D
I to na tyle ;)
Pozdro
A co do mojego problemu to wydaje mi się, że już rozwiązany. Zajechałem na kanał i wymieniłem opaskę od króćca na nową. Stara była tak zerdzewiała, że jak tylko jej dotknąłem to rozsypała się na dwie części :)
Podczepię się pod temat jesli można z zapytaniem do lepiej obeznanych ode mnie użytkowników. Chce utwierdzić się w przekonaniu o tej usterce;p. Otóż przedstawię wam moja sytuacje. Mam problem z ubywaniem płynu chłodniczego. Widać znaczące ubytki po dolewce. Oleju może mi tak straszliwe nie bierze, ale ubytek mówi sam za siebie. Ponadto białe spaliny (dość znaczne nawet na rozgrzanym silniku mówią swoje-oczywiście przy wyższych obrotach tylko). Pod korkiem nie mam wprawdzie żadnych śladów ale na opustoszałym zbiorniczku wyrównawczym widać jakieś śladowe ilości niezidentyfikowanej mazi;/ Auto nie ma spadków mocy,pali zawsze w rożnych warunkach. Nie widać żadnych wycieków płynu w innych miejscach. Chłodnica została wymieniona na nowa. Termostat ok. trzyma temperaturę w normie.
I teraz zapytanie.....Uszczelka?:P
bednar_ek35
28-03-10, 12:12
Jeżeli nie masz wycieków,to bardzo prawdopodobne że to właśnie UPG,ponieważ uszczelka może walnąć w dwojaki sposób.Płyn puszczać do komory spalania lub płyn do oleju.Proponuje wizyte u mechanika,aby wszystko ci posprawdzał.Wtedy bedziesz miał pewność.
Tez wlasnie podejrzewam uszczelke bo to typowe zachowanie wlasnie dla tej usterki. I jeszcze ta chmura bialych spalin;/
A co do wycieku z chłodnicy to u mnie tez na dole leciało, dałem po prostu opaskę zaciskowa przed ta oryginalną i już nie cieknie ;) Koszt 2 zł i nie będzie ciekło :D
Nie będę zakładał podobnego wątku, więc pozwólcie na odgrzanie kotleta.
Byłem przekonany że borykam się z podobnym problemem co kolega powyżej, ale u mnie założenie dwóch opasek nie przyniosło większej poprawy. Dalej sobie płyn powoli skapuje. Jednak ja usunąłem starą, zardzewiałą opaskę zaciskową, która w palcach pękła.
W zasadzie to nie mam 100%-towej pewności czy wyciek to tylko wina starego węża, który jest nieco w gorszym stanie w miejscu opaski, czy może ten płyn wycieka gdzieś z boku króćca, czy ewentualnie z samej chłodnicy.
I tu nasuwa mi się pytanie. Czy sam króciec od chłodnicy tez mógł ulec uszkodzeniu czy to wyciek raczej za sprawą starego węża. Diagnozę mógłbym sam postawić gdybym spuścił płyn z chłodnicy - zdjął gumowy wąż i przyjrzał się dokładnie tym dwom elementom,ale mam jednak obawy co do późniejszego odpowietrzenia...
Mógłby mi któryś z Was co nieco podpowiedzieć co w takiej sytuacji?
Powiem tak. widzę że masz EJ9 taką jak ja więc ja ostatnio wymieniałem chłodnicę na nową i właśnie wymieniałem oaski na nowe zdejmowałem węże i założyłem nowe na dole i górze skręcane bo też leciało. A co do odpowietrzenia to układ się sam odpowietrzy złap temperaturę i otwórz ogrzewanie jak poleci ciepłe powietrze to jest oki .
Nie będę zakładał podobnego wątku, więc pozwólcie na odgrzanie kotleta.
Byłem przekonany że borykam się z podobnym problemem co kolega powyżej, ale u mnie założenie dwóch opasek nie przyniosło większej poprawy. Dalej sobie płyn powoli skapuje. Jednak ja usunąłem starą, zardzewiałą opaskę zaciskową, która w palcach pękła.
W zasadzie to nie mam 100%-towej pewności czy wyciek to tylko wina starego węża, który jest nieco w gorszym stanie w miejscu opaski, czy może ten płyn wycieka gdzieś z boku króćca, czy ewentualnie z samej chłodnicy.
I tu nasuwa mi się pytanie. Czy sam króciec od chłodnicy tez mógł ulec uszkodzeniu czy to wyciek raczej za sprawą starego węża. Diagnozę mógłbym sam postawić gdybym spuścił płyn z chłodnicy - zdjął gumowy wąż i przyjrzał się dokładnie tym dwom elementom,ale mam jednak obawy co do późniejszego odpowietrzenia...
Mógłby mi któryś z Was co nieco podpowiedzieć co w takiej sytuacji?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.