Zobacz pełną wersję : Znikający olej silnikowy
Witam
Zakupiłem niedawno civica V d15b2 i w bardzo szybki tempie znika mi olej z silnika a w mianowicie takim że zauważyłem że jest pusto w silniku zalałem do połowy i po 400 km znikło 1.5 l oleju a narazie nie mam dostepnego garażu i nie mam jak sparawdzic gdzie to znika bo nie wierze że by tyle spalił.
Co możecie poradzic ?
A spojrzałeś pod samochód czy nie zostawia kałuży?
skolopendra
05-02-10, 19:23
A spojrzałeś pod samochód czy nie zostawia kałuży?
jeśli nie ma, poszukaj tematu remont silnika
albo spalil albo gdzies masz nieszczelnosc, to sa 2 jedyne mozliwosci
tylko po 400 km wyciek z 1,5 litra to mega dużo... Jak nie zostawia kałuży to przepala ;P
tylko po 400 km wyciek z 1,5 litra to mega dużo... Jak nie zostawia kałuży to przepala ;P
Wszystko zależy od dziury w misce :)
Chwilowo nie mam jak spojrzeć pod spód. Ale co do silnika masła na korku nie ma, dymi z wydechu tylko na zimnym silniku, odpala z pierwszego kopa nawet przy fest mrozach. Sam nie wiem co o tym myśleć :/
zobacz czy jak go dokręcisz do czerwonego pola to zostawia chmurę niebieskiego dymu, jak nie to musisz mieć wyciek
Kurde, śniegu jest mało czy co? :) Zostaw go na noc na czystym śniegu, rano jak go przesuniesz zobacz czy nie ma kałuży. Ale coś mi mówi że trafiłeś na "okazję".
jak ty żes policzył to 1,5 litra mówisz ze zalałes do połowy od min do max jest około litr czyli miałeś 0,5 litra ponad min a ten litr to dolewałeś czy jak?
pozatym 1,5 litra to chyba płuł by olejem przez cały zakres obrotów na lewo i prawo nie tylko na odcince,
Też mam podobny problem. Kupiłem autko 2tyg temu, wymieniłem olej i filtr. Dolałem po 2dniach bo filtr naciągnął. A teraz, nie wiem ile kilometrów, ale było na minimum. Nie cieknie nigdzie, kopci dosyć, a tłumik jest aż czarny. Wydaje mi się, że tego oleju to ciut za dużo łyka tylko nie wiem w czym jest problem.
oleju to ciut za dużo łyka tylko nie wiem w czym jest problem.
Pierścienie tłokowe albo uszczelniacze zaworowe, może być uszczelka pod głowicą... musisz posprawdzać :)
No właśnie, posprawdzać, ale to trzeba silnik rozebrać? Brrr zimno. A jak to rozpoznać?
I jakby uszczelka była trachnięta to by kompresji nie miał, a nie narzekam, jak przekroczy 4k to aż w fotel wciska.
Czyli pierścienie albo uszczelniacze. Czy jest możliwość stwierdzić jakoś przed rozłożeniem motora??
Silnika nie trzeba rozbierać, żeby to sprawdzić ;)
I jakby uszczelka była trachnięta to by kompresji nie miał
Sprawdź kompresje, będziesz wiedział :)
jak przekroczy 4k to aż w fotel wciska.
Czyli pierścienie albo uszczelniacze.
Bym na to obstawił jeśli nie masz oleju w płynie chłodniczym i płynu chłodniczego Ci nie ubywa :)
płynu nie ubywa. jak dolałem do maxa to się tak 3ma. a czy olej w nim pływa to nie wiem, bo jak? mam spuścić płyn i zobaczyć czy oczka nie pływają jak w rosole??
Zazwyczaj w zbiorniczku pomocniczym robi sie wtedy kakao... pod korkiem chłodnicy brązowa maź albo pod korkiem oleju na pokrywie zaworów :)
Ale jedz jutro na spokojnie do warsztatu niech sprawdzą Tobie kompresję na tłokach. Pierscienie jak się wysypią to olej ginie i ginie.
Swoją drogą dużo jest tematów na forum gdzie mowa o uszczelce głowicy, pierścieniach tłokowych i uszczelniaczach a przedewszystkim o zjadaniu oleju przez silnik :)
oki. Dzięki. Jutro na spokojnie ogarnę. A forum dopiero powoli odkrywam bo dziś się zalogowałem, także dojdę do wszystkiego w swoim czasie. Dzięki za radę. Pzdr
może być uszczelka pod głowicą...
???
Sprawdź kompresje, będziesz wiedział
Otóż nie, bo uszczelka może mieć przejście w różnych miejscach i może tego pomiar nie wykazać!
Otóż nie, bo uszczelka może mieć przejście w różnych miejscach i może tego pomiar nie wykazać!
To wiem, że różnie potrafi nabroić... ale odpowiem Tobie tak: jeden krok bliżej rozwiązania problemu. Przez net i tak możemy tylko się domyślać najczęstrzych przyczyn...
Najlepiej zacząć od banałów typu obejrzenie silnika dookoła czy nie ma zacieków, sprawdzenia uszczelniaczy typu uszczelniacz wału bo tam może ciec np. ale to będzie widać jak się zajrzy...
mogą być cuda wianki, sprawdzić to co nic nie kosztuje a później jak się nie znajdzie przejść dalej.
Właśnie. Trzeba zrobić dokładną inwigilację pod maską (dobrze, że się ociepliło), tylko już to zrobiłem i nigdzie nie ciece..
Więc to będzie gdzieś w środku niestety :/
Nemereth co ma pomiar kompresji do brania oleju ?
turtel84 narazie się nie przejmuj w filtr wchodzi sporo oleju i to że sporo ubyło to norma,powinieneś po wymianie odpalić auto na kilka sekund zgasić i dopiero dolać do ustalonego stanu.olej sprawdzaj w tym samym miejscu ,pojeździj i powiedz ile ubywa.
jak ty żes policzył to 1,5 litra mówisz ze zalałes do połowy od min do max jest około litr czyli miałeś 0,5 litra ponad min a ten litr to dolewałeś czy jak?
pozatym 1,5 litra to chyba płuł by olejem przez cały zakres obrotów na lewo i prawo nie tylko na odcince,
A mianowicie tak to policzyłem że na bagnecie nic oleju nie pokazało i na butli z płynu jest miarka i według miarki wlałem 1.5 l :P
turtel84 narazie się nie przejmuj w filtr wchodzi sporo oleju i to że sporo ubyło to norma
rotfl. 1.5 litra ? ;D
poczytaj jeszcze Jasiek. Możliwości jest dużo a przez net to możesz gdybać i gdybać :)
Nemereth masz problem z czytaniem ? nie odróżniasz autorów postów ?odpisałem turtel84 a nie Dravix
Nemereth masz problem z czytaniem ? nie odróżniasz autorów postów ?odpisałem turtel84 a nie Dravix
Nie odróżniam... QUOTE robi to za mnie ;p
Sluchaj, idz napij się kawy.... wcześniej było pisane że chłopak dolał 1,5 litra oleju a Ty walisz txt że do filtru dużo wchodzi :P
pokaż mi proszę post gdzie turtel84 pisze że dolał 1.5 litra oleju
Dravix wez zrób jeszcze z tyś km i wtedy zobaczymy bo na razie to nie che mi się wierzyć w te twoje pomiary
Dravix wez zrób jeszcze z tyś km i wtedy zobaczymy bo na razie to nie che mi się wierzyć w te twoje pomiary
Nie da się raczej źle zobaczyc że na bagnecie nie ma oleju i nie wierze że źle była miarka zribiona na butli z oleju. Postawiłem ją dzisiaj w garażu i pod spód podstawiłem płyte. Wieczorem pójde zobaczyć czy coś na nią nakapało i wejde do kanału zobaczyc jak to tam wygląda
Dravix najlepiej to w garazu rozgrzej samochód najpierw żeby olej był rzadziutki i obserwuj
Ona jednak pali ten olej :/ Co teraz ?
Co teraz ?
teraz najlepiej poczytaj na forum o remoncie lub swapie silnika np tu: http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=66390
A nie wystarczy np. samych pierscieni wymienic ?
wystarczy, plus uszczelniacze, uszczelka, planowanie
A nie wystarczy np. samych pierscieni wymienic ?
Jeśli już to razem z uszczelniaczami, ale nikt Ci na odległość bez rozbierania silnika nie powie czy wystarczy czy nie. Może wystaczy a może się nie opłaca...
wystarczy, plus uszczelniacze, uszczelka, planowanie
Kolega zapomniał o bardzo ważnej rzeczy jeszcze... rozrząd.
nie zapomniał, to zależy czy był wymieniany wczesniej, czy zbliża się juz jego wymiana , to można zrobić za jednym zamachem.
No jak Ty zakładasz drugi raz ten sam pasek to gratulacje i szczęścia życzyć tylko. NIE ZAKŁADA SIE DWA RAZY TEGO SAMEGO PASKA ROZRZĄDU
NIE ZAKŁADA SIE DWA RAZY TEGO SAMEGO PASKA ROZRZĄDU
A to niby z jakiego powodu??
Z takiego, że po ponownym założeniu naciągi paska już są inne, jest większe ryzyko, że pęknie i motor będzie do remontu. Wiem, że zdarzają się zerwania paska zaraz po wymianie nawet ale taka jest zasada, żeby nie zakładać jednego paska dwa razy.
to jak mam za luźny pasek to nie mogę go napiąc bo mi strzeli bo będzie inny naciąg? od razu lecieć do sklepu po cały rozrząd i pompe wody ? proponuje aby nie wypowiadał tu się ten który chciał zmieniać samą pompę wody i to bez rozpinania rozrządu, http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=58516
"Pasek rozrządu mam w porządku i nie widzę sensu pakowania się w koszta więc pomyślałem o wymianie pompy "
proponuje aby nie wypowiadał tu się ten który chciał zmieniać samą pompę wody i to bez rozpinania rozrządu
Po pierwsze - nie wiedziałem jak to wygląda więc zapytałem na co odpowiedz dostałem i nie ma w tym nic złego
Moderator: jeszcze raz nazwiesz kogoś osłem - otrzymasz upomnienie. W Twoim wypadku spowoduje to zakaz pisania.
Pozatym - Odezwał się ten który przerabiał temat olejowy ale nie wie co zrobić i założył nowy temat a dodatkowo wie co ma w silniku bo taka była nalepka... buahahaha
to jak mam za luźny pasek to nie mogę go napiąc bo mi strzeli bo będzie inny naciąg
Jeśli pasek po założeniu nie był zdejmowany to oczywiście że możesz go naciągnąć. Pochodź po warsztatach i zapytaj się czy założą Tobie rozrząd ponownie. Znajdziesz takie które to zrobią bo chcą kasę, znajdziesz też takie które odmówią.
Z takiego, że po ponownym założeniu naciągi paska już są inne, jest większe ryzyko, że pęknie i motor będzie do remontu. Wiem, że zdarzają się zerwania paska zaraz po wymianie nawet ale taka jest zasada, żeby nie zakładać jednego paska dwa razy.
bzdury jakieś opowiadasz, jak pasek jest w miarę nowy ( nie mówimy tu o paskach które mają już np >60 tys. przelatane) i rozrząd dobrze zrobiony (ustawienie, naciąg) to pasek nie urwie się tylko dlatego że był ściągnięty i założony ponownie, a za prawidłowe napięcie paska rozrządu odpowiada sprężyna napinacza i jak ktoś zrobi to właściwie to napiecie paska jest takie samo przed ściągnieciem i po ponownym założeniu
Może skończmy dywagacje na temat rozrządu bo chyba nie o tym jest ten topic
bzdury jakieś opowiadasz, jak pasek jest w miarę nowy ( nie mówimy tu o paskach które mają już np >60 tys. przelatane)
Nie bzdury kolego. Mówisz, że jak pasek jest w miarę nowy... a co jeśli już troszkę przebiegu ma? Trzeba założyć nowy. Więc nie segreguj tak jeśli nie jest podany kilometraż, założenie ogólne dla paska ze średnim przebiegiem jest takie, że można ale się nie powinno.
Ja wiem, polak potrafi wszystko... To tyle.
Mówisz, że jak pasek jest w miarę nowy... a co jeśli już troszkę przebiegu ma? Trzeba założyć nowy. Więc nie segreguj tak jeśli nie jest podany kilometraż, założenie ogólne dla paska ze średnim przebiegiem jest takie, że można ale się nie powinno.
Jak piszę że jest w miarę nowy to mam na myśli pasek który ma przebieg powiedzmy 10-15 tys. i taki pasek założył bym śmiało jeszcze raz. Zresztą jak ściągniesz pasek to widzisz w jakim jest stanie i wiesz po jakim przebiegu, a jak nie wiesz i nie potrafisz ocenić stanu paska to zakładasz nowy, bo nie ma tu co oszczędzać. Ale takie gadanie że po ściągnięciu i ponownym założeniu paska zmieniają się naciągi i pasek się urywa to możesz sobie darować. I nie zamierzam dłużej ciągnąć z Tobą tej dyskusji na ten temat
Jakiej firmy polecacie ten rozrząd pierscienie uszczelniacze i uszczelke pod głowice ?
Uszczelniacze i uszczelkę głowicy myślę, że najlepiej OEM w ASO kupić.
Rozrząd u mnie jest pasek Mitsuboshi pompa i napinacz GMB i jest wszystko w porządku.
ja z zamienników osobiście nie polecam uszczelki pod głowicę takoma-strasznie siada,jak szukałem dla siebie to czytałem pozytywne opinie na temat pierścieni NPR,CTI,TP,uszczelniacze najlepiej z podziałem na ssące i wydechowe.tańsze zamienniki tego podziału nie mają.
masz tu silnik po remoncie na gwarancji ztargujesz jescze pewnie z 200zł
http://allegro.pl/item909814712_sprzedam_silnik_honda_civic_d15b2_st an_super.html
http://allegro.pl/item898311073_silnik_honda_civic_1_5_16v_92_95_d15 b2_gwarancja.html
Dobra. A wracając do tego oleju co znika z silnika, to zaczęło mi bryzgać z wydechu czarnym szitem. I to znaczy, że olej się przedostaje gdzie?? i którędy??
I co z tym zrobić ( pomijając wymianę silnika)?
szaroniebieski, może bardziej szary
a jakie zużycie oleju mniej więcej? wygląda na zużyte pierścienie niestety
to ze wywala ci czarny shit niezawsze bedzie to olej..
Wez pod uwage ze jest zimno i moze wywalec z wydechu wode , ktora zgarnia ze scianek ukladu wydechowego czary osad spalin . Wiec moze ci cos takiego wywalac.
Naprawde zeby silnik zaczol przez wydech wywalc olej top trzeba bardzo sie postarac . Ale i sa tez takie przypadki.
Czy puszcza jakies baki .. jakiego koloru. Looknij wycieki czy nigdzie niema..
Taaa odrazu najgorszy scenariusz ze pierscienie.
tak tylko z ciekawości zapytam czy pytałeś przy kupnie czy bierze olej ? czy po przegazówce ten twój szaroniebieski dymek unosi się jeszcze przez chwilę na powietrzu?
Zużycie, trudno powiedzieć, ale mam oleju na 3/4 i wlałem 4 litry jakies 1500km temu.
Wycieków nigdzie nie ma, nie leci bokami,
Koleżka mówił,że trochę bierze, że trzeba czasem trochę dolać.
a dymek unosi się przez parę chwil
jak udało CI się wlać 4 litry ? jak z tego co pamiętam 3.3 jest do max a i tak wchodzi mniej bo zawsze co nie co zostanie ?81saren najgorszy ale najbardziej prawdopodobny niestety, chyba że rzyga olejem po silniku, jak nie licząc to brakuje ponad litr oleju po tych 1500km
bo pierwsze tamten temat zalozylem w imieniu kolegi żeby poznac opinie innych,swoja opinie na ten temat mam. po drugie czy musisz wszędzie spamować ?
A wlać można i 4 litry, to że do Max na miarce jest inaczej to nie znaczy że nie wejdzie po pokrywe
3.3 litra to jest max na bagnecie, a nawet wiecej jak stary olej dobrze nie spłynie.
wlałem 4 litry jakies 1500km temu
sprawdź czy na ma wycieku spod głowicy taki nadmiar mógł ci uszczelke wykończyć
nie to nie tak. 3 litry wlałem jak wymieniałem a w zeszłym tyg dolałem jeszcze litra.
ogólnie to przez ten cały czas od wymiany oleju to 4 litrową bańkę wlałem.
zmien olej na gęstszy , zbieraj na remont.
Przestan palowac do odcinki no i zadbaj o silnik na zimnym .
Daj mu sie nagrzewac , przy spokojnej jezdzie
tak trzeba będzie chyba zrobić, nazbierać świnkę do pełna i oddać na warsztat.
A więc tak przejechałem teraz 200 km codzień po troche. Auto nie ciągnąłem wyżej niż 3000 obrotów. I nie zauważyłem na bagnecie róznicy w poziomie oleju. Wygląda na to że nie spalił nic. A wystarczy że w jeden dzień z trzy razy pociągnąłem go do 6000 tys i na bagnecie jest bardzo widoczna różnica w poziomie oleju. Dalej kłamia sie remont czy to może coś innego ?
ostatnio pisałes ze jezdziles spokojnie i ci znikneło 1,5 l to sie zdecyduj czy pałujesz czy jezdzisz normalnie bo to ma spore znaczenie
ostatnio pisałes ze jezdziles spokojnie i ci znikneło 1,5 l to sie zdecyduj czy pałujesz czy jezdzisz normalnie bo to ma spore znaczenie
Pokaż mi gdzie napisałem takie coś wcześniej. Spokojnie nie jeździłem napewnoe bo czasem mu przydeptałem trzeba było sprawdzic jak auto sie do końca sprawuje. Ale od kiedy zauważyłem że tyle oleju zniknęło prez tydzień jeździłęm bardzo spokojnie i nic nie zniknęło. Dopiero jak mu depnąłem
Pokaż mi gdzie napisałem takie coś wcześniej. Spokojnie nie jeździłem napewnoe bo czasem mu przydeptałem trzeba było sprawdzic jak auto sie do końca sprawuje. Ale od kiedy zauważyłem że tyle oleju zniknęło prez tydzień jeździłęm bardzo spokojnie i nic nie zniknęło. Dopiero jak mu depnąłem
jezeli ubywa przy kreceniu to zapewne pierscienie klaniaja sie do wymiany
jak na moje to nie ma sensu robic remontu tego silnika, zbierz troche wiecej kasy, odstaw samochod na miesiac pod dom jak masz taka mozliwosc i zeswapuj sobie na cos mocniejszego, w dobrym stanie.
Sebastiano89
20-02-10, 11:44
Tylko skąd pewność że kupie coś mocniejszego bo już np. myślałem nad d16z6 i że on też nie będize brał oleju
o remoncie i swapach było mnóstwo tematów. Poczytaj a na pewno zdecydujesz czy remont czy swap
Tylko skąd pewność że kupie coś mocniejszego bo już np. myślałem nad d16z6 i że on też nie będize brał oleju
Nie ma znaczenia jaki silnik kupisz, czy 1.5 czy 1.8... ważny jest stan techniczny tego silnika. Znaleźć silnik który nie bierze jakoś widocznie oleju jest naprawdę ciężko a i jak zakupisz to okaże się, że jednak z nim coś nie tak więc nie ma reguły na olej poza stanem faktycznym silnika :)
Sebastiano89
20-02-10, 12:54
Ja się chyba zdecyduje na remont. Będę wiedział co mam pod maską a nie że uwierze komuś na słowo że nie bierze a znowu będzie łykał. A później zrobie sobie minime gratów z d15b7
oooo0 kolego kup moto doktora i zalej , to naprawdę działa(raz lepiej raz gorzej) powinno uszczelnić silnik wyrównać komprechę. Jeśli to jedyne objawy to on powinien pomóc. Skoro i tak już myślisz o wywaleniu strucla to czemu nie
A wszyscy którzy będą stękać stulić pys*ki bo po zalaniu do pegota 106 konsumpcja spadła o 1,5 l i komprecha wróciła do praktycznie fabrycznych parametrów, więc spróbuj zamiast wywalać od razu 1,5k na remont, jak nie pomoże to trudno widocznie silnik już nie do uratowania i zostaje remont ew swap
A wszyscy którzy będą stękać stulić pys*ki bo po zalaniu do pegota 106 konsumpcja spadła o 1,5 l i komprecha wróciła do praktycznie fabrycznych parametrów, więc spróbuj zamiast wywalać od razu 1,5k na remont, jak nie pomoże to trudno widocznie silnik już nie do uratowania i zostaje remont ew swap
A po wymianie oleju wszystko się zes**ło... >: )
Prędzej bym użył ceramizera niż motodoktora... motodoktor jest dla handlarzy oszustów ;p
to chyba dobrze że nie zasmołuje na stałe
, wiadomo że po wymianie oleju trzeba powtórzyć zabieg czyli raz na rok 1?,
już nie pamiętam jak dokładnie nazywał się specyfik, kolega będzie zainterseowany to sobie znajdzie
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.