Zobacz pełną wersję : Skoki obrotów
Witam
na wstepie prosze o wyrozumiałosc gdyz honde mam dopiero od 2 tygodni i jestem tu nowy. Posiadam civic-a VI generacji rocznik 2000 1.4 is, mam problem ze skokami obrotów biegu jałowego po dodaniu gazu i puszczenia pedału gazu silnik przygasa obroty spadaj prawie do zera po czym stabilizuja sie na prawidłowym poziomie analogiczna sytuacja wystepuje w trakcie jazdy, jezeli jade na obrotach wyzszych wszystko jest ok jednak kiedy samochod toczy sie na luzie chociazby dojazd so skrzyzowania ect. wowczas po wrzuceniu na luz obroty spadania ponizej prawidłowej wartosci nastepuje jakby dławienie silnika i wszystko wraca do normy chociaz czasami obroty wahaja sie przez chwile zanim sie nie ustabilizuja pozatym w czasie normalnej jazdy nie zaobserwowałem zadnych problemow jak na 1.4 to rakieta nawet w porownaniu z moja astra 110km, dodam jeszcze ze wymieniłem filtr paliwa filtr powietrza i świece zrobiony jest takze rozrząd i oczywiscie wymiana oleju.
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam :)
Po pierwsze jest temat do przywitań (yes, yes, yes, nareszcie ja to napisałem ;) ;) ;) .
Sprawdź szczelność dolotu, IACV, wyreguluj wolne obroty według manuala, jak nie pomoże sprawdź czy odpięcie czujnika prędkości pojazdu coś da.
ja mam tak że na zakrętach się podnosi i jak jadę ponad 100 a tak to nic :/
[
mam problem ze skokami obrotów biegu jałowego po dodaniu gazu i puszczenia pedału gazu silnik przygasa obroty spadaj prawie do zera po czym stabilizuja sie na prawidłowym poziomie analogiczna sytuacja wystepuje w trakcie jazdy, jezeli jade na obrotach wyzszych wszystko jest ok jednak kiedy samochod toczy sie na luzie chociazby dojazd so skrzyzowania ect. wowczas po wrzuceniu na luz obroty spadania ponizej prawidłowej wartosci nastepuje jakby dławienie silnika i wszystko wraca do normy chociaz czasami obroty wahaja sie przez chwile zanim sie nie ustabilizuja pozatym w czasie normalnej jazdy nie zaobserwowałem
mam to samo, macie jeszcze jakiś pomysł w czym problem ?
[
mam to samo, macie jeszcze jakiś pomysł w czym problem ?
mnie sie wydaje ze teg moze miec racje chociaz w moim przypadku to nie dolot bo nie ciagnie nigdzie lewego powietrza chyba ze niedokladnie sprawdziłem ale w piatek jestem umowiony w auto witolin także po diagnostyce w piątek lub sobote wrzuce notke co stwierdzili w aso moze u Ciebie bedzie to samo :) pzdr
panowie mam ten sam problem jak przygazuje na wolnych obrotach obroty spadaja prawie do zera pozniej sie stabilizuja nagralem to na telefonie
http://w608.wrzuta.pl/film/4nCPshLbeIG/wideo001
najbardziej jest to uciazliwe gdy rano silnik jest zimny i przy skrecaniu potrafi zgasnac jak sie zagrzeje wszystko jest ok tylko przy skrecaniu ciezej kierownica chodzi
Zresetuj komputer i nie rób "uczenia", na początku będzie się strasznie dusił (podczas pierwszej jazdy), później odstaw samochód, niech sobie ostygnie. W czasie drugiej czy trzeciej jazdy powinno już być normalnie. Czyli rada ode mnie - reset :)
Też tak miałem, przypadkiem spaliłem bezpiecznik back-up, wymieniłem go i nie miałem czasu na wykonanie "uczenia". Jak się okazało wcale nie trzeba tego robić. Jednym coś daje innym nie.
Tak tylko w trakcie jazdy ,zwłaszcza po miescie silnik będzie prawie przygasał
Krokowce rzadko się psują .
dzisiaj byłem w aso i okazało sie ze jest to wina zaworu regulujacego ilosc pobieranego powietrza acv (jezeli przekreciłem to mnie poprawcie) nowy kosztuje 2000 w aso, jednak aso dokonuje powedzmy naprawy czy regeneracji czyszcza to jakims ponoc specjalnym płynem cała operacja kosztowała 150zł takze jezeli potraficie to wykonac sami to mysle ze pomoze u mnie szału nie ma ale jest zdecydowana poprawa inna kewstia jest, iż według zeznan kolesia z aso problemy beda sie powtarzac ponoc te zawory akurat tak maja powodem jest zanieczyszczenie lub rdzewienie takze rada jest czyszczenie w/w lub zakup innego nowego mniej lub bardziej w kazdym razie sprobujcie. pzdr
Witam
na wstepie prosze o wyrozumiałosc gdyz honde mam dopiero od 2 tygodni i jestem tu nowy. Posiadam civic-a VI generacji rocznik 2000 1.4 is, mam problem ze skokami obrotów biegu jałowego po dodaniu gazu i puszczenia pedału gazu silnik przygasa obroty spadaj prawie do zera po czym stabilizuja sie na prawidłowym poziomie analogiczna sytuacja wystepuje w trakcie jazdy, jezeli jade na obrotach wyzszych wszystko jest ok jednak kiedy samochod toczy sie na luzie chociazby dojazd so skrzyzowania ect. wowczas po wrzuceniu na luz obroty spadania ponizej prawidłowej wartosci nastepuje jakby dławienie silnika i wszystko wraca do normy chociaz czasami obroty wahaja sie przez chwile zanim sie nie ustabilizuja pozatym w czasie normalnej jazdy nie zaobserwowałem zadnych problemow jak na 1.4 to rakieta nawet w porownaniu z moja astra 110km, dodam jeszcze ze wymieniłem filtr paliwa filtr powietrza i świece zrobiony jest takze rozrząd i oczywiscie wymiana oleju.
z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam :)
dzisiaj byłem w aso i okazało sie ze jest to wina zaworu regulujacego ilosc pobieranego powietrza acv (jezeli przekreciłem to mnie poprawcie) nowy kosztuje 2000 w aso, jednak aso dokonuje powedzmy naprawy czy regeneracji czyszcza to jakims ponoc specjalnym płynem cała operacja kosztowała 150zł takze jezeli potraficie to wykonac sami to mysle ze pomoze u mnie szału nie ma ale jest zdecydowana poprawa inna kewstia jest, iż według zeznan kolesia z aso problemy beda sie powtarzac ponoc te zawory akurat tak maja powodem jest zanieczyszczenie lub rdzewienie takze rada jest czyszczenie w/w lub zakup innego nowego mniej lub bardziej w kazdym razie sprobujcie. pzdr
czyli wina krokowca - regulator biegu jałowego (ang. Idle Air Control Valve, IACV)
2000 za krokowca 150 za czyszczenie lol
moze wina krokowca?
witam
jak juz wspominałem dzisiaj byłem w aso hondy i coz wine za skoki obrotów ponosi zawró sterujący regulacja dopływu powietrza do silnika acv (jezeli przekreciłem nazwe to mnie poprawcie bo honde mam odniedawna) działa to w ten sposob ze zawór sie zacina na skutek zabrudzen lub rdzy i wowczas komputer probuje zwiekszac doplyw powietrza poruszajac zaworem stad te skoki obrotow, niestety nowy zawor kosztuje 2000zł wiec mozna sobie za to kupic niezłe felgi np wiec uwazam ze jesli ktos nie musi go kupowac to niewarto aso hondy dokonuje powiedzmy regeneracji zaworu poprzez czyszczenie jak mi powiedziano w specjalnym płynie co kosztuje złotych 150 wiec warto chyba ze potraficie zrobic to sami wtedy koszty napewno beda niewielkie, moze w waszych bolidach bedzie to samo warto sprawdzic po takim czyszczeniu szalu nie ma ale jest znaczna poprawa pzdr
ps. jakos niegłem dodac posta dzisiaj wiec jesli pojawi sie 10000 razy ten sam to przepraszam
i widze ze sie dodał 2 razy ten sam takze sory ale miałem jakis problem z przegladarka :) ok czylki krokowiec bo niebardzo wiedziałem jak jest nazewnictwem złaszcza po angielskiemu :) jeszcze jestem troche zielony ale patrzyłem na krokowece na allegro i ceny sa spoko jesli sie nie myle około 200zł lub troche wiecej pytanie na ile sa one sprawne
fuck znowu cos z je........ przegladarka sory za identyczne posty, troche zielony jestem o nazewnictwo zwłaszcza po angielskiemu ale krokowce na allegro sa po 200 lub troche wiecej pytanie na ile sprawne
Sprawdź szczelność dolotu, IACV
Trzeba mnie było posłuchać i 150zł w kieszeni :) Dobrze że jeszcze tego nie kupiłeś. To się nazywa cena z dupy wyjęta, za obudowę, elektromagnes, zaworek i śrubkę regulacyjną 2 koła...
czyli wina krokowca - regulator biegu jałowego (ang. Idle Air Control Valve, IACV)
Sam jesteś krokowy ;) Pokaż mi, gdzie i jak IACV wykonuje pracę krokową.
cena faktycznie z kosmosu, a jesli chodzi o słuchanie to pisałem ze masz racje tyle ze miałem juz rozne samochody ale to moja pierwsza honda dlatego wolałem narazie sam nie grzebac w bebechach a wracajac na chwile do cen w aso to zgadnijcie ile kosztuje zarówka kontrolek w tablicy zegarów nigdy bym nie uwierzył ze 22zł za sztuke :) podczas gdy np na stacji BP 75 groszy :)
ale często się brudzą nagarem (szczególnie instalacje LPG niesekwencyjne). U siebie mam ten sam objaw jak wcześniej miałem wyjęty akumulator (reset kompa), ale po kilku jazdach problem się zmniejsza. Ja bym się tym nie przejmował, jak nie gaśnie to jest ok, ale możesz pobawić się w czyszczenie krokowca w benzynie ekstrakcyjnej, tylko uważaj na uszczelki zeby sie nie zwiększyły :D pzdr
panowie, jestem własnie po czyszczeniu krokowca i przepustnicy, wszystko ładnie poskładałem, nowe uszczelki itd reset odpalam pierwsze 5 min auto trzyma 1800 obr. i nagle po jakimś czasie zaczyna skakać góra dół 1000 - 1800. wyłączę, odpalę, znowu 5 min spokój i skakanie, jak odepnę korkowca to skacze cały czas wszystko poskręcane raczej dokładnie i mocno wiec lewego powietrza nie powinien łapać z reszta jakby łapał lewe to skakałby chyba od samego początku a niep o jakimś czasie? co z tym zrobić?
Ja uważam, że przyczyną nie jest ani IACV, przepustnice itp, a komputer lub czujnik położenia wału. Ale raczej ECU. Masę ludzi ma ten problem. Rozmawiałem już z człowiekiem, który zrobił i podmieniał wszystko oprócz kompa ; ) Ja się przyzwyczaiłem ; )
ja wyczyściłem przepustnice i kroka i wszystko działa pięknie skoki znikły i 3 ma 850 :) jak lala
ja wyczyściłem przepustnice i kroka i wszystko działa pięknie skoki znikły i 3 ma 850 :) jak lala
No to może w też spróbuję. A jak rozwiązałeś problem ze zbyt wysokimi obrotami? ; )
a u mnie bez zmian podmieniłem juz dwa krokowce, dwa map sensory, dwie przepustnice, wszystko oprócz OEMowych nowych uszczelek doszczelnione sylikonem i dalej wariacje ale mam ostatnią nadzieje wymienię uszczelkę pod ssakiem bo juz nie mam innego pomysłu :) Z reszta ostatniej zimy miałem problem ze ssaniem tzn jego brak, i na rożnych forach ludzie pisali ze bardzo częstą przyczyną jest wygwizdana uszczelka pod ssakiem... nic mi nie pozostało tylko sprawdzić bo auto stoi w garażu a ja jestem zmuszony jeździć pożyczonym fordem od dziewczyny ;(
zycie ........
a ty nie masz ssaka z d16z6
mam od prawie 2 lat i nie było problemow do teraz... fakt ze uszczelki mam nie oemowe wiec obstawiam to ;/
Krokowce rzadko się psują .
ale się brudzą.
Jestem pewien ,że czyszczenie krokowca rozwiąże sprawę.
no niestety nie rozwiązało, wyczyściłem krokowca, podmieniłem nawet na inny, podmieniłem też przepustnice, map sensory i dalej to samo. Dziś albo jutro będę zakładał nowego ssaka i nowe OEMowe uszczelki, zobaczymy jaki będzie efekt..
Na angielskim skakała jednymu hania i pomogło podmienienie kolektora dolotowego od D16z6
kolektor tez mam nowy (tzn. inny) uszczelki OEM, do tego doszczelniłem sylikonem, inna przepustnica, krokowy, map sensor, wszystko wyczyszczone i poskładane bardzo starannie i dalej to samo.... taki sam objaw. Reset kompa, odpalam, 5min auto chodzi normalnie od razu wskakuje na ssanie, aczkolwiek podchodzi pod 2000 obrotów i po tych 5 min bummm i zaczyna pływać... 1500 - 2000, czujniki raczej wszystkie ok bo nie wywala mi żadnego błędu, po odpięciu krokowca obroty ok 1500 i delikatnie skaczą góra dół, regulacja śrubą na przepustnicy w ogolę bez rezultatu, silnik nie reaguje i dalej trzyma obroty 1500, obstawiam ze gdzieś jeszcze łapie lewe powietrze ale nie mam już pomysłu gdzie... no chyba ze to coś innego? macie jakieś pomysły? czy jest jakiś sprawdzony sposób jak zlokalizować miejsce gdzie zaciąga lewe powietrze?
Znalazłem info że jak ściągnę rurę dolotową z przepustnicy i zatkam kanalik którym bierze powietrze krokowy obroty powinny spaść chyba ze gdzieś zasysa dużo lewego tlenu i krokowy nie jest w stanie tego wyregulować. Ewentualnie posprawdzam jeszcze wszystkie wężyki wpadające do kolektora ale mniej więcej wczoraj je sprawdzałem i trzymały dobrze...
no wlaśnie dziwna, jak lekko dodam gazu wszystko ladnie i równo pracuje, nie strzela, nie kopci, nie klekocze ale jak tylko puszcze gaz zaczyna sie skakanie.
tak wyglada obrotomierz po odpaleniu:
http://www.youtube.com/watch?v=3k4Q12k3tTA&feature=youtu.be
a tak po odpięciu krokowca:
http://www.youtube.com/watch?v=dvT-0Alr5fA&feature=youtu.be
za wszystkie sugestie i pomoc będę wdzięczny bo ...uj mnie już strzela...
Po odpięciu krokowca u mnie tez tak jest i to chyba jest normalne w tym sinliku. Czyściles elektromagnes ? Mi to pomoglo z brakiem ssania .
chodzi Ci o całkowite rozkręcenie krokowca? nie, nie ruszałem wnętrzności, czyściłem tylko standardowo, wymoczyłem w benzynie, lekko pędzelkiem i przedmuchałem. Wczoraj posprawdzałem wszystkie węże i są ok, ale zauważyłem ze jak zatkam dolot ręka i dopływ powietrza z miski korbowej to auto powinno zgasnąć, no ewentualnie sie trochę przydławić a tu zero reakcji 2000 obrotów i skacze, czyli według mnie gdzieś niemiłosiernie ciągnie lewe powietrze ale gdzie? śrubę regulującą na przepustnicy wymieniłem, wszystkie łączenia przesmarowałem benzyną wiec gdyby była nieszczelność zassałoby benzynę i przez chwile zmieniła by się kultura praca silnika a tu nic... ręce opadają ale dziś po pracy będę walczył dalej. Wczoraj zrzuciłem jeszcze raz cały dolot i ssaka uszczelki wyglądają na nie ruszone ale przyłożyłem wcześniej rękę do wydechu jak pracował silnik i wydawało mi (pewny nie jestem) ze spaliny były delikatnie wilgotne (może to tylko sugestia lub różnica temperatur) ale jesli to nie sugestia to gdzieś ciągnął wodę - dwie opcje albo krokowy albo kanał wodny przy kolektorze. I tak mam wszystko rozebrane wiec nie będę sie juz teraz pierdo... w tańcu wklejam wszystko na uszczelkę w płynie gówno kosztuje prawie 40zł ale trzyma konkretnie:) zobaczymy co wyjdzie :)
czujnik prędkości i prawdopodobnie dolot , ewentualnie sonda
komputer nie wywala żadnego błędu...
czujnik prędkości
proszę Cie...
http://liquimoly.pl/features/katalog?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=135&category_id=9 spróbuj tego do zlokalizowania miejsca zasysania lewego powietrza
Miałem identyczny problem co u ciebie Czara. Obroty skakały od 1-1.5 tys. obrotów
Problemem było lewe powietrza. Wężyk na zdjęciu, który trzymam palcem był odpięty i łączy się on z kolektorem dolotowym.
http://images39.fotosik.pl/1407/359478d44c5858c6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=359478d44c5858c6)
Więc szukaj skąd bierze Ci lewe powietrze. U mnie ciągnęło z tego miejsca u ciebie może z innego ale na pewno to jest przyczyną.
Miałem identyczny problem co u ciebie Czara. Obroty skakały od 1-1.5 tys. obrotów
Problemem było lewe powietrza. Wężyk na zdjęciu, który trzymam palcem był odpięty i łączy się on z kolektorem dolotowym.
http://images39.fotosik.pl/1407/359478d44c5858c6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=359478d44c5858c6)
Więc szukaj skąd bierze Ci lewe powietrze. U mnie ciągnęło z tego miejsca u ciebie może z innego ale na pewno to jest przyczyną.
no mi też się wydaje ze gdzieś zaciąga lewe powietrze, ale sprawdziłem wszystkie wężyki, każde łączenie smarowałem benzyną i nic... wczoraj zaryzykowałem i kupiłem nową uszczelkę P2R i wkleiłem ją na Reinzosil, rozłożyłem jeszcze raz cała przepustnice i krokowy, poczyściłem i poskładałem, odstawiłem na noc niech wszystko ładnie złapie i dziś będę próbował.. jak nie pomoże będę musiał poszukać tego środka co podał Wojti bo to jest już kpina
sprawdz evap czy nie jest ciagle otwarty odlacz go i pozaslepiaj i sprawdz
a post czujnik predkosci rozwalil mnie :)
dupa dalej to samo a na dodatek cały czas zaciąga wodę i tu moje pytanie jesli silnik zaciąga wodę z kolektora ssącego tak ze aż chlapie wydechem to jest opcja żeby pod korkiem wlewu oleju zrobiło się mleko? na bagnecie nie ma nalotu, na świecach też nie ma, oleju nie przybyło, z tego co pamiętam mocy nie stracił wiec pytam bo tak sie zastanawiam czy czasem uszczelka pod głowicą mi nie walnęła. krew mnie juz zalewa bo wszystko dokladnie wkleiłem i dalej to samo 10min chodzi ladnie i jak dostanie temperatury jeb i zaczyna skakac i pluć wodą. do tego ostatnio na komorze silnika pojawily mi sie biale plamki, jakby gdzieś spod pokrywy zaworów waliła woda:
http://zapodaj.net/images/13139bdefb63.jpg
moze to byc raczej upg :( az tyle wody by nie ciagnal zoabczy czy ci plynu nie ubywa i jaki jest olej
płynu ucieka bo większość leci wydechem :) a olej jest czarny (sprawdzałem bagnetem) a na świecach niema nalotu w sobotę robię ostateczną próbę obłożę ta uszczelkę P2R po obu stronach uszczelkami Elwisa i kanał wodny zakleję dookoła jak nie pomorze wracam chyba ku..wa do plastiku ;(
U mnie zatykajac przepustnice reka auto gasnie odrazu , do tego jak ja z brakiem ssania walczylem to orpocz krokowego mienilem ustawienie zaplonu i co sie okazalo mialem przez to falowanie obrotów mniejsze nic Ty masz ale bylo spore , po ponownym ust. wszystko wrocilo do normy . Musisz miec gdzies niesczelnosc przez ten ssak od d16 . Wsadz plastik na probe i zobacz jak sie silnik zachowuje na nim.
czyli myslisz ze kolektor jest nie szczelny i zasysa plyn chlodniczy ?
macchiato01
29-03-12, 23:49
rzadko bo rzadko ale się zdarza
Niestety dwa, kolektory, dwie przepustnice, dwa silniczki krokowe o ilości uszczelek nie wspomnę i dalej ciągnie wodę i wariuje... dziś chce na próbę założyć stary kolektor i tu moja prośba czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcia / porządny schemat jak podłączone są węże wodne do plastikowego kolektora bo ten w manualu z aero trochę słabo widać i wygląda to inaczej:) Mam od 2 lat przerobione już wszystko pod D16Z6 i żeby nie tracić czasu na kombinowanie rzucę okiem i będę wiedział. Pamietam ze jakiś wężyk wyleciał wiec będę musiał dokupić. z góry dzięki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.