Focus77
01-02-10, 19:32
Witam. Niestety najprawdopodobniej będę zmuszony do wymiany silnika :( Mój znajomy mechanik po wstępnych oględzinach stawia na panewki ale uszkodzenia w tym momencie mogą być już na tyle poważne, że naprawa staje się mało opłacalna.
Nie znalazłem odpowiedniego tematu (jeżeli taki jest proszę o kierunek). Jeżeli jestem pierwszy to mam do Was Koledzy pytanie. Nie tyle chcę Was zapytać jaki silnik polecacie a prędzej co zrobilibyście wogóle na moim miejscu. Auto kosztowało mnie ponad 12y tys. zł ma 192 000 przebiegu a sam zdążyłem nim zrobić jedynie koło 20 000 (mam ją niespełna 1,5 roku).
Chcąc jeździć silnik muszę kupić a w tym momencie (jak bym na tym nie oszczędzał..) przestaje być opłacalnym sprzedaż samochodu. Wszystko wydaje się więc sprowadzać do kupna 'nowej' jednostki.
Zdaje sobie sprawę jak ciężko trafić dobry egzemplarz i jak duża to loteria. Gdybym był zmuszony do zakupu chciałbym poza tym, przy i tak już dużych kosztach, celować w coś mocniejszego niz obecny D16Y7. Najrozsądniejszym dla mnie wydaje się być zakup VTEC'a D16Y8 choć przeszedł mi przez myśl nawet VTi (wiem jak ciężko o dobry).
Co sądzicie o tym wszystkim ? Wszelkie sugestie będą dla mnie cenne. Jestem naprawdę podłamany tą sytuacją (dbałem i przywiązałem się do Hanki, włożyłem w nią trochę kasy i czasu). Ta awaria jest dla mnie sporym zaskoczeniem, wcześniej nic kompletnie nic się nie działo.
Proszę o rady...
Nie znalazłem odpowiedniego tematu (jeżeli taki jest proszę o kierunek). Jeżeli jestem pierwszy to mam do Was Koledzy pytanie. Nie tyle chcę Was zapytać jaki silnik polecacie a prędzej co zrobilibyście wogóle na moim miejscu. Auto kosztowało mnie ponad 12y tys. zł ma 192 000 przebiegu a sam zdążyłem nim zrobić jedynie koło 20 000 (mam ją niespełna 1,5 roku).
Chcąc jeździć silnik muszę kupić a w tym momencie (jak bym na tym nie oszczędzał..) przestaje być opłacalnym sprzedaż samochodu. Wszystko wydaje się więc sprowadzać do kupna 'nowej' jednostki.
Zdaje sobie sprawę jak ciężko trafić dobry egzemplarz i jak duża to loteria. Gdybym był zmuszony do zakupu chciałbym poza tym, przy i tak już dużych kosztach, celować w coś mocniejszego niz obecny D16Y7. Najrozsądniejszym dla mnie wydaje się być zakup VTEC'a D16Y8 choć przeszedł mi przez myśl nawet VTi (wiem jak ciężko o dobry).
Co sądzicie o tym wszystkim ? Wszelkie sugestie będą dla mnie cenne. Jestem naprawdę podłamany tą sytuacją (dbałem i przywiązałem się do Hanki, włożyłem w nią trochę kasy i czasu). Ta awaria jest dla mnie sporym zaskoczeniem, wcześniej nic kompletnie nic się nie działo.
Proszę o rady...