PDA

Zobacz pełną wersję : Fotel pasażera, problem z pozycja pierwotną



dejvt
29-07-06, 12:14
Zawsze po tym jak ktos wsiada do tyłu trzeba opuścic fotel, po stronie kierowcy kładzie sie tylko oparcie natomiast po stronie pasazera kładzie sie fotel i odjezdza do przodu - to chyba ok. Gdy podnosze z powrotem fotel po stronie kierowcy wraca do wczesniejszej pozycji, natomiast fotel pasazera jest na maxa z przodu i oparcie ustawia sie pod katem 90stopni... hmm czy jest na to jakis sposob by wracal do wcześniejszej pozycji (przed opuszczeniem) ? czy ten typ juz tak ma ?

Lord_ZED
29-07-06, 12:28
W coupe 5G miałem identycznie. Nie wracał całkiem do tej pozycji co był.
Pozatym się ciesz w mojej wogule fotel sie tak fajnie nie przesówa. Więc masz te fajniejsze :).

uboat
29-07-06, 13:48
w mojej coupe 6G jest z obydwoam fotelami tak samo, tzn nie wracają do wyjściowej pozycji. Nie sądzę, żeby Japończycy coś takeigo przeoczyli, ale także nie mam pomysłu na naprawę.

zwolak
29-07-06, 20:52
Bo trzeba najpierw odepchnąć siedzisko do tyłu, a dopiero potem odchylać oparcie. Jest wówczas o wiele lepiej. Przynajmniej w 6 generacji. :grin:

denon
29-07-06, 20:57
W 5gen to normalne zachowanie ;)

damios
29-07-06, 21:03
Po stronie kierowcy wajcha regulujesz tylko pochylenie oparcia. Po stronie pasazera caly fotel odjezdza to przodu i pochyla sie oparcie. Potem odsuwasz go do tylu i pchasz oparcie do tylu w tym momencie w ktorym chcesz zeby sie zatrzymal.

seawater
20-11-06, 18:11
Witam. W V. gen. (jak w innych nie wiem bo nie mam :lol: ) lepiej w ogole nie wpuszczac ludzi do tylu od strony kierowcy bo ustawienia popsuja :D, tylko od strony pasazera.
Na kąt pochylenia oparcia nie ma rady, zawsze wraca do tego nieprzyjemnego fabrycznego pionu (widocznie w Japonii tak lubia i trzeba to uszanowac).
Mozna za to zablokowac ruchy siedziska, tak zeby przy skladaniu oparcia nie przesuwalo sie do przodu, tylko pozostawalo w pasujacej nam pozycji:
1. Zsuwamy plastik z dzwigni sluzacej do regulacji pochylenia oparcia
2. Odkrecamy 2 wkrety mocujace plastikowa oslone mechanizmu regulacji w pionie i sciagamy te oslone
3. Po zdjeciu oslony widac stalowa linke w pancerzu przymocowana do czarnej dzwigni skladajacej oparcie ---> Linke wypinamy z zaczepu w tej dzwignii (tak jak z manetki hamulca w rowerze) i przykrecamy oslone.

Od tej pory przy wsiadaniu do tylu skladac sie bedzie tylko oparcie fotela, zas siedzisko nie bedzie sie przesuwalo do przodu, wiec pasazerowi pozostaje tylko dopasowanie sobie kata pochylenia oparcia (chyba, ze jest Japonczykiem :D ). Oczywiscie w dalszym ciagu mozna regulowac siedzisko w poziomie wajcha z przodu fotela.

marcin EZG
20-11-06, 20:16
hehhe tez sie podlanczam do tego postu,mam ten sam wkurzający problem:)
chociaz powoli zaczynam sie do tego przyzwyczajac:):):

Lcfr
20-11-06, 20:28
wymiencie fotele na te od prelude :D :D :D - maja pamiec uchyłu - pasazera i kierowcy...

szarmx
21-11-06, 17:39
ja specjalnie dla tego fotela ktory sie odsowa, wymienilem wszystkie. mialem poprzednio taki zwyczajny, ktory sie nie przesowal i ktory powracal do poprzedniej pozycji.

powiem szczerze z nie mam czego zalowac. ten fotel jiest kozacki, najpierw przesowam siedzisko, potem odchylam oparcie i jakos to wyglada a jak kogos ze soba wioze to ten ktos sam sobie reguluje kat polozenia parcia. ja zawsze jade na fotelu kierowcy wiec reszte mam w nosie :D

marf
21-11-06, 18:15
Dobre pytanie... niestety ja takiego fotelika nie mam .. ale sąsiad zza płotu ma u niego wystarczy sie nauczyć jak bo z powrotem kłaść... on umie ja niestety nie i jest jak w/w

red_zary
22-11-06, 06:53
tez to mam... denerwujácy detal. myslalem, ze cos jest zepsute, ale widzé, ze nie jestem sam. :)

maniak1982
04-12-06, 14:15
A ja bylem swiecie przekonany ze te fotele wogole sie nie przesuwaja ;] u mnie na tyl aby wsiasc trzeba sie niezle nagimnastykowac zarowno od strony kierowcy jak i pasazera. Oba fote przesuwaja sie tylko za pomoca wajhy przy nodze. a tu jak rozumiem od strony pasazera fotel przy wsiadaniu nie dosc ze sie kladzie to jeszcze przesuwa do przodu :shock: musze chyba fotel rozebrac i naprawic ;] dzieki :D

marf
04-12-06, 20:18
Nie naprawić to już taki wypas model :D

marcin EZG
04-12-06, 20:23
przeciez japońce to nie bogowie,nie są idealni -Civica skonstruowali *****istego tylko fotele im nie wyszly hehe Nie moze w hondzie byc wszystko idealne bo wtedy kazdy by chcial go miec:))

red_zary
04-12-06, 20:39
znajomy ma omegę '99 i się ze mnie nabija, że ma lepszy komfort, klimatronik i zegareczek ładniejszy i foteli zepsutych nie ma... a ja mu mówię, że to taki urok Hani, miłość wymaga nieco cierpliwości :D a i tak wrażenia z jazdy są nieporównywalne... po prostu w Omedze można się ostro wynudzić;), podczas gdy aftko z dużym H daje tyle frajdy :D

marcin EZG
05-12-06, 16:17
dobrze powiedziane:)))radosc i frajda -to wlasnue daje honda

maniak1982
06-12-06, 23:53
Kocha sie wtedy gdy wady Hani staja sie jej zaletami :D mi ten fotel nie przeszkadza bo z tylu nie jezdze wiec narazie sobie daruje ;]

woPo
12-08-07, 18:47
Odświeżam temat, żeby nie zakładać nowego.
W moim EJ9 jest taki problem.
Fotek po położeniu do przodu (w sensie, żeby wpakować kogoś do tyłu fotel podjeżdża do przodu i się kładzie) nie w pełni wraca do poprzedniego położenia. Tzn sprawa jest taka, że jak odchyle oparcie zaskoczy ono i zablokuje się fotel, ale jak przesuwam najpierw fotel do tylu, pozniej odchylam oparcie w innych Civicach sie blokuje, u mnie nie. Musze najpierw zablokowac fotel w pionie (oparcie) a później użyć rączki pod fotelem, żeby go cofnąć. Nie blokuje fotela po odsunięciu siedziska a dopiero późniejszym zablokowaniu przez oparcie. Jak to naprawić? :)

red_zary
12-08-07, 20:43
nie da się, to tak jest :D
no przynajmniej u mnie, kwestia przyzwyczajenia...

a poza tym kto ci każe wpuszczać ludzi do tyłu? ;)

woPo
12-08-07, 22:38
U spiidiego działa normalnie :/ :)
No w sumie to nikt bo zawsze powtarzam, że auto dwuosobowe ale czasami ktoś wskakuje do tyłu, jak więcej lasek trzeba zabrać :aloha:

red_zary
13-08-07, 00:21
ja tam nie wiem, ale to nie normalne, że u niego działa normalnie, może coś przerobił...
no i jak ci ludzie wskakują sporadycznie do tyłu to się nabijają z dziwacznego siedzenia ;(. też to mam. zawsze możesz powiedzieć, że w autobusie nie ma tego problemu ;)

Bencao
13-08-07, 07:52
kwestia zaskakiwani aw pozycji oparcia w pionie to tylko kwestia zabkow przy zawiasie. po zlozeniu fotela jak go prostujemy to wskakuje w najblizszy wolny zabek. wiec jak ktos ma juz pozycje ktora lubi to moze tyle zabkow ile mu sie podoba (np.2) czyms zaslepic tak zeby ten bzdyczek ktory w nie wchodzi te 2 ominal i wskoczcyl w kolejny ktory bedzie wolny. niei wiem czego do tego uzyc, moze i zwykla guma do zucia wystarczy. oczywiscie jakby ktos chcial wtedy przewiezc prostoplecyjnego japonca to te pozycje beda niedostepne chyba ze owa gume wyciagnie wpierw. to chyba oczywiste ale jeszcze nikt tego nie napisal...