Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : rozbryzg płynu chłodniczego nie wiadomo z kąd



lar
28-01-10, 19:07
Biorę głęboki wdech i zaczynam:
Po tych wielkich mrozach nareszcie się trochę ociepliło i przyszedł czas na przejażdżkę moim ukochanym samochodzikiem:D Zrobiłem 20km za garażowałem i nazajutrz otwieram maskę i oczom moim ukazują sie krople i mokre plamy płynu chłodniczego na różnych elementach nieopodal chłodnicy. Płynu ubyło około 100ml. Dokładnie obadałem i obejrzałem wszystkie gumowe węże, zbiorniczek wyrównawczy korek i samą chłodnice i nie mama pojęcia skąd wypluło ten płyn i obryzgało nim właściwie wszystko co znajduje sie w pobliżu. TUTAJ (http://img11.imageshack.us/gal.php?g=img0261jh.jpg) obszerna fotorelacja z zaznaczonym rozlanym płynem.
Zwaliłem całą winę na korek chłodnicy bo nic innego mi nie przyszło do głowy i żeby to potwierdzić zrobiłem mały test a mianowicie najpierw powycierałem wszystko dokładnie i założyłem na korek chusteczkę i gumkę recepturkę (http://img641.imageshack.us/i/korek.jpg/) i zrobiłem 20km po czym sprawdziłem wycieki i okazało się, że wszędzie jest sucho łącznie z tą chusteczką. Nie wiem co mam juz dalej robić:confused::confused: jutro mam do przejechania 200km i trochę trzęsę portkami:o

daniel 18sw
29-01-10, 11:28
Podłączę się pod temat. Witaj w klubie mam ten sam problem i już nawet korek wymieniałem. Ale ostatnio wszystko jest ok i nie bryzga ale chcę wiedzieć co może być przyczyną??

Marcin_G
29-01-10, 13:38
Kurcze, u mnie to samo :( Też nie mam pojęcia skąd bryzga płyn. Kilka razy zdarzyło się że po mocniejszym przygazowaniu poczułem zapach płynu w kabinie. Jednak jak podniosłem maskę i gazowałem znikąd nic nie leciało. Dodam że jestem po wymianie uszczelki pod głowicą. Oba przewody się*nagrzewają, wentylator załącza tylko to wywalanie płynu.
Dodam tylko że u mnie, tak jak na zdjęciach, w identycznych miejscach jest mokro

daniel 18sw
29-01-10, 13:43
Ja się zastanawiam czy nie wymienić uszczelki w korku bo może ona nie trzyma

lar
29-01-10, 17:41
przejechałem dzisiaj 230km i płynu nie ubyło ani kropli:D a jedyne co zrobiłem to przeczyściłem korek i założyłem go napisami do góry nogami;P To jednak musiał być korek;) jak sie to bedzie powtarzać to kupie nowy a puki co śmigam:)


Oba przewody się*nagrzewają

oba węże od chłodnicy masz gorące? ja gorący mam tylko ten który wchodzi od góry chłodnicy natomiast ten od dołu jest ledwo ciepły. tak ma być?

Sprite
29-01-10, 18:09
przejechałem dzisiaj 230km i płynu nie ubyło ani kropli:D a jedyne co zrobiłem to przeczyściłem korek i założyłem go napisami do góry nogami;P To jednak musiał być korek;) jak sie to bedzie powtarzać to kupie nowy a puki co śmigam:)



oba węże od chłodnicy masz gorące? ja gorący mam tylko ten który wchodzi od góry chłodnicy natomiast ten od dołu jest ledwo ciepły. tak ma być?


Jeśli drugi Ci sie nie nagrzewa to być może termostat padł i nie otwiera obiegu.

Co do rozbryzgu to przyglądałem się zdjęciom i możliwe ze z samej chłodnicy pod ciśnieniem wam trysneło,
a i wężyk do zbiorniczka wyrównawczego bym sprawdził...

lar
29-01-10, 21:01
Jeśli drugi Ci sie nie nagrzewa to być może termostat padł i nie otwiera obiegu.
hmm nie mam zadnych problemów z nagrzewaniem silnika (po 3km jest juz nagrzany) ani z chłodzeniem. po rozgrzaniu wskazówka temp jest cały czas w tej samej pozycji ( czyli ok. 40% na skali). wiec co oznacza ten zimny wąż u dołu:confused:

daniel 18sw
30-01-10, 08:45
że termostat skończył swój żywot

lar
30-01-10, 13:26
że termostat skończył swój żywot
jasne. to chyba ja czegoś nie rozumiem, jak może być termostat uszkodzony skoro temp jest właściwa tzn:
- nagrzewa sie szybko tak jak powinien po przejechaniu ok 3km . na biegu jałowym went włącza sie po ok 20 min
- z nawiewów leci ciepłe powietrze już po kilku minutach
- w czasie jazdy wskazówka temp jest cały czas w tej samej pozycji przy pełnym zakresie obrotów.
dodam ze płyn był wymieniany miesiąc temu i gdyby wtedy termostat był walnięty to układ był by zapowietrzony a weszło do niego 4,5l:confused:
oświećcie mnie:)

edit:
właśnie wróciłem z garażu , odpaliłem silnik na biegu jałowym i czekałem az ten dolny wąż zrobi sie ciepły, czekałem jakieś 30-40min i dopiero zrobił sie gorący i po kilku min włączył sie wentylator na kilka sekund a na skali było jakieś 35%. Wczoraj jak bylem w trasie przejechałem jakieś 70km otwieram maske i ten przewód dolny był zimny, wiec nie wiem czy az takie dobre chłodzenie było ze sie chłodnica nie nagrzała czy co. wy też tak macie?

Marcin_G
30-01-10, 18:57
Miałem to samo co opisujesz powyżej. Jak stał na postoju to ładnie się nagrzewał i wentylator się włączał, natomiast po jeździe, czasami nawet długiej i ostrej, dolny wąż był zimny, a było to już po wymianie uszczelki pod głowicą. Nie dawało mi to spokoju, pojechałem do mechanika i diagnoza uszkodzony termostat. Trochę się*zdziwiłem bo trzy miesiące wcześniej wstawiałem nowy termostat który kupiłem w ASO. No ale nic, zaufałem mechanikowi, wstawił mi nowy i teraz dolny wąż właściwie się nagrzewa, czyli na krótkich odcinkach robi się*lekko ciepły, natomiast im dłuższa jazda tym temperatura węża rośnie.
Mniej więcej od tygodnia nic na razie nie bryzga, czasami tylko po nagrzaniu obroty lubią falować.

Civ dohc
31-01-10, 00:00
Jeżeli na dworze jest spory mróz, to to co opisujecie to prawidłowe działanie termostatu. Nawet jazda po mieście, jeśli jest sprawny, nie powoduje jego otwarcia i dolny wąż jest zimny. Wszystko wtedy gra. Żeby ten dolny wąż się nagrzał, trzeba ostro furkę po mieście przegonić, korki, światła itp. Wyjazd poza miasto w taką pogodę i zimny dolny wąż, to prawidłowe działanie termostatu.

Malik
01-02-10, 18:18
Ja również w ostatnie mrozy miałem wyciek na chłodnicy , dokładnie na tym górnyn polączeniu plastiku z aluminium .
Przerazilem się i pojechałem na sprawdzanie temperatury zamarzania płynu i miernik pokazał -35 stopni.
Nastepnego dnia wyciek zniknął. Myślę , że to przez różnice w rozszerzalności cieplnej polączonych materiałów.
Któryś element skurczył się bardziej podczas mrozu i powstała szczelina na połączeniu plastik aluminium.

A co do dolnego weża chłodnicy to ja też mam zimny na trasie, rozgrzewa się na postoju jak troche przegazuję ,
Termostat wymieniałem rok temu , firmy vernet ( był mi szybko potrzebny to wziąłem jaki był)

kwnc
10-02-10, 12:45
U mnie też chlapało płynem chłodniczym i go ubywało. Pierwsza myśl to korek nie działa prawidłowo tzn. Pozwala zaciągnąć płyn ze zbiorniczka wyrównawczego ale nie pozwalał go "oddać" i bryzgało z pod korka (tak obstawiam-bo płyn nie wracał do zbiorniczka a cały czas dolewałem) no i przy uszczelkach się pociła chłodnica. Ponoć w korku jest taki mini termostat i nie działał prawidłowo więc zrobiłem dziurę małym wiertłem wewnątrz korka i przestało bryzgać a grzał się normalnie. Potem kupiłem nowy korek- nie bryzga, grzeje ok tylko teraz się poci chłodnica przy uszczelkach a przy tym korku z dziurą nie było tego, tak jakby było strasznie duże ciśnienie. Kumpel mi mówił że mogło mi na dłuższą metę rozerwać chłodnicę i może od tego ciśnienia mi się rozszczelniła chłodnica?

JeNNy_forever
06-02-14, 15:35
Ja miałem tydzień temu wymianę termostatu bo słabo mi działało ogrzewanie i wolno się nagrzewał silnik. Diagnoza okazała się prawdopodobnie błędna bo termostat już po wymianie na nowy sprawdziłem i otwierał się po zalaniu wrzątkiem. Problemem okazał się brak płynu w zbiorniczku wyrównawczym (czego nie zauważyłem). Po wymianie termostatu dwa razy dolewałem płynu w niewielkich ilościach bo układ się odpowietrzał. Dziś po około tygodniu otwieram maskę, a tam dookoła chłodnicy mokro, rozlana ciecz paruje. Ciężko ustalić miejsce wycieku ale węże są całe, uszczelka termostatu nie przepuszcza, na masce od spodu nie widać śladów płynu chłodniczego więc korek odpowietrzający też raczej jest ok. Sporo mokrego było na łączeniu chłodnicy z tym plastikiem czy cokolwiek to jest na chłodnicy. Wstępna diagnoza - chłodnica do wymiany bo się gdzieś rozszczelniła...

Szczur[R]
06-02-14, 16:35
Ale chciałeś o coś zapytać że odgrzebujesz wątek z przed 4-rech lat, czy startujesz na archeologa ?

Endrju1
06-02-14, 18:36
http://i106.photobucket.com/albums/m267/basiulek/lopata.png
A tak na poważnie. To, że termostat się otwiera i zamyka, nie znaczy że działa, często termostat się nie domyka (choć nie widać tego gołym okiem) przez co przepuszcza nagrzewający się płyn do chłodnicy.
Wstępnie sprawdzić szczelność chłodnicy wcale nie jest tak strasznie trudno, najpierw wytrzyj to co naciekło, najlepiej wydmuchać do sucha sprężarką, później zagrzej auto do temperatury roboczej i sprawdzaj czy nie przesiąka, warto przytrzymać auto na wyższych obrotach, wtedy pompa silniej pompuje i prawdopodobieństwo wykrycia nieszczelności będzie większe.