PDA

Zobacz pełną wersję : brzeczacy przekaznik pompy paliwa...



kwazer
22-01-10, 15:49
mam taki problem
przy przekreceniu kluczykazamiast "buuuu" pompy sluchac w przekazniku "zzzzzzzzzzzzz"
pierwszy przekaznik przelutowalem bo mialem problem opisany w innym temacie, ze nie chciala czasem odpalic
przykrecilem spowrotem i po paru dniach zaczelo bzyczec a pompa nie dziala, przelutowalem jeszcze raz i nic
to kupilem drugi, podpialem i dzialalo
ale dzisiaj odpialem go bo kumpel chcial sprawdzic czy tez ma problem z przekaznikiem bo mu czasem nie odpalala
odpalila, moj przekaznik wrocil do mojej hani, zajechalem do domu zgasilem, biore ten przekaznik przykrecam spowrotem i... znowu bzzzz...
nie mam juz sily...
wniosek jest jeden, cos z kablami jest tam nie tak bo jakis trep to chyba pocial i co drugi kabelek jest osmarkany izolacja
stad moje pytanie, na jakim kablu co i kiedy powinno byc??
jest za zimno zeby tam siedziec i dumac wiec...
pomocy:(

JulekCIVIC
23-01-10, 00:23
Tzn troche nie rozumie twojego pytania, ludzie tutaj maja ci wiazke opisac :P moze zrob zdjecie jakies jak to wyglada u ciebie i wtedy bedzie sie myslec. i spr wpiecie kostki czy czasem nie jest za slago docisniete no i czy napewno styki lacza wszystkie.

kwazer
23-01-10, 09:07
dobre udalo mi sie gdzies znalezc ze na zolto zielonych kablach idzie napiecie do pompy paliwa
rozgrzebalem to wlasnie troche i u mnie sa one polaczone w jeden i dopiero do kostki
przeszkadza to i lepiej je spowrotem rozdzielic?
z wtyczka kostki polaczone sa konektorkiem i kiedy te dwa zolte, skrecone w jeden odpialem, przekaznik normalnie cyka
wiem ze troche bez ladu i skladu napisalem;p
moze ktos mial podobny problem i wie co jest grane?:D

skolopendra
23-01-10, 09:08
często jak przekaźnik brzęczy :) to sygnalizuje zwarcie

kwazer
23-01-10, 09:47
tylko pytanie gdzie;p
staralem sie byc twardy i zrywac te izolacje i zobaczyc czy tam nie jest cos nie tak
przy kostce
kolejne pol godziny sie bawilem z 2 centymetrami tasmy i pod nia znalazlem uwaga dolutowany kawalek drutu:confused:
w ramach przedluzenia zdjalem to i podpialem ale to nic nie dalo
jest -19 dlonie mi odmarzly jak nigdy:(
chyba autko bedzie czekalo na lepsze czasy:(

wezme jeszcze oba te nieszczesne przekazniki i podskocze do znajomka
i u niego sprawdzimy czy dzialaja

zrobione:D
brzeczenie na przekazniku to tez w moim przypadku byl balagan w tych kabelkach przy kostce
zdarlem ta cala izolacje i sie okazalo ze:
dwa kabelki zolte z zielonym paskiem wchodza w jeden konektor we wtyczce
tylko u mnie byla zrobiona wstawka z uwaga... kawalka kabla zlutowanego z kawalkiem drutu nastepnie przylutowanego do konektora we wtyczce...
zlikwidowalem to i wstawilem jeden kawalek dobrego przewodu, skrecilem i zlutowalem od nowa i smiga
jutro zobacze jak przy odpalaniu bedzie bo od tego mrozu to i aku mi zastrajkowal
ale pompa juz kreci normalnie wiec mam nadzieje ze bedzie juz ok
takze jak komus sie tez cus tagiego przytrafi to polecam sprawdzic czy wszystko jest ok z instalacja
a wczesniej przelozyc przekaznik i sprawdzic czy jest tak samo;)
a grzalem sie w srodku suszarka do wlosow:p

czyli mamy juz dwie przyczyny takiego zachowania przekaznika:
1) zwarcie wymienione przez skolopendra
2) brak dobrego przewodzenia u mnie

jak znacie cos jeszcze to piszcie napewno komus kiedys sie przyda:D