haste
16-01-10, 15:52
Witam,
Dzis jadac sobie ulica uderzylem podwoziem w szyne tramwajowa - nie sadzilem ze szyna byla tak wysoko w stosunku do drogi.
Generalnie jechalem dalej, ale przy maksymalnie skrecownych kołach w prawo slysze jakies dziwne tarcie - jakby o nadkole oraz przy mocnym dodawaniu gazu glosniej dziala kolektor niz to bylo to tej pory.
Przed chwila wszedlem pod samochod i wszystko wyglada dobrze, zadnych pekniec, wyciekow, poloski raczej cale, nadkola dobre. Rozporka przednia-dolna nieruszona (a ona jest najnizej).
Czy ktos z was moze ma pomysl ktory element mogl sie posypac i czy do poniedzialu moge tak jezdzic (wtedy dopiero bede u mechanika)?
Dzis jadac sobie ulica uderzylem podwoziem w szyne tramwajowa - nie sadzilem ze szyna byla tak wysoko w stosunku do drogi.
Generalnie jechalem dalej, ale przy maksymalnie skrecownych kołach w prawo slysze jakies dziwne tarcie - jakby o nadkole oraz przy mocnym dodawaniu gazu glosniej dziala kolektor niz to bylo to tej pory.
Przed chwila wszedlem pod samochod i wszystko wyglada dobrze, zadnych pekniec, wyciekow, poloski raczej cale, nadkola dobre. Rozporka przednia-dolna nieruszona (a ona jest najnizej).
Czy ktos z was moze ma pomysl ktory element mogl sie posypac i czy do poniedzialu moge tak jezdzic (wtedy dopiero bede u mechanika)?