Zobacz pełną wersję : Szpera w Dserii
Nie znalazlem konkretnych odpowiedzi na pytania ktore mnie nurtuja, mam dosc mocne d16 i problemy z trakcja (alez zaskoczenie ;) ) Jak wiadomo do Bserii nie ma problemu ze szpera bo byly montowane fabrycznie do okreslonych skrzyn, natomiast z D-seria nie jest tak rozowo.
Na Ebayu znalazlem dwa rodzaje:
1) helikalna
http://trendgears.com/ebay/MiragePower/Suspension/LSD/LSD-B-001-M.jpg
ktorej ceny bez przesylki wahaja sie od 250 do 1000 za np quaife$
oraz
2) plytkowa
http://trendgears.com/ebay/Epartsgogo/Suspension/LSD-EP.jpg
ktora ma ceny od ok 120-170$
Dzialanie tej drugiej rozumiem, sprezynki rozpychaja plytki i blokuja nieco satelity w dyfrze, na temat pierwszej nie wiem nic.
Teraz pytania brzmia:
1) jak to jest z serwisowaniem takiego czegos? Gdzies czytalem ze ta plytkowa wymaga serwisu gdyz wycieraja sie te plytki i co jakies 10tys km cos tam trzeba wymieniac. Czy to prawda i czy jakiegos serwisu wymaga rowniez ta helikalna szpera?
2) Jak jedna i druga wplywa na zuzycie skrzyni?
3) jak one sie nadaja do jazdy codziennej i butowanie tylko od czasu do czasu?
EDIT: w sumie moglem to dac do tematycznego - uklad jezdny, jak mozna to niech mod przeniesie.
kuba_guzik110
18-01-10, 12:18
wiec tak, z tego co kiedyś czytałem ta helikalna szpera jest wzorowana na tej ktora siedzi w skrzyni z b-seri, a wiec nie trzeba o nią jakoś maksymalnie dbać i robić przeglądy co 10tys km. Po prostu wsadzasz i smigasz :D do jazdy codziennej i czasami butowania super sprawa
1. Pierwsza szpera to torsen, a w środku wyglada tak:
http://www.mx-5.pl/files/thumbs/t_torsen_327.jpg
2. To co Ty podałeś nie nic wspólnego ze szperą. Szpera płytkowa wygląda tak:
http://www.mx-5.pl/files/thumbs/t_kaaz_lsd2_143.jpg
ad. 2) no to jak nazwac to ustrojstwo: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/HONDA-CIVIC-CRX-DEL-SOL-LIMITED-SLIP-DIFFERENTIAL-LSD_W0QQcmdZViewItemQQhashZitem4a9a3790bbQQitemZ32 0414912699QQptZMotorsQ5fCarQ5fTruckQ5fPartsQ5fAcce ssories
???
tu maly guide: http://www.phantomgrip.com/view-tech-tip/s14-install
dwa kawałki metalu połączone blaszką
zapomniales dodace: ze sprezynkami w srodku. znaczy co - te dwa kawalki metalu nie maja prawa dzialac czy jak?
wystarczy że napisane jest
Fitment : universal
Type : JDM
to znaczy tyle że nic nie znaczy , poza tym na tym guide jest auto tylnionapędowe , jakby to miało działać to nie wiem. Szpera to mechanizm różnicowy (z tym że o ograniczonym poślizgu) , jeżeli wiesz co to jest mechanizm róznicowy i wiesz jak działa to na pewno wiesz że nie jest on dwoma kawałkami metalu ...
zerknij na obrazki przedstawione przez kenny'ego , jak widzisz te mechanizmy są dość skomplikowane , jeśli dałoby się je zastąpić czymś takim , to po co płacić 1000$ za np szpere quaife , i po co w ogole produkowac takie zlozone mechanizmy ?
przyznam sie bez bicia ze nie wiem czym jest to co wrzuciles , ale wiem czym nie jest
guide i owszem rwd, ale tutaj jest do hondy w katalogu:
http://store.phantomgrip.com/catalog/index.php?cPath=35
Ze mechanizm roznicowy to nie dwa kawalki metalu to wiem, ale z tego co widze te dwa kawalki metalu maja stawiac opor satelitom w koszu i taki jest zamysl dzialania tego ustrojstwa. Kwestia czy ktos wogole mial z tym stycznosc i potrafi powiedziec cos konkretnego a nie teoretyzowac?
po co w ogole produkowac takie zlozone mechanizmy
Wydaje mi sie wlasnie po to zeby byly besobslugowe, bo slyszalem ze te klocki sie zuzywaja i trzeba w nich grzebac co kilka tys km, tylko ze sprzedawcy twierdza ze nie trzeba nic z nimi robic, natomiast w torsenach nie trzeba grzebac.
jeśli dałoby się je zastąpić czymś takim , to po co płacić 1000$ za np szpere quaife
podobnie jest z tlokami, mozna kupic kute CP za gruba kase a mozna odlewy vitary za 1/4 tej ceny, oba dzialaja, napewno odlewy maja mniejsza wytrzymalosc ale jak narazie 2 lata daja u mnie rade, z czego pol roku na normalnym dmuchnieciu. Kwestia po co komu auto, jakbym jezdzil tym w rajdach czy innym profi sporcie to bym ladowal profi graty, a tak szukam alternatywy.
oj panowie, cos malo ciekawie podeszliscie do sprawy...;)
staralem sie skumac o co tu chodzi i jak to dziala... i chyba ma to sens, ale tylko w aucie ktorym skrzynka wyjmowana jest co 10 tys km i do tego same kola zebate nie stanowia duzych kosztow... na pewno nie nadaje sie to do auta na codzien...
domyslam sie ze te blaszki spinajace z boku sluza tylko do montazu.. wewnatrz miedzy tymi dwoma kawalkami metalu zapewne sa sprezyny ktore rozpieraja te dwa elementy... dociskajac je do satelit, powodujac tarcie... proste - fakt, ale co z tym co sie zetrze...:rolleyes: jelsi chodzi o auto z napedem na tyl wolal bym juz zespawac mechanizm niz wkladac takie cos... na przod, nie wiem, jak bym nie mial co robic z autem i stac bylo by mnie na ewentualne naprawy to pomysl jakis jest.:D
no i jeszcze jedno... 300$ bym za to nie dal... juz wolal bym doplacic na szpere bez obslugowa...
poczytalem tu i tam na temat tej metalowej kostki, generalnie czesto powtarza sie slowo "shit" :lol:
Ponoc dziala to i owszem ale na prostej, w zakrecie moze rozpierniczyc dyferencjal i lubi zmasakrowac kola zebate w dyfrze. Niektorzy tez stwierdzili ze mieli to zalozone, potem wrocili do otwartego dyfra i nie stwierdzili zadnych roznic w prowadzeniu i osiaganych czasach.
Najczesciej polecane szpery to OBX jesli ma byc tanio i Quaife jesi ma byc dobrze :)
tamto coś niby płytkowe to cos iście dziwnego ..
do d-serii mamy : quaife (helical) , OBX (helical) , MFactory (helical), OEM z d15 JDM, Mugen DOHC ZC (?) , Kaaz (plate), Cusco (?)
ma ktos mozliwosc sciagniecia takiej szpery jakie moga byc koszta? 1000-1500zl?
OBX ok 1200zl znalazlem z wysylka.
kuba_guzik110
18-01-10, 23:29
mogl bys sciagnac taka szpere, ale musze dostac kase na reke poniewaz nie mam skad zalozyc
dwa kawałki metalu połączone blaszką
nie moglem sie powstrzymać :D
słuszałem że są różnice w samych helicalach
kwestia ilości ząbków? zębatek?
czyli nie koniecznie nie ma tu mowy o jednakowej sile spięcia?
tylko inzynier to ja nie jestem ;)
sa roznice w torsenach jest kilka ich generacji i rodzaju konstrukcji roznia sie stousnkiem przenoszonego moentu miedzy kolami np 3:1 4:1 itp, torsen dziala inaczje niz inne szpery, jest on jakdyby mnoznikiem momentu miedzy kolami, np na otwartym mechnaizmie roznicowym mamay mnoznik 1:1 tzn jedno kolo w polwietrzu drugie przneosi taki sam moemnt czyli tez 0 czyli auto stoi, w tordenie takim np 4:1 drugei stojace kolo otrzyma 4krotnosc mniejszego mentu czyli w omiawnym przypadku tez 0 :D:D ale jesli jedno kolo bedzie odciazone czy tam bedzi ena piachu, to kolo dociazone lub na asfalcjei dostanie 4 krotna wartsoc przyczepnosci, roznica bedzi etaka ze suma przyczepnosci bedzie ilustam krotnie wieksza nzi na otwartym dyfrze. Zasada dziala jest doyc prosta, jak widac na rysunku sa tam zeby srubowe, tzn przy ich obrocie powstaje sila osiowa ktora dociska stelity do obudowy i powduje tarcie i ich blokowanie, sial ta za lezy od konstrukcji i kata skretu zebow i tu sa roznice w mnozki momentu, sa tez torseny wstepnie obciazone sila osiowa ktore przenosza moment czesciowo jak szpery plytkowe ale to nas nei dotyczny ;) Momznt w torsenie jest przenoszony natychmiast, nie trzeba czekac na wzrost temperatury cisnien itp.
To takei skrecena metalowe , ma wlasnie dawac stala sile dociskajaca satelity, ale jak sami zauwaliscie to niezbyt szczesliwa konstrukcja, otwarty mechanizm nie jest przystosowany do pracy w ciaglym tarciu i to wspalniale urzadzenei zepewnei tez nie wiec raczej do urzycia na wlasna odpowiedzialnosc... W takim ustrojstwie tez nie bedzie wzrostu tarcia wraz ze wzrostem moentow wiec efekty jego dziala beda raczej nikle o ile nei bedzie mialo bardzo duzego wstepnego napiecia.
Wlasnych doswiadczene z tym nie mam wiec sie nei podziele ;)
Co do obxow to jakiestam zakladalem, i generaleni wykonanie ich jest naprawde kiepsciutkei w porownaniu do innych produktow np, quaif, mfactory, kazz, OEM ;) itp, ale jakos tam to dziala, i jak narazie nie widzialem zepsutego...
Jest dokładnie tak jak pisze rem36...
od siebie dodam tylko ze LSD to nie Torsen, choć większość używa stwierdzenia LSD dla torsena :)
a tak naprawdę
TORque SENsing differential i Limited Slip Differential to 2 rózne konstrukcje :)
a OBX (helikalna przekładnia) to chyba podróba Mfactory albo na odwrót :)
słuszałem że są różnice w samych helicalach
kwestia ilości ząbków? zębatek?
czyli nie koniecznie nie ma tu mowy o jednakowej sile spięcia?
są różnice są :) nawet nie w samym spięciu co w sposobie przekazania momentu ...
A od rodzaju zastosowanych kół zębatych zależne są parametry pracy przekładni (szpery) :)
Występują dwa rodzaje szper torsen dla D-serii. Jedna do skrzyń z łożyskami 40mm, druga z łożyskami 35mm. Chodzi o wielkość łożysk od wałków w skrzyni, czy sam dyferencjał ma jakieś łożyska, które różnią się wielkością miedzy skrzyniami?
kilka sciagalem montowalem , mfactory sa badzo dobre ale koszta zabijaja. co do OBXa jest bo jest , :)
wystarczy powymieniac w niej kilka rzeczy i bedzie dzialac niezawodnie, sama kwestia montazu tez niema problemu , odpowiednia skrzynia i montujesz,
cos wiecej powiecie o tym OBX-ie? bo cena duzo lepsza ale jak ma nie dzialac to szkoda wywalac kase w bloto... - wiec warto/nie warto?
napisz do użytkownika Salvadore on ma OBXa i użytkuje ja juz dlugo ( a z tego co wiem zna tylko dwie pozycje pedalu gazu 0 - max )
PS. ale górnik z ciebie. Odkopales temat z zeszłego roku :p
Dzieki wielkie!!
A to mnie naprawde rozbawiło i rozbudziło mimo ze już padam na pytak i przysypiałem... :D
( a z tego co wiem zna tylko dwie pozycje pedalu gazu 0 - max )
Odkopałem bo chce po nowym roku hybryde robic, a skoro juz to wszystko wyciagne i rozbiore powymieniam biegi lozyska, uszczelniacze, olej... to i za jednym zamachem chcialbym zmienic sprzeglo zamach i szpere wrzucic tyle ze raze do kupy sie pare groszy uzbiera i nie wiem czy wydac wiecej na szpere a olac sprzeglo czy tansza szpera i zmienic sprzeglo... ect... tak wiec szukam...
wystarczy powymieniac w niej kilka rzeczy i bedzie dzialac niezawodnie, sama kwestia montazu tez niema problemu , odpowiednia skrzynia i montujesz,
A czy możesz napisać coś dokładniej?
dokladam sie do pytania piotra... - ?
Ja mam pytanie, czy da sie rozpoznac bez zdejmowania skrzyni jaka szpera bedzie pasowac, chodzi o łożyska 35mm czy 40mm?
na skrzyni jest wybite gdzies oznaczenie, ale nie pamietam teraz w ktorym miejscu.
A tak zeby podsumowac watek ktory zalozylem - ostatecznie na poczatku 2011 roku wsadzilem szpere Mfactory, od dnia wlozenia jezdze na niej do dzis, zaliczyla 2x trackday w poznaniu (plus dojazd na wlasnych kolach) i wiele mniejszych imprez na malych obiektach asfaltowych i jestem mega zadowolony, uwazam ze jest to jedna z najlepszych rzeczy jakie mozna zrobic w stosunkowo mocnym aucie fwd.
Zaraz po montazu sprawdzilem czy dziala :)
http://mowad.opole.pl/?page_id=99
Najwieksza roznica jest tam gdzie mi zalezalo zeby byla - w ciasnym zakrecie, bez szpery gaz mozna bylo wcisnac do oporu dopiero na wyjsciu na prawie prostych kolach, ze szpera gaz mozna wcisnac duuuuuzo wczesniej.
No i przy starcie tez iest mocno zauwazalna roznica, do tego stopnia ze myslalem ze mi sie auto popsulo :) wczesniej trakcji czasami trzeba bylo szukac czasami na 3 biegu, teraz na sredniej gumie po wrzuceniu dwojki mozna deptac do oporu i trzyma. Filmik z przyspieszenia na toyo T1R, slychac ze na jedynce traca przyczepnosc, na dwojce juz gaz w podloge, moc auta to 270KM.
http://mowad.opole.pl/?page_id=823
nie bardzo rozumiem o co chodzi na pierwszym filmie ... :(
chodzi o to ze bez szpery w takich warunkach najczesciej jedno kolo straci przyczepnosc i tylko ono wowczas sie kreci.
aaaaaaaa
było by lepiej widać, gdybyś pod jedno koło podsypał piasku.
A z Twojego doświadczenia: przy jakich mocach silnika polecał byś już montaż szpery?
(mowa FWD)
trudno mi okreslic granice, powiedzmy moze 200KM? ale nawet w slabszych autach jak sie jezdzi po ciasnych zakretach gdzie zazwyczaj po wcisnieciu gazu wewnetrzne kolo pali gume szpera juz wiele poprawi.
na skrzyni jest wybite gdzies oznaczenie, ale nie pamietam teraz w ktorym miejscu.
Czy chodzi o oznaczenie "S20-14....." (nie pamietam wszystkich cyferek) czy jest jeszcze jakies inne?
I jak to odczytac?
Ja mam pytanie, czy da sie rozpoznac bez zdejmowania skrzyni jaka szpera bedzie pasowac, chodzi o łożyska 35mm czy 40mm?
Trzeba wiedzieć z jakiego modelu pochodzi skrzynia:
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?2929-Og%F3lne-info-o-skrzyniach-w-silnikach-serii-D
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?2496-Przelozenia-skrzyn-biegow-w-serii-D
Skrzynia pochodzi z Civica 5 gen HB d16z6 1993r. oznaczenie S20-14....
Z tekstu wnioskuje, ze sa tam wieksze łożyska (40mm)
Dzieki za podpowiedz
a nie jest przypadkiem tak ze oznaczenie s20 to mniejsze lozyska a s40 to wieksze?
a nie jest przypadkiem tak ze oznaczenie s20 to mniejsze lozyska a s40 to wieksze?
Na pewno nie.
Jest tak, jak w linkach które podałem.
a nie jest przypadkiem tak ze oznaczenie s20 to mniejsze lozyska a s40 to wieksze?
Z tego co wiem:
S20 aluminiowe wybieraki
S40 stalowe wybieraki
Może po ściągnięciu uszczelniacza ośki widać oznaczenie łożyska. Wtedy:
6207 - małe
6208 - duże
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.