PDA

Zobacz pełną wersję : Hania nie chce zapalić :(



gilbert
14-01-10, 18:05
Witam wszystkich. jestem można powiedzieć zielony w naprawach ale jeśli ktoś wytłumaczy co mam zrobić to myślę ze nie będzie problemu więc proszę o wyrozumiałość.
W tym roku po raz pierwszy od nowości pojawił się problem z Hania.. mianowicie nie chce zapalić.. problem wygląda tak: przekręcam kluczyk na druga pozycję i zapalają się wszystkie kontrolki tak jak zawsze tyle ze nie ma tego "buuuu" kiedy świeci się kontrolka pompki tylko jest takie "cykniecie" na początku i tyle.. co to może być?
nie wiem czy to istotne ale złożyłem kanapę i sprawdziłem czy są prądy we wtyczce na baku.. są 3 kable (1 czarny i 2 zielone) w środkowym zielonym prąd jest a w zewnętrznym zielonym nie ma.. może ktoś wie za co odpowiada poszczególny kabel? z góry wielkie dzięki

jeśli coś mam poprawić to powiedzcie. jestem nowy więc na razie lepiej być nie może :P

Civic 98r 5D D14A8

Muzyk-Grzes
14-01-10, 18:13
To kable do pływaka i pompy paliwa, jeśli nie ma "buuu" to znaczy że pompa nie działa. To że jest prąd (+) to dobrze, ale w Hondzie sterowanie jest masą i to właśnie masy powinieneś szukać. Sprawdz bezpieczniki, jeśli wszystko jest OK to sprawdz czy przy włączeniu jest masa na którymś przewodzie (najprawdopodobniej czarnym) jeśli nie ma to może być wina przekaźnika, jeśli jest to winna jest pompa.

JeNNy_forever
14-01-10, 18:14
do przelutowania masz przekaźnik pompy paliwa, a jak jest zimny silnik też nie odpala? na ciepłym zazwyczaj są problemyu

gilbert
14-01-10, 18:22
To kable do pływaka i pompy paliwa, jeśli nie ma "buuu" to znaczy że pompa nie działa. To że jest prąd (+) to dobrze, ale w Hondzie sterowanie jest masą i to właśnie masy powinieneś szukać. Sprawdz bezpieczniki, jeśli wszystko jest OK to sprawdz czy przy włączeniu jest masa na którymś przewodzie (najprawdopodobniej czarnym) jeśli nie ma to może być wina przekaźnika, jeśli jest to winna jest pompa.
Bezpieczniki sprawdzałem i jest wszystko OK..
Nie napisałem jeszcze że jakoś przed świętami było to samo no i myślałem że paliwa mało bo w sumie to było mało no i dolałem. Podładowałem tez akumulator no i na drugi dzień zapaliła. Jeździłem z tydzień może i teraz stoi w garażu i czeka na cud. Nie wiem za co się brać.
Dodam jeszcze że akumulator ma skrzywiona cele plusową.. czytałem na forum że może jakieś zwarcie robić i zastanawiam się czy nie założyć na próbę innego?


do przelutowania masz przekaźnik pompy paliwa, a jak jest zimny silnik też nie odpala? na ciepłym zazwyczaj są problemyu

nie odpala w ogóle. kręci jak głupia ale nie zapala

JeNNy_forever
14-01-10, 18:33
jakby Ci akumulator robił wewnętrzne zwarcie to by się wyładował i byś w ogóle silnikiem nie zakręcił... jeżeli nie słychać pompy jak podaje paliwo po przekręceniu w pozycję zapłon i tego cyknięcia jak nie słychać a kontrolka się świeci to znaczy że masz na przekaźniku pompy paliwa zimne luty (spękania) i trzeba styki przelutować, to bardzo częsta usterka w hondach, przynajmniej 5 generacji, czy w 6 to nie wiem ale obstawiałbym przekaźnik ;) poszukaj na forum o przekaźniku pompy paliwa, jego polożeniu w 6 genie, roboty z tym nie ma prawie wcale

gilbert
14-01-10, 18:39
jakby Ci akumulator robił wewnętrzne zwarcie to by się wyładował i byś w ogóle silnikiem nie zakręcił... jeżeli nie słychać pompy jak podaje paliwo po przekręceniu w pozycję zapłon i tego cyknięcia jak nie słychać a kontrolka się świeci to znaczy że masz na przekaźniku pompy paliwa zimne luty (spękania) i trzeba styki przelutować, to bardzo częsta usterka w hondach, przynajmniej 5 generacji, czy w 6 to nie wiem ale obstawiałbym przekaźnik ;) poszukaj na forum o przekaźniku pompy paliwa, jego polożeniu w 6 genie, roboty z tym nie ma prawie wcale

cyknięcie słychać tylko paliwa nie podaje. Poszperam za tym przekaźnikiem

JulekCIVIC
14-01-10, 18:44
Tak jak kolega wyzej napisal obstawiam przekaznik pompy, prawdopodobne miejsce gdzie jest, to po lewej stronie przy skrzyneczce bezpieczników, mala czarna kostka(3x4x6cm) wyjmij zdejmij obudowe i od strony lutu popraw je :) wszystko

cykniecie bedzie ale jest charakterystyczny dzwiek pompy? "buuuuub"

gilbert
14-01-10, 19:00
Tak jak kolega wyzej napisal obstawiam przekaznik pompy, prawdopodobne miejsce gdzie jest, to po lewej stronie przy skrzyneczce bezpieczników, mala czarna kostka(3x4x6cm) wyjmij zdejmij obudowe i od strony lutu popraw je :) wszystko

przepraszam ale jak pisałem jestem zielony.. możesz mi dokładniej wytłumaczyć w jakich miejscach go szukać?


cykniecie bedzie ale jest charakterystyczny dzwiek pompy? "buuuuub"

własnie tego dźwięku nie ma

JulekCIVIC
14-01-10, 19:04
No wiesz gdzie masz bezpieczniki?
to połóż sie i spojrzysz w lewo to zobaczysz kostke z blacha mocujaca, a do tego podlaczona kostke dosc dluga , odpinasz i odkrecach przekaznik a dalej no to juz pisalem...

gilbert
14-01-10, 19:08
No wiesz gdzie masz bezpieczniki?
to połóż sie i spojrzysz w lewo to zobaczysz kostke z blacha mocujaca, a do tego podlaczona kostke dosc dluga , odpinasz i odkrecach przekaznik a dalej no to juz pisalem...

wiem wiem gdzie są. tylko że nie wiem jak ten przekaźnik wyglądał a teraz już wiem wszystko bo byłem przed chwilą i przyglądałem się wszystkiemu od dołu. Idę wykręcić i będziemy widzieć. Dzięki za info.

JeNNy_forever
14-01-10, 19:10
chodzi o bezpieczniki na lewo pod kierownicą przy pedałach, na forum jest to wielokrotnie wałkowane jak to wygląda i jak się z tym coś robi

JulekCIVIC
14-01-10, 19:10
Daj odrazu znac czy pomoglo :D

gilbert
14-01-10, 19:45
wykręciłem przekaźnik. dla mnie wygląda całkiem dobrze.. nie ma pękniętych lutów..
wygląda tak:
http://img696.imageshack.us/i/1006965rozdzielczopulpi.jpg/
zdjęcie nie najlepszej jakości ale może ktoś się dopatrzy czegoś. jeśli nie to czekam na dalsze propozycje

JulekCIVIC
14-01-10, 19:51
Jak masz lutownice to przelutuj nie zaszkodzi,
te po prawej stronie jakies takie zasniedziale,
przelutuj wloz do auta i proba odpalenia, zreszta jak bedzie dzwiek pompy to juz bedziesz wiedzial...

gilbert
14-01-10, 19:52
Jak masz lutownice to przelutuj nie zaszkodzi,
te po prawej stronie jakies takie zasniedziale,
przelutuj wloz do auta i proba odpalenia, zreszta jak bedzie dzwiek pompy to juz bedziesz wiedzial...

ok sprobuje. bede informował na bieżąco..

JeNNy_forever
14-01-10, 19:55
wykręciłem przekaźnik. dla mnie wygląda całkiem dobrze.. nie ma pękniętych lutów..
wygląda tak:
http://img696.imageshack.us/i/1006965rozdzielczopulpi.jpg/
zdjęcie nie najlepszej jakości ale może ktoś się dopatrzy czegoś. jeśli nie to czekam na dalsze propozycje

wyglądać może i jak nowy... pęknięcia czasami ciężko zauważyć gołym okiem, pod dużym powiększeniem je widać, przelutowanie wyjaśni sprawę :)

gilbert
14-01-10, 20:21
nic z tego. problem pozostał. to samo co było czyli: przekręcenie kluczyka, jest cykniecie ale nie słychać buczenia i kręci ale nie pali..
czytałem coś że i stacyjka może być winna. prawda to?

JulekCIVIC
14-01-10, 20:37
Wlasciwie stacyjka nie stanowi problemu, a moze sprawdzic sama pompe, odlacz ja od kostki i podepnij zewnetrzny akumulator do niej i spr czy kreci sie, moze pompa zdechal...

gilbert
14-01-10, 20:40
Wlasciwie stacyjka nie stanowi problemu, a moze sprawdzic sama pompe, odlacz ja od kostki i podepnij zewnetrzny akumulator do niej i spr czy kreci sie, moze pompa zdechal...

więc spróbuje jutro z pompą.
a to co pisalem na początku ze w jednym ze styków w tej własnie wtyczce nie ma w ogóle prądu to coś może robic?

JulekCIVIC
14-01-10, 21:01
napiecie na kabelku żółto zielonym (zdaje sie) pojawia sie po podaniu napiecia przez przekaznik (przekrecenie kluczyka) tak nie ma go inaczej by pompa pracowala caly czas. spr jutro dokladnie napiecie i spr pompe tak jak wczesniej pisalem

klucz
14-01-10, 21:43
może to wyłącznik bezwładnosciowy?były takie przypadki,

ja jestem na takim samym etapie co ty tylko mam troche gorsza sprawe mam gdzieś zwarcie i pali mi bezpiecznik

sprawdzałeś bezpieczniki te przy kierownicy i te przy akumulatorze?

gilbert
14-01-10, 23:09
może to wyłącznik bezwładnosciowy?były takie przypadki,

ja jestem na takim samym etapie co ty tylko mam troche gorsza sprawe mam gdzieś zwarcie i pali mi bezpiecznik

sprawdzałeś bezpieczniki te przy kierownicy i te przy akumulatorze?

sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i są OK. co tam sprawdzałeś przy swojej?

Muzyk-Grzes
15-01-10, 12:07
może to wyłącznik bezwładnosciowy?były takie przypadki,

ja jestem na takim samym etapie co ty tylko mam troche gorsza sprawe mam gdzieś zwarcie i pali mi bezpiecznik

sprawdzałeś bezpieczniki te przy kierownicy i te przy akumulatorze?

Może to być nawet "kolonia mrówek afrykańskich ,która zalęgła się w wydechu..." po co te dywagacje ? Gilbert sprawdź pompę paliwa ,czyli
1.Przewody żółty/zielony (+) i czarny (-), jeśli się przy przekręceniu kluczyka pojawi tam napięcie (wtedy kiedy zawsze było "buuu") oznaczać to będzie niesprawną pompę paliwa.
2. Jeśli jednak brak tam napięcia, sprawdź przekaźnik (ten który wyciągałeś)
3. Jeśli jest napięcie na pompie a pompa działa, to mozna to sprawdzić bez rozbierania i miernika....mianowicie odkręć korek wlewu paliwa, powinno być charakterystyczne "syknięcie" potem zakręć ponownie i przekręć kluczyk do zapalenie się check engine (żółta ikona) możesz nawet spróbować zakręcić silnikiem. Wyłącz i odkręć korek wlewu ponownie jeśli nie ma "syknięcia" to znaczy że pompa nie działa i nie wytworzyło się ciśnienie w obwodzie paliwa.

klucz
15-01-10, 21:34
Może to być nawet "kolonia mrówek afrykańskich ,która zalęgła się w wydechu..." po co te dywagacje ?

chciałem tylko pomoc, ale widze ze fachowiec z ciebie jest lepszy,

gilbert daj znac jak już naprawisz , ciekaw jestem co to było

JulekCIVIC
15-01-10, 23:36
Jak zwykle ktos musi sie czepieac w temacie i nagle wielkiego znawce zgrywac...

nie rozumie tego ;\

klucz a ty doszedles wkoncu ze swoja?

Budziniak
16-01-10, 09:11
Kutfa panowie wczoraj też byłem w strachu. Przekręciłem kluczyk na zapłon poczekałem aż kontrolki zgasną przekręcam dalej na rozruch a tu cisza. Dopiero za 4 razem rozrusznik zakręcił i silnik odpalił. Panowie czy mogę się spodziewać musu wymiany stacyjki? Rozrusznik kręci bez oporów, bieguny i klemy wyczyściłem, przewody dochodzące do rozrusznika też papierkiem ściernym przeleciałem...

JulekCIVIC
16-01-10, 09:15
moze jak koledzy pisali poodginaj blaszki w staryjsce, poczysc i ponoc pomaga :)

Budziniak
16-01-10, 09:21
Mówisz o pinach w kostce?

elvis586
16-01-10, 10:26
Panowie chciałem się podpiąć, mój problem wygląda następująco: samochód stał 2 tyg nie ruszany, gdzie wróciłem do domu i chcialem go odpalić to nie mogłem, akumulator padł, nie zdziwiłem się bo chyba drzwi nie miałem zamkniętych i się lamka świeciła, ale po naładowaniu akumulatora kręcił ale nie odpalał, raz odpalił ale za chwilkę zgasł, pomyslałem ze może mało paliwa jest(bo rzeczywiście miałem mało) kupiłem 10l i wlałem, dalej nic... podajcie jakieś propozycję co to może być, ja będę po kolei sprawdzał. z góry dzięki za pomoc;]

JulekCIVIC
16-01-10, 10:26
wiesz co to chyba raczej chodzi o sama stacyjke ze trzeba rozebrac, koledzy wczesniej pisali ja sam nie robilem tego zabiegu gdyz nie bylo potrzeby...

klucz
16-01-10, 18:49
JulekCIVIC nie doszedłem, szczegóły opisane w temacie gdzie zaczołem pisac jak chcesz to przeczytaj sobie, straszne żeczy panie!!

gilbert
25-01-10, 22:22
witam witam!
Przepraszam za tak długą przerwę. nie miałem po prostu czasu siąść nawet na kompa. a ze mrozy przyszły to się znalazł :) ( -25 :] )ale do rzeczy.
Civic jeździ. okazało się ze przewody które idą do kostki przy pompie po prostu się zużyły (nie wiem jak to powinno być po fachowemu ale po mojemu po prostu zgniły).
Dzięki wszystkim za wszelką pomoc. na prawdę dużo nowych rzeczy się dowiedziałem i na pewno w przyszłości będę mądrzejszy o tą wiedzę którą posiadłem dzięki użytkownikom tego forum :)
Pozdrawiam.

analyzer64
28-01-10, 20:33
Witam,
podłączę się pod temat, bo coś mi się wydaje że problem jest podobny, ale koncepcje mam dwie.

Problem wygląda tak: wkładam kluczyk, włączam zapłon, słychać jak pompa przez chwilę podaje paliwo, ok gaśnie check, przystępuję do odpalenia auta, rozrusznik kręci, auto łapie ale od razu gaśnie, zapłon się wyłącza (kontrolki nie świecą).

I teraz obstawiam przekaźnik pompy paliwa, ale tutaj znowu zastanawia mnie wyłączający się zapłon. Druga koncepcja to alarm. Gdy kupowałem auto właściciel mówił że go odłączył poprzez wyjęcie jakiegoś bezpiecznika.

Gdy auto gaśnie to słychać w okolicach zegarów takie pyknięcie.

Po kilku próbach, na razie są to 3-5 prób odpalenia auta, samochód odpala normalnie i gdy samodzielnie zgaszę silnik to potem również odpala normalnie.

skolopendra
28-01-10, 20:35
Gdy kupowałem auto właściciel
\
wygląda na jakieś odcięcie zewnętrzne

analyzer64
28-01-10, 20:46
No tak ale auto kupiłem w sierpniu 2009, w tym czasie nic się nie działo, auto odpalało normalnie.

Znalazłem jeszcze ten temat:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=64986

Problem powiedziałbym identyczny. Najpierw zajmę się przekaźnikiem pompy, a następnie stacyjką.

Zapytam z ciekawości: wiecie jaki może być koszt nowej stacyjki?

Nemereth
28-01-10, 22:14
Znajdz kostke od bezpiecznika gdzie ex wlasciciel go wyjął. Włóż 7,5 albo 10 i powinno działać. Zajrzyj do elektryka żeby te cudo zabezpieczenie obejrzał i wywalił albo poprawił i powiedział co i jak.

analyzer64
28-01-10, 22:51
Nie no ja ten alarm to wyrzucę. Właściciela już zapytałem, bo jest z tego klubu, czekam na PW i sam to może wypruję.

Franey
23-03-10, 20:57
Troszkę odkopałem temat bo i mi się przytrafiła taka checa :( (V gen., D15B2)
Mianowicie wsiadam w auto (zimny silnik), jadę sobie i po jakichś 5 minutach auto gaśnie na środku ulicy...
Zjechałem na przystanek i już nie odpaliłem (kręci się ale nie zaskakuje, świeci się check engine). Hania odholowana do domu i sprawdzam co to się z nią dzieje...
Na początek nie słychać pompy... odkręcam pokrywkę opd kanapą, sprawdzam kable... napięcie jest! Wymieniłem pompę i... nic :confused: (po podaniu bezpośrednio napięcia do pompy z zewn. akumulatorka pompa działa)
Kombinuję dalej i na następny cel idzie przekaźnik pompy. Wykręciłem, przelutowałem, zamontowałem - nic :( Znalazłem w którejś angielskiej serwisówce jak przetestować przekaźnik (połączyć któreś dwa styki i sprawdzić czy obwód nie przerywa na innych dwóch stykach - 3 różne kombinacje styków) i stety/niestety przekaźnik jest sprawny...
Dziś już nie mam sił i chęci ale jutro sprawdzę samodiagnostykę i zobaczę co z tego wyjdzie ale może macie w międzyczasie jakieś pomysły??
Z góry dzięki za sugestie :)

JulekCIVIC
23-03-10, 21:55
Trzeba zacząć od samodiagnostyki, to podstawa!
skoro pompa działa przy podaniu zewnętrznego zasilania to musi być wina przekaźnika, lub jego obwodu, sprawdź dokładnie kable i bezpieczniki odpowiedzialne za to,
zresztą zrobisz samodiagnostyke i będziesz wiedział czego to wina ;)

Franey
24-03-10, 10:52
no i niestety dalej mam problem :(
znalazłem łącze diagnostyczne kierując się tą stronką:
http://www.altech.com.pl/wbt/poradnik/samodiagnostyka.html

i jest dokładnie jak na tym zdjęciu

http://www.altech.com.pl/wbt/poradnik/_zdj_poradnik/samdiagconnector.jpg

ale jak zwieram jego oba gniazda drucikiem i przekrecam kluczyk w stacyjce to 'check engine' pali się światłem ciągłym i ani myśli mrugać :(

macie jakiś pomysł?

PaĆko$
24-03-10, 11:37
swieci sie ciagle bo nie masz błędów, żeby mrugał ;)

Franey
24-03-10, 11:44
tylko, że skoro nie ma błędów to co jest z moją Hanka? :(
(poza tym, jak nie zwieram złącza diagnostycznego to też świeci cały czas i nie gaśnie :( )

jasiek09
24-03-10, 11:58
a czy napewno zwierasz oba styki? wygląda jakby cały czas był błąd i wcale nie przechodził do trybu serwisowego.

Franey
24-03-10, 12:13
tak, jeszcze przed chwilką to sprawdziłem i na pewno :/


@edit: niestety zmuszony już byłem oddać Hanię do mechanika :( na początek brak iskry i aparat zapłonowy do wymiany... mam nadzieję, że nic więcej... chociaż wciąż mi nie daje spokoju brak odgłosu pompy po przekręceniu kluczyka...

Franey
27-03-10, 17:44
UDAŁO SIĘ! :D
Co prawda mechanik rozłożył ręce (aparat zapłonowy razem z cewką i modułem sprawne, komputer sprawny, pompa sprawna) ale elektryk podsunął myśl, że może któryś kabelek się przerwał... Nie wydawało mi się to możliwe żeby w trakcie spokojnej jazdy tak po prostu mógł się urwać... :confused:
W każdym bądź razie pogrzebałem, poszukałem i okazało się, że to faktycznie kabelek ;)
A dokładniej to masa poszła w las :) Urwała się blaszka tuż przy śrubie mocującej...
Na poniższym schemacie to G101.

http://images37.fotosik.pl/272/ff2fc809479cc2b8.jpg (http://images37.fotosik.pl/272/ff2fc809479cc2b8.jpg)

http://images41.fotosik.pl/273/988c52165f2a6328med.jpg (http://images41.fotosik.pl/273/988c52165f2a6328.jpg)
Przód samochodu jest po prawej stronie obrazka, G101 jest po lewej stronie silnika

Dobrze więc, że się uczepiłem tej pompy bo to ona mnie olśniła. Na kablach dochodzących do pompy sprawdzałem napięcie i było ok 11,9V a w momencie podpięcia kabli do pompy napięcie znikało! Sama pompa podpięta do zewn. akumulatora też działała więc to musiało być gdzieś dalej w obwodzie... no i było :)