Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : problem z elektryką



adasiek_
10-01-10, 22:04
witam. a wiec pierwsza wieksza awaria przez 3 lata jezdzenia. opisze po krótce co sie stało, moze ktos juz przerabial temat i ma jakies rozwiazanie.

3 dni temu ladowalem aku prostownikiem, bo strasznie slabo odpalal po dluzszym postoju, pomimo tego ze ma ledwie 2 lata. po ladowaniu palil doslownie na dotyk. wczoraj wyprowadzilem auto z garazu, pojechalem do babki, wrocilem i zostawilem auto pod blokiem. po 1-1,5 h chcialem odpalic, a tu zonk. kontrolki sie zapalily, przekrecam kluczyk i gasną, swiatla, radio, itp tez bez reakcji. przy kolejnych probach to samo i dodatkowo takie stukanie z okolicy bezpieczników pod kierownicą. poszedlem wiec po drugie auto zeby odpalic z kabli. udalo sie za 3-4 razem, bo rozrusznik mielil ale nie na tyle zeby odpalic. ale w koncu - udalo sie. zrobilem runde po miescie co by podladowac troche aku, zajechlaem do garazu, zgasilem, kolejna proba odpalenia - bez rezultatu. jeszcze na odpalonym silniku bylo takie zjawisko ze jak schodzil na wolne obroty to delikatnie reflektory przygasaly.
dzis przeprowadzilem akcje reanimacyjna. ok 11 wyjalem aku, poodkrecalem kurki i okazalo sie ze troche elektrolitu ubylo. dolalem tak zeby ladnie pozakrywalo plytki (weszlo ok 0.3 litra wody dest) i zostawilem do ladowania na 7-8h. po ladowaniu wrzucilem aku do auta, zadowolony chcialem jechac do laski a tu zonk nr 2. nie pali. kontrolki sie ledwo ledwo zarzą ale pradu nie starcza zeby zakrecic rozrusznkiem. swiatla szyby itp - brak reakcji na bodźce. podlaczylem drugi sprawny aku z auta ojca, przez kable zaplonowe i troche lepiej, swiatla sie palily, rozrusznik kręcil, ale tez za slabo zby odpalic. wyglada na to tak jakby gdzies prąd uciekał. bo z tego samego aku jedno auto nie pali, a drugie juz tak.

takze koniec tej smutnej historii i teraz pytanie do Was, czy macie jakies pomysly WTF is going on ?
z gory dzieki

aha. auto to 5gen coupe d15b7. elektryczne szyby, dach, lusterka i 2x airbag

Budziniak
10-01-10, 22:26
Odpal i sprawdź ładowanie. Porządnie wyczyść klemy i resztę połączeń masowych.
Nie podłączaj innych aku przez kable bo za duże straty energii i możesz obydwa rozładować. Przełóż aku od jakiegos kumpla który tez ma Honde ( porąbany rozmiar ) i sprawdź czy jest taki sam objaw.

JulekCIVIC
10-01-10, 22:29
sprawdz mase od aku, najprawdopodobnie masz zasniedziala lub ja obruszales przy wyciaganiu aku... Plus tez spr jak by co :D

adasiek_
10-01-10, 22:46
nie dopisalem jeszcze ze klemy zostaly przejechane papierkiem scietnym, a ladowanie bylo na poziomie 15.2 (mierzone z 2-3 tyg temu) to raczej nie problem ladowania bo po 8 godzinach pod prostownikiem nie palil..

Budziniak
10-01-10, 22:50
Zbyt wysoki napięcie. Sprawdź jeszcze raz na innym aku.
Jeżeli ładowałeś aku a on nadal działa jak by chciał a nie mógł to znak że bateria już nie trzyma pojemności.

karpik85
10-01-10, 23:08
Prawdopodobnie Twój akumulator jest już maksymalnie dobity i nie daje się naładować.
Ale jeśli na innym akumulatorze też słabo kręci to albo rozrusznik się kończy, albo masz gdzieś zwarcie.
Zwarcie można sprawdzić amperomierzem, włączając go między kleme, a akumulator, jak wszystko wyłączysz, to nie powinien płynąć żaden prąd (ewentualnie minimalny).

Budziniak
10-01-10, 23:12
Prawdopodobnie Twój akumulator jest już maksymalnie dobity i nie daje się naładować.
Ale jeśli na innym akumulatorze też słabo kręci to albo rozrusznik się kończy, albo masz gdzieś zwarcie.
Zwarcie można sprawdzić amperomierzem, włączając go między kleme, a akumulator, jak wszystko wyłączysz, to nie powinien płynąć żaden prąd (ewentualnie minimalny).

Kutfa nie pomyślałem o rozruszniku, rzeczywiscie może robic zwarcie.....ale nie powiesz że ładowanie ponad 15 jest czymś wporzadku

karpik85
10-01-10, 23:28
Napięcie optymalne to 13,7 - 14,3 [V]. 15 z groszami nie jest normalne, ale nie powinno to być powodem opisanej usterki choć na dłuższą mete tak wysokie napięcie nie jest zbyt zdrowe dla akumulatora.

adasiek_
11-01-10, 07:18
dzieki, dzis po pracy podjade do kumpla zmierzyc czy aku zyje, jak to nie bedzie powodem, to bedziemy szukac dalej.

JulekCIVIC
11-01-10, 09:49
wiesz jesli na postoju bez przekreconego kluczyka, po wlaczeniu swiatla ledwo co swieca to nie moze byc zwarcie rozrusznika, jedyna przyczyna to maxymalnie zuzyty aku... daj znac co i jak

adasiek_
11-01-10, 14:23
problem solved !! :D

sprawca calego zamiesznia okazal sie zajechany aku. po ladowaniu na mierniku bylo ok 8,5 volt (niestabilne w dodatku) i 2A czy tam MA. wjechal nowu aku KAGER'a (niby bosh z inna wlepka i wszystko dziala az milo. pali na dotyk.

oto winowajca - nie polecam tej firmy, bo juz duzo wczesniej byly problemy
http://images42.fotosik.pl/158/443f83c3a5969083med.jpg (http://www.fotosik.pl)

a to wydruczek z miernika na nowym aku.
http://images50.fotosik.pl/247/520245eb2d7d769bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=520245eb2d7d769b)

dzieki za zainteresowanie tematem

JulekCIVIC
11-01-10, 15:05
:D ciesze sie ze dales rade z problemem, no i jak przypuszczalem wylechtany aku :) pozdro

skolopendra
11-01-10, 17:13
po ladowaniu na mierniku bylo ok 8,5 volt

więc lipa straszna .padły 2 cele