Zobacz pełną wersję : Wibracje w podłodze nie wiadomo z kąd ??????
Witam. Pierwszy raz chciałbym zasięgnąć o poradę. Otóż mam problem z dziwnymi wibracjami, drganiami które odczuwalne są w podłodze w nogach i zaczynają się tak od 100km/h i raczej nie przestają. nadmieniam ze wszystkie koła są wyważone, felgi proste, stawiałem też na półoś którą też wymieniłem ale to nie to.... jeden z mechaników powiedział mi że przyczyną mogą być luzy na układzie różnicowym. bo chyba tylko to mi pozostaje..... Także wzywam o pomoc. dodam ze luzów w zawieszeniu nie ma! do do historii auta to nic nie wiem bo odkąd ja kupiłem jak jest przez cały czas a zrobiłem z tym problemem 10 tyś km pozdrawiam:confused:
ja bym stawiał jednak na felge ...
sam mialem taki problem, zawiecha cala dobra itp, uklad kierowniczy tez, a wiadomo hanka-delikatna na wszystko reaguje.
-moze dolna poduszka silnika po stronie rozrzadu?
Ja bym stawiał jednak na felge ...
Ja też... Przełóż może koła z tyłu na przód i sprawdz czy jest jakaś różnica. Warto też podjechać wyważyć do innego wulkanizatora.
marcocivic1
05-01-10, 15:37
Moze byc tez paiasta walnieta
ja mam podobną dolegliwość ;p u mnie z kolei lekko drga pedał gazu. wpada w takie jakby wibracje co kilka sekund, czuć to na stopie, ale nie wiem czy szukać przyczyny czy kupić buty z grubszą podeszwą:P
A czy przypadkiem żadnego guza na oponie niema ?! A jak przy hamowaniu ? Bije coś ?
Felgi na przodzie są na 100% proste wcześniej tez byłem u innego i te co mam na przodzie są ok. opony to samo bo nawet podnosiłem auto i opierałem wahacze na cegłach i włączałem biegi i bez zarzutu oponki proste, zresztą widziałem koła na maszynie!dodam jak się przekroczy te magiczne 100 km/h tak gdziej kołó 130 drży trochę kierownica, ale to chyba się wszystko na wszystko przenosi, a odnośnie poduszki po skrzynia czy tam silnikiem to miałem już taką przypadłość w innym aucie, i drganie występowało tylko jak samochód przyspieszał a u mnie nie ma jest bez różnicy, czy jest luz czy nawet puszcze gaz.........HAMOWANIE W PORZĄDECZKU
A felg z tylu nie sprawdzales??? Sprawdz i nie maja byc "prawie proste" tylko proste. Jesli czuc bardziej na podlodze nic kierownicy albo na rowni, to stawaim na TYŁ. Jesli nie felga, to niestety piasta jest prawdopodobna...
Kazik_h9w3
06-01-10, 15:27
podnosiłem auto i opierałem wahacze na cegłach i włączałem biegi i bez zarzutu
Witam a moze któreś łożysko w piaście z przodu się zaciera problem moze nie wystepowac gdy łozysko nie jest obciążone.
Mogą być przeguby wewnętrzne. Drgania i wibracje przy takiej prędkości to jeden z objawów luzów na przegubach wewnętrznych.
witam ja mialem takie same objawy jak te które opisujesz powyzej setki robilo sie coraz gorzej drgala podloga wydawalo sie czasem ze zachwile kola odfruna co sie okazalo walniety byl przegub wewnetrzny ten przy skrzyni niebylo w nim smaru i sie kielich wyrobil noi bilo pozatym różnicowy to tez dobry trop wiec radzil bym zaczac od tych zeczy tylko trzeba te przeguby zdemontowac a nie wiezyc mechnikowi który porusza nim i stwierdzi ze luzu niema i to napewno nie to bo to sie zadko psuje ja tak mialem zaden mi niewiezyl ze to moze przegub ale jak kazalem jednemu rozebrac to sie sam zdziwil mam nadzieje ze choc troche pomoglem bo wiem jak zle sie jezdzi z takimi drganiami
no chciałbym ze to co piszesz jest prawda w moim przypadku! mechanicy mechanikami mi tez się nie chcę wierzyć bo nawet razem z mechanikiem patrzyłem i uwierz mi żadnych luzów nigdzie nie ma! ale mimo to zastosuje się do twoich doświadczeń... jeden to mi się spytał czy mam olej w skrzyni :P faktycznie nie sprawdzałem ale biegi wchodzą palcem i nic nie wyje nie szumi !ale olej tez sprawdzę.lewej długiej półosi nie będę demontował gdyż ją wymieniłem na druga (bez zmian) pozostaje mi ta krótka po prawej. A co do piasty to wydaje mi się ze miałbym wibracje podczas hamowania a takich nie mam, z łożyskami miałem podobnie przy wykończeniu było słychać wycie , jeszcze raz dzieki ale jak byście mieli jakieś jeszcze inne pomysły to czekam...
A przypadkiem samochód nie był bity? Może geomertie ma zwaloną?
Drgania powstają wtedy kiedy koła są rozbieżne.
Dziwne, że na kierownicy nie czuć.
No bywa tak... Te drgrania ogólnie upierdliwe są, ciężko znaleźć przyczynę czasem. Może po prostu opona? Ja miałem niby-proste wszystkie tarcze, a po wymianie drgania ustały. Okazało się że tarcza z przodu była krzywa, a przy hamowaniu nie było nic czuć - tak samo może być z piastą, szczególnie z tyłu.
Nie wiem może zapomniałem dodać ale czym się szybciej jedzie to na na kierownice też się przenosi i nawet dość bardzo że zegarek na ręce chodzi... geometria jest sprawdzona i jest ok. to teraz powiedzcie mi jak skutecznie sprawdzić piasty z tyłu? a odnośnie tarcz są jeszcze zdrowa tzn nie maja aż tak wielkiego progu. a co myślicie o tym smarze w przegubie wewnętrznym ? może tak być ?
a co myślicie o tym smarze w przegubie wewnętrznym ?
Silnik ze skrzynią są na poduszkach więc nie sądzę żeby aż tak przenosiło. Nawiązując do zegarka latającego na ręku... miałbyś tak na każdym biegu przy określonych obrotach. Skoro mówisz o prędkości to bym to wykluczył bo silnik wykonuje zawsze tą samą pracę, skrzynia tylko to przenosi inaczej.
Skoro zegarek lata na ręku to coś musi być bliżej kół niż skrzyni i silnika. Opony, tarcze, piasty, zawieszenie, wahacze....
Silnik ze skrzynią są na poduszkach więc nie sądzę żeby aż tak przenosiło. Nawiązując do zegarka latającego na ręku... miałbyś tak na każdym biegu przy określonych obrotach. Skoro mówisz o prędkości to bym to wykluczył bo silnik wykonuje zawsze tą samą pracę, skrzynia tylko to przenosi inaczej.
Skoro zegarek lata na ręku to coś musi być bliżej kół niż skrzyni i silnika. Opony, tarcze, piasty, zawieszenie, wahacze....
Nie prawda!
Uszkodzony przegub wewnetrzny zwykle powoduje b. duze wibracje silnika - silnik chodzi na boki, tym sposobem całe auto sie trzęsie, pozostaje tylko ustalic który to przegob (prawy czy lewy) i wymienic.
ale czy możliwym by było ze na kierownice też by się przenosiło? czy szybciej tym bardziej , nawet większe prędkości nie pomagają, zauważyłem ze już przy 80/90 coś się zaczyna dziać na kierownice mówię tu o bardzo małych szarpnięciach !praktycznie nie wyczuwalnych a czym szybciej wszystko zlewa się w całość odnośnie tych przegubów to ja i nawet paru gości patrzyło i jest ok tzn nie maja na tyle luzu aby wpadywały w jakiś tam rezonans,tak jak wspomniałem lewą półoś wraz z tym przegubem wymieniłem i nadal kaszana..... zawieszenie opony, wahacze są ok
podnies przod auta do gory (oba kola), zabezpiecz auto, odpal i rusz (w powietrzu), jak auto nadal bedzie sie trzesla a osoba stojaca z boku bedzie widziala ze silnik sie na boki rusza to przegub
musiałeś pominąć bo pisałem podniosłem auto oparłem przednie wahacze na cegiełkach także półosie były w poziomie normalnej pracy. wrzuciłem oczywiście 5 bieg i nawet jak wkręcałem na wyższe obroty to auto zachowywało się normalnie żadnych przeciwnych wibracji nie było,nie widziałem licznika ale ponad 100 była na pewno . ewentualnie sprawdzić można z kimś w środku czy coś czuć....
Ja bym sprawdził najpierw czy na felgach niema przymarźniętego lodu... Miałem to samo, wyczyściłem felgi ze śniegu i lodu, pomogło. Felga oblodzona = felga niewyważona ;)
zgodzę się z tobą ale to nie dotyczy śniegu, lody i tej całej zimy,
Kolega Furious pisał, żeby zrobić diagnostykę w powietrzu... dobry point. Zdejmij tylko przednie koła :) Jak dalej będą drgania to nie wiem, jeśli mówisz, że silnik nie latał. Jeśli drgania odejdą znaczy że zdjęte koła lub coś z geometrią/zbieżnością.
Tylko jak tu wziąść pod uwagę absorbcję drgań przez podnośnik czy cegiełki ? :)
btw. nie boisz się że cegiełki się rozpołowią pod punktowym ciężarem?
ja miałem to samo tylko że właśnie przez śnieg w felgach...ciśnienie sprawdzałeś w oponach? wiem że to banalne ale często ludzie zapominają o najprostszych rzeczach i szukają od razu czegoś poważnego.
tez dodam ze snieg i lud powoduje zadziwiajace skutki... dzis to przechodzilem, normalne hanak byla jednym wielkim wibratorem, przy 90km/h auto chcialo podskoczyc, tylnia kanapa mi latala na jakjies 5cm wszystkie plastiki bylo slych, mialem wrazenie jak bym jechal z jajowatym kolem, okazalo sie ze na jednej z felg mialem polowo obladzona takim zbitym lodem, troche to wazylo....
po za tym wibracje moga polchodzic od:
nie wywazonych kol
krzywej polosi
rozwalonych przegubow wew.
krzywej felgi
babla na oponie
Panowie po długich i głębokich namysłach i pomysłach i wizycie u kolejnego Wyważacza okazało się iż koła były słabo wyważony oraz jedna z felg okazała się szrotem, jeden mądryu którego zakupiłem felfe powiedział : " nie takie felgi się zakładało i ludzie jeździli " po wymianie i ponownym wyważeniu drgania 99% ustały.
Fajny zbieg okoliczności bo ja mogę powiedzieć że miałem identyczny problem :D Z tym że zaczęło się tak dziać po tym jak we wjeździe się w zaspie zawiesiłem ;P a wibracje występowały u mnie już przy 80km/h. Z tego co tutaj przeczytałem sądzę że to jednak będzie ten śnieg lub lód we felgach który powodował wybracje.. ale muszę to jeszcze sprawddzić. Apropo powiedziecie mi czy np jak się zaryłem i próbowałem wyjechać to koło które ma większą przyczepność to ono się kręci czy powinny oba się kręcić bo ojciec mówił jak stał obok że jedno się nie obracało.. ?
to ktore nie ma przyczepnosci sie obraca a to ktre je ma, stoi. chybaze masz szpere(mechanizm roznicowy o zwiekszonym tarciu) w tedy oba obaracaja sie mimo braku przyczepnosci.
fastfurious1
24-01-10, 10:23
u mnie podloga wibruje jak zapodam troche basu z audio
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.