Zobacz pełną wersję : Problem z płynem chłodniczym...
Witam!!! Mam taki problem : w zbiorniku na plyn chlodzacy co pewien , niedlugi czas dolewam plynu, bo ubywa go do poziomu ok 2-3cm ponizej paska MINIMUM....zalewam do maxa to widac jak stojąc w korku paruje z nad korka od wlewu i ogolnie cala chlodnica wydaje sie byc goraca jak pieron.... problemu nie ma gdy poziom znowu sie obnizy ponizej minimum, pod maską nie zauważyłem żadnego wycieku płynu , a jednak ktoredys ucieka...
Co moze byc tego przyczyna?? czy dolewanie i jazda z ta kim dymkiem/parą jest bezpieczna?? czy też bardziej niebezpieczne/szkodliwe jest jezdzenie gdy plynu mam ponizej minimum...a tak sie dzieje po paru dniach i dalej juz nie spada poziom...
Thx za odpowiedzi...
a temperatura plynu jak ? zasadniczo chlodnica powinna byc goraca- w koncu schladza plyn wiec sama sie nagrzewa, wg mnie musisz miec gdzies wyciek badz korek moze byc wadliwy - mowiles ze pojawia sie para - zapamietaj to miejsce , potem odpal na zimnym i wymacaj czy jest mokro - na zimnym zeby sie nie poparzyc
może masz gdzieś małą dziurkę w zbiorniczku wyrównawczym i ucieka prze nią płyn. Wysuń zbiorniczek i sprawdź czy nie ma gdzieś pęknięcia, przetarcia itp. Musisz eliminować po kolei.
pozdr
A te dwa centymetry ponizej minimum to nie jest przypadkiem dlatego, ze juz nie siega dalej ten wezyk i nie ma jak zaciagnac plynu?
Kiedy ja mialem wyciek z chlodnicy to nie moglem bezposrednio zlokalizowac skad to leci, ale pod chlodnica bylo mokro (spojrz na dol chlodnicy, zderzak, oslone ta plastikowa pod zderzakiem)
tak, wezyk nie dostaje juz do plynu...i dlatego pewnie nie ubywa dalej... jezeli mialbym wyciek z chlodnicy to w ktorym miejscu mogl on powstac??? mam troche mokre plastiki / oslonki te pod chlodnica ale nie wiem nigdy czy to od wody czy plyn jakis.... dodam , ze chlodnica wyglada jak nówka sztuka...poprzedni wlasciicel musial ja wymieniac nie dawno...
skolopendra
23-12-09, 18:22
.poprzedni wlasciicel musial ja wymieniac nie dawno...
wiec już wcześniej coś mogło być na rzeczy
z chlodnicy to w ktorym miejscu mogl on powstac???
w wielu miejscach
od chłodnicy ,węże , kolektor ssący ,pompę wody po nagrzewnice do środka auta
hMmMm...mam kilka zagadek z moją hondzią Skolopendra a widze, ze mieszkasz tez w Nowej Hucie to przy odrobinie wolnego czasu moglibysmy sie ustawic gdzies ..to bys ogladnal moja bryczke...albo sie nia przejechal...to pewnie duzo rzeczy do zrobienia bys wyczail o ktorych ja nie mam pojecia , ze to to a nie cos innego bo widze , ze znasz sie na hondziach wybornie =)
Witam,
Chciałbym zapytac o dolewanie płynu chłodniczego.
W zbiorniku wyrównawczym stan pokazuje ok. MINIMUM. Kiedy otwieram wlew płynu do chłodnicy pojawia mi się "piękny" zielony kolor owego płynu. Czyli tak jakby stan po odkreceniu korka byl OK. Pytanie banalne? Czy płyn dolewam poprzez ten wlew czy jakos po przez zbiornik wyrównawczy?
dzieki
dominvip
skolopendra
03-01-10, 18:54
Czy płyn dolewam poprzez ten wlew czy jakos po przez zbiornik wyrównawczy?
wszędzie ma max,jeśli tylko jest taka potrzeba:)
miałem taki sam problem,ubywał mi płyn i wkońcu dojżałem że chłodnica cieknie a raczej tryska małym cieńkim strumieniem jak by nitka ale po wyłączeniu silnika więc wymieniłem chłodnice z myslą że będzie dobrze zalałem jakis tani płyn i było ok nagrzałem odpowietrzyłem i wszystko git ale po tygodniu sprawdzam profilaktycznie stan a tu pusty wyrównawczy i załamka ale że zimno sie zaczeło robić to dolewałem co pare dni,pewnego dnia na spocie na parkingu podziemnym gdzie było sucho zobaczyłem że zaraz po zgaszeniu auta coś kapie,otwieram mache a pod kolektorem ssącym mokro na łączeniu michy i bloku bliżej pompy wody wiec mysle że pompa,potem auto stało jakis czas bo jeździłem drugim i tak po tygodniu jadąć zdziwiony że ogrzewanie nie działa patrze na wskaźnik a on juz ponad połowe więc staje przy najbliższym sklepie moto i kupiłem płyn jakis droższy niż zawsze :p czekam aż ostygnie i zalałem nowym i weszło sporo.po paru dniach wkońcu termin z kumplem mechanikiem wjazd na kanał a tu w miejscu wycieku sucho i biały tylko nalot po płynie co sie okazało że przyczyną był chu... płyn czyli taki najtańszy ,od tamtego dolania stan idealny nic nie ubywa a mineło ponad miesiąc ,ale sie rozpisałem :p ale to taki mój przypadek który warto wziąść pod uwage jesli ubywa płynu a wszędzie pozornie sucho i uszczelka pod głowica też ok..pozdrawiam
piotrstrojek
03-01-10, 20:48
Z własnego doświadczenia dodam jeszcze jedną kwestię - kontrolujcie jakość tego co wlewacie do chłodnic, jakiś czas temu byłem zmuszony zlac cały płyn chłodniczy (Castrol Antifreeze) samochód był mi na gwałt potrzebny więc nalałem - tak naprawdę na chwilę, chyba borygo ze stacji benzynowej. Jakież było moje zdziwienie że po dotarciu na miejsce przeznaczenia okazało się że pomimo odpowietrzenia i odpowiedniego poziomu płynu w wyrównawczym nie było prawie nic. Dolałem znowu do maxa tego samego shitu i tak chyba ze trzy razy aż zużyłem wszystko co miałem. Włos mi się na głowie zjezył i już zacząłem szukać warsztatu i zbierałem kasę wymianę uszczelki. Coś mnie jednak tknęło i zalałem czegoś lepszego - od tamtej pory ubywa 0,25 na rok... wniosek jest taki że kiepski płyn, lub wręcz woda najzwyczajniej w świecie bardzo szybko odparowuje. Lepsze płyny w stylu Castrola na pudełeczku mają formułkę że nie parują :)
Ja stosuję płyn chłodniczy Prestone. Raczej jest uznany za jeden z lepszych.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.