Zobacz pełną wersję : Sonda lambda vs przepsutnica vs kolektor 4-2-1
Panowie ma dwa pytania :
1. Czy sonda lambda przez pomiar z jednego tloka ( rysunek ponizej ) moze moze miec wplyw na zawrtosc zaduzej mieszanki w paliwo???
2. Czy kabel od sondy lambda mozna przedluzyc bez zadnych konsekwencji???
http://images42.fotosik.pl/152/428a0ec7888fc512.jpg (http://www.fotosik.pl)
Autko moje D15Z6 po wymianie kolektora i przepustnicy z D15Z6 na B18C4 ma za duza dawke paliwa ktorego nie przepala i pluje nim przez rure wydechowa i kopci na czarno, po wykreceniu swiec byl na nich czarny nagar. Czy to moze miec cos wspolnego ze zlym odczytem przez sonde lambda??? Rece juz mi opadaja, hance wzrosl apetyt na paliwo "ile sie wleje tyle wypije" :( POMOCY!!!!
skolopendra
20-12-09, 14:52
moze moze miec wplyw na zawrtosc zaduzej mieszanki w paliwo???
nie
Czy kabel od sondy lambda mozna przedluzyc bez zadnych konsekwencji???
nie do końca
i przepustnicy z D15Z6 na B18C4
c4 nie ma przypadkiem innego map sensora?
skolopendra
20-12-09, 15:58
kup używkę sondy i sprawdź
kup tam kup tu chodzi o to zeby to ktos ogarna bez wkladu finansowego bo przed wymiana przepustnicy bylo ok, trzeba wyregulowac mieszanke tylko jak???
skolopendra
20-12-09, 16:10
zeby to ktos ogarna bez wkladu finansowego
tak to się nie da
wszystko sie da :P poprostu autko dostaje za malo powietrza lub za duzo w stosunku do paliwa lub na odwrot
skolopendra
20-12-09, 16:26
wszystko sie da :P
nie tym razem .trochę wyobraźni ci brakuje...
korekcje można jedynie przeprowadzić po przejściu na obd1
tzbn ?? mozesz troche takim mniej jezykiem fachowym??? a jak bym powrocil do starej przepustnicy ciekawe jakie bylby efekt...
w czasie wymiany kolektora mogłeś uszkodzić sondę, najlepiej zmierzyć skład spalin albo podmienić sondę i troche się wyjaśni
skolopendra
20-12-09, 16:35
albo podmienić sondę i troche się wyjaśni
ale on chce bez kosztów :rolleyes:
ale po wymianie kolektora bylo ok. zaczela kopcic na czarno po wymianie przepustnicy tak jakby dostala za duza dawke paliwa w stosunku do powietrza bo az plula taka czarna smierdzaca jak benzyna woda... aco do analizy spalin nie wiem czy ona cos wyjasni poniewaz auto nie ma katalizatora
autko powoli zaczyna byc opanowane podkrecilem troche powietrze na przepustnicy i zresetowalem kompa potem pochodzilo na wolnych bez gazu i zaczela sie nauka w czasie jazdy 1 bieg 4tys obr/min 2 bieg 4tys obr/min itd autko juz nie kopci chodzi rowno tylko ma troche podwyzszone obroty bo trzyma okolo 1000 obr/min na biegu jalowym hmmm mam nadzieje ze da sie to jakos opanowac teraz czekam az wystygnie i zobaczymy jak pali an zimnym
Autko ostyglo i odpalilo normalnie weszlo ladnie na ssanie i zaczelo z niego schodzic wiec wydaje mi sie sytuacja zostala opanowana zobaczymy co bedzie po nocy poniewaz stoi na dworzu jak codzien wryyy
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.