Zobacz pełną wersję : jaki akumulator?
Witam ma Honde Civic aerodeck disel 2.0 jaki powinien byc akumulator bo mam nowke 60AH i dupa rano sa problemy z odpalaniem w necie do tej Hondy napisane jest ze 45AH i juz nie wiem co sie dzieje ladowanie mam dobre dzis sprawdzalem .
dzieki za rade
DamianPietras
18-12-09, 18:47
kolego diesel potrzebuje dużego prądu . Ja przy kupnie w 2007 miałem założony 80Ah i już 3 zima i daje rade , zatem min to jakieś 75 Ah im wiekszy tym lepiej.
przed chwilą (zajeło to pare minut):p sprawdziłem w katalogu IC i faktycznie jest 45AH - ale to ewidentny błąd , sprawdzilem Accord z naszym silnikiem oraz Rovera 420 sdi i podano tam zakres od 70 ,72 ,74, do 77 Ah , natomiast prad rozruchu od 650A do 770A.
Pozdrawiam i zalecam najpierw sprawdzać 3X potem kupować :p
w książce serwisowej jest zalecony 65Ah
a na stronach boscha i centry są ewidentne błędy
przy starym aucie lepiej dać mocniejszy
im więcej tym lepiej
ja mam 77Ah 760A
45Ah jest do benzyny w standardzie - pewnie stąd błąd
w książce serwisowej jest zalecony 65Ah
Tak to prawda- dokładnie 64Ah. Ja taki miałem założony (oryginał).
przy starym aucie lepiej dać mocniejszy
im więcej tym lepiej
ja mam 77Ah 760A
I tutaj się nie zgadzam. Założyłem 65Ah (w październiku) i nie mam żadnych problemów (-18). Od zeszłej zimy gdy padł mi ten oryginalny pożyczyłem akumulator od szwagra, Varta 72Ah. W lecie spisywał się bardzo dobrze, ale którejś soboty jesienią coś grzebałem przy aucie, kilka odpaleń, radio i rano klapa nie odpalił. Moim zdaniem był nie doładowywany- twierdzę tak nie tylko z tego jednego przypadku. Jeździłem kiedyś oplem, i idąc za radą "fachowców" kupiłem mocniejszy akumulator. Po dwóch latach (dwie zimy) aku. był do wywalenia. Producent stosując taki akumulator przystosował do niego alternator- a fabryki lepiej nie poprawiaj. Ja tam wolę mieć mniejszy prąd rozruchu ale zawsze doładowany akumulator. Polecam Centrę Plus 65Ah- idealnie pasuje i Ja od kilku lat tylko na nich jeżdżę. Spokojnych świąt.
Otoz to. Jezeli kupisz mocniejszy akumulator to i tak ci to nic nie da bo alternator go nie doladuje na maxa i bedziesz jedzil z nie doladowanym akumulatorem ktorego zywotnosc skroci sie nawet o polowe. Dlatego producent zaleca akumulator o odpowiednim prodzie rozruchowym i w takim przedziale się trzymaj bo alternator w twoim aucie jest dostosowany tak ze mimo mocniejszej akmy on i tak go w pelni nie naladuje. pozdrawiam;)
DamianPietras
22-12-09, 08:46
zatem szukaj 65Ah z możliwie nawiekszym prądem rozruchu
Otoz to. Jezeli kupisz mocniejszy akumulator to i tak ci to nic nie da bo alternator go nie doladuje na maxa i bedziesz jedzil z nie doladowanym akumulatorem ktorego zywotnosc skroci sie nawet o polowe. Dlatego producent zaleca akumulator o odpowiednim prodzie rozruchowym i w takim przedziale się trzymaj bo alternator w twoim aucie jest dostosowany tak ze mimo mocniejszej akmy on i tak go w pelni nie naladuje. pozdrawiam;)
jest dokładnie tak jak mówisz, alternator nie jest przystosowany do ladowania wiekszej pojemnosci... granice sa plynne ale trzeba dobierac aku z umiarem :)
odezwij się na PW to Ci ogarnę jakiś akumulator w miarę tanio
Hmm może i macie rację. W każdym razie brzmi rozsadnie i pasuje do tego że tydzien po kupieniu nowego aku nie zapalił po najzimniejszej nocy. Musiałem go ugrzać w chacie żeby podnieść sprawność.
Jeśli jest rzeczywiście jak piszecie to PZDR dla fachowców z Centry w Łodzi na Piłsudskiego
Po pierwsze akumulatory świeżo zakupione nie są zazwyczaj do końca doładowane, i należy albo go wsadzić do auta i pojeździć trochę bez włączonych wielu odbiorników prądu lub zwyczajnie przez noc doładować prostownikiem.
Benzynówki potrzebują znacznie mniejszego prądu rozruchowego (stopień sprężania w cylindrach) niż diesle. Pojemność akumulatora dobiera się zgodnie z zaleceniami producenta, w drodze wyjątku można dodać 2-3 Ah w przypadku mniejszych aku a około 5 w przypadku większych.
Prąd rozruchu zasadniczo im większy tym lepszy, czyli najlepszy będzie akumulator o zalecanej przez producenta pojemności i o jak największym prądzie rozruchowym.
Akumulatory w zimie padają bo ich sprawność znacząco spada na mrozie, orientacyjnie przy minus kilkunastu stopniach można powiedzieć że akumulator ma połowę wartości pojemności i prądu rozruchowego nominalnych.
Ważne jest utrzymywanie akumulatora w czystości, wyczyszczenie klem i zabezpieczenie wazeliną techniczną, większość akumulatorów jest obecnie "bezobsługowych" więc raczej stanem i ilością elektrolitu się nie przejmujemy. Rozładowanie akumulatora "do zera" jest bardzo, bardzo niekorzystne i należny tego unikać, jeżeli coś takiego się przydarzy (np zostawione na noc światła) należy jak najszybciej długo doładować akumulator, co sprawi że uszkodzenie będzie trochę mniejsze.
Co do ładowania to najlepiej wykonywać je w temperaturze 10-20 st.C maksymalnie prądem 20 godzinnym oraz uważać na przeładowanie. Takie ładowarki z supermarketu a automatycznym regulatorem i max prądem 6A są wg mnie wystarczające do ładowania akumulatorów samochodów osobowych.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.