Zobacz pełną wersję : Spalanie Honda Civic 5D 1,5 vtec 1998 r.
Witam!
Chciałam zapytać o średnie spalanie Hondy Civic 5D z 1998 roku, silnik D15Z8 SOHC VTEC-E, 114 KM.
Jeżdżę raczej spokojnie, przez większość czasu pali się ECONO, a spalanie mam w okolicach 9 litrów na 100 km. Zastanawiam się, czy to się jeszcze mieści w normie? Słyszałam różne opowieści jak to te silniki spalają w trasie 6 litrów, więc czy 9 w mieście to ok, czy za dużo?
slawinio82
16-12-09, 22:05
Witam!
Chciałam zapytać o średnie spalanie Hondy Civic 5D z 1998 roku, silnik D15Z8 SOHC VTEC-E, 114 KM.
Jeżdżę raczej spokojnie, przez większość czasu pali się ECONO, a spalanie mam w okolicach 9 litrów na 100 km. Zastanawiam się, czy to się jeszcze mieści w normie? Słyszałam różne opowieści jak to te silniki spalają w trasie 6 litrów, więc czy 9 w mieście to ok, czy za dużo?
powitać,
koleżanko wydaje mi sie ze troche dużo ci spala. mam ten sam motorek i teraz w zimie wychodzi mi w cyklu mieszanym poniżej 8 L/100 km . Srednio ok 7.5 L /100 a teeż jeżdze spokojnie(econo sie pali często). wymień filtr paliwa, świece, filtr powietrza. moze to coś pomoże
pozdro
ja również posiadam tą wersję silnikową i jeszcze nigdy na dystansie 100 km nie spalił mi 9 litrow, ponad 8 tak ale to tez od czasu do czasu depcząc mocniej pedały :) coś jest chyba nie tak?
Potwierdzam - w mieście pali 7-8l, a w trasie przy 90-110km/h i oszczędnym operowaniu gazem, potrafi wziąć 5-6l. Może popracuj nad techniką, bo jeździć spokojnie, nie znaczy ekonomicznie - ruszaj żwawo, by jak najkrócej trzymać I i II (w szczególności I), jedź na możliwie najwyższym biegu i najniższych obrotach (V wrzucam już od 50km), nie wciskaj gazu do "dechy", tylko muskaj, nie jeździj na luzie, hamuj silnikiem. Jeśli przy takim stylu jazdy będzie palić powyżej 8l, to sprawdź, co sugerowano wyżej.
Slawkowski
17-12-09, 13:59
Potwierdzam - w mieście pali 7-8l, a w trasie przy 90-110km/h i oszczędnym operowaniu gazem, potrafi wziąć 5-6l. Może popracuj nad techniką, bo jeździć spokojnie, nie znaczy ekonomicznie - ruszaj żwawo, by jak najkrócej trzymać I i II (w szczególności I), jedź na możliwie najwyższym biegu i najniższych obrotach (V wrzucam już od 50km), nie wciskaj gazu do "dechy", tylko muskaj, nie jeździj na luzie, hamuj silnikiem. Jeśli przy takim stylu jazdy będzie palić powyżej 8l, to sprawdź, co sugerowano wyżej.
zgodze sie z tym co napisales, z jednym wyjatkiem jezeli mowa o Hondzie:
jedź na możliwie najwyższym biegu i najniższych obrotach (V wrzucam już od 50km)
50-ka na V mozna smigac jak hamujesz silnikiem i zejdziesz do takiej predkosci (najlepiej z gorki, ewentualnie na plaskim), ale nie, ze przy takiej predkosci wrzucasz z IV na V.
No raczej, wystarczy wsłuchać sie w prace silnika na V przy tej prędkości, nawet jadąc jednostajnie jakoś tak dziwnie buczy ;)
Tym silnikiem trzeba się nauczyć jeździć tak swoją drogą. U mnie na początku też było spalanie nawet i 10l. Po jakimś czasie, jak się człowiek przyzwyczaił i nauczył tym śmigać spalanie spadło do 7,5l w mieście w lato, teraz pewnie z 0,5l do maks 1l więcej. W trasie najlepsze spalanie przy 4'rech osobach z bagażami i klimą włączoną non stop oraz prędkościami 100-120km/h około 5l :) Wystarczy delikatnie operować gazem, przyspieszać na 1,2 dosyć dynamicznie i przewidywać rozwój sytuacji na drodze :)
też mi się wydaje za dużo te 9 litrów.Mi teraz zimą pali do 9 litrów ale gazu,latem gdy jeszcze nie miałem instalacji na trasie przy spokojnym operowaniu gazem czyli 100 do 110km/h spalała 5 do 5,5 litra.Tak jak przedmówcy wspominali,dynamicznie na pierwszym i drugim biegu i już masz praktycznie prędkość przelotową.Te 50km i V bieg to troszkę przesada,poza tym auto nawet nie będzie przyśpieszać a silnik się gotuje,nie polecam..........
Zasada z biegami jest taka, że jeśli auto się nie dławi, a po wciśnięciu gazu zaczyna przyspieszać, to nie ma przeciwwskazań. U mnie na V biegu wrzuconym przy 50-60 km jest właśnie tak - bez dławienia i nawet z leciutką rezerwą mocy ;)
W tym aucie (mb3) na seryjnej skrzyni przy 50km/h na piątce masz 1300 obr/min, chcesz powiedzieć że tak trzeba jeździć? :eek: Ja nawet diesla nie katuje na tak niskich obrotach...
To nie jest VTEC-E (to występowało w 5d przed liftem i miało 90KM), tylko VTEC. Mi spala ok.9 l/100 w mieście, ale ja mam automat.
Mnie jak bierze 9l. po mieście, to wtedy ECONO rzadko się zapala.
To nie jest VTEC-E (to występowało w 5d przed liftem i miało 90KM), tylko VTEC. Mi spala ok.9 l/100 w mieście, ale ja mam automat.
Co ty za głupoty piszesz człowieku...
Spalanie zależy też od tego na jakich dystansach się poruszasz, jeżeli np jeździsz 5 km i gasisz autko to jedziesz cały czas na zimny silniku i spalanie zawsze będzie wyższe na 100 km
Co ty za głupoty piszesz człowieku...
Słucham, co masz ty do powiedzenia?
Cytat:
Napisał vtec Zobacz post
Co ty za głupoty piszesz człowieku...
Słucham, co masz ty do powiedzenia?
W tym wątku masz specyfikacje D15Z8 to vtec-e
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=12645
dokładnie, przed liftem byl vtec e 90km(d15z3) którego posiadam a po lifcie 114km (d15z8) a w 3d i 4d d15z6, wszystkie te konstrukcje to tzw econo czyli vtec-e , mozemy jeszcze dolozyc d15z1 z 5gen .... dodam tylko ze moje d15z3 od ok 6 na trasie do ok 8 w mieszanym, na miescie max 9. kiedys palilo mniej ale jak zalozylem stozek, zrobilem przelotowy wydech i zalozylem szersze laczki zaczal palic wiecej, inna sprawa ze doznania dzwiekowe ktore powstaly po zalozeniu stozka i wydechu sprawlt ze zalczalem jezdzic jak mi sie podoba i nie sprawdzam juz ile pali. Wiem ze jak jezdzi moja kobieta to pali jakies 2 l mniej niz ja jezdze :D
Słucham, co masz ty do powiedzenia?
Chyba już nic więcej nie muszę dodawać do tego co koledzy powyżej napisali :rolleyes: Z8 to takie same econo jak Z1/Z3/Z6 itd.
http://www.szkola-auto.pl/eco_hity_i_mity.php
Slawkowski
17-12-09, 23:06
http://www.szkola-auto.pl/eco_hity_i_mity.php
nie mozna kazdego silnika traktowac jedna "miara", przede wszystkim zobacz przy jakich obrotach silniki Hondy osiagaja max moment obrotowy (o mocy nie wspomne, bo w tym przypadku nie jest ona najwazniejsza), duze znaczenie tez maja przelozenia w skrzyni biegow.
poza tym inaczej kreci sie diesla, inaczej benzyne tak juz bardzo mocno uogolniajac, charakterystyki silnikow sa bardzo rozne, itd.
jezeli wrzucasz 5 bieg przy predkosci 50 km/h w D15Z8 to ja bym nie chcial kiedys kupic tak jezdzonego autka.
Owszem, przedstawione zasady są dużym uogólnieniem i można się kłócić, czy ich ścisłe stosowanie jest właściwe w przypadku takiego, czy innego auta. Ja jednak chciałem przez to głównie zwrócić uwagę na mit, jakim jest destruktywny wpływ niskich obrotów na kondycję silnika. Oczywiście nie można tu przesadzać, ale jak już wspomniałem, jeśli silnik się nie dławi, nie szarpie, a na wciśnięcie gazu reaguje przyspieszeniem, to znaczy, że taki stosunek obrotów do prędkości jest akceptowalny.
Ale przy 1300 obr/min na piątce??? Wyobraź sobie jakie wtedy występują przeciążenia w układzie korbowo-tłokowym, o niższym ciśnieniu oleju a więc słabszym smarowaniu przy takich obrotach nawet nie wspomnę. Silnik sie kręci, a jakże, ale w bardzo niekorzystnych warunkach.
Przykładowy efekt takiej jazdy - http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=8986 tak gdzieś w połowie strony...Mit?
hmm ja zauważyłem, że poniżej 1300 obrotów to już nawet econo się nie pali :P Ja staram się min 1800 - 2000 obr trzymać choć przyznam, że czasem zejdę do 1500 obr... Mi spalanie nigdy nie przekroczyło 10l na 100km. W mieście wychodzi ok 7-8l teraz może trochę więcej przez zimę.
"(V wrzucam już od 50km)"
Malucha wyżej kręciłem na trójce! Zbrodnia dla silnika hehe...
U mnie przy przebiegach w jedną stronę zimą, gdzie pokonuje około 5km wychodzi spalanie około 9 litrów, a jak cisnę to 10 też spokojnie. Fakt, że 90% trasy pokonuje na zimnym silniku.
Przykładowy efekt takiej jazdy - http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=8986 tak gdzieś w połowie strony...Mit?
Nie wiemy niczego na temat auta (wiek, kondycja, przebieg, typ, warunki pracy), a niewłaściwy styl jazdy to jedynie przypuszczenie ;).
Dodam, że na niskich obrotach jeżdżę tylko po płaskim i ze stałą prędkością. Jeśli chcę przyspieszyć, redukuję.
za duzo cos mam ten sam silnik i takiej ilosci mi nie palił
no chyba ze kolezanka duzo stoi w korku to jest to mozliwe, ale na seryjnym d15z8 9l osiagalem przy raczej dynamicznej jezdzie, a kontrolka econo raczej sie nie palila;)
mimo wszytsko sprawdzil bym stan silnika/auta.
na spalanie ma wplyw.
sonda lambda, zapieczone klocki hamulcowe, lozyska kol, swiece, kable WN, technika jazdy, nadmierna masa pojazdu... i moze cos tam jeszcze;)
Kocham te wszystkie poradniki i szkoły eco-jazdy. Wiadomo, że tak samo będzie dla Favorit 1.3 na gaźniku i D15Z8 :D:D:D
W D15Z8 komputer wyłącza tryb Econo oraz WYŁĄCZA odcięcie paliwa (tzn. podaje je spowrotem w podwyższonej ilości) poniżej 1,5k RPM, w praktyce widzę że da się "dociągnąć" w doł do 1400RPM, zdarza się do 1300. Service Manual prawdę Ci powie :) Jak jeżdzę poniżej 2kRPM, to spala więcej.
Witam, również uważam że 9 litrów w mieście to za dużo, tak o około litr.
Najbardziej zainteresowała mnie tu wypowiedź o wczesnym wrzucaniu 5 biegu (1300 obr/min i 50 km/h). Słuszna uwaga że przy takich obrotach można szybko zajechać silnik, dieslowski również. Nie zauważyłem natomiast uwagi o możliwości szybkiego rozwalenia łożysk skrzyni biegów co jest całkiem logiczne.
Myślę że najlepiej poznać charakterystykę silnika swojego auta i na tej podstawie wyciągnąć wnioski.
Na przykładzie swojego auta ze słabszym bo silnikiem d14a8, rocznik 98, stwierdzam że da się jechać na 5 biegu 60 km/h i płynnie przyspieszać, jako potwierdzenie umieszczam wykres (test nr 1 LPG, nr 2 benzyna).
Nawet na LPG, doskonale widać że przynajmniej 90% maksymalnej wartości momentu obrotowego występuje w szerokim zakresie bo 1800 - 6200 obr/min, w przypadku zasilania benzyną, umowne dla mnie 110 Nm jest dostępne w zakresie 1700-6500 obr/min czyli do momentu pełnej mocy. Możemy w ten sposób też obalać mity że "japończyka" trzeba wysoko do 5 tysięcy kręcić bo niżej nie ma momentu obrotowego, jest gdzieś tam wysoko...
Wniosek końcowy: przekładając to na prędkość, okazuje się że można spokojnie jechać te 60 km/h na 5 biegu mając około 1800 obr/min.
Wrzucam link do swojego wykresu, może ktoś wrzucić ten dla silnika d15z8?
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cf819cc14b5c2c3.html
przyznam szczerze, że mnie osobiście już zaczyna męczyć ten tamat.... qrwa jak zacznie palić 15 to się zacznijcie zastanawiać!! czy taką wielką różnicę robi Wam ten 1 l /100km ? czyli na baku ok 5 l czyli jakieś 20 zł na tankowaniu ? wiem, że zaraz wyskoczy ktoś z kwestią, że na rok to jest *****iście dużo kasy ale ludzie nie wymagajcie od naszych starych samochodów, że będzie zimą palił 5 l na mieście ..... 9 to jest norma a poza tym ważniejszą rzeczą chyba jest płynna i bezpieczna jazda a nie zamulanie na mieście żeby jak najmniej spalił....
I tu się zgodzę z kolegą crash-em :D mi spala moje D15Z8 na trasie 6,8l w mieście 8l i to jest prawda :) pozdro for All D15Z8 a jak mu wstawie to i 11 wychleje :D takrze, lejesz, płacisz, płaczesz i jedziesz...
Otóż to - każdy jeździ tak, jak mu pasuje, dlatego gdy komuś zależy na niskim spalaniu (choćby na połowie litra), to chociaż uszanujmy podejście. A zamulanie wcale nie jest ekonomiczne ;). Co prawda tematów wciąż o tym samym jest nieco za dużo, ale to bardziej kwestia porządku na forum. :)
I do tego dojdzie jeszcze na jakich odcinkach kto jeździ.... A potem ktoś będzie po nocach płakał, że mu D15Z8/Z3 pali 9 a na forum pisali, że będzie 7,5 w mieście. Mam kolegę, któremu Polo 1.0 pali 12 i jak się nad tym zastanowić, to tyle powinno :D
qrcze! ale się dyskusja wywiązała!
po zimie zrobiłam mały remont i jest duuuuużo lepiej:
sonda lambda była wymieniona jako pierwsza - bo nie zapalała się lampka "econo"
potem wymieniłam filtr powietrza, olej, filtr oleju i świece-były w fatalnym stanie
zrobiłam reset kompa i założyłam opony letnie Michelin Energy 195/60/15 (zimowe Barumy były 195/50/15-za szerokie i za niskie)
po tym wszystkim spalanie spadło diametralnie - zatankowałam 20l i przejechałam 310 km:)
palermo444
09-04-10, 16:27
u mnie sie ECONO nie pali sie bo mam zegary z VTI :)
max spalanie w zimie w największe mrozy, samochód pod chmurką, odcinki 2x8km dom-praca/praca-dom - 9,5l/100km
na ostatnim tankowaniu miałem 7,7l/100km,
opony letnie Michelin Energy 195/60/15 (zimowe Barumy były 195/50/15-za szerokie i za niskie)
Kolerzanko nie mogły być za szerokie te oponki co najwyżej za niskie ;)
w sensie, ze na zimę mogłyby być węższe to by mi się lepiej jeździło... :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.