Zobacz pełną wersję : Polerowanie samochodu
Witam. Mam do Was kilka pytań: czy pasta tempo jest dobra? Ile razy w roku można użyć pasty polerskiej? Przeczytałem na jednym forum ze pasty Tempo można używać tylko raz do roku. Czy kosmetyki firmy K2 sa dobre? Macie może jakieś poradniki jak poprawnie polerowac auto bez urządzenia polerujacego(nie chce go używać bo nie mam w tym w ogóle doswiadczenia)? Jak Wy pielegnujecie swoje auta? Dziękuje z góry za odpowiedzi i przepraszam za pisownie i stylistyke ale nie pisze z komputera.
One sa lekkoscierne. Polerujac nawet recznie mozna dosyc latwo zrbic przeszlify. Do profesjonalnej polerki uzywaja najczesciej uzywaja innych specyfikow. A pasta zalezy do czego. Zeby wypolerowac na wysoki polysk pasta musi sie ladnie wchlonac w lakier i nablyszczac. Te z serii "K" sa podobno dosyc dobre. Natomiast tempo predzej do czyszczenia.
A to ile razy mozna polerowac zalezy od grubosci powloki lakieru bezbarwnego.
One sa lekkoscierne
Lekko tylko w nazwie, w rzeczywistości są bardzościerne i rysują lakier.
Do ręcznej odnowy lakieru kup produkt firmy Sonax
http://allegro.pl/item841554497_wosk_sonax_extreme_nanotechnologia_j akosc.html
Bardzo wydajny, pozostawiający świetny efekt.
Do maszyny polerskiej używa się pasty G3
http://www.detailer.pl/
tu masz chyba najbardziej dokładny poradnik jaki spotkałem.
I od razu mówię. Pasta Tempo jak i inne wynalazki za parę złotych odpadają!!
Zapraszam na forum kosmetykaaut.pl tam dowiesz się więcej o chemii i sprzęcie potrzbnym do polerowania.
No a jeżeli nie czujesz się na siłach zapraszam do mnie, a na pewno będziesz zadowolony.
Lekko tylko w nazwie, w rzeczywistości są bardzościerne i rysują lakier.
Do ręcznej odnowy lakieru kup produkt firmy Sonax
http://allegro.pl/item841554497_wosk_sonax_extreme_nanotechnologia_j akosc.html
Bardzo wydajny, pozostawiający świetny efekt.
Do maszyny polerskiej używa się pasty G3
Po 1. znalazłbym masę innych duuużo lepszych produktów od Sonaxa jeżeli mówimy o polerce ręcznej.
Po 2. Do maszyny również znalazłoby się wiele lepszych past niż G3.
Ale najważniejsze! nawet tym sonaxem czy farecla poprawisz stan lakieru, ale podstawa to WŁAŚCIWIE OCENIĆ JEGO STAN!!! i wtedy dobrać odpowiednie preparaty, twardości gąbek, techniki polerowania itp.
Ponieważ źle wykonana polerka może narobić wieeele szkód. O które pracując z pastą np. G3 bardzo łatwo.
To napisz jakie preferujesz, przyda się innym na przyszłość.
To samo tyczy się maszyny, ja robiłem G3 i byłem zadowolony z efektów.
Ja ze swojej strony polecam pasty 3M. Nie są tanie, ale z tego co wiem używają ich w zakładach gdzie robią diamentową ochronę lakieru. Ja miałem polerowany samochód tymi pastami samochód i mleczkiem 3M-a i lakier jest gładki i drobne ryski poznikały.
Recznie nawet nie rozpoczynaj :) Masa roboty a i tak efektu nie bedzie.. Musi to zrobic za ciebie maszynka.
Jak lakier mlody (czyt. nie zniszczony) to nie ma sensu stosowac past polerskich bo i tak wiekszego polysku sie nie uzyska... jedynie drobne rysy ktore NIE SA wyczuwalne pod paznokciem mozna taka pasta zniwelowac. Do takiego lakieru polecal bym raczej mleczka nablyszczajace z woskiem lub sam wosk polerski dla ochrony lakieru. Ja uzywam mleczka nablyszczajacego "Bool" i twardego wosku w plynie, efekt jest bardzo dobry :) ziomy z forum moga potwierdzic :D Pozdro
To napisz jakie preferujesz, przyda się innym na przyszłość.
To samo tyczy się maszyny, ja robiłem G3 i byłem zadowolony z efektów.
Zacznijmy od tego że nawet polerując pastą Tempo trudno nie być zadowolonym z efektów kiedy nasz blady matowy samochód odzyskuję barwę i zaczyna się błyszczeć. Tyle, że można i osiągnąć duuużo lepszy i trwalszy efekt niż robić to pastą TEMPO
Pasta G3 nie jest złą pastą. Jest po prostu mocnościerna i osoba niewprawiona w polerowanie może narobić bałaganu. Do tego trzeba ją mocno rozcieńczać z wodą ponieważ jest bardzo sucha. Przez to robi bardzo dużo bałaganu podczas pracy, a nie usunięte zabrudzenia we wszelkich zakamarkach są później trudne do usunięcia. Więc jeśli już to odrazu po polerce polecam auto dokładnie umyć.
A co do past 3M to są naprawdę bardzo dobre, ale ich wydajność i cena już nie bardzo ponieważ 1 butelka starcza na jedno auto a jej cena to ok 100zł.
Nie zapominajmy że polerka to nie tylko samo polerowanie ale też szereg czynności które powinno się wykonać przed pracą z maszyną polerską. Mycie, Glinkowanie,
A co mogę ze swojej strony polecić?
Nie widząc stanu lakieru ciężko jest dobrać jakiś odpowiedni produkt, więc może wymienię niektóre z nich:
-Pasty 3M (używane głównie przez profesjonalistów)
-Meguiar's Ultimate Compound
-Meguiar's ScratchX 2.0
-Autoglym Paint Renovator(nie tyle usuwający, co ukrywający rysy. Niestety po kilku myciach znów wracają ale jeśli niewielkim nakładem pracy chcemy mieć auto jak szkło a nie zależy nam na trwałości to można szczerze polecić)
Jak lakier mlody (czyt. nie zniszczony) to nie ma sensu stosowac past polerskich bo i tak wiekszego polysku sie nie uzyska... jedynie drobne rysy ktore NIE SA wyczuwalne pod paznokciem mozna taka pasta zniwelowac. Do takiego lakieru polecal bym raczej mleczka nablyszczajace z woskiem lub sam wosk polerski dla ochrony lakieru. Ja uzywam mleczka nablyszczajacego "Bool" i twardego wosku w plynie, efekt jest bardzo dobry :) ziomy z forum moga potwierdzic :D Pozdro
Uważam że nawet jeśli lakier jest młody to i tak warto go polerować, ponieważ 99,9999%aut ma mikro rysy widoczne pod światło(tworzące wokół jego źródła okręgi) a można je usunąć uzyskując lakier dosłownie "mokry" w wyglądzie. Tyle że wtedy robi się to pastą specjalnie do takiego lakieru przeznaczoną, usówającą tylko minimalne ilości lakieru, oraz bardzo delikatną gąbkę. A mleczko czy wosk swoją drogą dla zabezpieczenia lakieru.
Przykładowy "młody" lakier który już nie wygląda jak "młody" tylko jak salonowy, albo może bardziej "wystawowy"
http://img29.imageshack.us/img29/9701/orangepeel56.jpg (http://img29.imageshack.us/i/orangepeel56.jpg/)
Sorki że odkopię trochę... Czy jak użyłem pastę Tiempo (około 3 razy w różnych odstępach czasu) na umyty lakier, nakładałem pastę raz na ściereczkę a potem wcierałem i polerowałem czystą ściereczką lub stosowałem prosto na lakier, wcierałem i potem polerowałem samochód czystą ściereczką to bardzo mogłem popsuć lakier? Użyłem tej pasty bo polecano ją a wtedy nie szukałem w internecie dobrych kosmetyków i porad, wiem teraz że to był mój duży błąd. Jak poznać że popsułem lakier, bo jak na razie jak się przyglądam to jest dobrze.
analyzer64
16-01-10, 23:17
Pasta Tempo to się nadaje... do pomników.
Uszkodzić lakieru nie musiałeś, natomiast jeśli lakier nie był zbyt czysty, lub aplikator nie był zbyt czysty, a do tego dosyć mocno dociskałeś tą ściereczkę to oczywiście mogłeś porobić widoczne pod światło swirls'y/chmury.
Co do polerowania lakieru to ja do przygotowania używam glinki, potem Meg's DC1, NXT Gen. Tech Wax i DC2, chciałbym jeszcze wypróbować woski Chemical Guys i Collinite (#476 na zimę bo jest dość trwały), ale pogoda na zajęcie się za lakier nie jest zbyt dobra, a pod blokiem nie będę przecież tego robił...
Jesli jest tak jak mowisz, czyli dobrze, to czemu niby miałbys coś popsuć... Spoko wodza, miekkie ruchy ;)
Tempo to nie przykładowo piasek czy nitro ktorymi mozesz lakier zniszczyć (jedynie długotrwałe, mocne wcieranie moze szkod narobic,czego nie napisałeś). Jezeli błyscy sie jak błyscał przed uzyciem i nie ma rysuf to śpij spokojnie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.