hondzina 12
13-12-09, 20:40
Witam.Mam problem z moja hondą.Nie chce odpalac na zimnym silniku jak jest temperatura minusowa.Rozrusznik kręci ale nie chce załapac.dopiero po kliku minutach odpala i potem już pali na dotyk do momentu aż postoi kilka godzin i znów jest to samo.Jak była temperatura plusowa to autko odpalało na dotyk bez jakich kolwiek problemów.Bardzo proszę o pomoc bo nie chce jechac narazie do mechanika bo zapewne skasuje mnie na jakąś ładną sumke:)
Wymieniłem świece,kable ,filtr paliwa i nic.Dalej nie odpala.Im bardziej temperatura jest na minusie to tym dłużej musze go piłowac żeby odpalił.Prosze o pomoc jeśli ktoś miał taką usterke.
Znalazłem już usterke.wymieniłem kable świece filtr paliwa ale główna przyczyna to były zaśniedziałe kable pod kopułką.Teraz hondzinka pali jak nowa.:)
Wymieniłem świece,kable ,filtr paliwa i nic.Dalej nie odpala.Im bardziej temperatura jest na minusie to tym dłużej musze go piłowac żeby odpalił.Prosze o pomoc jeśli ktoś miał taką usterke.
Znalazłem już usterke.wymieniłem kable świece filtr paliwa ale główna przyczyna to były zaśniedziałe kable pod kopułką.Teraz hondzinka pali jak nowa.:)