Zobacz pełną wersję : cisnienie w ukladzie chlodzacym
zaczne od poczatku.. no wiec, jakis czas temu uszczelka pod glowica sie skonczyla. Dalem hanke do remontu - uszczela zrobiona, przejechalem 500 km, rozsadzilo mi chlodnice i wąż, zrobilem chlodnice naprawilem waz, po odpaleniu nie bylo obiegu w ukladzie, sprawdzilem wszystko jeszcze raz chlodnice termostaty ch*** muje dzikie weze - wszystko niby okej... padlo na pompe wody, zrobilem pompe wody (ze starej leciutko lecialo). obieg wrocil juz zadowolony bedzie zyc, ale nie... po rozgrzaniu silnika węże (przewody) od chlodnicy, gorny i dolny - tworzy sie cisnienie ze ciezko je zlamac, scisnąć... padlo na korek, dla pewnosci korek wziety z innej hondy, dzieje sie to samo.. sprawdzane tez czy na otwartym korku i gazowaniu nie wypluwa plynu - nic takiego sie nie dzieje.. napisalem to wszystko bo juz kilka dni walcze z autem i to nie sam i cholera wie co go boli.. jak macie jakies pomysly to rzucajcie. silnik: d15b7
Cisnienie musi byc. To one otwiera korek chlodnicy i zlewa badz pobiera plyn z zbiorniczka pomocniczego. Jeżeli rośnie Tobie tak, że rozsadza układ więc możliwe, że korek chłodnicy jest uszkodzony i się nie otwiera?
Jeżeli węże byłyby miekkie to coś nie halo się dzieje w układzie. To tyle co wiem na swoim przykladzie i po rozmowach z chlopakami z forum.
Korki chłodnicy otwierają się przy ciśnieniu 0,9 lub 1,1 z tych standardowych.
no tak ale korek wziety dla sprawdzenia z takiej samej chlodnicy i to samo sie dzieje... faktem jest ze ta chlodnica lata przy b18 ale silnik wydaje mi sie ze nie ma znaczenia... dla 100% pewnosci kupie jeszcze oryginalny korek ale nie wiem nawet czy jest sens jak na tym sprawnym wzietym od tej hondy z b18 weze maja takie cisnienie.. a nie powinny, to samo dzieje sie na oryginalnym korku z mojej chlodnicy jak i na "nowym" ktory kupilem w wakacje...
a co do korka jeszcze to zlewa plyn do zbiorniczka wyrownawczego.. nawet kumpel sprawdzil jak zachowuja sie jego weze przy jego coupejce w d15b7 - wszystko to samo i przy butowaniu, po rozgrzaniu weze sa w miare miekkie, nie takie jak moje wiec cos jest na pewno nei tak
zrobiona, przejechalem 500 km, rozsadzilo mi chlodnice i wąż
Może zalepiło Ci kanaliki? w co wątpię ale może.
zrobilem pompe wody (ze starej leciutko lecialo). obieg wrocil
A poprzednia czy przypadkiem nie wkręciło jej kawałka w obieg? Może masz gdzieś coś zatkane i Ci pompuje cisnienie bez upustu? A na marginesie możliwe jest także, że pasek był luźny i ślizgał się po zębatce pompy.
Logicznie myśląc, jeśli masz zmieniony termostat, uszczelke glowicy i pompe oraz sprawdzałeś korek chłodnicy to musisz sprawdzić drożność kanałów. Ja przynajmniej nie widze innej opcji żeby tak produkowało ciśnienie.
Chociaż jeśli nie planowałeś głowicy to może gdzieś Ci ucieka ciśnienie z garów w chłodzący ale pewnie byś zauważył olej w płynie? może spuść płyn to zobaczysz.
no tak ale korek wziety dla sprawdzenia z takiej samej chlodnicy i to samo sie dzieje... faktem jest ze ta chlodnica lata przy b18 ale silnik wydaje mi sie ze nie ma znaczenia... dla 100% pewnosci kupie jeszcze oryginalny korek ale nie wiem nawet czy jest sens jak na tym sprawnym wzietym od tej hondy z b18 weze maja takie cisnienie.. a nie powinny, to samo dzieje sie na oryginalnym korku z mojej chlodnicy jak i na "nowym" ktory kupilem w wakacje...
a co do korka jeszcze to zlewa plyn do zbiorniczka wyrownawczego.. nawet kumpel sprawdzil jak zachowuja sie jego weze przy jego coupejce w d15b7 - wszystko to samo i przy butowaniu, po rozgrzaniu weze sa w miare miekkie, nie takie jak moje wiec cos jest na pewno nei tak
a czym masz zalany silnik?
1. jesli woda to moze kamien sie odlozyl i zalepil kanaly chlodzące
2. jak pisal kolega ze moze dostal sie jakis inny syf i zalepil kanaly lub zablokowal prace termowca i nie otwiera sie jak nalezy
3. moze uszczelka pod glowica nie jest taka jak nalezy
skolopendra
28-11-09, 12:32
wiec cos jest na pewno nei tak
ale niby co ?
szczepan358
28-11-09, 14:20
no wlasnie to ze weza sa nadzwyczaj twarde, przetestowalsimy 30 km ostrej jazdy, weze napompowaly sie do pewnego poziomu i taki sie utrzymuje ale w porownaniu do mojego auta (taka sama chlodnica korek tylko silnik b18) to moje weze sa mieciuskie jak pupa niemowlaka (twardosc weza nie ma nic do tego bo na zimno moje sa twardsze) no i u niego pojawiaja sie bombelki powietrza jak chodzi na wolnych obrotach z otwartym korkiem
skolopendra
28-11-09, 14:25
no wlasnie to ze weza sa nadzwyczaj twarde,
ja tu problemu nie widzę
no i u niego pojawiaja sie bombelki powietrza jak chodzi na wolnych obrotach z otwartym korkiem
ani tu .tyko żeby wam niedługo oczu nie powypalało od tych eksperymentów z chłodziwem :cool:
no wlasnie to ze weza sa nadzwyczaj twarde, przetestowalsimy 30 km ostrej jazdy, weze napompowaly sie do pewnego poziomu i taki sie utrzymuje ale w porownaniu do mojego auta (taka sama chlodnica korek tylko silnik b18) to moje weze sa mieciuskie jak pupa niemowlaka (twardosc weza nie ma nic do tego bo na zimno moje sa twardsze) no i u niego pojawiaja sie bombelki powietrza jak chodzi na wolnych obrotach z otwartym korkiem
to nie jest dobre info jak widac babelki, gdzies uklad moze byc nieszczelny lub uszczelka pod glowica
SKOLOPENDRA ty tu problemow nie widzisz ale ja tak, bo od tego cisnienia rozsadzilo mi nowa chlodnice i wąż, caly plyn sie wylał na silnik i tyle z twojej teorii bycia ze wszystko jest okej zostaje.
dlatego wolalbym zeby 2 -gi raz sie to nie zdarzylo
dlatego pisalem ze cos jest nie tak
to nie jest dobre info jak widac babelki, gdzies uklad moze byc nieszczelny lub uszczelka pod glowica
tak jak pisal szczepan po dolaniu plynu do stanu optymalnego, zaczęly pojawiac sie bąbelki wiec moze to byc uszczelka znowu... wkrotce sie dowiemy
skolopendra
28-11-09, 16:29
rozsadzilo mi nowa chlodnice i wąż,
a nie wiozłeś pod uwagę ze możne chłodnica była wadliwa? i teraz po wymianie wszystkiego (oby nie na gorsza chłodnice
) jest ok?
no chyba że w bloku masz tyle kamienia że blokuje cały obieg wody.ale i w takim przypadku temperatura by rosła
ja z doświadczenia stawiam że to uszczelka pod glowicą - ciśnienie rośnie bo spaliny dostaja się do kanałów wodnych podnosząć tym samym ciśnienie w układzie chłodzenia - podjedz do warsztatu i niech zrobia ci test na obecność CO2 w układzie chłodzenia - sprawa się wyjaśni.
a nie wiozłeś pod uwagę ze możne chłodnica była wadliwa?
chlodniczka nie byla raczej wadliwa no i az taka nowa nie byla, przelatalem na niej pare miesiecy no ale pamietam ze to bylo niedawno w kazdym razie. Co do obiegu to obieg jest a temperatura jest caly czas w stanie optymalnym. Krótko mowiac wszystko jakby gralo ale jest zbyt duze cisnienie no i do tego te bąbelki. Takze tak jak mowicie, raczej uszczelka....
skolopendra
28-11-09, 19:38
ale jest zbyt duze cisnienie
ciśnienie reguluje korek .więc jakie by nie było, nie może być większe jak wartość nominalna korka .powyżej tej wartości
zadziała zawór
ot cała filozofia ciśnień
ja z doświadczenia stawiam że to uszczelka pod glowicą - ciśnienie rośnie bo spaliny dostaja się do kanałów wodnych podnosząć tym samym ciśnienie w układzie chłodzenia - podjedz do warsztatu i niech zrobia ci test na obecność CO2 w układzie chłodzenia - sprawa się wyjaśni.
tu kolega ma racje skocz do jakiegos mechanika i wszystko ci powie
a ubywa ci plyny? ;>
tu kolega ma racje skocz do jakiegos mechanika
dzis odstawiam do mechaniora
a ubywa ci plyny? ;>
plynu nie ubywa, takze dzieki za info 4all, za 2 dni sie okaze co bylo
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.