Orzel
27-11-09, 22:34
Witam,
Niedawno postanowiłem wyczyścić swojego civicka od wewnątrz przygotowując go do malowania. Rozpocząłem od zrywania mat wygłuszających (bitumicznych) w bagażniku które poprzedni właściciel ponaklejał (6 warstw) ponieważ pojawiała mi się tam znaczna ilość wody.
Po wyczyszczeniu bagażnika przeszedłem do wnętrza samochodu i zauważyłem dziwną rzecz a mianowicie że korki "spływowe" są dookoła obklejone dziwną masą podobną do zaschniętej gumy i jest to pomalowane. Z tąd wysuwa się moje pytanie Czy te korki mają być możliwe do wyjęcia tzn. czy oczyszczać je z tej masy??
Drugą rzeczą która mnie zastanawia czy w civickach były stosowane maty bitumiczne do wygłuszenia tylnych boków samochodu (chodzi mi dokładniej o tylne błotniki) czy po prostu były właściciel miał "chopla" na punkcie wyciszenia??
Niedawno postanowiłem wyczyścić swojego civicka od wewnątrz przygotowując go do malowania. Rozpocząłem od zrywania mat wygłuszających (bitumicznych) w bagażniku które poprzedni właściciel ponaklejał (6 warstw) ponieważ pojawiała mi się tam znaczna ilość wody.
Po wyczyszczeniu bagażnika przeszedłem do wnętrza samochodu i zauważyłem dziwną rzecz a mianowicie że korki "spływowe" są dookoła obklejone dziwną masą podobną do zaschniętej gumy i jest to pomalowane. Z tąd wysuwa się moje pytanie Czy te korki mają być możliwe do wyjęcia tzn. czy oczyszczać je z tej masy??
Drugą rzeczą która mnie zastanawia czy w civickach były stosowane maty bitumiczne do wygłuszenia tylnych boków samochodu (chodzi mi dokładniej o tylne błotniki) czy po prostu były właściciel miał "chopla" na punkcie wyciszenia??