Zobacz pełną wersję : [6gen,d14a4] magiczne 5500 obr.
Witam,
Po niemal polrocznej jezdzie moja Hondą (6gen 3dHB d14a4 + gaz 2 gen),
wiem już z grubsza jaka jest charakterystyka pracy i czegfo się spodziewać
po moim autku...
No i teraz ciekawi mnie taka rzecz.
5500 obr. to taka magiczna granica przy której autko jakby się odtyka
i dostaje delikatnego kopa.. nie ważne czy to jest na gazie czy na bęzynie.
Czy to normalne?? Z czego to wynika??
No i czy da się jakoś obniżyć tą wartość 5500??
Pozdrawiam
Witam,
Po niemal polrocznej jezdzie moja Hondą (6gen 3dHB d14a4 + gaz 2 gen),
wiem już z grubsza jaka jest charakterystyka pracy i czegfo się spodziewać
po moim autku...
No i teraz ciekawi mnie taka rzecz.
5500 obr. to taka magiczna granica przy której autko jakby się odtyka
i dostaje delikatnego kopa.. nie ważne czy to jest na gazie czy na bęzynie.
Czy to normalne?? Z czego to wynika??
No i czy da się jakoś obniżyć tą wartość 5500??
Pozdrawiam
Bo to Honda jest..... :D poczytaj w archiwom.
nie da sie tego obnizyc bo to wlasnie taka charakterystyka silnika, malo tego-kazdej hondy :!: (jak sie nie podoba to kup se VW :P )
skoro sie dziwisz to widze ze malo wiesz o charakterystyce swojego auta i jego zachowaniu(bez obrazy :wink: )
jesli chcesz ze by ci nie zamulal, to od czasu do czasu nalezy dojsc do przerwania(u mnie 7200obr)
Poszukaj sobie wykresow mocy do swojego silnika i zobacz jak to wyglada.
Nie dziw sie ze kopa masz od 5500, bo tu zaczyna sie dopiero jazda :twisted:
nie martw wsie ze zajedesz silnik(to nie VW :P ) choc nie do przesady, nawet w aso mowia zeby spokojnie jezdzic do 6tys obr.
(aby autko ci sluzylo, wazna jest regularna wymiana plynow i servis)
pozdrawiam
Przy 5500rpm masz maksymalny moment obrotowy, nie mozna tego zmienic.
jesli chcesz ze by ci nie zamulal, to od czasu do czasu nalezy dojsc do przerwania(u mnie 7200obr)
:) Wiesz.. na codzień jezdzac krece po 7000.. na gazie nawet do 8000 z rzadka.
skoro sie dziwisz to widze ze malo wiesz o charakterystyce swojego alta i jego zachowaniu(bez obrazy Wink )
Dlatego napisałem ze z grubsza poznalem jak sie tym jezdzi ;)
(jak sie nie podoba to kup se VW n )
Never!! ;) Poza tym nie mowie ze sie nie podoba... tylko czasem
pasazerowie nazekaja ze za glosno ;) i ze nie szanuje samochodu..
bo "po co tak wyjesz tym silnikiem??" ;)
Przy 5500rpm masz maksymalny moment obrotowy, nie mozna tego zmienic.
To już konkret.. looknalem na jakies wykresy.. juz wszystko jasne.
Dzieki i pozdrawiam.
Poza tym nie mowie ze sie nie podoba... tylko czasem
pasazerowie nazekaja ze za glosno n i ze nie szanuje samochodu..
bo "po co tak wyjesz tym silnikiem??" n
mam tak samo :D , jak jade ze swoja mamusia, jak widzi predkosciomiez lub tyl samochodu blizej niz 4-5m to panike sieje(a ja troche tez, bo nie wiem czy cos sie dzieje czy czegos nie zauwazylem, ocywiscie zawsze wszystko OK :evil: ) dlatego przesadzilem mamusie na tyl. mowiac ze tam masz wiecej miejsca, gazetke(kupilem jakies dwie :P ), i wogole...
teraz jak przekraczam 5000obr czasem slysze "co my odlatujemy?"
http://img179.exs.cx/img179/2599/wykres800x10247bu.jpg
wykresik mojej serii
moze to nie moment ale widac jak "kreska" :D mocy od 5500 szarpie w gore
W Kosera D14A4 max moment byl wlasnie na 5500rpm no i fakt faktem ze dalej moc rośnie
Witam,
Po niemal polrocznej jezdzie moja Hondą (6gen 3dHB d14a4 + gaz 2 gen),
wiem już z grubsza jaka jest charakterystyka pracy i czegfo się spodziewać
po moim autku...
No i teraz ciekawi mnie taka rzecz.
5500 obr. to taka magiczna granica przy której autko jakby się odtyka
i dostaje delikatnego kopa.. nie ważne czy to jest na gazie czy na bęzynie.
Czy to normalne?? Z czego to wynika??
No i czy da się jakoś obniżyć tą wartość 5500??
Pozdrawiam
Wyrażne odejscie juz czuc od 4500-5000.
skoro jasne, to nie ciągniemy tego dalej
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.