Zobacz pełną wersję : Piasek w bagażniku :-/
Witam
Otóż z lewej strony w bagażniku, pod plastikową "półeczką" po każdej jeździe po deszczu zbiera mi się tak ze 3 garście piasku.
Wszystko wyciągnąłem- cały plastikowy bok, zdjąłem zderzak, zaślepiłem otwór wentylacyjny (znalazłem tu post o tym).
I nic. Nadal jest piasek. Wygląda na to, że z kół go wtłacza. Co ciekawe ostatnio konserwowałem sobie nadkola i nie widziałem nic co by wskazywało na jakąś nieszczelność.
Nie mam pojęcia skąd to może się brać.
Wszystko pod plastikami jest suche jak pieprz, a w bagażniku mokry piasek + ciut wody pod kołem i czasami pod kanapą (minimalnie).
Skąd ?
:(
Moze najpierw napisz jakie masz auto...
jak wygladaja progi?? jest rdza?
Vgen hatchb.
Progi są ok (a co mają do rzeczy ? )
Nadkola też był zrobione przez poprzedniego właściciela.
Szyberdachu nie mam.
Ale zresztą u mnie nie jest problemem jak u większości woda, tylko całe garście piachu :eek:
To musi gdzieś spod kół ? Tylko jak ?
A sprawdzałeś w miejscu łączenia nadkola wewnętrznego z podłogą bagaznika?Nia ma cudów skoro piach i to wilgotny to musi byc gdzies dziura i to nie mała.Poczytaj tu moze cie cos naprowadzi http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=428&highlight=woda+baga%BFniku
A sprawdzałeś w miejscu łączenia nadkola wewnętrznego z podłogą bagaznika?Nia ma cudów skoro piach i to wilgotny to musi byc gdzies dziura i to nie mała.Poczytaj tu moze cie cos naprowadzi http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?t=428&highlight=woda+baga%BFniku
OK, tylko jeśli dobrze Cię rozumiem nie bardzo mam jak to sprawdzić bo nie ma tam dostępu. Wszystko co mogłem sprawdzić naocznie -sprawdziłem.
Dzisiaj w dodatku uszczelniłem reflektor. Nawet listwy na dachu sprawdziłem.
I co ? I szmata, którą położyłem w tym miejscu po myjni była mokra.
Zaczynam tracić siły... :(
Proponuje ci, rozłóż tylne oparcie tak żeby było widać co sie dzieje w tym bagażniku, jedz do myjni i obserwuj którędy cieknie. Inna opcja, poczekaj aż dobrze popada na dworze, posadz kogoś z tyłu, ty jeździij po kałużach a ten ktoś niech patrzy którędy woda i piach dostaje się do bagażnika.
Albo poprostu otworz bagaznik wyjmij tapicerke i z tej strony gdzie pojawia sie owy piasek zdejmij kolo nastepnie z pospolitego weza lej wode na laczenie blotnika z nadkolem, w tym samym czasie niech druga osoba patrzy przez otwarty bagaznik gdzie dokladnie leci woda. Ja w taki sposob zlokalizowalem zrodlo przecieku u siebie :) wyczyscilem z piachu na zewnatrz laczenie blotnika z nadkolem odtluscilem i zasmarowalem klejem do szyb. Do dzisiaj mam spokoj z woda i pisakiem w bagazniku :) Pozdro
JAk to co ma do tego??
Stary jak jest piach w aucie to musi byc dziura na wylot, bo nie slyszalem jeszcze zeby przez uszczelke wlecial piasek:p
wiec radzilbym sprawdzic stan budy.
A może ktoś pożyczył sobie auto i woził worki z piaskiem ?? :D ok sorki za OT.
Odświeżę temat.
Przyczynę piasku i wody znalazłem.
Hanka była "bita" z lewej strony i jest nieszczelność pod lewą lampą.
Nieszczelność = woda
Brak zaślepki tej co zasłania otwór wentylacyjny = piach.
Otwór zaślepiłem.
Teraz walczę z lampą. Co jak widzę dotyczy wielu w 5 genie.
Dzisiaj próbowałem uszczelnić. Dokręciłem + silikon na uszczelkę (tak wiem, że niby rdzewieje buda od tego, ale bez przesadyzmu, dramatu nie będzie jak pojawi się trochę rdzy za rok w aucie 16 letnim :D ).
Niestety przy polewaniu butelką nadal sączy się mała strużka. W sumie bardzo mało, na tyle, ze samo może wyparować.
Jednak mam obawy, czy podczas jazdy jak woda cały czas tam będzie wciskana, nie będzie znowu powodzi.
Kończą mi się pomysły na to uszczelnienie.
A może uszczelkę zrobić z grubszej gąbki (tej co są np. robione otuliny na rury CO) ?
Jak Wy sobie z tym poradziliście ?
A może uszczelka do okien ?
a moze daj do blacharza niech doprowadzi bude do porzadku ? W zwyklym warsztacie nie wezma duzo...
jak szybe ci wybiją przednią to zalepisz folią przeźroczystą i będziesz jeździł?
Póki utrzymujesz samochód w ładzie to będzie Ci służył ile chcesz, jak tak podchodzisz do niego to i roku nie przetrzyma.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.